Skocz do zawartości

Sqter

Forumowicze
  • Postów

    90
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Sqter

  1. witajcie moto swiry :crossy: dzis czwartek , nieco zimno , ale moze zlaczymy nasze radomskie jednoslady do kupy w weekend i posmigamy , moze kazimierz albo co ?? kto chcetny niech zostawi wiadomosc , jakos sie zgramy :) Temat drugi Miklas podal mi kolesia ktory chce nakrecic jakis film o jezdzie na moto w ta sobote , akurat w radomiu , temat zwiazany z smiercia , ale nie ma co sie obawiac , nikt sie nie bedzie zabijal , chodzi glownie o to ze my jako motocyklisci ryzykujemy kalectwem badz smiercia jezdzac, chodzi mu o to glownie by z nami pogadac o tym jak do tego podchodzimy i nakrecic pare fajnych ujec , reportaz bedzie wyswietlany na tvp 1, mysle ze warto , kto chetny niech da znac do soboty:)
  2. Motorek udany , chwala sobie go motoludzie i ja tez chce wtracic swoje zdanie , wiec 600 jak najbardziej dla ciebie po jawie to dobry sprzet , ale uwazaj z emocjami i nie zapomnij sie , choc jesli masz glowe na karku to polecam 750 tke spalanie podobne a i na trasie sie nie zmeczy zbytnio , jesli chodzi o servis to jak sama nazwa wskazuje silnik olejowy , wiec brak oleju zabije ten silnik, a reszta to tak jak w servisowce , rama ma wyglad jaki ma jednym sie podoba a drugim nie ale robi wrazenie dla niewtajemniczonych :icon_twisted:, mnie tak i moze jestem malo wymagajacy to mnie wystaczy , cz 600 cz 750 maja swoj urok , wiec jesli kupujesz ten motocykl zwruc uwage na prace silnik przy nagrzanym silniku duzy spadek mocy i wachania obrotow ( czekaja cie regulacje gaznikow i zaworow) aha i jak odpala jak jest zimny ( jesli bedzie mial duzy klopot tz ze ktos nim zaszalal kiedys), choc ssanie jest rozwiazaniem dosyc prymitywnym z wzgaledu na poziom obrotow, ktory jest dosyc wysoki , ale da sie z tym zyc to motocyk powinien odpalac po paru obrotach walem korbowym , jesli zacznie gadac ale gasnie tz nie jest tak zle , pewne regulacje gaznikow badz wymiana swiec powinna pomuc., i ostatnia wazna rzecz cz gdzies nie ma wyciekow oleju , okolice chlodnicy , przewodow olejowych (znajdziesz) jesli nie ma okresu ta suzi to pomysl glebiej nad kupnem , a jesli juz kupisz dbaj jak servisowka nakazuje :buttrock: a motocykl przyniesie ci wiele pozytywnych chwil :lapad: do zobaczenia na szosie :icon_rolleyes: szerokosci zycze :icon_rolleyes:
  3. qrcze chlopaku , a rozmyslales nad gsxf 600 co ty na to bardzo porzadny motocykl i na trase i do miasta , mysle ze gs to dobry motocykl na poczatek ale po pewnym czasie bedzie ci brakowac troche dynamiki , za to gsxf serwuje dobre paramertry i mozna znalesc za te 4000 cos porzadnego wystarczy poszukac , polecam ci ten motocykl bez wachania , silnik wytrzymaly choc ma swoje plusy i minusy to nie zawiedzie cie jesli kupisz z glowa :crossy: pozdrawiam
  4. widac ze uzytkownicy tego wspanialego sprzetu jakim jest suzi olejak chwala go za jego niezawodnosc, ale jak jest naprawde cz trzeba o niego dbac az do przesady , regulacje zaworow i synchro gaznikow to normalka ale cz jest konieczna co sezon cz nawet w sezonie 2 razy wyregulowac ten sprzet , silnik to serce moto , ja mysle ze nadmierne grzebanie i ustawianie tego sprzetu wplywa negatywnie na jego exploatacje , to sa twarde silniki , to nie kawasaki cz honda juz nie wspomne o yamaszce ,ale suzuki stary poczciwy olejak :smile:, no chyba ze ktos ma gumowy nadgarstek i stos nowych opon w garazu co lubi sobie przypalic czesto gume i glupa na swiatlach :biggrin: :buttrock: moja opinia jest taka jestem zadowolony z mojego moto , dbam czyszcze poleruje i odswierzam to normalne dla fanatykow , zawsze marzylem o takim sprzecia wiec teraz dbam , ale pytam grzebanie w zaworach cz to czesta koniecznosc ja zostawiam sobie ustawienie co 10.000 km a gazniki kwestia tego jak kto zmnienia filterek , ja staram sie go zmieniac co 2.000 km koszt niewielki a zabawy z wymiana tez nie wiele a efekt , czyste gazniki i rowna praca slinika :biggrin: co wazne , bo nasze polskie paliwo z roznych zrodelek plynie :smile: i tak mysle sobie ze nadmierna troska co do tego moto moze przynies wiecej zlego niz dobrego , czyli jesli chodzi i nie pyrka nic nie stuka nic nie klepie , zbiera sie nasza olejowa zuza zostawmy ja nie grzebac nie cudowac :icon_biggrin: , przegladzik raz na sezon zwlaszcza teraz kiedy zima , wyregulowac raz a pozadnie samemu badz u zaufanego mechanika , nie dawac obcym nieznajomym niewiadomego pochodzenia, bo moze was spotkac przykra niespodzianka , jaka spotkala mojego kumpla na gsx600f w trakcie wypadu nad morze , przestawil mu sie zawor , a powod smieszny a zarazem przykry , mechanik zapomnial dokrecic kontry na zaworze , efekt taki ze musial wymienic zawor bo sie spalil , tak poprostu po powrocie 1000 km nie bylo co zbierac z tego zaworu, , az ja sie przestraszylem bo robilem w tym samym servisie co kumpel i oddalem swoaj bejbe do znajomego spoko mechanika juz nie do MOTORADU, by ja zbadal , okazalo sie jest wszystko ok na szczescie ale uszczelka do wymiany :biggrin: pomimo swoich lat motocykl wskazuje byc lekko exploatowany , uffffff odetchnolem z ulga , ale gosc do mnie mowi , ten silnik moze jeszcze przezyc ciebie i twoje dzieci beda jezdzic na tym moto , lecz pamietaj nie grzebac bez potrzeby , tylko jesli zauwazysz niepokojace znaki , czyli nierowna praca , co da sie odczuc i wysluchac sie w prace , jesli nic cie nieniepokoi wyluzuj i jezdzij , dbaj o olej stan prawie max , bo olejak bez oleju to smierc dla silnika, coz jeszcze , wspomne o lancuszku rozrzadu , najlepszy jest ten zalozony fabrycznie, i wytrzymuje do 100.000 km nawet slizgi czyli tzw naciagacze slowo daje wytrzymuja sporo , wczesniejsza zmiana tego cuda pogorszy sprawe to juz nie fabryka, no chyba ze tak jak wspominalem wczesniej ktos lubi extremalnie zblizac sie do czerwonego pola na obrotomierzu , ja tego nie praktykuje 10 tys obrotow to max moment obotowy i zmiana biegu na nastepny , wszystko sprowadza sie do exploatacji , turystycznie mozna pobrykac na tym moto cale zycie , extremalnie moze sie skonczyc przekreceniem panewek , albo czego nikomu nie zycze kraksa , wiec jaki wniosek , moto nadaje sie do turystyki nie do akrobacji takie sa moje wnioski , jedno mnie zastanawia , dlaczo ktos nazwal go imbryk hmmmmm moze da sie zaprzyc herbatke na silniku cz moze grzanca da sie zrobic hehehehhehheh PS napisalem co myslalem , duzo tego ale i duzo prawdy , moze ktos ma inne doswiadczenia i to co napisalem nie sprawdza sie , prozbe bym mial niech napisze
  5. Witam wszystkich suzukowcow i nie tylko , posiadam imbryka z 89 roku ,jezdze nim juz roczek no moze lekko dluzej , narazie nienarzekam , w trakcie sezonu , zrobilem moja Suzi 26000 km gory morze i takie tam wypadziki , po pracy do drugiej 3 w nocy :crossy: a potem wstawac do roboty sie nie chialo , ale nie zaluje :) a nawet rankiem wracalem czasem , fakt nie ma co ukrywac jezdze bo lubie , eee tam bo kocham jazde na moto nawet teraz jezdzielm dopuki snieg nie spadl , i nie w glowie mi byl samochod:) teraz jak lezy to biale gowno i jest zimno zajolem sie swoja Suzenka , a jest co robic , zmienilem wszystko co sie wyexploatowalo , i pordzewialo to sie pomalowalo , moto wyglada jak nowe , jak dla mnie bo to moj 1 motocykl taki ogromny , i niech mi nikt nie mowi ze nie ma kopa, czasem sie boje , ale to jest + dla mnie bo jak bym sie nie bal to bym wachal kwiatki od dolu albo smigal na 2 kolkach ale nie jednym sladem , wiec przestroga dla tych co maja szybkie smigawki od niedawna , nie dajcie sie poniesc adrenalinie zbytnio , zycie jest zbyt piekne , trzeba natrzaskac jak najwiecej km i spic jak najwiecej piwka na zlotach :) ale ja tu o zyciu a mi chodzi o moto , sluchy mnie doszly ze to motocykl nie do zajechania , ale w jakim sensie , palenie gumy , eee szkoda opony , juz jedna kupilem i mam dosc , czasem zamiele czemu nie , laski to lubia , na gumie wlasnie czasem sie udaje a czasem nie jak ktos z tylu siadzie zawsze , juz jeden taki byl co zlecial :buttrock: , jak to jest , tego nikt nie wiebo sie qrwa nie trzymal jak mu mowilem , wiec zrezygnowalem po kupnie nowego kompletu napedowego stawianie na gume , ale mnie szarpnelo po skarbonce , juz nie mowie ze w polowie sezonu robilem regulacje i kupilem nowe (prawie) z 2000 r gazniki , choc roznicy nie poczolem , ale spalania raz lepsze raz gorsze na pelnym baku robilem 400 km z predkoscia 130 do 160 km/h no ale jak zawinolem linke gazu do konca na autostradzie poznanskiej to sie gemba usmiechela monumentalne 260 km/h serio serio sam sie zdziwilem choc zebatka przednia 17 zebowa pomogla duzo :) wqrwilo mnie jedynie ze uszczelka pod pokrywa zaworow dostala okresu , a moze servis w radomiu tak sie postaral h*j wam w dupe naciagacze i psuje je*ane 1000 zl za swiece i przewody , a gdzie linki gazu i sprzegla gdzie klocki , gdzie olej zerwane gwinty na srubach , to ma byc servis to jakas szopa w ladnym opakowaniu popierdulka ktora nazywa sie MOTORAD nie kupujcie tam nic u tych patalachow tylko kase by brali moto stal 2 tyg :banghead: :lapad: wymiana oleju klockow swiec i linek sprzegla i gazu , regulacja zaworow heheheheh to jakies wolne zarty 2 tyg kpina ,od tej pory robie sobie wsysko sam i jak sie dobrze przyloze to w jeden tydzien wszystko na cacy zrobie nawet cos jeszcze sobie pomaluje badz wyczyszcze , wystarczy usiasc , kupic sobie 2 piwka radyjko wlaczyc na jakas dobra nutke i powolutku bez nerwow spokojnie wszystko sie uda i polecam czasem takie dlubaninki zaoszczedzisz i nikt cie nie przewali , co za kraj , ale do rzeczy motocykl jest wart kazdej zlotowki , moj akorat 7000 takich zlotowek , mysle o suzuki 1300 gsxr hayabussa wiem wiem mocny sprzecior , ale turystycznie jest fenomenalny jak dla mnie no chyba ze ktos ma inne zdanie o hayabussie cz o imbryku to chetnie poczytam PS bledy w pisowni sa ale nikt nie jest perfecto wiec chillout nerwusy :) hehhehe a jesli ktos w radomiu mieszka i nie ma z kim pobrykac to zapraszam do skladu , bo wlasnie tworzymy z kumplami , zgloszenia mozna zostawiac nawet tu , thx :biggrin:
  6. wiec tak ja czekam do piatku z zgloszeniami bo chialbm domki zarezerwowac , ile co i jak a co do odjazdu bede pod elea od12 do 13 na ogrodku piwnym :buttrock: skocze dizs zobacze co i jak do tych chlewisk :cool: widze ze pierwoszow sie pisze :cool: nice nie bylem bo samemu to slabo , pomagalem konczowi w skaladaniu moto , ale w chclewiskach jest spoko , tak jak pisalem domki sa miejsce na maszyny tez ;) tylko chcetnych nie ma, odemnie 2 koleszkow by jechalo Czapel i Papierek ,no moze Konczu sie skusi , co ty na to mistrzu dasz rade ,
  7. hej mysle ze o 12 odjazd z pod eleji dawnej billi , ale sluchajcie kazdy ma gg jak nie to niech zainstaluje :buttrock: i zglaszac sie do mnie , jedynie wiem ze Xylena i konczu84 sa chetni wiec moze posmigamy , w planie jest drzewica . ale jak ktos mam inne pomysly to bardzo chcetnie rozwazymy je razem z wszystkimi tak ze o 12 jesli pogoda dopisze pod dawna billa w radomiu , niedaleko ogrodka piwnego :cool: mam lepszy pomyl , moze skoczymy do chlewisk nidaleko szydlowca tam sa tanie domki dosyc tanie bo 20 zl od osoby a w tym czasie to nawet tansze beda , imprezke zrobimy browka wypijemy za zimowanie naszych moto odzywac sie ludziska bo czasu malo zapisy musza byc czekam jutro juz piatek , nie obijac sie dawac zgloszenia
  8. panocki teraz do mnie jesli komus sie chce dupe ruszyc w weekend gdzies za miasto piwko wypic spotkac sie pogadac , kielbacha i browar wiadomo na wlasna reke , bo to tylko spotkanie a nie air show :eek: wiec luz , fajnie bylo by zebrac grupe motomaniakow radomskich i pokazac sie na tym spotkaniu , spotkanie planowane jast tak jak Miklas pisal w drzewicy , ja przejolem inicjatywe bo ten warjat masz szkole , trzeba zrozumiec , chce byc madry :clap: wiec gdyby cos to ja prowadze liste na gg 1820714 zglaszac sie czekam im wiecej tym lepiej :P :flesje: :eek: :D :D ;)
  9. ja to jak zwyke zawsze daje rade choc by w grudniu po poludniu , ustawiamy sie w sobote o 12 dajmy na to i lecimy na ostatni w tym roku wypad motocykowy , panowie z radomia , zbieramy sie i lecimy nie ma to tamto :D zostawiam nr gg 1820714 i kom 502618186 Kondziu wrajacie musisz byc bo cie kiedys rozjade :D
  10. siemano jak chcesz smigac po radomiu , spoko , ale sa dziurawe drogi lepiej gdzies w trase , moj nr gg 1820714 albo kom 502618186 jezdze suzuki gsxf 750 i tez jestem z radomia jak by co daj znac c ya
  11. jestem i ja , fakt jezdze zamiast siedziec na forum ale , zagladam :wink:
  12. Witaj dobry czlowieku , jak fajnie ze sie dzielisz takmi sprawami :icon_razz: widze ze nie ma na spisie suzuki gsxf 750 :(zdobyl bys dla mnie do tego modelu servisowke , jestem w wielkiej potzrebie , rozpadl mi sie rozrzad , nie wiem jakim cudem ale tak sie stalo ,nie wiem jak go zlozyc , znam sie na mechanice , ale ksiega by sie przydala udalo by mi sie zlozyc to do kupy i znow na trase wyruszyc :icon_razz: gdybys mail czas chceci ,okazje gdzies poszukac to bede bardzo wdzieczny , a jesli spotkamy sie gdzies na trasie to zimny brooo dla ciebie no i jeszcze mail : ) [email protected] suzuki gsxf 750 90 r
  13. witam chetnie wespre ten szczytny zlocik soba i swoja maszyna :), jezeli chodzi o pomysl , to jestem jak najbardziej za , poprostu pisze sie :), swiruuuu bedziemy w kontakcie cya
  14. witam chetnie sie wybiore na zlot , zapisac mnie gdzies
×
×
  • Dodaj nową pozycję...