Pastor

Jakoś tak dziwnie choroba z FJ przeszła mi na bandita. Wygląda nowocześniej i chyba nie jest zbyt awaryjny? Mam wielką ochotę na bandita 1200, jednak jeżeli nie znajdzie się nic sensownego do 8 tys. to kupię 600. Co do NTV 650 to jak już mówiłem w pierwszym poście, 2 cylindry mnie nie bardzo interesują, po za tym motorem będę jeździł bardzo długo, gdyż zakładam, że nie sprzedam go tak łatwo. CBR mi się podobają bardzo, ale myślę, że bandit wygra wiekiem;) Tak w ogóle co to jest jajo? Pozdrawiam!

Hehe...narazie tak tylko mówię, może potem zmadrzeję...

Adam M. dzięki za obszerną odpowiedź. Nie wiem dlaczego wszyscy uważają, żą pierwszy motocykl musi być mały i na takim trzeba się uczyć. Ja przejeździłem trochę MZ, fakt jest to mniejszy motocykl, ale nie ma więcej kół niż GS czy FJ, nie jest też jakąś lekką zabawką bo waży 140kg. Ja już MZ dawno nie mam, jednak myślę, że zaczynanie od małego motocykla nie jest wskazane, oczywiście lubiłem bardzo jeździć na MZ i ta jazda nie polegała na żyłowaniu motocykla, choć czasem to robiłem, dla zabawy. Wiem, że sportowe motocykle są właśnie katowane przez młodych motocyklistów, dlatego wolałbym kupic turytyka. Co do liczby cylindrów to nie odpuszczę - musi mieć te 4, poprostu nie lubię za bardzo dźwięku singla, nie wspomnę o GS500. Bardzo podobają mi się Suzuki Bandit, z tego co mi się wydaje 600ccm i 80KM to nie jest wyżyłowany silnik. Na pewno będę szukał dużego silnika 750-1200, jakoś tak poprostu się nakręciłem i tak już zostanie. Jak już wspomniałem w moim pierwszym poście, miałem okazję przejechać się na GPZ 1100z 82 roku chyba.Nie sprawiała mi wielkiego problemu w prowadzeniu, oczywiście t ozupełnie inny sprzęt niż MZ jednak nie widzę żadnego problemu na taką przesiadkę. Maszyna jest ciężka, ale podczas jazdy to chyba nie ma wielkiego znaczenia bo to ma poprostu jechać a nie stać na wadze... Dla przykładu mam kolegę, który raz na jakiś czas jeździł WS'ką a potem kupił sobie Kawę Zx6r - 100KM i jakoś jeździ już od roku bez żadnych przygód, poprostu uważa. A co sądzicie o banditach, czy może lepsze od bandita są XJ? Pozdrawiam!

Troche nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi. Jeżeli mam większy silnik to chyba więcej zapasu i nie koniecznie muszę korzystać zawsze z tego. Co do przeznaczenia, to rzadko będę jeździł po mieście, bardziej po trasie. Czasem chciałbym poszaleć, lubie dźwięk tych maszyn i w ogóle lubię bardzo motory. w ogóle to będzie moja zabawka, ale nie tylko do jeżdżenia, będę przy niej majstrował sam, żeby się czegoś nauczyć. Kiedyś zakochany byłem w XJ600 a teraz w FJ1200. Nie sądzę, żeby to był zbyt wielki motor, jak dla mnie. Mam 180cm wzrostu, niektórzy są mniejsi i mają większe motory. A co sądzicie o SUZUKI GSX-F 750. Może ktoś przykładowe koszty podać jakie go wyniosły po zakupie motocykla starego? Pozdrawiam! P.S. Piękna jest ta VFR, jednak wydaje mi się bardzo drogo jak za taki stry motocykl. Wiem, że to nie auto i rok to drugorzędna sprawa ale mimo wszystko niektóre rzeczy się starzeją chyba. Pozdrawiam!

No własnie, Sport czy turystyk, na to pytanie w sumie sam nie znam odpowiedzi. Raz tylko przejechałem się na GPZ1100, stary turystyk, nawet fajnie się jechało. Nie mam żadnego porównania, dopiero będę jeździł za motorkiem i porównywał, który bardziej mi pasuje. Co do mocy to myslę, że lepiej kupić większy silnik min 750 gdyż po pierwsze będzie mniej wyżyłowany, po drugie nie znudzi się tak szybko gdyż dostatek mocy będzie. CBR podobają mi się bardzo. Tylko chodzi mi o to, który ze sportowych motocykli jest najmniej awaryjny. Jeżeli chodzi o serwis to będę się starał we własnym zakresie gdyż majsterek jestem. Czy to prawda, ze Kawasaki bardziej się psują? Gdzie w województwie mazowieckim, są jakieś giełdy motocyklowe?

Witam! Od pewnego czasu zastanawiam się nad kupnem motocykla. W tym roku mam maturę i chciałbym kupić moto w maju po maturach;). Miałem wcześniej MZ 251, może dla niektórych to nie motor ale dwa koła ma :crossy: ... Mam do wydania jakieś 8 tyś. jednak nie chciałbym kupować tak drogiego(jak dla mnie) motocykla, gdyż wiadomo, trzeba w maszynę coś włożyć zawsze. Zakochałem się w FJ1200, jednak za modele z 93roku liczą sobie ludzie ponad 6 tys, a jak wliczyłem musiałbym włożyć jakieś 2 tyś w przygotowanie motocykla: Część Cena Zestaw napędowy 500 Tarcze sprzęgłowe 280 Przekładki tarczy sprzęgła 110 Filtr oleju 20 Filtr powietrza 60 Łańcuch rozrządu 290 Uszczelniacze zawieszenia 60 Klocki (tył, 2xprzód) 210 Akumulator 150 Świece zapłonowe (4x) 50 Olej silnikowy 4l 120 Olej do teleskopów 1l 40 Gaźniki(synchro, itp) 100zł? Razem 1990 Kto wie czy do tego nie dojdzie kolejny tysiąc na opony. Zastanawia mnie też to czy ten motor nie znudzi mi się szybko i czy nie jest to zbyt średniowieczna maszynka, jeżeli chodzi o wygląd i technologie, np.w Kawasaki już dawno stosowali wtrysk paliwa a tu są gaźniki. Rozumiem, że jak sie ma wtrysk paliwa to układ paliwowy ma się już z głowy. Nie wiem, który motocykl jest mniej awaryjny, z tego co czytałem ta Yamaha jest dosyć udaną maszynka. Podobają mi się bardzo sportowe kawasaki. Czy za te moje 8 tyś. można kupić coś sensownie młodego(95-98r.), co nie rozwali się odrazu? Wcześniej strzegłem teorii, że jak kupie sporta to będzie silnik na bank zajeżdżony, a jak kupie turystyka to silnik będzie jeszcze chodził długo. Podobają mi się bardzo sportowe motocykle, jednak czy pozycja za kierownicą nie jest męcząca? I Jeszcze jedno zadziwniające bardzo. Yamaha FJ1200 ma ok.125KM, 3,7s do 100km/h, z tego co patrzyłem to inne nawet sportowe motocykle mają słabsze osiągi. Dlaczego tak jest? Ta maszyna ma charakter sportowy rzeczywiście. Na pewno będę próbował kiedyś powiariowac na motorze ( stoppie, wheallie..nie wiem czy dobrze napisałem), dlatego ważne jest, żeby sie tak odrazu motor nie rozleciał. A tak ogólnie podsumowując, proszę o podsunięcie pomyslu, jaki motor kupić. Nie chciałbym mieć czegoś starego i awaryjnego. Mogą być turystyki i sporty, byle ładne. Dzięki za pomoc POzdrawiam!

Dziwne, bo koleś powiedział mi, że komplet uszczelek kosztuje 180zł :biggrin: , czyli to co mówi o tej maszynie to też gówno prawda :biggrin: . A już się tak napaliłem na nią.Pozdro!

Z tąd też moje tytułowe pytanie. Jak sie sprawują te maszyny? Naprawa wyszła by ok300zł

WitaM! Chcę kupić ten motor. Ma nową głowicę tylko pierścionki do wymiany, czy się opłaca? Mam do katowic ok 350 km wiec chciałem zapytać czy w razie czego są duże koszty zrobienia takiej maszyny.Pozdro!

Troszeczkę...

Też tak myśle, ale zależy ile będę musiał dopłacić do tego interesu.Pozdro!

No od wczoraj wieczorem nei wiem czy w ogóle kupię kompresor i spawarkę w tym roku, bo trafiła mi się okazja zamiany mojej kochanej 251 na GS500 za dopłątą. Jak nie zamienie to możliwe że ponegocjuję z tym twoim Grześkiem.Pozdro!

naprawdechętnie wziąłbym tą XJ, ale niestety nie sprzedałem jeszcze swojej 251, abyć może zamieniesięna gs500 z 90 roku za dopłatą, z czego też byłbym zadowolony.Pozdro!

No tak, profesjonalny sklep to też jest u mnie z fachową poradą, tyle, że myślałem o czymś naprawdę tanim :flesje: Ale zobacze jak bedzie z kasą, wtedy zadzwonie do Grześka. A co do tej spawarki to przecież ma regulację prądu i można spawać na małym, więc nie powinna się wyłaczać?Pozdro!

Hmm. co chcę spawać, no właśnie dosyć różne rzeczy, ale przedewszystkim rurki metalowe, płaskowniki, troche blachy też będzie, a co do tej spawarki, to czy można samemu zrobić taką albo jeszcze lepszą taniej? Z tym kompresorem to już sam nie wiem, byc może odłożę jeszcze troche kasy na obydwie rzeczy, kurde jakie to wszystko ksoztowne. A tak ogólnie to chciałbym zbudować własny motocykl, fakt że ze stali a nie z aluminium, będzie ciężki ale trudno się mówi...

Witam! Planuje kupić sobie spawarkei kompresor, jednak nie wiem jaki prąd będzie mi potrzebny i co on tak naprawdę daje w przypadku spawarki, natomiast jeżeli chodzi o kompresor to wybiorę chyba 24l jak najtańszy np. ten . Od czasu do czasu pewnie pomaluję coś wiec czy ten kompresor wystarczy do prawidłowego malowania dużych powierzchni? Co do spawarki to co myśłicie o tym modelu, ma uzwojenie miedziane, wentylator i prąd 250A, gwarancja na rok.A jeszcze jedno pytanko, co do tych starych spawarek, są one bardzo wielkie, czy te dzisiejsze małe ustępują parametrami tym starszym? proszę o rady.Pozdro!

Puszka ma mały "wylot" dla tego stanowi w tym przypadku dyfuzor. Skoro Mz nei ma dyfuzora to jak nazwiesz te 3 rurki o małym przelocie w tłumiku MZ?

Dziś pobawiłem sie wydechem w mojej etce, na samym kolanku nei jeździłem bo jest strasznie głośno, a w okolicy małe dzieci śpią.... Natomiast tak dla ciekawości założyłem na same kolanko puszkę po piwie, wylot był przez tą małą dziurkę, po założeniu puszki podczas pracy silnika obroty wzrosły z ok1.5tys do 2 tys. To chyba świadczy o wzroście momentu obrotowego w granicy 2 tys, natomiast nei jeździłem na tym bo jak dodałem gazu to puszka pękła i już nie chciało mi się bawić z tym. Ten mały wylot w puszcze stanowił dyfuzor dlatego obroty wzrosły. Moze kiedyszrobie jakiś tłumik z regulowaną przegrodą. Mam też stary tłumik pospawany, jest on krótszy od oryginalnego o jakieś 20-30cm jest on z dyfuzorem i bez końcówki, natomiast dyfuzor jest chyba blizej silnika nizw normalnym tłumiku, co zauważyłem podczas jazdy, hmm spadek mocy w granicach niskich obrotów, a przy wysokich obrotach 4-5tys nie zauważyłem nadwyżki mocy, tłumik oryginalny jest chyba więc kompromisem pomiędzy momentem i mocą, a że w granicach 5tys to widocznie wynikało z trudnosci konstruckcyjnych. Pozdro!

http://www-staff.lboro.ac.uk/~elvpc/bikes....rogs/expch.html masz adres tam są te programy tylko dll też trzeba ściagnąć

No jedynie co to te dwie yamahy jak dla mnie, bo chcę mieć już te 600 żeby mi się nie znudziło tak szybko, a to wkońcu przesiadka z mz więc na 2 lata powinno styknąć. Głownie te co dałeś są daleko odemnie a te co pokazywałem to mam niedaleko w sumie.Najpierw muszę sprzedać te cudo, może ktoś chce?Pozdro!

Bo taki motor będzie tańszy. Poza za tym te linki które dałeś nie działają.

Panowie, przecież nie każdy silnik jest taki sam, chodzi tu głównie o fazy rozrządu, różnie są rozmieszczone okna wydechowe i ssące itd. w jednym silniku to pomaga a w drugim nie. Co do tych waszych odczuć, to jest tylko wysoki moment obrotowy, ale jednak traci się te paliwo. spójrzcie na ten obrazek Pozdro!

No dobra, a może ta jamaszka 91 rok, tylko opłaty 800zł...

No tak ale chciałbym troche pojeździć. A co myślicie o tym kawasaki? ma wymieniony łańcuszek rozrządu, nowy lakier, tylko gaźniki do regulacji, bo cosw prawej komorze nie tak czy coś...

nie on był odkupiony z urzędu skarbowego drogą licytacji. Stał kilka lat na parkingu policyjnym, był sprowadzony i nigdy niezarejestrowany w polsce.. PS A co myśłicie o tym suzuki?