Pastor

Tego kundla czyli tej z allegro? Co do twojej wypowiedzi to już ją czytałem ostatnio, dzięki za dobre chęci. ostatnio zastanawiam się nad hondą CBR600 za 2tyś.90r. bez możliwości zarejestrowania, podobno super chodzi. Może w niedziele pojadę obejrzeć. Potem kupicramę i motor jest do rejestracji... napewno nikt nie kupi mojej MZ?

Ta mi wpadła w oko ostatnio, tylko juz rok starsza, i przebiegu nie znam do tego mam 350km do gościa...Wygląda najlepiej z tych XJ. Moze ktoś chce kupić MZ?

Dzięki za odpowiedzi! Poczytałem sobie trocheo tej XJ600 na tej stronie . Silniki wytrzymuiją nawet 200tys :) , ale pewnie trzeba jeździć jak motorynką. Ogólnie bardziej podoba mi się ta Yamaha. Tylko ten pzrebieg jakis mały ma 47 tys.mało i to bardzo. Nie ma też pługu na dole więc moze jakiswypadek był czy coś.Wydech też ma ładny ale trochę za mały. Czy jakbym założył przelotowy to dostanie troche mocy? Czy moze sięprzez to cośuszkodzić? Pozdro!

Witam! Planuje sprzedać swoją MZ i kupić jakiś większy sprzęt gdzieś do 3500zł. zastanawiam się nad tymi dwoma maszynami: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=120596449 http://www.allegro.pl/item120208430__scorpion_660_mz_.html Scorpion jest duzo młodszy ale czy lepszy? Ma tylko jeden cylinder i aż 50KM, yamaha ma 70KM i wygląda dosyć fajnie. Czy warto znowu sie pakować w MZ? Ta firma nie ma zbytniego doświadczenia w konstruowaniu motocykli tego typu, a to jest 98 rok. Hmm a moze wy macie coś ciekawego do zaproponowania. Chodzi mi oto, zebym nei musiał pakować kasy w motor.Chcę nim jeździć, czasem poszaleć. Pozdro!

Bez przesady to nie jest japończyk, żeby oddawać odrazu do mechanika.Spokojnie złożysz silnik z książką, patrz przy tym na schemat silnika i dasz sobie radę.jak go rozłożyłeś to i złożysz...

Aha, to życzę powodzenia.Pozdro!

Siemka! a moze chcesz sprzedać te suzuki?

Wejdź na www.mz-club.pl tam jak sie zarejestrujesz to możesz korzystać z klubowego konta pocztowego, na którym jest m.in serwisówka do ETZ 250, powineneś sobie poradzić.Pozdro!

Postaw motocykl taż, żeby tylne koło było w górze, tylko żeby nei spadł jak odpalisz. Zobacz teraz co sie będzie działo, na poszczególnych biegach. Sprawdzałeś luzy w główce ramy? Mzoę masz za mało oleju w lagach, albo w ogóle go nie masz. Pozdro!

Nie posiadam łańcuszka rozrządu, mało tego mój motor w ogóle nie posiada rozrządu...chyba go do serwisu oddam :evil: Wiedziałem, że coś z nim jest nie tak :lalag: A tak serio to pytam z ciekawości, bo pzrecież wałek mimo że nie napędzany przez zerawny łąńcuch, to moze sięjakoś cyba obrócić, bo na zaworach są sprężyny i do tego łok udeży w zawory, więc powinny wrócić na swoje miejsce. Ale pewnie krzywki im na to nie pozwalają, swoją drogą, powinny być skonstruowane tak, żeby zawory zmogły się zamykać podczas gdy łańcuszek się zerwie. Zresztą mogliby pomyśleć o zastosowaniu elektromagnesów do otwierania i zamykania zaworów, co byłoby niezniszczalne :( Pozdro! PS Chyab zostane konsktruktorem...

Hmm. nieznam się za bardzo na silnikach 4T, nie wspominając o wale kardana, ale moze masz wyrobione łożyska w główce ramy? Albo zamienili ci jakieś części. A na luzie jak dasz gazu to coś siętzręsie czy co? Moze silnik nie jest odpowiednio przymocowany stąd te wibracje. poruszaj rękami silnik, może jest luźny albo coś, pomacaj i w ogóle. Skoro normalnie wchodzi ci na obroty to chyba wina moze leżeć w jakimś luzie, a tylko silnik powoduje wibracje w motorze. Pozdro! PS Na każdym biegu tak siedzieje czy moze jak jedziesz powoli to nie? moze ci rame skrzywili w tym warsztacie albo coś.

Skoro przesiadłeś się z MZ to nie powinieneś mieć wątpliwości co do tych naturalnych przypadłości. Przecież MZ też ma swoje "zachowania", które jak w gs'ie wynikają prawdopodobnie z konstrukcji tych wszystkich flaków.. Np. ktoś kto nigdy nie jeździł na MZ będzie miał problemy z właczeniem luzu itp.Pozdro! P.S. Gratuluję przesiadki!!

Siemka! Duzo ludzi pisze w ogłoszeniach, że stuka cosw silniku, jeżeli to łańcuszki rozrządu, to mogą się rozczepić? Jeżeli taki łańcuch się rozczepi to co moze się stać z silnikiem, bo mi wydaje się że nic, no chyba że łańcuch się wkręci jakos kosmicznie i uszkodzi coś mechanicznie. Gdzieś czytałem ,ze moze być po zaworach i tłokach? Pzrecież jak ten łańcuch nie przeniesie napędu na wałek rozrządu to zawory będą w bezruchu, czy mogą się zderzyć z tłokiem podczas otwarcia któregoś z nich? Pozdro!

już mniejwięcej wiem jak to działa, teraz tylko trzeba kombinoiwać. Używanych z bendiksem nie ma w atrakcyjnych cenach na allegro, a dorobić sprzęgło też problem. Chociaż można wykortzystać istniejący wałek kopniaka, bez sprężyny, zeby mógł się obracać i do tego rozrusznik podpiąć i byłoby ok chyba.Pozdro!

Kup sobie tłumik samochodowy, wyglądają jak motocyklowe i dźwięk też super jest. Ile masz kasy w ogóle? na początek pokombinuj z tym http://motoallegro.pl/show_item.php?item=117947198 .......... a może samą strumienicę załuż http://motoallegro.pl/show_item.php?item=117817787 bez tłumika, jak zbierasz kase to coś kupisz. najlepiej to jak ktoś ci pospawa z blachy tłumik, pomalujesz i będize jak yoshimura(tak to się nazywa?) czy coś... Pozdro!

Witam! Chcę zamontować rozrusznik w MZ ETZ 251, planuję to zrobić mniejwięcej tak jak prądnica w junaku. Jest jednak problem, czy rozrusznik kręci się jeszcze gdy silnik pracuje czy jest może jakos wewnętrznie odłączany jak w samochodowych przez bendiks. Trochęoglądałem na allegro rozruszników i większość ma tylko wystające wałki, czy one maja w środku jakieś sprzegło czy coś? Moze ktoś zna jakiś rozrusznik tanie i nie wielkiej mocy z takim sprzęgiełkiem, wystarczy od silnika 125ccm.Pozdro!

Dzięki za sugestie ale jednak okazało się, że nie msuzę wymieniać tłoka bo wszystko jest ok, tylko luz montażowy między tłokiem a gładzią cylindra wynosił 0,1mm :icon_exclaim: a powinien 0,04mm. Na szczęście miałem drugi cylinder i wszystko jest ok teraz luz wynosi 0,03mm więc po dotarciu powinna mieć lepszego kopa.Pozdro!

Siemka! Może ktoś z was polecić mi jakąś dobrą firmę, która zregeneruja wał do etz251? Chodzi mi o firmę wysyłkową albo w Warszawie.Pozdro!

To w takim razie dlaczego on ma cylinder od 251?Pisał, że taki właśnie da się wyszlifować, chyba połowę materiału trzeba zeszlifować czy coś.

Najlepiej to sobie z płyty wiórowej wytnij i będizesz miał izoltator cieplny. U stolarza 5 zł zapłacisz:)

Koleś z mz-club'u pisał, że tłok niemiecki kosztował go 95zł, ale vertex i wosner to chyba jakieś lepsze firmy prawda?

Witam! Muszę kupić nowy tłok do swojej eci więc pomyślałem, czemu nie kupić tłoka większego. 251 ma tłok o średnicy 69,00mm a 301 75,50mm, ktoś już to zrobił z mz-clubu, ale nie mozna sięz nim skontaktować. mam dwa cylindry więc jeden można przeszlifować. Tylk oteraz co zrobić z tłokiem , za normalny tzreba dać ok.100zł z niemiec. Wiem że tłok od wartburga? ma taką samą średnicę. Tylko czy tłoki takie różnia się wysokością i średnicą tulei od sforznia? To jest mój jedyny problem. Pozdro!

to sobie czekaj.... Czego ci jeszcze potrzeba? tu nieda się niczego wymyślić masz duzy jużwybór: - papier ścierny, - żel do usuwania lakieru, - no i płyn chamulcowy Spróbuj najpierw płynem po 2 dniach jak sie nie uda to papier ścierny i już proste jak drut.

Po dwóch dniach lakier jest świeży, wysycha porządnie po jakimś miesiącu albo dłużej. Natomiast płyn hamulcowy poradzi sobie z tym spokojnie, ale to tylko kwestia czasu, musisz uważać żeby ci ten stary lakier nie odpadł. Po tym płynie lakier będzie się marszczył i np tępym nożykiem można usuwać. Odczekaj 2 dni i wtedy powinno to odpaść tylko kontroluj żeby ci ten stary się nie złuszczył.Aha i po tym zabiegu umyj ten plastik w benzynie, dynaturacie albo rozpuszczalniku, zeby porządnie odtłuściś i żeby nie reagował płyn dalej. Pozdro!

Siema! Posmaruj lepiej ten plastik płynem hamulcowym. Jak lakier jest świezy to powinno zejść po 48h, tylko smaruj pendzelkiem rano i wieczorem i powinno zejść bez problemu. Izadnej reakcji między płynem a plastikiem nie powinno być (chyba :icon_biggrin: ) pozdro!