marcin.j007

W mtx'sie wkręt od wolnych obrotów też jest prostopadle, a jednak podnosi przepustnice!

No chyba że pozbierasz wszystkie artykuły do kupy, tylko z tym troche roboty będzie :icon_biggrin:

http://pl.youtube.com/watch?v=8j8qVt4ZSR0 HoHoHo :banghead:

Jeżdże nie często i amatorsko, tak więc myśle że wyczyma ten standardowy łańcuch D.I.D-a :icon_question: Dziękuje za podpowiedź :icon_mrgreen: Jeszcze jedno pytanko :icon_exclaim: Jak wygląda filtr powietrza w mtx'sie 125? (85r.) Ma on jakąś plastikową obramówke która podtrzymuje gąbke? Pytam poniewasz wogule nie posiadam filtra, a znalazłem coś takiego: http://www.sklepmotocyklowy.pl/index.php?s...al=wyszukiwarka Tylko nie wiem czy to sie mi na coś przyda jeśli ma do tego być jakaś obudowa :icon_mrgreen:

http://moto.allegro.pl/item258401931_lancu..._rm_dt_mtx.html http://www.allegro.pl/item258414600_lancuc..._rm_dt_mtx.html Opłaca się inwestować w takie łańcuchy? Który lepszy? Podejdzie bezproblemowo do mtx'sa 125? I Jak obliczyć ilość ogniw? (liczyć każde ;) ?) Z góry bardzo dziękuje za odp. :)

W silnikach łady (2107) wał podobno też kręci sie w lewą strone :crossy: Honda nie jest sama :icon_mrgreen:

Może to Ci się przyda: ;) http://www.motox.com.pl/index.php?option=c...d=514&Itemid=74

Witam! Mam pytanie: Czy pompa wody w mtx’się 125 powinna kręcić się cały czas, czy tylko wtedy gdy silnik się zagrzeje???

www.sklepmotocyklowy.pl nr.katalogowy: mtx 125: 73900138 --- 46,0zł mtx 125 R: 73916120 ---35,4zł :crossy:

Znaczy sie, ściskać "bak" tylko po to żeby nie wylecieć z pozycji takiej jak przed wyskokiem??? Myślałem że chodzi tu o równowage, tylko pare razy poleciałem na przednie koło i stwierdziłem że pier**le całe to ściskanie :notworthy:

Wyczyść filtr powietrza/gaźnik. Spróbuj podnieść lub obniżyć iglice. Wyreguluj gaźnik. Sprawdź luz w lince gazu, morze go być za dużo (miałem tak w mtx'sie :smile: )

"Prawo jazdy kategorii B1 obejmuje tzw. tricycles et quadricycles, czyli pojazdy trzykołowe i czterokołowe, których moc nie przekracza 15 kW, a ciężar 550 kg. Starać o tę kategorię prawa jazdy mogą się osoby po ukończeniu 16 lat" http://www.colo.interkontakt.com.pl/colo_sx.htm :D

Witam! Problem już rozwiązany :bigrazz: Rozkręciłem i poskładałem jeszcze raz, i gra! ps. jeszcze raz podziękowania dla "shiningami'na" :bigrazz: :) :notworthy:

Wielkie Dzięki :crossy: :cool: :notworthy: Myślałem o tym żeby rozebrać go jeszcze raz na części i poskładać do kupy, ale nie wiedziałem czy to coś da. Naprawde dziękuje że chociaż chciało Ci się pogadać z kimś o tym :notworthy: Jutro postaram się to zrobić ;)

Linka "w miare" dobra :biggrin: (iglice podnosi) Ten klin (albo szyna) nie są zerwane :banghead:

hmmm.....technologii tam nie ma :clap: (2 śrubki) Spróbuje z tym zatykaniem filtra :biggrin: A i komore zalewa :biggrin:

Próbowałem też bez korka i nic :bigrazz: A to że paliwo wogule sie tam pojawia, to może wina tego że często pompuje (czyli pływak idzie w dół i nie zamyka paliwo)

Witam! No i tak: Odkręciłem głowice, szmatka i czyszcze tłoka.Wyczyściłem go na błysk, ale nie widać szczałki :icon_mrgreen: Więc dla pewności go zmieniłęm (szczałka w dół oczywiście) Sprawdzam kompresje (jest OK),i kopie,po około 30 razie dałem sobie siana.Wykręcam świece, sucha :crossy: No więc wyczyściłem jeszcz raz gaźnik, przedmuchałem ładnie.Kopie znowu NIC :( Zdjołem tą siatke z tyłu gaźnika, i zauważyłem że z małęj dziurki od żułtej obudowy do której wchodzi iglica spi**dala paliwo (i ucieka tą siatką w pole). Podniosłem tłok w góre, wstrzykłem paliwo, kopie i pali (papu sie skończyło>>>zgasł) No i nadal nie wiem dlaczego za cholere nie może zassać tego paliwa :wink: :banghead: :banghead: (morze to lewe powietrze ??)

WOW.......światełko w tunelu :icon_biggrin: :lalag: :notworthy: Jutro posprawdzam :buttrock:

kolanko nie jest zapchane, jeżeli to gaźnikiem (to chyba najbardziej wiarygodnie) to czemu na kumpla gaźniku (na 100% dobry) nie chodzi? :crossy: :biggrin: :icon_razz: A co do zapłonu to raczej nie tym bo pali po wstrzyknięciu..... (ustawiłem go na 3mm przed górą)

No więc tak: (zacznę od początku) Składam od jakiegoś czasu bratankowi motorynke, i tak: poskładałem silnik do kupy, próbuje palić nic....sprawdzam kompresje, iskrę, świece -sucha, to wszczykłem na tłoka trochę paliwa, i pali. No to gaźnik, wyczyściłem poskładałem, to samo (i tak jeszcze z 4 gaźnikami). To pożyczyłem od kumpla jego gaźnik (działa b.dobrze W jego Romku).......nic. To pomyślałem że może wał nie pompuje paliwa na góre.Wykręciłem gaźnik, tłok ustawiłem w samej górze wstrzykłem 2 szczykawki paliwa...PALI!!!(paliwo się skończyło zgasł :/) Więc w między czasie wymieniłem jeszcze tłok, cylinder....nic!Pomyślałem jeszcze że gaźnik zmieniałem ale iglica i przepustnica była stara zmieniłem i nic :notworthy:. Jeszcze dodam że paliwo kapie tyłem gaźnika (tym niby filtrem). No i moje pytanko czy domyślacie śię chociaż czym to morze być?? Będę bardzo wdzięczny nawet za te domysły!!!!!!

[*] współczucia dla rodziny.............. Jak Scooby napisał "od prędkości sie nie ginie", ale babce z samochodu także współczuje! Niech odpoczywa............ Trzymaj się jakoś Scooby i Joniec..............

Pana T.Sałka znam z artykułów o wsk'ch :icon_eek: Czyli tą ponawiercaną rurke wysuwać i wsówać aby moto najlepiej wchodziło na obroty? (a jak przypadnie gdzieś w połowie ?) Jeszcze jedno: Dużo upychać tej waty?

yyyyy........można troche jeśniej?? :flesje: ps. jeszcze jedno głupie pytanko: Jak ja tą mniejszą rurkre włoże do środka (ponawiercam) i napcham watą w koło to chyba będzie tak samo jakbym wstawił tylko tą mniejszą rurke (tkie przedłużenie dyfuzora,tylko wtedy po co mi obudowa :clap: :biggrin: )

o dyfuzorze myśle od dawna :) a długość końcówki nie gra roli?