W skrócie – oj, oj, ojej... Aż ciężko wszystko wypisać. Sezon 2006 był na pewno sezonem udanym, 2007 zaczął się również bardzo sympatycznie ale jak to będzie to tylko czas pokaże. Jedno jest pewne – byle do wiosny a póki co jakieś drobne spotkania przy bursztynowym płynie w Iron :)