-
Postów
189 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Tomy M.
-
Sam sobie odpowiem, może komuś się to przyda. Śruba mocująca zębatkę zdawczą do wału korbowego w silniku SUZUKI RM125 z ok 1990-94 roku odkręca się normalnie (w lewo) jest do niej zalecany środek STOP GWINT który zapobiega jej odkręcaniu dlatego ciężko ją wykręcić. Należy luzować ją gdy silnik jest jeszcze w ramie i można zblokować go za pomocą uchwytu na łańcuch (np. ściskacz stolarski). Generalnie powinno się używać do tego klucza pneumatycznego. Można blokować zębatkę zdawczą z zębatką kosza sprzęgłowego za pomocą innej malej zębatki np. z silnika romet (pasuje rodzaj zębów). Nakrętka mocująca magneto również odkręca się normalnie. W silniku SUZUKI RM125 jedyną lewoskrętną śrubą jest śruba mocująca wirnik pompy płynu chłodniczego.
-
Witam ! Padł mi korbowód na wale w SUZUKI RM125 1994 rok. Rozbierając silnik trafiłem na problem nie do rozwiązania: - z prawej strony silnika jest zębatka zdawcza wału korbowego przykręcona śrubą do wału. Zgodnie z kierunkiem obrotów wału powinna być ona lewoskrętna. Nie wiem czy jest tak faktycznie bo nie jestem w stanie jej odkręcić za pomocą żadnego klucza :-( Próbowałem już nawet przecinakiem, pozostaje mi chyba tylko obciąć ją fleksem, jednak jeżeli jest faktycznie lewa to pomijając problem z usunięciem pozostałości pozostanie mi problem skąd wziąć taką śrubę (lewą) ... z doświadczenia wiem że baaaardzo trudno kupić jakiekolwiek lewoskrętne śruby. Może ktoś wie chociaż w którą stronę kręcić ?!
-
http://cgi.ebay.pl/Mitaka-Con-Rod-Kit-Suzu...oQQcmdZViewItem chcę kupić wszystkie części u tego sprzedawcy/sklepu z Anglii, co sądzicie o tej firmie "MITAKA" ? Czy ktoś ma doświadczenia z kupowaniem w Anglii ? Czy płacić kartą czy PAYPAL ? Ile czasu idzie przesyłka ?
-
Chińskie zestawy (cylinder + tłok)
Tomy M. odpowiedział(a) na Tomy M. temat w Mechanika Motocykli 2T
Odświeżam temat : Firma w któej kupiłem ten zestaw jest solidna, miałem kiedyś problem z fabrycznie uszkodzoną częścią i nie robili problemów z wymianą na nową. Mają SUPER SPRZEDAWCĘ na Allegro i praktycznie ZERO NEGATYWÓW. Obiecali rozpatrzyć reklamację więc rozebrałem po raz kolejny silnik. Tym razem sam próg cylindra mnie nie przeraził bo cylinder dotarty jest w sumie bardzo ładnie. Jednak zauważyłem że osmolone są pierścienie (szczególnie drugi) oraz denko tłoka od wewnątrz. (?!) Okazuje się że zamek na drugim pierścieniu jest coś "nie teges" ... niby nie wypadł ale uszkodziła się końcówka pierścienia na zamku. Zauważyłem że rowek drugiego pierścienia jest na tyle głęboki (mieści również podkładkę sprężynującą) że przebił się w jednym miejscu przez tłok, po prostu ma za mało materiału było od środka, lub rowek wytoczony za daleko w stronę mocowania sworznia. Tak więc na drugim pierścieniu jest przedmuch detonacji do skrzyni korbowej. Silnik musiał być słaby bo spalanie odbywało się praktycznie po dwóch stronach tłoka, detonacje w skrzyni osłabiały pracę silnika i jego moc. Na szczęście zimmeringi nie wykazują uszkodzenia i wytrzymały. Udało się również uniknąć rozsypania tłoka i uszkodzenia wału i korbowodu. Całość odsyłam do sprzedawcy i zobaczymy czy reklamacja będzie uznana. Na razie nie zdradzę nazwy firmy-sprzedawcy. Właśnie dzisiaj założyłem cylinder POLINI SPORT 70 z Mielocha. Moc silnika mnie .... NORMALNY SZOK !!! Od jutra jak znajdę trochę czasu zacznę docieranie. POLINI zaleca full syntetyk przy docieraniu, oraz 500 km docierania na max 3/4 manetki i max 3/4 prędkości maxymalnej. Zastosuję się więc do tej instrukcji, jutro zmienię dyszę na większą, podreguluję gaźnik i zacznę docieranie. -
Yamaha YZ426F - wymiana rozrządu
Tomy M. odpowiedział(a) na l.e.s.t.e.r temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Post może stary ale pozwolę sobie go odkopać. Moim zdaniem mechanior robi Cię w trąbę. Oczywiście namawia na wymianę bo część jest na "granicy zużycia" dla mnie to samo takie stwierdzenie mi śmierdzi. Dobry mechanik nie rozmawia z klientem w ten sposób, albo mówi wszystko jest OK albo "trzeba wymienić". Poza tym wiem jak wyglądają te "pomiary zużycia" ...zazwyczaj odbywają się "na oko". Moim zdaniem ... zapłacisz, a oni nic nie wymienią, opłuczą, wyczyszczą i skasują Cię solidnie za to. Rozwiązanie : daj to do oceny do innego mechanika. -
Chińskie zestawy (cylinder + tłok)
Tomy M. odpowiedział(a) na Tomy M. temat w Mechanika Motocykli 2T
Zgadzam się z Wami. Popełniłem po prostu błąd kupując najtańszy zestaw. Po prostu w głowie mi się nie mieściło że ktoś może aż takie dziadostwo produkować. Kupiłem synowi w zeszłym roku chińskiego crossa z silnikiem 110 ccm 4T i o dziwo to dosyć solidna konstrukcja. Daleki jestem od wykluczenia chińskich produktów z codziennego życia bo teraz to jest po prostu niemożliwe. Ale na takie super tanie zestawy radzę uważać. Myślę że jest na nie zbyt szczególnie u importerów skuterków, którzy sprowadzają złomki i robią im pseudoremonty. Zastanawiam się teraz czy reklamować ten zestaw u sprzedawcy, mam możliwość wystawienia mu 3 NEGATYWÓW na Allegro , sam jestem poważnym użytkownikiem Allegro z ok 400 TYLKO pozytywnymi komentarzami. Myślę że taka krótka seria ostrzegawcza załatwiłaby mu spadek sprzedaży w najbliższym czasie, bynajmniej z tego konta (SUPER SPRZEDAWCA). Napiszę dzisiaj do niego, spytam jak rozwiążemy ten problem i jak długo ma jeszcze zamiar handlować takim szrotem... -
kawasaki kx 125 - nie chce odpalić po umyciu.
Tomy M. odpowiedział(a) na specialized temat w Mechanika Motocykli 2T
Sprawdź czy nie masz wody w wydechu :-) Odkręć gruchę od cylindra. -
Witam ! Opisywałem już swoją walkę z remontem skutera SUZUKI AH-50 Address. Założyłem chiński zestaw z Allegro za ok 160-180 zł (cylinder + tłok) Docierałem na mineralnym przez 250 km. Następnie zmianiłem na Castrol Squter (półsyntetyk). I co ? I wielka kiszka !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Obecnie silnik ma już tak słabą kompresję że ciężko go uruchomić. Gdy się rozgrzewa traci ją zupełnie, cylinder już wcześniej wykazywał się dużo większą rozszerzalnością od tłoka co skutkowało tym że kompresja spadała już po lekkim zagrzaniu. Rozebrałem silnik i okazuje się że po 300 km na cylindrze jest taaaaaaki próg !!! widoczny jest gołym okiem i wygląda jak próg w WSK z 1962 roku bez remontu i jeżdżonej po polach bez filtra powietrza. Te zestawy to TRAGEDIA !!!!!!!!!!!!!!! Do niczego się nie nadają. Na oryginalnym cylindrze i tłoku ten skuter przejechał kilkadziesiąt tysięcy kilometrów prze 14 lat !!!!!! I wiecie co ? Ten oryginalny cylinder NIE MA ŻADNEGO PROGU !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Postanowiłem zamówić ORYGINALNY tłok firmy SUZUKI, bo tylko takie tłoki coś są warte. Zlecę porządny szlif i pojeżdżę kolejne 14 lat.
-
jAKA śWIECA do HONDY nsr 125 KOCIE OCZY..
Tomy M. odpowiedział(a) na Kunin temat w Mechanika Motocykli 2T
Ja jeżdżę na NGK .. ale japońskiej, kupionej kiedyś w Niemczech. Również odradzam NGK, nie wiem czy większość świec NGK to nie są podróbki bo ich jakość jest naprawdę FATALNA !!! Później słyszy się historie że np. YZ 426F zajeżdża świecę w 10-20 godzin tak oczywiście pod warunkiem że jest to świeca NGK, bo już np. BOSH wystarcza na cały sezon. Mam nieprzyjemne doświadczenia z NGK bo padają jak muchy. Nie znam świec DENSO, ale tutaj masz katalog z Twoim moto : http://www.globaldenso.com/cgi-bin/global/...ame=&cc=&FF=150 a tutaj cały katalog DENSO : http://www.globaldenso.com/cgi-bin/global/...mc/mc-maker.cgi -
Jeździłeś bez oleju. Rozbieraj silnik czym prędzej, jeżeli kawałek pierścienia nie narobił Ci bałaganu to dokupisz tylko tłok nadwymiarowy zrobisz szlif i będzie śmigał. Mogło być gorzej np. zatarty wał.
-
Ponownie ja :-) Niestety rozglądam się już za tłokiem i będę robił szlif starego oryginalnego cylindra. Zestaw naprawczy Cylinder+tłok taki jak poniżej DO NICZEGO SIĘ NIE NADAJE !!! : http://www.allegro.pl/item324440275_cylind...t_malaguti.html PRZESTRZEGAM PRZED ZAKUPEM !!! To są chińskie zestawy, łatwo je poznać po zabezpieczeniach w czerwonym foliowym woreczku oraz zielonej uszczelce pod cylinder. Cylinder się dotarł ale ma tak dużą rozszerzalność cieplną że nie ma mowy o jeździe na tym zestawie. Po 5 minutach jazdy przy temp. 10 stopni C na ulicy, silnik po prostu traci kompresję i ZDYCHA. Szukam tłoka PROXY do SUZUKI ADDRESS, na razie bez skutku.
-
podaj e-mail to podeśle Ci manual elektryki w Rm125 z tych lat, powinien być to taki sam układ.
-
Zrób tak: Ściągnij filtr powietrza, całą puszkę. Weź jakiś dezodorant na alkoholu, poproś kogoś aby Ci nim psikał we wlot gaźnika a Ty w tym czasie kop sprzęta starterem (kopałką). Jeżeli elektryka jest OK i kompresja OK to moto MUSI w ten sposób natychmiast zapalić. Jeżeli ndala nie pali ... problem z elektryką, słaba iskra (ma być jasna i wyraźna) lub jakiś inny problem z zapłonem (moduł nawalił i w złym czasie iskrę podaje ... chociaż o niczym takim jak żyję nie słyszałem) Jak nie dasz rady to idź do mechanika jakiegoś, prawda jest taka że moto słucha się tylko ludzi którzy się na nim znają :-) Nie chcę Cię straszyć ale takie motocykle jak crossy zazwyczaj są sprzedawane na krótko przed końcem tłoka. Więc kompresja pewnie jest już słaba, spróbuj go odpalić na pycha z 1 biegu z jakiejś dobrej górki, jeżeli zapali to znaczy że kompresja pada i czym prędzej należy wymieniać tłok.
-
Ponieważ skuter przejechał już 100 km i nadal jest słaby jak cholera, postanowiłem rozebrać dzisiaj silnik. Na tłoku mnóstwo nagaru ale tylko na denku. pierścienie nie wykazują luzów.Powierzchnia cylindra już nieźle dotarta, widać to w miejscu tworzenia się progu przed głowicą. Okazało się że uszczelka z chińskiego kompletu jest źle docięta, nie zauważyłem wcześniej że zasłania w 40% boczne kanały dolotowe. Dociąłem ją dokładnie i zmontowałem wszystko ponownie. Przeczyściłem cały gaźnik, filtr, oraz membranę ssącą. Wymieniłem świecę, sprawdziłem zaworek podciśnieniowy. wymieniłem olej na trochę lepszy, półsyntetyk Castrol Sqooter. Teraz silnik ma powera ... niestety jadąc do góry po starcie z domu przejeżdża ok 300 m i zdycha ... wręcz zatrzymuje się z barku mocy. Nie są to objawy zacierania (zatarłem już z 10 motocykli :-) lecz są podobne do braku paliwa, coś jak za niski poziom w gaźniku lub iglica która spadła z przepustnicy. Niestety gaźnik jest OK. Wygląda mi to trochę na to że silnik bardzo mocno się grzeje i w tym momencie traci moc. Zastanawiam się czy nie założyć starego cylindra SUZUKI, być może ten ma duuużą rozszerzalność cieplną :-( Przymierzałem ten nowy tłok do starego cylindra i pasuje całkiem-całkiem.
-
Ściągnij koło magnesowe i sprawdź czy klin się nie uszkodził. Niestety do tego potrzebny jest ściągacz, śrubokrętami nie próbuj bo uszkodzisz je sobie.
-
Wygląda dobrze, środek raczej nie odbija światła po prostu.
-
Generalnie nie ma regulacji. Jeżeli masz objawy strzelania w gaźnik lub tłumik to oznacza to że koło magnesowe się przekręciło, czyli klina Ci zerwało na nim.
-
Zmieniałeś świecę ? Wydaje mi się że nadal kuleje u Ciebie regulacja gaźnika. Daj znać czy kompresja się poprawiła po 200 km ?
-
Eeee ... bez przesady, silnik pracuje ogólnie baaaardz łądnie i równiutko. Na razie jedyny problem to słaba moc, przypomniałem sobie jednak ze zmieniłem oponę na wyższy profil co też pewnie swoje robi (zwiększa V max jednak moto jest słabsze) Mam również zmienić pasek i rolki, rolki kupiłem odrobinę cięższe od oryginalnych mając nadzieję że nowy zestaw będzie mocniejszy. Na razie tego nie wymieniam bo i tak w domu się nie da :-( Trzeba mieć klucz pneumatyczny niestety. Znalazłem fajny opis w sieci o docieraniu silników, można z niego zrozumieć dlaczego warto docierać silnik używając oleju mineralnego słabszej jakości. Oto ten opis : "Nowy sezon, nowe motocykle i nowe nadzieje na najszybszy, najmocniejszy sprzęt. Warto wiedzieć iż osiągi silnika w znacznej mierze zależą od tego jak go potraktujemy na początku. Każdy tuner silników wyścigowych zaleci stosowanie oleju na bazie mineralnej podczas docierania nowego silnika nawet jeżeli w późniejszym czasie ma być stosowany wyścigowy syntetyk. Wyjątkowo skuteczne dodatki zmniejszające tarcie zawarte w syntetykach utrudniają lub przynajmniej znacznie opóźniają dotarcie elementów współpracujących co powoduje iż przez dłuższy okres czasu występują spore „przedmuchy”, nadmierne zużycie oleju i spadek mocy; spowodowane nieszczelnością pierścieni tłokowych. Producenci olejów oficjalnie nie podzielają tego zdania, utrzymując iż dotarcie silnika stosując syntetyki potrafi być równie zadowalające. Być może - ale nie wiadomo ile czasu by to zajęło. Docieranie nie ogranicza się jedynie do kwestii zastosowanego oleju. Nowe lub wyremontowane silniki czasami mają problemy z dotarciem mimo zastosowania oleju na bazie mineralnej. Spalają olej, dymią, nie osiągają pełnej mocy. Wynika z tego iż oleje najnowszych klasyfikacji jakościowej zawierają takie ilości nowoczesnych dodatków redukujących tarcie, że docieranie silnika w tradycyjnie przyjmowany sposób może okazać się nieskuteczne. Wraz ze wzrostem produkcji silników wysokoobrotowych zaistniało zapotrzebowanie na oleje wytrzymujące większe obciążenia. Duża poprawa właściwości smarnych olejów zaczęła sprawiać iż dotarcie nie następowało właściwie lub znacznie się opóźniało. Producenci zareagowali poprawą jakości wykończenia współpracujących elementów zbliżając ją znacznie do poziomu jakiego możemy spodziewać się po właściwym dotarciu. Jednakże nawet tak dokładne wykonanie wymaga dotarcia aby pierścienie uległy właściwemu osadzeniu osiągając maksymalną szczelność. Kiedyś pierścienie nie były wykonane tak dokładnie, a honowanie na powierzchni cylindra działało na nie jak pilnik, ścierając je do odpowiedniego poziomu. Nie stosowano wtedy jeszcze obróbki wykończeniowej po honowaniu i tą rolę spełniały pierścienie usuwając nadmiar chropowatego materiału stopniowo doprowadzając do właściwej szczelności tego układu. Eksperci budujący od lat silniki wyścigowe docierając silniki na hamowni – po około 20 testach uzyskują spadek nieszczelności pierścieni o około połowę. Jeden test to trwające 10-15 sekund przyśpieszanie pod obciążeniem na ostatnim biegu przez cały zakres obrotów. Docieranie motocykli drogowych wiąże się z tym samym: częstym otwieraniem przepustnicy na maxa, jednak bez dłuższego utrzymywania wysokich obrotów lub obciążenia. Pomiędzy pełnymi otwarciami silnik powinien mieć czas na odprowadzenie ciepła z silnie nagrzanych miejsc i usunięcie cząsteczek metalu z docierających się elementów. Dzisiejsze silniki są produkowane z taką dokładnością, że naprawdę potrzebują dużych obciążeń aby elementy mogły przedrzeć się przez film olejowy i przez częściowy kontakt dotrzeć się do idealnego spasowania. Pyrkanie kilometr za kilometrem z oszczędnym manipulowaniem manetką gazu w żaden sposób tego nie dokona. Tu potrzebne są Prawdziwe obciążenia. Jak to mówią: „Docieraj powoli to zawsze będzie wolny, docieraj szybko to będzie szybki” Podczas tego całego wstępnego dopieszczania nie należy jednak zapominać o najważniejszych zasadach: 1. Zawsze nagrzej silnik do temperatury pracy /większość szkód jest wyrządzana silnikom przez obciążanie ich przed nagrzaniem/ 2. Stosując gwałtowne otwarcia i zamknięcia gazu w ruchu ulicznym, pamiętaj o pojazdach za tobą – chyba nie chcesz by rozochocony dres zaparkował ci Golfa GTIturboMpowerRS zaparkował ci w tył.. 3. Uważaj na temperaturę. Nawet chwilowe przegrzanie na oleju niesyntetycznym może doprowadzić do jego zeszklenia na honowanej powierzchni cylindra uniemożliwiając skuteczne dotarcie i uszczelnienie. Decyzja należy do Ciebie! Delikatnym docieraniem możesz „oszczędzić” sobie 2-10% mocy i podobny procent żywotności /bo tego, że przedmuchy przez pierścienie są „niezdrowe” dla silnika to nikogo nie musze przekonywać."
-
Bezpośrednio po zgaśnięciu wykręć świecę i ją obejrzyj. Gdy nie działa silnik przyczyny są generalnie dwie : - układ paliwowy - układ elektryczny Należy na początek wykluczyć np. elektrykę. Takie objawy dawał mi kiedyś zerwany klin na kole magnesowym w simsonie. Tylko że w takim wypadku moto czasami wcale nie chce odpalić.
-
taki objaw może dać również uszkodzona świeca. To dosyć popularna awaria w crossowych silnikach 125. Świeca niby pali dobrze po wyczyszczeniu ... motocykl przez 3-4 km pięknie jedzie, po czym zaczyna przerywać i tracić moc na wysokich obrotach. Z racji tego że nie spala całej mieszanki paliwowo/powietrzno/olejowej na świecy pojawia się czarna maź, olej z benzyną. Sprawdź czy nie wytwarza Ci się za duże ciśnienie w skrzyni biegów. Jeżeli jest tam duże ciśnienie to objaw uszkodzonego simeringa po stronie przeciwnej do elektryki.
-
W takim razie silnik będzie w pewnym stopniu smarowany również z dozownika. Dbaj więc o to aby w zbiorniku oleju była zawsze trochę oleju.
-
W AP jest taki sam silnik jak w AH 50. Cylinder jest na 99% żeliwny. To co się stało u Ciebie to klasyczny przykład NIEPOPRAWNEGO MONTAŻU, powie Ci to każdy mechanik. Po prostu zabezpieczenie sworznia zostało niedokładnie osadzone. Zabezpieczenie wypadło i przy okienku w cylindrze dostało się między tłok a cylinder. Ja do swojego AH 50 Address kupiłem zestaw MADE IN CHINA ... na razie docieram, silnik pracuje baaardzo ładnie ale na razie jest słaby. Jeżeli chcesz to sie wstrzymaj kilka dni z zakupem, wtedy będę mógł Ci cos więcej powiedzieć o tym jak sprawuje się ten zestaw kupiony na Allegro za ok. 160 zł.
-
Właśnie teraz czytałem że faktycznie powinno być lepiej po dotarciu. Rozumiem że chiński zestawik to badziewie, ja jednak nie wymagam za wiele od tego skutera. Do szaleństw mam RM125 :-) Ten skuterek służy do skoczenia "po fajki" :-) Potrafię odróżnić totalne badziewie od dobrej jakości i powiem Wam że ten chiński zestawik jest wykonany dosyć dobrze, oczywiście nie zmierzyłem owalizacji tłoka itp. Ale same ogólne wrażenie jest dobre, dobrze wyszlifowany i spasowany sworzeń, ładne pierścienie z dokładnie wypiłowanymi zamkami oraz trapezowym przekrojem itd. Odlew żeliwny cylindra również bardzo ładny, widać że forma przyzwoicie wykonana (a kiepskie formy to popularna wada chińskich produktów) Tak jak mówiłem jedynie mało dokładnie wyszlifowana powierzchnia gładzi cylindra budzi moje zastrzeżenia, komuś się nie chciało jeszcze kilkoma kamieniami tego przejechać. Ale ogólnie wszystko na poziomie wyższym niż stare komunistyczne produkty. Mam nadzieję że osiągi będą wzrastały. dzisiaj zauważyłem że w porównaniu z dniem wczorajszym odczułem że moto lepiej ciągnie. Szkoda tylko że nie mam czasu na jeżdżenie i docieranie tego sprzęta a dzieciakowi boję się na razie go dać do ujeżdżania aby nie zatarł. Ja myślicie czy dokręcić jeszcze raz głowicę i cylinder? Dokręcałem z wyczuciem na zimno i po rozgrzaniu i pojeżdżeniu trochę wydaje mi się że przyadłoby się dokręcić jeszcze raz głowicę.
-
Hej ! Skończył mi się tłok w skuterze SUZUKI Address 50 ccm. Dodam że skuter chodził bardzo dobrze, był szybki i zrywny mimo że to normalna 50'tka. Osłabienie kompresji zauważyłem od razu, skuter był coraz słabszy. Ponieważ miał oryginalny tłok i cylinder i ponad 14 lat to wcale mnie to nie zdziwiło. Zakupiłem tani ... chiński zestaw na Allegro. Zestaw wyglądał OK. Ładnie wykonany tłok, pierścienie o przekroju niesymetrycznego trapezu, sprężynka pod dolny pierścień. Wymiary idealnie takie jak fabryczny zestaw. Wszystko ładnie pasowało, wał nie jest zużyty więc założyłem ten zestaw do skutera. Dodam że cylinder jak na moje doświadczenie był/jest trochę słabo wyszlifowany, powinien być gładszy. Ale nie ma co wymagać od zestawu za 160 zł. W czym problem ? Tłok z pierścieniami pasowany jest dosyć ciasno. Trzeba uważać na pierścienie bo pasują tylko w jedną stronę !!! (przekrój niesymetrycznego trapezu) Akumulator miał problemy z zakręceniem silnikiem więc kompresja okazała się bardzo dobra. Niestety przy jeździe skuter wykazuje się brakiem mocy. Gdy go rozpędzę jest OK, prędkość maxymalna jest wysoka. Jednak bardzo słabo przyspiesza, mieszkam w górach i wprost ciężko ruszyć nim do góry. Przejechałem na razie ok 30-40 km. Dodałem odrobinę oleju do samej benzyny ale bez przesady bo dozownik pracuje doskonale. Przy remoncie zmniejszyłem przerwę na świecy do takiej jak ma być fabrycznie. Zastanawiam się czy skuter po dotarciu, przejechaniu ok 300-400 km nabędzie mocy czy nie ma już na co liczyć ???! poradźcie coś, bo nie wiem czy kupować inny zestaw ... markowe zestawy kosztują tyle co 1/3 wartości tego skutera.