Skocz do zawartości

aqualatus

Forumowicze
  • Postów

    51
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez aqualatus

  1. Gratulacje! Pamiętam jak dziś swoją euforię w tamtej sytuacji! Miałem też strasznie chamowatego instruktora, ale nie mam dzisiaj co narzekać, bo puścił mnie bardzo szybko. Najlepsze było jak opieprzył mnie: "Panie, tu można 40 jechać, a nie 20!". Problem w tym, że licznik miałem w milach :D Jeszcze nigdy niczego tak szybko nie policzyłem jak wtedy!
  2. Ja swoją XJ 900 muszę zawsze trochę pogrzać. Inaczej się dusi i później z trudem zapala. Odpalam zawsze na ssaniu do 1/2, i trzymam koło 30s. - oszczędzam sąsiadów z racji nieoryginalnych wydechów :D Później najczęściej po wyłączeniu ssania chodzi jeszcze nie najlepiej, więc trzymam chwilkę (1-2min) na tych wolnych obrotach, parę razy bardzo delikatnie przygazowuję i zazwyczaj zaczyna chodzić poprawnie. Później oczywiście staram się oszczędzać gaz przez pierwszy kilometr. A co do strzałów z wydechów (ale takich powaznych), to doświadczyłem ich kiedyś, kiedy niedogrzałem silnika - ale miałem stracha :D
  3. No fakt.. senti pobił rekord stężenia głupot w swoim poscie. Ale dla mnie to wszystko jest jak regularna jazda bez biletów w tramwaju. Można oczywiście, ale mnie by się nie chciało stresować non stop rzeczą na którą stać by mnie było po kilku(nastu) dniach dowolnej dorywczej roboty. Znam lepsze sposoby na podniesienie sobie ciśnienia. W dodatku, jazda motocyklem wiąże się z zagrożeniem dla siebie i innych uczestników drogi, więc warto się zastanowić. Co do ludzi, którzy mają za mało lat na to żeby jeździć motorem - moja uwaga: macie za mało lat, żeby jeżdzić motorem. Szkoda mi was, że rodzice nie potrafili wybić wam tego z głowy.. Moi potrafili i dlatego doczekałem się motocykla we właściwym czasie. I zdaje mi się, że to jest dopiero prawdziwa satysfakcja nie mówiąc o innych bezcennych korzyściach. Cieszę się, że ludzie tutaj, a szczególnie Sierżant dbają o to, żeby nie kładziono tu młodym bzdur do głowy! To się naprawdę liczy!
  4. Opis manewru, który wykonał brzmi przerażająco, ale nie widziałem sytuacji więc nie będę się arbitralnie wypowiadał. Ja w życiu nie wyprzedzałbym z prawej strony, i ciężko mi jest wyobrazić sobie sytuację awaryjną, która by mnie do tego zmusiła i to z taką prędkością.. Ale to już czcze gadanie teraz.. Pozostaje współczuć rodzinie. Szczęście że nie miał pasażera, bo takiej śmierci nikt już nie potrafi sobie wytłumaczyć.
  5. Zgadzam się, że wszystkiego można się samemu nauczyć, bo ja na kurs poszedłem prawie zielony - wyjeździłem wcześniej może kilka godzin w życiu na komarku. I da się. Ale nie sądzę, żeby to była najlepsza droga. Ktoś tu napisał "jałowy bieg" na określenie pracy silnika na luzie. Czy to nie chodzi przypadkiem o jazdę na biegu, ale bez dodawania gazu? Zdaje mi się, że była mowa o obowiązku wykonywania ósemki na jałowym biegu i bez użycia sprzęgła - ja musiałem tak robić. Dodatkowo kierunkowskazy. Głowa raczej jako dodatek - nieobowiązkowa, ale bardzo dobrze widziana. Machałem więc :(
  6. Dobra! A ja będę dalej wałkował temat. Czy jazdna na zbyt niskim biegu może motocyklowi zaszkodzić? Czy jeżeli jeżdżę XJ900 to _powinienem_ się trzymać 5-6tyś obrótów, żeby go nie męczyć? Zawsze wydawało mi się, że im mniej obrotów silnik w zyciu wykona tym lepiej no i że dzięki temu mniej spali, ale to chyba niekoniecznie tak jest? Czy w takim razie, jadąc XJ900 z prędkością 100-110/h na trasie powinienem się trzymać 4-go biegu, bo nie osiągam 5-6k obrotów?? To mi się wydaje dziwne i dlatego pytam. A co to wypowiedzi typu - "po 1000km nauczysz się co i jak" to muszę się niezgodzić. Jest wielu kierowców (nie tylko motocykli), którzy nie są w stanie, lub nie starają się dopracowywać swojej techniki jazdy i męczą swoje jeżdżarki. Toczyć się motorem czy samochodem każdy się nauczy po 1000km, ale moim zdaniem rzecz polega na tym, żeby to zajęcie traktować jako sztukę.
  7. No tak! Fotki, fotki. Mam nadzieję, że wkrótce dorwę jakąś cyfrówkę do tego celu. A rocznik 1990. Chodzi jak zegarek, tylko wizualnie pare rzeczy jest do dopracowania. Ale w końcu od czego będę miał wakacje! Miło napotkać innego posiadacza tego sprzęta! Pozdrawiam!
  8. To mnie zaciekawiło, bo z mojego pobytu w Brukseli dwa lata temu pamiętam jedynie walkę o życie na każdym przejściu dla pieszych. To co się tam działo, było nieprawdopodobne. Moim zdaniem oni tam jeżdżą jak debile! Wiem, że w Polsce najczęściej trzeba będąc pieszym wleźć na jezdnię, żeby ktoś się zatrzymał, ale tam wejście na pasy niczego Ci nie gwarantuje! Już lepiej porównywałbym zachowanie Polaków na drogach do zachowania Niemców - to byłby jakiś sens, bo czego jak czego, ale kultury jazdy niemcom nie da się odmówić. Ale moim zdaniem jeździć, to belgowie śmiało mogliby uczyć się od Polaków. Ale to tylko moje zdanie. A co do postrzegania motocykli przez społeczeństwo - wcale się nie dziwię. Ludzie do nich jeszcze nie przywykli, bo są nadal luksusem i czymś raczej wyjątkowym. Zwracają na siebie uwagę i budzą przez to niepokój. Zwłaszcza, jeśli poruszają się slalomem (nawet bezpiecznym) pomiędzy samochodami, i pracują znacznie od nich głośniej. Zdaje mi się, że najbardziej denerwują ludzi za głośne wydechy - niech każdy posłucha swojego! Ja wiem, że mam za głośny (oczywiście w normie, ale głośniejszy niż samochód), ale nie każdy ma kasę na wymianę, a poza tym jazda bezgłośnym motocyklem, byłaby samobójstwem. Trzeba się liczyć z tymi faktami, a nie użalać. Próbować zrozumieć, a nie tylko oczekiwać zrozumienia, bo to bez sensu! A teksty o dawcach, wielu ludziom wydają się po prostu dowcipne. No cóż...
  9. Wielkie dzięki wszystkim za gratulacje! dadeq, czemu nie? Będę wypatrywał Banditów jeszcze czujniej niż dotychczas :] A jak się oswoję, to bardzo chętnie dołączę się do jazdy. Pozdrawiam!
  10. Witam! Chcę się z Wami podzielić wrażeniam z mojej niezapomnianej pierwszej jazdy moją nowo kupioną XJ900! Szukałem u was porady co do wyboru tego modelu w innym topic'u, ale wasze porady nie były zbyt przychylne starszej z sióstr XJ. Niestety ja tak naprawdę zdecydowałem już wcześniej :biggrin: Krótko mówiąc nie zdołałem się powstrzymać!! Dzisiaj dosiadłem tego smoka (to mój pierwszy sprzęt) i muszę przyznać, że to było coś niesamowitego! Pogrzałem trochę po Gdańsku. Yamaszka zachowuje się znacznie subtelniej niż się obwiałem, ale staram się nie tracić czujności. To pierwszy naprawdę duży motocykl jakiego dosiadałem, i muszę przyznać, że komfort jest nieporównywalny do poprzednich. Miłość od pierwszego wejrzenia. Oczywiście dzisiaj nie udało mi się już na niczym innym skoncentrować :] Pozdrawiam serdecznie wszystkich w podobnym stanie, no i tych którzy będą się pukać w czoło (sam czasem profilaktycznie to robię).
  11. Tu mnie zaciekawiła pewna sprawa. Mam małe doświadczenie motocyklowe, ale za to dużo jeżdżę puchą i traktuję to jako sztukę, więc koncentruję się bardzo na takich sprawach jak zużycie paliwa, sprzęgła itp. Mówicie o 5000obr./min. Dla samochodu to już jest bardzo duża i nieekonomiczna wartość. Ja - jeśli się nie spieszę, jeżdżę tak, by silnik miał możliwie niskie obroty - wtedy nie ma prawie mocy, ale spala bardzo mało. Zastanawia mnie to, ze taka xj600 spala tyle samo co Punto z silnikiem 1.3. Czy to jest wynik istnienia jakichś innych przełożeń, czy po prostu motorem nikt nie daje rady się toczyć tak leniwie? :icon_rolleyes: Czy te porady (5000obr./min) zakładają dynamiczną jazdę, czy może leniwe, ekonomiczne rozpędzanie się na trasie? Wiem, że silnik samochodowy rozpędza się spokojnie od 1.500 obrotów, a ciągnie za sobą więcej.
  12. Ja nie mogę się wypowiedzieć co do komfortu jazdy, ale za to co do komfortu w ogóle. Soczewki są super i faktycznie nie wychodzą tak drogo jak by się zdawało. Można trochę naginać terminy, ale przesadzać bym nie radził, bo infekcje oka są uciążliwe i czasem bardzo groźne, a wiadomo, że różne cuda można na nich w końcu wyhodować. Ja już od lat używam miesięcznych i to jest dobry system. Nie są droższe od innych, a nie ma tragedii w razie uszkodzenia, czy zgubienia.
  13. Mocny tekst na zakończenie :smile: A tak poważnie to nie ma nic lepszego na przeziębienie niż mobilizacja. Kiedyś rozchorowałem się na obozie treningowym w górach. Postanowiłem się nie dać i kilka dni z rzędu biegałem z gorączką. Oczywiście męczyłem się solidnie, ale udało mi się przejść wszystko bez poślizgu. Czasem jak się człowiek położy to choruje dłużej jeszcze. Tyle tylko, że na grypę to bym uważał, ale skoro dostałes antybiotyk to nie grypa - no, chyba że lekarz idiota, co również się zdarza...
  14. Moim zdaniem to bez sensu, bo i tak już było łatwo. To, że ludzie nie idą na kurs to nie kwestia jego trudności, tylko pieniędzy. Problemem jest raczej to, że na motor obowiązkowe było dotychczas 10 godzin jazdy! To żałośnie mało. Tak, jakby motocyklem jeździło się łatwiej i bezpieczniej niż katamaranem...
  15. 100m??? :smile: Aż ciary po plecach przechodzą! Nieciekawy początek, ale mogło się skończyć gorzej.. Wracaj do zdrowia!
  16. Dzięki za sugestie - są takie jak się obawiałem :] Czekam teraz jeszcze ewentualnie na posiadaczy 900-ek, bo interesuje mnie ta maszyna tak czy inaczej i fajnie byłoby gdyby ktoś się wypowiedział odnośnie mojego porównania.
  17. Witam serdecznie! Noszę się z zamiarem kupna motocykla i zastanawiam się nad dwoma modelami z tematu. Przeczytałem już wszystkie poprzednie tematy dotyczące obu motorów, więc skupię się na tym, czego tam nie znalazłem, albo co moim zdaniem wymaga podsumowania. Poszukiwania w ogłoszeniach wskazują moim zdaniem, że można dostac w bardzo porównywalnych cenach XJ600S z 93' i np XJ900 z 90'. Czasem nawet te drugie są tańsze, co mnie zaskoczyło. Mówię o wydatku rzędu 5000-6000zł. Mam kilka pytań: 1) Podobno XJ600S świetnie sprawuje się w mieście - czy tak samo jest z XJ900? Chodzi mi o prowadzenie, manewry i spalanie. Obawiam się, że sporo będę musiał jeżdzić po mieście. 2) Czy to, ze mam 197cm wzrostu powinno poważnie przemawiać za kupnem większego modelu, czy XJ600 jest wystarczająco wygodna? 3) Czy ten wał kardana w XJ900 to faktycznie aż taka wygoda? Wiem, że zestaw napędowy sporo kosztuje i trochę się nasłuchałem o problemach ze smarowaniem. Powiem szczerze, że mam ogromną ochotę na XJ900, ale będzie to pierwszy motocykl, i nie wiem, czy to dobry pomysł. Pozdrawiam!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...