W-max

cześć wszystkim! Wybieram się s moją dziewczyną na początku lipca ok 10tego promem z Polski do Szwecji wybrzeżem na N, potem przeskok do Norwegii na wysokości Bodo i powrót zachodnim wybrzeżem Norwegii skąd wracam promrm do Londynu. Jeśli ktoś planuje podobny kierunek w podobnym terminie, to kompania bardzo mile widziana. PZDR

Współczuję stary! Kufry Givi są bardzo dobre ale mają to do siebie, że lubią sobie odpaść, sam znam to z autopsjii i od dwóch innych kumpli. Więc tak jak się znajdzie- to już zawsze tylko z gumą - tak jest bezpieczniej :D

Suzuki robi chyba njlepsze skrzynie biegów - taką opinię słyszalem już od welu ludzi i jest to chyba prawda. W moim GSXF mogę robić zmiany bez sprzęgła w górę, z lekkim wysprzęgleniem w dół, z 2ki na 1kę i wszystko odbywa się cicho i lekko. Z Yamahą już nie jest tak różowo (to chyba jedyna niewielka, ale jednak wada tego motocykla) dlatego robię dwie krótkie przegazówki z 2ki na 1kę b tak jest znacznie ciszej i delikatniej dla tej skrzyni. Nie wiem jak jest w innych moto musicie sprawdzić sami. Szramer - czytałem test w którym zawodowy kierowca BSB jechał z zawiązaną lewą ręką za plecami na torze wyścigowym i zmieniał biegi bez sprzęgła w górę i w dół. Jechał na Fireblad'zie. Więc jak widać - da się.

Sprawa pierwsza: Przy każdym hamowaniu redukujemy biegi kolejno , z przegazówką przed każdą zmianą. Także podczas szybkiego - czytaj ostrego/sportowego hamowania przd światłami. Najbardziej bawią mnie kolesie którzy dojezdżają do skrzyżowań na sprzęgle, a potem wściekle kopią po dźwigni zmiany biegów bo zapala się żółte :)) Sprawa druga: Można zredukowć z 2ki na 1kę tylko potrzebna jest precyzyjna przegazówka, a najlepiej dwie - jedna przy wrzucaniu na luz i druga krótsza/szybsza przy zapinaniu biegu. Całość jest nie wiele dłuższa niż klsyczna redukcja

Na 100wę masz za dużo oleju. Z nalewaniem pod górna kreskę w olejakach to masz rację, tyle że ma to być kreska na zimnym silniku i moto oczywiście w poziomie! Jeśli zmieniasz olej na ciepłym silniku lub po zmianie opalasz na chwile moto aby zassało olej (co jest jaknajbardziej w porządku), to - przed dolaniem następnej porcji odczekaj konkretnią chwilę - np 20 minut. W innym przypadku olej po pewnym czasie ścieknie z całego silnika i okaże się że jest go za dużo. Tak jak prawdopodobnie w tej sytuacji- bez paniki.

He HE Toś się wreszcie Vitek ujawnił ! :icon_eek:))

Dzięki za porady, postaram się zdobyć tarcze iine niz EBC Ario dzięki za fiszki, ma ktoś fiszki do Thundercata 1996-2003? PZDR

Czaść Chłopaki! Potrzebuję pomocy przy wyborze sprzęgła - ponieważ głównie śmigam po mieście, w naprawdę duzych korkach, to moje sprzęgło po ok 50000 km postanowiło odmówic posłuszeństwa. Pytanie czy ktoś z was już zmieniał w Fazerze sprzęgło i czy jest ono takie samo jak w Thundercat'cie - bo serwisówka do obu modeli jest praktycznie taka sam, a w Louisie nie mają sprzęgła do Fazera 2003, natomoast mają do "kociaka" (a może ma ktoś fiszki do Fazera 2003 i Thandercata to porównam sobie numery częsci) Jakiej firmy możecie polecić tarcze sprzęgłowe - osobiście słyszałem podzielone opinie o EBC- najłatwiej dostępne, co jeszcze wchodzi w grę? - Ferrodo, Kyoto (słyszł ktoś coś o tym?). Wszelkie opinie mile widziane, również doświadczenia z waszych poprzednich motocykli. PZDR

jaka cena jest dobra za Fazera6 rocznik 2004 (lub rocznik 2003 model 2004) ? kolego nie ma modelu 2004 z rocznika 2003. W 2004 roku nastąpiła zmiana modeli z FZS600 na FZ6 Osobiście polecalbym Ci roczniki z 2003, czyli ostatnie ze ''starej'' serii Pozdrawiam i udanych zakupów

Cze! Jesli chodzi o skrzynię biegów to jest miodzio (skrzynie Suzuki zą wg mnie najlepsze) - wszystkow zależy od techniki. Jak nie wierzysz to przejedź się jakąś Yamahą a zobaczysz co to znaczy głośne wrzucanie biegów!!! Łańcuch - cóz jak napisał Adam, dobry kosztuje. Jak chcesz pojeździć sprzętem kilka sezonów to warto zainwestować: RK lub DID X-ringowy. Mój ostatni mój ostatni RK, przy dbaniu o niego, wytrzymał 48 000 km, myślę że to niezły wynik

Przepis na małe spalanie: 1. Jaknajmniej gwałtownych przyspieszeń 2. Płynna jazda - mało hamowań 3. silnik na średnich obrotach 4,5 - 6 tys obr Spalenie wtedy ok 5,2-5,5 l/100

W Bandycie są takie same hamulce jak w GSXFie i musze wam powiedzieć że po zmianie na stalowe róznica była bardzo duża. W Fazerze jest dużo mniejsza - heble są fabrycznie bardzo dobre- miemniej polecam wymianę na stalowy oplot. Z pewnością będe to robił w moim każdym moto - sprawdza się szczególnie przy ostrej jeździe po torze ale i też np w górach. PS. Uważam że 2003 to najlepszy rocznik - wizualnie i nie tylko!

???? Człowieku, nasz kolego zrobił 1000 km na moto (pierwszym jak rozumiem?), a ty mu polecasz własnoręczne zabieranie się za serwis gaźnika?? Najprostsza sprawa to sprawdzenie/wymiana filtra powietrza jak niepomoże to na warsztat. To niemożliwe żeby na drodze 600 tyle spaliła. U mnie przy prędkośicach 200km/h i w górę GSXF spala 8-9,5l/100 a Fzerem nieprzekracza nigdy 8l/100 na przelotowym tłumiku.

Pomaga, pomaga... Ja mam przelotowego Skorpiona i nie raz zauważyłem, że wyłażący zza autobusów piesi (to dla mnie zawsze największa zmora i barany) spojrzeli w moją strone z powodu chałasu z tłumika. Co do przegazówek to faktycznie chyba łatwiej trafić z głośną rurą, bo Fazer fabrycznie to bardzo cichy motocykl. W moim starym Suzuki chociaż silnik chałasował jak na olejaka przystało, a w Yamaszce fabrycznie dźwięk przypomona bardziej odkurzacz niż streetfightera :D

Witam! Sorry panowie sprostowanie do poprzedniego posta. Oczywiście należy zmieniać olej co 6 tys km walnąlem 4k bo zaczynam już przeliczać wszysto w milach ( 4k mil to 6,4 k km oczywiście) - tak podaje moja serwisówka. A jeśli ktoś jeździ dużo po mieście - ja np pracuje jako kurier - to olej poddany jest dużo większym obciązeniom np. dużo częściej osiąga wysokie temperatury. Wtedy warto zmieniać co np. 5k km. W większości informacje podaję w oparciu o opinie chłopaków z Poland Position, z tego co obserwuje to znają się na rzeczy. PZDR

Jesli silnik w dobrym stanie to nie ma znaczenia czy zalejesz pół czy syntatyk. Ja leję półsyntatyk bo lanie w pełni syntatycznego oleju to strata kasy, ponieważ nie są to wysilone silniki supersportowe. Dużo ważniejsze żeby robić to regularnie co 4000 km ;) lub jeśli silnik pracuje tylko w miejskiej dżungli to nawet częściej, Jeśli chodzi o zimę to faktycznie niepowinno się zostawiać "spracowanego" starego oleju, więc ja zalewam na zime olejem samochodowym (bo tańszy), a po zimie zmiana jeszcze raz bo każdy olej który stoi kilka miesiecy do niczego się nie nada jak na opał. Więc zmiana na motocyklowy i w drogę!

No to nie daj się prosić :biggrin:

uuuuuu to słabo mój Fazer dociąga spokojnie do 12 500 o/min :biggrin: :biggrin:

Panowie dajcie spokój z polecaniem Fazera do turystyki!! To fantastyczne moto użytkowe/miejskie z możliwością poszalenia od czasu do czasu, ale bliżej mu do streetfightera niż turysty. To samo z xj600 i bandytem, ani nie są sportowe, ani turystyczne. Za małe silniki i brak owiewek. Cebra się nada! PZDR

jeśli jeździłeś dwie godziny wcześniej to był prawdopodobnie jeszcze ciepły, więc wtedy odpalasz BEZ SSANIA. Zawsze sprawdzam ręką jaki jest stan silnika, czy zaciągac ssanie (całe lub do połowy) czy też nie. Z czasem to wyczujesz i będzie Ci odpalał "od strzała" Uważaj na siebie i innych zjebów na ulicy! PZDR

spoko moto, własciwie to nie ma się do czego przyczepić. Mam tylko jedno ale: nieodpowiada mi kształt baku w najbardziej "newralgicznym" miejscu. Przy ostrym hamowaniu, jesli nie chwycisz baku nogami to wbija sie w j..ka :icon_razz:

Dzięki za odpowiedzi -szczególnie MłodyVFR - to nieco wyjaśnia sprawę. Czy to więc znaczy że motocykle na wtrysku nie mają tego problemu? bo jak rozumiem to komputer dobiera "na bieżąco parametry" powietrze/paliwo dla aktualnych obrotów silnika?

Witam! Zastanawiam się nad pewnym zjawiskiem, które zauważyłem juz w kilku motocyklach. Mianowicie przy pełnym otwarciu przepustnicy ze średnich obrotów np. 5000/ 6000 tys/min motocykl przyśpiesza minimalnie wolniej, niż gdy minimalnie przymknie się gaz o 2 - 3 mm. Czyli najlepiej przyśpiesza z gazem otwartym na 95% nie na 100%. Czym to jest spowodowane? Dodaję, że zdarzyło mi się to na motocyklach z gaźnikiem, nie próbowałem sprawdzić tego zjawiska na moto z wtryskiem. Czy zatem jest to wina zle zestrojonego gaźnika? A może mieszanka jest tak dobrana, aby optymalne osiągi motocykl posiadał w górnym zakresie obrotów przy pełny otwarciu gazu, a przy mniejszych poprostu się zalewa? Czy pomogą DynoJety? Proszę nasych speców mechaników o opinię.

Że moto ma wibracje w pewnych przedziałach obrotach to normalne, może faktycznie początkowo niezwracałeś na to uwagi. Drugą możliwością jest że z czasem gaźniki się rozregulowują i każdy z nich podaje nieco inna dawke paliwa co też powoduje dodatkowe wibracje. Zwykle robię regulacje sam, ale ostatnio dałem moto do porządnego serwisu i chodzi równo jak nówka. PZDR

Cze! Jajko na pierwsze poważne moto nie jest złe, co do masy to faktycznie nie ma powodu by przesadzać - nie jest to GoldWing! Przy opanowaniu sprzęgła i wiedzy jak działa counter stering to można się sprawnie poruszać w korkach i na parkingach - no ale to wymaga pewnego doświadczenia więc na początku radzę z respektem podejśc do 220kg przy wolnych manewrach. Hamulce wcale nie są takie dobre (złe też nie), ale polecam zmienić odrazu na stalowy oplot i ja jeździłem dodatkowo na klockach HH, wtedy były dopiero dobre nawet do sportowej jazdy. Ktoś napisał że dobrze się prowadzi na katalogowych oponach - o ile pamiętam to Macadam'y. Moim zdaniem najgorsze opony na jakich jeździłem. Polecam Bridgestony 020 lub jeszcze lepiej BT56 lub Mazelery Z6. Pozdro i jeśli chcesz w przyszłości śmigać na ścigaczach to kup "jajko" (ścigacz to to nie jest, ale przynajmniej przyzwyczaisz się do pochylonej pozycji i nabierzesz odpowiednich nawyków), jeśli nie to Bandyta.