Skocz do zawartości

cebe450

Forumowicze
  • Postów

    319
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez cebe450

  1. cebe450

    Mój filmik

    Pokazałeś tylko krótki odcinek tych "agrafek ". No i na filmie nie da się pokazać jak rzeczywiście ta trasa wygląda , jaka jest skala trudności, i jaki banan na pysku wywołuje jej przejechanie :D To się ciągnie jeszcze sporo w górę a potem oczywiście w dół :D. Średnio dwa razy w roku lecę tamtędy z Sanoka do Birczy i za każdym razem przeklinam własną niemoc , patrząc jak BartekJ przyciera na tych winklach osłonę silnika...... w Afryce !!!!.......( patrząc oczywiście przez chwilę zanim nie zniknie mi z widoku :banghead: :D :D ) Nawet nieodżałowanej pamięci Świeży kiwał z uznaniem głową.... Piękna droga , piękne widoki , całkiem przyzwoity asfalt. Chociaż moze ja się nie znam, w koncu jeżdżę beemą :icon_rolleyes: :icon_twisted:
  2. Jak w temacie. Rocznik 1994, Przebieg : ok. 56 tys ( nie mam jej pod ręką w tej chwili, więc nie podam z dokładnością do kilometra ) Kolor : biały perłowy Ubezpieczenie do stycznia 2011, przegląd do 07,2011 Nowe opony, wymieniony olej, filtry, oraz świece. Na stanie dwa kufry. Motocykl nie bity , jeżdzony przez kobietę :P Pali ok. 4,8-5,0 l na setke, chyba że obroty przekraczaja 7 tys. - wtedy łyka nawet siódemkę ( sprawdzone na trasie Gliwice - Wrocław big_grin big_grin big_grin). Więcej informacji pod nr 697112673, bo w tej chwili nie pamiętam co jeszcze mogłabym napisać, a poza tym jestem w pracy i ksiegowa wrzeszczy, że mam jej oddać jedyny komputer z internetem, bo ona tez ma prawo sobie w godzinach pracy pogrzebać na Allegro big_grinbig_grinbig_grin. Dobra , tylko o ksiegowej to żarcik , reszta jak najbardziej serio. Zdjecia na priv ale po weekendzie bo zaraz wyjeżdżam . Na nowym :D To pa.
  3. "....Motocyklista jadący od strony Skarbimierza zderzył się z samochodem osobowym VW który wymusił pierwszeństwo... Z relacji świadków wynika, że motocyklista jechał z nadmierną prędkością. ... Dwa zdania. :banghead: Już abstrahując od tego z jaką faktycznie prędkością jechałeś, zastanawiam się, czy kiedykolwiek z relacji świadków wynikło coś przeciwnego? Powrotu do zdrowia szybkiego!
  4. Habet duos testiculos et bene pendentes! Tak trzymaj Jurjuszi, bo momentami mniemałam, iż lód masz zamiast krwi w żyłach :icon_mrgreen:
  5. No i pogratulować :) :clap: Jeżdżę ntv- em drugi sezon i bardzo jestem zadowolona :biggrin: Bardzo to wdzięczny sprzęt i mało wymagający finansowo, życzę przyjemnego użytkowania i szerokości !
  6. Wybaczcie. Z przyczyn niezależnych zwalniam miejsce pod kominkiem, na niedżwiedziej skórze w pobliżu sanitariatów Piaffe ;(.... Napaliłam się , nagadałam....a wyszło jak zawsze........ Jeszcze raz przepraszam.
  7. Czy są motocykliści grzeczni , nie łamiący przepisów ?? Są. Na cmentarzach.
  8. A ja się dostosuję do ostrzeżenia zawartego w przysłowiu " gdzie kucharek sześć etc.etc. " i zajmę strategiczną pozycję w pobliżu , jednakowoż nie za blisko i bedę głośno chwaliła wszystkie przygotowane potrawy, ale pod warunkiem, że nie będą zawierały rodzynek ( rodzynków??? cholera, jak to się odmienia?? ) , sałaty i serka topionego :) ;) :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen:
  9. Cebe tez. Jeśli sama to na Reverze, ale obiecaliście jej, że się nie czepicie tych brakujących paru lat :biggrin: Jeśli nie sama, to z BartkiemJ , i tak sobie myślę, że pod namiot, byle dostęp do sanitariatów był :icon_mrgreen: .No chyba, że w Borowiku ceny bedą tak atrakcyjne, że nie bedzie się opłacało namiotu ze sobą targać. Chcę dodać na marginesie, że oboje z Bartkiem nie mamy tyłków miodem smarowanych, co oznacza, że pięciogwiazdkowe hotele nie są nam potrzebne do życia, za to dobre towarzystwo jak najbardziej. Może się uda ( mam nadzieję, że się uda ) uchować do tego czasu moją ukochaną CB , i w takim układzie przyjechalibyśmy dwoma sprzętami, z których jeden spełniałby warunek określony w temacie spotkania :icon_mrgreen: . Mam tylko jedną , malusią prośbę.....Taką bardzo malusią... Do Piaffe. Czy to ciasto mogłoby być bez rodzynek????????????????????????????? :)
  10. Już się zaczynam martwić, że może się okazać, że to własnie baby będą bardziej klęły i zwalały się pod stół :icon_mrgreen: No bo skoro chopoki będą zajęte wymianą wiedzy swej nieprzebranych zasobów i podziwianiem sprzętów, to my będziemy musiały sobie jakoś czas zorganizować :icon_evil: ;) :buttrock: No i proszę pamiętać, że miejsce przed kominkiem jest już zarezerwowane dla mię :clap:, nad facetem już pracuję, a skórę niedźwiedzią... Się zastąpi :eek:
  11. :icon_twisted: :icon_twisted: :crossy: N O !! :) :D :D
  12. Za to ja wyleciałam z tematu... :wink: Revera jest rocznik 94, więc się niestety nie wpasuje w warunek sine qua non.... A CeBuli do czerwca nie bedę trzymała, bo mam za mały garaż...... Ehh....... Szkoooda, dużo sobie obiecywałam po tym spotkaniu. Chyba, że przyjadę i bedę głupa rżnąć, że przejeżdżałam przypadkiem i zauważyłam dużo fajnych masznych ;)
  13. Wygląda na to, że CeBule będą w przewadze :D :flesje: :flesje: Termin czerwcowy jest jak najbardziej sprzyjający, a i miejsce odpowiednie. Tak zróbmy !! :flesje:
  14. Jedziesz, jedziesz, nie bój nic :P Buber już nogami przebiera z radochy i trasy ustala :P A my musimy jeszcze MarianaKa wyciągnąć z niebytu, jego fajną xtekę z garazu - bo ona spełnia warunki i zrobimy sobie podróż w Karkonosze !! No :) :P :P
  15. :D :clap: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: No to ok, miejsce pod kominkiem moje, o skórę niedźwiedzia i faceta mniejsza , coś się znajdzie :biggrin: Czekam na konkrety , czyli datę i adres, a wolne...ja na dobre imprezy zawsze mam wolne :icon_mrgreen: , Mój szef, odkąd na własne oczy zobaczył że CeBula to nie żart współpracowników, przygląda mi się z mieszaniną szacunku, strachu, niepewności i zachwytu :wink: i nie buntuje się, kiedy składając wniosek o urlop, mimochodem wspominam, że na mały zlocik jadę...... :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen:
  16. Aaaale oossssooooooo choozzii????? Mam to rozumieć jako kompliment czy jako przytyk???? Hę???? Bo ja naprawdę bardzo poważnie myślę o tym spotkaniu, ale teraz nie wiem czy jestem mile widziana ?? Proszę o pilną odpowiedz! :clap:
  17. Jakby Browarny zgodził się, żeby potowarzyszyła mu blisko 22-letnia CeBula z cebe na pokładzie, to baaardzo baaaardzo chętnie :P . A te piwa wtedy to musowo :)
  18. Bo miłość ( powiadają ), jest gorsza niż sraczka :biggrin: :) :buttrock: :clap:
  19. Generalnie to cały ten temat nadaje się od bardzo dawna do kosza, jako, że po raz tysięczny odbywa się dyskusja na ten sam temat , a to mianowicie : Baby są za kółkiem be , a Panowie super . No i dobra, niech się odbywa. Visuz , wg starej, dobrej szkoły Fidela ( którego notabene już ze 100 lat nie widziałam :banghead: ) wrzucił temat - prowokację, dzięki któremu paru spamerów , szczególnie tych nastoletnich, może sobie ego podbudować i poczuć się jak maczo, a kilku innych ma szanse zrobić sobie trzecią mordkę albo innego czyściciela nagaru. I skoro moderatorzy nie reagują, to pewnie tak ma być, i pewnie tak jest dobrze , chociaż zdarzyło mi się widzieć tematy , które do oczyszczalni się nie bardzo kwalifikowały, a jednak lądowały tam z hukiem, pomimo głośnych protestów ludzi zainteresowanych. Dobra, zasada jest taka, że nie muszę czytać, nie muszę się wypowiadać, mogę usilnie twierdzić, że nie ma o czym się rozpisywać - jak zresztą czynię w przeważającej większości zakładanych tematów, i jak czyni większość kobiet udzielających się na tym forum. Wychodzę , ( - imy ) z założenia , że dyskutowanie na pewne tematy z : - nastolatkami , którzy tylko marzą o posiadaniu którejś z kategorii uprawniających do poruszania się po drogach w sposób legalny i zgodny z przepisami pojazdami silnikowymi o pojemności większej niż kosiarka , - userami, których największą pasją jest udzielanie się w absolutnie każdym temacie, nawet jeśli byłby to temat ( proszę o wybaczenie co wrażliwszych ) o podpaskach ( tak , tak , są tacy wśród nas i dobrze wiecie o kim mowa :) ), którym, jeśli mogą napisać coś negatywnego o płci przeciwnej, aż się resztki włosów w loczki z radości skręcają - jedynymi " sprawiedliwymi " , którzy wszystko wiedzą najlepiej jest : - bez sensu, bo i tak do niczego nie doprowadzi, żaden z wymienionych bowiem nie słyszał nigdy o zasadzie : audiatur et altera pars, a co gorsza NIE CHCE słyszeć , jako, że tak jest wygodniej, - poniżej godności - od razu wyświetla się w głowie zdanie o wyniku dyskusji z imbecylem. Ergo, nie podnoszę ( -imy ) głosu w danych kwestiach , w przeważającej liczbie przypadków. Chyba że..... Dziś jest niedziela, leniwe popołudnie, za oknem deszcz i zimno , mam zatem sporo czasu żeby poczytać sobie zaległości na forum. I pomyślałam sobie , że też sobie posta nabiję, a co mi tam. Pewnie spowoduje to odświeżenie tematu i dam sobie rękę uciąć, że mój post spowoduje przynajmniej jedną reakcję typu : głupia jesteś , gówno wiesz, i wracaj do garów , gdzie twoje miejsce. Niech się tak stanie. Ale i tak napiszę to co mam zamiar napisać. Proszę szanownych Panów Kierowców , mam do Was prośbę. Prosze o to byście odpowiedzieli na pytania, które zadam. Ale odpowiedzieli nie mi, cebe450, ale SOBIE, stojąc przed lustrem, w łazience zamkniętej na trzy spusty, patrząc SOBIE głęboko w oczy . Byście odpowiedzieli SOBIE szczerze aż do bólu i łez, bez odrobiny fałszu. ILE razy zdarzyło się Wam popełnić na drodze błąd, który wynikał nie z kardynalnego braku umiejętności i odpowiedzialności, ale z powodu : braku koncentracji będącej efektem zmęczenia, złego samopoczucia, bólu któregoś z ważnych narządów, nieznajomości miejsca, chwilowego zamyślenia, zachwytu mijającą okolicą, krzyczącym dzieckiem, skaczącym na tylnym siedzeniu psem, wymienianiem płyty w odtwarzaczu, głaskaniem współpasażera po udzie, bądź jedynie zapatrzeniem się w owo udo.......etc.etc. etc. I ile razy , ten drobny błąd mógł kogoś kosztować ..życie, zdrowie, pieniądze.... cokolwiek... I nie odpowiadajcie mi na to pytanie na tym forum, w tym temacie. Bo ja nie uwierzę , w zapewnienia że : ja to nigdy, że absolutnie, że blablabla. Sobie odpowiedzcie. Idę o zakład, że KAżDY z nas ma na sumieniu jakieś tego rodzaju zdarzenia, tylko nie chcemy o tym mówić, pamiętać, bo lepiej jest zapomnieć i rzucać kamieniem w sąsiada a najlepiej sąsiadkę, głośno krzycząc przy tym o swojej doskonałości. Wiecie, ja po prostu nie wierzę, że są wśród nas cyborgi . Nie wierzę też, że mój post cokolwiek zmieni. Dalej będzie się pisało w tonie negatywnym o kobietach za kółkiem , i dalej tego typu opinie będą przedstawiali ci sami ludzie. I wiem, że tego nie zmienię. Trudno. W sumie to mam to gdzieś... Tyle razy to już słyszałam, co szczególnie przypomina mi się , kiedy trzeba jechać samochodem na imprezę i zaczyna się dyskusja, kto będzie prowadził z powrotem. Wtedy z reguły nie ma mowy o braku umiejętności. Taaa....się rozpisałam . To pisałam ja : cebe450 , od siedemnastu lat za kółkiem, uczestniczka jednej kolizji drogowej , spowodowanej przez inną kobietę. Ps. Tego posta napisałam, by wyrazić swoją opinię, a nie po to żeby dyskutować. Bo dyskutować nie ma o czym. Baby do kuchni i koniec.
  20. Potwierdzam :notworthy: Na Babozlocie w Smoleniu Jaga pozwoliła mi się przymierzyć, i jak się okazało, pasowała idealnie (XR- ka, nie Jaga :notworthy: Bartek widział , może zaświadczyć ) , a że jesteśmy podobnego wzrostu to i Ty powinnaś dać radę. Poza tym , w lipcu, w Myślenicach , przy okazji trialowych mistrzostw świata, oprowadzana przez znawców tematu BartkaJ i Jarka_S zostałam przez nich posadzona na Becie Alp 200 i tez problemu nie było. Musisz się trochę poprzymierzać i na pewno coś trafisz. ,
  21. Chrzanisz panie kolego!! :icon_mrgreen: Jak za pierwszym razem zamarudziłam ze ściągnięciem kasku to mi zablokowali dystrybutor. Za drugim razem specjalnie się grzebałam, żeby sprawdzić czy za pierwszym to nie był przypadek. Za trzecim potwierdziły się moje przypuszczenia. Motocyklistów ( przynajmniej w moim miescie ) traktuje się jak potencjalnych złodziei paliwa i jak taki nie ściąga kasku do tankowania, znaczy że zaraz po wskoczy na sprzęta i z rykiem silnika zwieje. Dlatego ściągam, bo nie chce mi się juz wysłuchiwać kolejnych przeprosin, dukanych z krzywym uśmiechem, że niby awaria dystrybutora jest. Ot i tajemnica. Ale żeby po to , ze chcę się pokazać????.... Ależ Ty masz pomysły :flesje:
  22. No dobra, ale co z tymi motocyklistkami???? Znaczy, że kobieta w kasku to nie jest potencjalne niebezpieczenstwo?? Hm.... Znam takich, którzy twierdzą, że nawet śmiertelne :notworthy: :buttrock: !! Proszę mi to wyjaśnic, bo jak do tej pory ściągałam i teraz czuję się niepewnie . Nie wiem czy to przypadkiem dyskryminacja nie jest!!! :( :icon_evil:
  23. Dzięki siostro za wparcie!!!!! Dzięki!!!!
  24. To napewno nie będę ja!!! To napewno będzie jakiś wstrętny fotomontaż i próba zdyskredytowania mojej skromnej osoby w oczach prawdziwych motocyklistów!!! WYPRĘ SIĘ :wink: :icon_twisted: :icon_razz: To zresztą nie byłam ja tylko moja siostra bliźniaczka :biggrin:
  25. Etita, Wrocławianka !!! Przestańcie juz o tych krzesłach i stołach!!!! Kto to widział tfu!! jedna ruja i porubstwo !!! ja bym je wszystkie pozamykała za te bezecne tańce!!!! Taki spokojny zlot miał być, MichałKaczmar tak się cieszył , ze miło czas spędzi przy tymbarku i kiełbaskach z grilla.... A co sie okazało?? Te okropne baby ledwie przyjechały, ledwie zwierzchnie okrycia pozrzucały, a już butelki z zawartością 40%- ową na stół powystawiały. ZGROZA!!! Niech ci co ich nie było niebiosom dziekują ...A juz te tańce... Nigdy więcej!!!!! I BARDZO PROSZĘ : ŻADNYCH LINKÓW, ŻADNYCH ZDJĘĆ!!!! ( ....bo się wyda.......... :icon_question: :icon_eek: :biggrin: ) Przemek podrzuć mi na PW adres mailowy to Ci parę tych obiecanych fotek puszczę. A tak w ogóle to pozdrawiam, wszystkich co tam byli i tą wódkę z nami pili :D :buttrock: :buttrock:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...