cebe450

Siema. A poczytaj kolego wątek od początku , zajmie Ci to jakieś 10 minut. W razie problemów stukaj do Etity na gg albo na PW , ona jest gospodyni i głównodowodząca. Ale wszystkie informacje są w wątku.

Pax vobiscum Panowie!!! To było miesiąc temu....W ogóle chyba trzeba by juz temat zlikwidować, bo juz sie licytacje pokończyły, a następne za rok. Pozdrawiam

Hm.. gorzej jak pogoda bedzie nieciekawa i koszulki głęboko ukryte bedą pod resztą odzienia...Ale w razie czego wiedzcie , iż są one białe i przdstawiają rysunek czarnego motocykla i postaci kobiecej , a napis w kolorze czerwonym głosi : Motocykl i Dziewczyna. Koszulki te są fajnie opinające w związku z czym faktycznie momentami trudno przegapić :buttrock: :crossy: :P Ale niestety nie ma na nich nicków, w związku z czym trzeba będzie pytać o miano, no chyba , że rzeczywiście jakieś identyfikatory wymyślimy czy coś.. Na to jest jeszcze czas. A Wy ( znaczy przyjaciele z ogólnego ) bedziecie musieli sie jakoś oznaczyć!!!

Panie Michale!!!! Przecież impreza ta nosi nazwę " Babozlot " !!!!! Jak więc można sie domyślić, przeważającą liczbę uczestników będą stanowiły Baby!!!! Tfu , Kobiety - chciałam oczywiście powiedzieć :) Wszystkim wiadomo, że Kobiety , kiedy spotykają się na tego typu imprezach nie piją mocnego alkoholu, nie palą papierosów ( a już z całą pewnością jakiegoś innego świństwa ) , nie rzucają sie z pięsciami na inne kobiety , tym bardziej takie , które mają na sobie ciekawszy i bardziej trędi model kurtki motocyklowej , i na pewno nie rozglądają sie za ciekawym mięsem - uups pardon!! chciałam oczywiście powiedzieć za ciekawymi przedstawicielami braci motocyklowej płci odmiennej celem wymiany doświadczeń życiowych. Na imprezach tego typu Koleżanki , oraz niestety niewielka liczba Kolegów spotyka się przy ognisku , gdzie dzierżąc w dłoniach po butelce piwa bezalkoholowego :wink: omawia przyjemności i trudności czekające na każdego Motocyklistę za kolejnym życiowym winklem. Po spożyciu zawartości rzeczonej butelki uczestnicy udają się do lokalu, w którym zamówiony wczesniej zespół przygrywa im melodie miłe, skoczne i łatwe do tańca w rytmie dwa na jeden ( tak preferowanym przez uczestników Babozlotów ) . Omawiane są tam jeszcze różne ciekawe tematy , jak na ten przykład : najnowsze wzory wykorzystywane przy szydełkowaniu nowych, zimowych pokrowców motocyklowych, najciekawsze i najbardziej praktyczne kolory tychże, często poparte prezentacją zdjęć , oraz inne ważkie i interesujące nas problemy. Jest naprawdę bardzo miło , sympatycznie i kulturar....kurtular..KULTURALNIE. Smiało może Pan zbrać swoje pociechy, na pewno nie będą sie nudziły , a że bardzo dbamy o czystość naszego słownictwa , nie będzie sie Pan musiał obawiać , że dzieciaczki nabiorą złych nawyków , bądź ich czysta natura zostanie wystawiona na jakikolwiek szwank!!!!! Tak , myślę , ze my , uczestniczki Babozlotów jesteśmy prawdziwymi, bratnimi duszami motocyklowymi!! Bedzie nam bardzo miło spotkać Pana Panie Michale!!!! :) :P A gdzie jest ta pieprzona knajpa to ja ku*wa nie wiem!!!!!! Liczę na to , ze jak sie skuję na ognisku to mnie do niej zaniosą!!!!!!!!!! :D :icon_mrgreen: :bigrazz: :eek: :bigrazz:

Ja będę na Zapkołajkach!!!!! Czy to oznacza , ze wypijemy razem piwo?????? :biggrin: :biggrin: :biggrin:

No pojęcia nie mam do którego działu ten temat wrzucic, wiec niech bedzie w Piwie !! Bardzo Was proszę o przeczytanie , myślę , że znajdą sie zainteresowani http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=20544&w=53406224 No chyba , ze juz było... ( ale nie widzę nigdzie.. ) A jak to zły dział to ja poproszę Panów Moderatorów o wrzucenie tam gdzie należy i to duzymi literami :icon_razz: Im wiecej ludzi przeczyta , tym wiecej być moze uda sie kasy zebrać !

Kiedy robiłam w maju kurs , rozmawiałam ze znajomym Czechem i on pytał czy w Polsce tez sie robi kurs na motocyklu z dwiema kierownicami. I ja się wtedy na niego obraziłam , bo myślałam , że mnie wkręca !!!! A to naprawdę tak jest ??!!! Ojacie jacie, to musi być widok... ( przepraszam za dygresję ) :flesje:

O tyle coś jest na rzeczy , ze ja ten tekst juz słyszałam w czerwcu, więc podzieliłam sie wątpliwościami z koleżankami i takie są tego efekty http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=2...7697&a=49497697 Poczytać warto

Pszczoła wyjaśnienie nie było dla Ciebie ale dla reszty, jako, że chciałam by poznali kulisy tej akcji. Tak sie akurat składa , ze ja z Gliwic jestem i nie orientuję sie jak sobie ten temat opracowałyście w Warszawie. Zadał Paweł pytanie , ale widzę ze sie odpowiedzi nie doczekał ....Widocznie dziewczyny wysyłają paczki indywidualnie.

Ta sama.

A juz myślałam , ze zapomniałaś :) :) Na DiM- ie juz koleżanka konkurencyjny wątek założyła :buttrock: Widziałaś??????? No to czekamy na konkrety !

[quote name='zbyhu' date='01 Listopad 2006 - 19:49' post='772240 A powazniej - no qrde, cos w ten dzien trzeba robic, bo ludzie do glowy dostana i rozwala osrodek! No i moze najwazniejsza rzecz na dzien dzisiejszy. Gdzie impreza? Lesna Polana czy Kotwica? Na Kotwicy warunki znacie. Wytrzymacie tak dwie noce? Jak nas wpuszczą na Leśną Polanę :biggrin: A wpuszczą???? :biggrin: :biggrin: Bo jesli tak, to możesz Zbyhu poprowadzić warsztaty z palenia gumy na panelach , to powinno zająć trochę czasu , jako, że każdy pewnie będzie chciał poznac sekrety techniki , w której okazałeś sie być mistrzem :biggrin: :biggrin: A ze za nic nie chciałabym takiej okazji stracic , niniejszym oświadczam , iż przybędę ( jeśli przezyję tę parszywą zimę ) . Pozdrawiam

Do ekipy z Wrocławia i Leszna , która wracając z Rybnika , udzieliła pomocy koleżance , której w trasie maszyna odmówiła współpracy , jako , ze rzeczona koleżanka ( pomimo wielu lat spędzonych w siodle i tysięcy nawinietych kilometrów - a moze własnie dlatego???? :biggrin: ) zapomniała sprzęta napoić. W imieniu Gohy66 ( czyli tejże niefrasobliwej niewiasty ) , administratorki Forum Motocykl i Dziewczyna składam Wam dzięki wielkie , i zapewniam , ze jeśli będziecie kiedyś w Gliwicach to Goha stawia duuuże piwo , tak więc przyjeżdżajcie. :P :biggrin: . Swoją drogą to ciekawa jestem , kto z Was Gośce pomógł.. Wspominała coś o parze na Bandicie i zielonym crossie. No nieważne. Jeszcze raz dzięki.

Nie noś dalej. Winszuję . Nie chciałabym za parę lat spotkać Cie na drodze, kiedy juz będziesz jeździć, lubię albowiem swój motocykl i cenię swoje życie Za takie gadanie dziewczę drogie powinnaś mieć zabronione startowanie w ogóle do prawa jazdy. Ba, powinno Ci sie zabronic jeździc nawet rowerem. Jak do jasnej cholery Ty chcesz sie poruszać sprzętem po publicznych drogach z taką wadą wzroku , nie używając okularów??????? Pomyśl troche, to nie boli. A szanowne koleżeństwo wypowiadające sie w tym wątku nie raczyło zauważyc , ze młoda dama zamiast zastanawiać sie nad bezpieczeństwem swoim i innych uzytkowników, boleje nad swym wyimaginowanym wyglądem w okularach. Zamiast tego wymienia sie uwagami o soczewkach kontaktowych jak by to było forum okulistyczne. A przy okazji nie nosząc okularów , nie tylko stanowisz zagrozenie dla innych użytkowników dróg , bo po prostu NIE WIDZISZ i do tego jeszcze sobie pogarszasz przyszłość. Okulary mają zapobiegać pogłębianiu sie wady , nie nosząc ich narazasz sie na to, tak wiec za parę lat... Cholera , komu ja to tłumaczę???????? Nie noś dalej , masz rację , pewnie wyglądasz jak Nati Kukulska parę ładnych lat temu.

Taaaa... Panowie nam sie wzburzyli na odległość, paniom popieprzyły sie wątki ( wprawdzie o spotkaniach forumowiczów oba , ale w zupełnie innych klimatach i czasie ) , a temat główny, czyli spotkanie pod tytułem " Kobieta i motocykl " połączone z narciarskimi szaleństwami i popijaniem zagrzanego przez Adu piwa szlag trafił... Nasze forumowe " ciacho na TDM-ie " ( jak go określiła Astarte :icon_mrgreen: ) czyli MarianKa powiedział mi kiedyś, że od paru lat ludzie sie na forum zwołują , żeby pojeżdzic na nartach razem , a w efekcie jeździ on z Browarnym. Hm........ Zdaje mi sie , ze do MarianKa i Browarnego dołączy Cebe i tyle tego będzie. Ale ze dwadzieścia stron czytania. Może faktycznie temat do oczyszczalni??? Bo zrobił sie spam i przepychanki.

Ale myśmy chcieli tez przy okazji trochę na nartach pojeździc ... Dlatego to miał być termin zimowy i teren górzysty. A chętni mieli być obu płci. Buber dalej milczy... Chyba z Piaffe poszli do lasu .... :P

Jeśli mogę pomóc , to proszę bardzo . Mój adres w profilu, gg tez Pozdrawiam

Buber z Piaffe gdzieś zniknęli , ale sądzę , ze sie odnajdą i propozycję ponowią. Pomysł dobry jest - :biggrin: temat " kobieta i motocykl " będzie mógł być omówiony w sposób dogłębny przy pomocy argumentów wszelkiej masci . W sobotę rozmawiałam z Adu i wiem , ze wyrazała ochotę na spotkanie. Jesli o mnie chodzi , proszę tylko o wczesniejsze podanie terminu, mam jeszcze sporo urlopu do wybrania :lalag:

Co Ty Fidel nie powiesz??????????? :lalag: :clap: W Tobie znalazłam mego miszcza albowiem i staram sie być do niego podobna :D :P :biggrin: ;) :crossy: :flesje:

????? a co mają wspólnego szpilki z koronkową bielizną??????? Do tej pory wydawało mi sie, że szpilki i koronki można oddzielnie nosić i nie wpływa to na prowadzenie maszyny ( nawet gdy rzeczone koronki zaczną wrzynać sie w pewną część ciała ) :buttrock: :biggrin: A jeśli chodzi o zmienianie biegów to chciałam Cię poinformować, iż jakkolwiek jest to cholernie niewygodne , to mimo wszystko wykonywalne, jako, że kobieta potrafi. Naprawdę. Szczególnie jak ma w tym jakiś cel :lalag: :clap: :D

Mała osoba może jeździc na ścigaczu. Może , ponieważ nie ma takiego prawa , które by tego zabraniało :buttrock: :biggrin: :lalag: Tak sobie zażartowałam tytułem wstępu ( bez obrazy ) . A poważnie rzecz ujmując , to chyba Ci nie zazdroszczę. Mam 165 cm i za każdym razem jak siadam na moją cb klnę pod nosem , że mama z tatą spieprzyli sprawę bo jeszcze 5 cm by sie przydało - nie opieram sie całymi stopami niestety na ziemi. Trudno, jakoś sobie radzę. A jak bym miała 150 cm ??? Cholera.. No ale myślę sobie że nie jest tak tragicznie ( chociaż babom to generalnie zawsze jest gorzej ), bo jak nabierzesz doświadczenia w jeździe czyms o mniejszej pojemności i mocy a wiec i gabarytach , łatwiej Ci potem będzie przełożyc potem nabyte umiejętności na większą maszynę. Bedziesz potrzebowała na to trochę czasu , ale wszystko przed Tobą. Jeżdżą dziewczyny ścigami - niespecjalne z nich wielkoludy - i radzą sobie świetnie. Tak więc nie rezygnuj ze swoich marzeń, tylko do przodu. Pewnie za jakieś dwa , trzy lata będziesz śmigac jakąś cebrą albo innym zygzakiem, a panowie czapki będą ściągać przed Tobą. No i jeszcze jedno- mimo wszystko jeszcze rośniesz, nie tylko w pionie. Jeszcze jakiś czas będziesz nabierała właściwej masy a wiec i siły potrzebnej do manewrowania motocyklem, a kiedy złapiesz juz pewne " drygi " to będzie dobrze ( przynajmniej prawie dobrze ) Dasz radę. Ps. pomyśl o tym słowniku :clap:

Cebe takoż już zgarazowana :smile: Impreza była niewyjęta :smile: Naprawdę myślałam że widziałam i wiem już bardzo dużo o życiu i piciu , ale absynt z izolatora mnie zabił :smile: :smile: :cool: Dla Organizatorów moje ukłony :icon_mrgreen: Pozdrawiam

A może o to własnie Fidelowi chodziło????????????? :flesje: :D :P :P

:P Myślę Adu ,ze omówimy temat dokładniej na Rybolu :P Fidel z Yossem juz powinni sie zacząc bać :flesje: :) :) Tak sie składa , że Nevre mężata , a Adu i Vizka dziewczęcia młodziusie . Czemu ja qrdęęę mam wrażenie , ze ktoś mnie tu ciągle próbuje z nerw wyprowadzić???????? PYTAM JA WAS!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a ja sie juz bałam ze podstawa to wielkie cycki no !! :) Całe zycie się człowiek uczy .......

Ja Cię Fidel jeszcze spotkam któregoś dnia, zobaczysz!!!!!! Wtedy odpowiesz mi za te stare panny!!!!!! Wypimpkowanie przez Adu będzie niczym w porównaniu z tym co czeka Cię z moich rączek !!!!!!!! :buttrock: :bigrazz: :biggrin: