jonasz12

Siemanko Ja swoje gleby miałem bardzo podobnie, większość na postoju lub przy wykręcaniu na parkingach. Problem polegał na tym ze jak GPZ 1100 mi się glebała na parkingu to musiałem kogoś wołać do pomocy żeby go podnieść (wtedy ważyłem kolo 62 kg i 185cm) hehe Raz wyleciałem z zakrętu na VTR 250 (wspaniały 2 cylindrowiec w V) ale to przez pasażera który całe życie jeździł na crossach i mi się odruchowo wychylił w odwrotną stronę hehehe A najpoważniej to przydzwoniłem simsonem na rozpędzonym 3 biegu w choinkę ! na szczęście młoda była i przeżyłem.... Podsumowanie jest takie ze trzeba trenować, trenować i trenować, jak niedoświadczonego jeźdźca wsadzisz na obojętnie jaki motor to gleba murowana. Pozdro

No i jak się sprawa zakończyła ? Widzę, że autora tematu nie było od starego roku wiec może nie po jego myśli poszło......

ja osobiscie uczyłem sie na VTR 250 (2 gary w V) super to wspominam.... polecam cos małego na poczatek. apropo honda wypusciła własnie nowe cbr 250r !! to musi byc ciekawe :) szkoda tylko ze 1 gar

Heja hej koledzy Dorwałem używany drugi cały kosz z tarczami i wszystkim + cały ten nitowany element rozrządu. W poniedziałek powinny przyjść to najpierw spróbuje podmienić kosz i zobaczę jaki będzie efekt a jak nic to nie da to wzywam mechanika i mi zmieni te tryby rozrządu. (mówi ze da rade bez wyciągania silnika z ramy) Ogólnie silnik cały oglądaliśmy z mechaniorem rozebrany i nie ma się do czego przyczepić....... jedyne zastrzeżenia to właśnie te sprężyny od tyłu kosza i minimalnie wyczuwalny palcem luz obrotu na tych kołach rozrządu. (nie na boki) Jak tylko coś zadziałam to będę kontynuował wątek Pozdro

to tylko przykład przeciez. Wiekszośc z ludzi i tak doradzi CB500 lub GS500...... nuda :)

Siema Nawiązując do tematu to zależy czego dziewczyna oczekuje... 1. Nauki jazdy dla początkującego to SV albo er-5. 2. Małą szlifierke to polecam CBR400rr albo ZXR400. Moze być tez nowe ZXR250 (ponoć ardzo fajne i przyjemne) 3. Czopera to Honda Shadow Wszystko zalezy od dziewczyny, wzrostu, przeznaczenia moto. Ogólnie to odradzam na początek jakieś stare GSF600 albo CBR600, w ogóle stare motory bo są cieżkie, nie poręczne i awaryjne. Nowszymi w ogóle inaczej sie jeździ. Ogólnie temat rzeka :) Pozdro wszystkie dziołchy na dwukółkach! ps. ja mam 400rr ale żonie nie pozwalam jeździć bo sie za bardzo o nią martwie.......

siema ja na swojej GPZ 1100 DFI (wtryski) z 89roku leciałem 220km/h wleciałem w łuk 200 i w zakręcie hamowałem walcząc o życie, udało sie zredukowac do 150 ale i tak przeleciałem swój i sąsiedni pas dojeżdżając 30 cm do przeciwległych barierek (tych co tną w plasterki), na szczęście nikt z przeciwka nie jechał....... wróciłem do domu i juz nigdy nie wsiadłem na ta piekielną maszynę, koleś z komisu musiał przyjechać ze mną i sam ją odpprowadzić do komisu..... Od tamtej pory jeżdżę rozważniej a motor kupiłem sobie 400rr :)

siema ja w swojej 400rr miałem własnie taki problem z wężykiem który sie zaginał...... dokładnie go sprawdź lub odpowiednio przytnij zeby był jak najbardziej prosty. mi odpalał ale musiałem dawać ssanie zeby nie zdechł i jechał jakeiś 300m i gasł, czekałem chwile i znów zapalał...... długo mineło zanim skapnąłem ze to je...y wężyk. od zewnątrz wyglądał dobrze ale widac za mało przepuszczał zeby działało dobrze. pozdrawiam bratnią maszyne

sęk w tym ze to nie te sprężyny które trzymają tarcze sprzęgłowe (sprężyny i tarcze to jedyna rzecz którą wymieniał mój poprzednik i mam na to faktury) tylko te sprężyny które siedzą od strony silnika w obudowie tarcz (czyli bezpośrednio w "plecach" kosza) i są od rozszerzania tych 2 kół zębatych które się zazębiają z wałem. widać to na tych zdięciach http://img189.imageshack.us/img189/9402/zdjcie270v.jpg http://img201.imageshack.us/img201/6130/zdjcie269u.jpg http://img577.imageshack.us/img577/1880/zdjcie268.jpg Wnioskuje że jeśli te sprężyny nie rozpychają dość mocno zębów w przeciwne strony to może powstawać luz między tym koszem (z podwójnymi zębami) a wałem (z pojedynczymi zębami) i to może stukać na wolnych obrotach. Jak przyśpieszam czy to na luzie czy przy obciążeniu to dźwięk zanika. 3 z 5 sprężyn lata luźno po wyjęciu kosza. Jak to nie będzie to to się chyba pochlaszcze....... i tak bez potrzeby rozpoławiany był cały silnik..... ale chociaż mam pewność ze wszystko jest tam ok.

No i porozbierane...... Koła zębate od tego rozrządu są niestety tak na sprasowany element, nie mają łożysk, ale chodża bez żadnych luzów ani uszczerbień, nie ma sie czego przyczepić. Cylindry też bez żadnego "ale", nie mają luzów na koszyczkach ani nic "nie tak" Wychodzi mi na to ze to jednak ten kosz sprzęgłowy co ma luźną (latają w gnieździe) połowę sprężyn i luźny łańcuszek, to jedyna rzecz której się można przyczepić...... od niego idą właśnie 2 rzędy zębów które się "rozpychają" może za słabo i nie niwelują tych luzów między trybami.... do tego ten dość luźny łańcuszek. I co tu teraz począć ?? składać to z powrotem ? Kosz sprzęgłowy da sie wymontować bez rozbierania silnika. niestety jest nie rozbieralny i nie da sie "dostawić" podkładek do sprężyn :( może macie jakieś inne patenty na taki motyw? Znalazłem za to komplet uszczelek do mojego motorku za 90 zł i filtr powietrza za 170 :) Chociaż tyle dobrego. Mogę zrobić zdjęcia czegokolwiek sobie zażyczycie! Proszę o pomoc lub jakiekolwiek sugestie ! MOC liczę na Ciebie Pozdrawiam

niestety ten tryb wysunięty jest OK (od dołu można było go sprawdzić) i od wału jest do tego trybu ok a wyżej to sie okaże jak górę rozłoży. możliwe ze jedno głupie łozysko padło od któregoś koła zębatego i juz bedą luzy i stukania..... a moze to ten luźny łancuszek przy koszu sprżegłowym, albo te sprężyny nie trzymają zębów dość mocno..... czary mary :) Jak narazie to mam wielki problem dostać chociazby uszczeki pod głowice itp.... musze znaleźć jakiś zakład który dorabia na wzór bo oryginały to japonia znowu..... za filtr powietrza (sam wkład) zaśpiewali mi 385zł netto..... masakra. Jak ktoś ma namiar do dobrego i taniego zakłądu który dorabia takie nietypowe uszczelki to bardzo prosze o cynk lub namiary. Dzieki ps. jednak coś innego niż standard wychodzi o niebo drożej, części są ale o 300% droższe....

pojęcia nie mam bo licznik był zdjęty w polsce (na liczniku jest 45000) więc podejrzewam ze koło 50k będzie..... serwis żaden, nie znam przeszłosci tego motoru, poza tym ze jest z japonii. a jeśli chodzi o serwis z wczesniejszych postów to w Ostródzie jest tylko 1 (wole nie podawac nazwy) ale oninie rozkładali silnika tylko delke i co sie tam dało z wierzchu. Za rozłożenie samo chcieli 1000zł a to za drogo jak dla mnie, znajomy mechanik rozkłada mi go za 500zł. Mechanik zaufany bo to mój kolega i swoje moto też kilkakrotnie rozbierał w drobny mak i działa pięknie :)

http://img6.imageshack.us/img6/3564/zdjcie267.jpg http://img577.imageshack.us/img577/1880/zdjcie268.jpg http://img201.imageshack.us/img201/6130/zdjcie269u.jpg http://img189.imageshack.us/img189/9402/zdjcie270v.jpg http://img163.imageshack.us/img163/9764/zdjcie271a.jpg http://img703.imageshack.us/img703/3561/zdjcie272.jpg http://img99.imageshack.us/img99/2673/zdjcie273.jpg http://img535.imageshack.us/img535/9772/zdjcie274m.jpg http://img828.imageshack.us/img828/8423/zdjcie276y.jpg Widze ze panewki są takie sobie ale luzów nie mają a ta fotka to najgorszej z nich. jak by to one pukały to juz dawno bym motor zatarł.... sezon puka cały czas tak samo, nie zwiększa sie siła stuków W koszu sprzęgłowym lata połowa sprężyn..... może to jest przyczyną ze zęby z kosza sie słabiej "zazębiają" w zęby z korbowodu ..... do tego jest dość luźny łańcuszek przy koszu sprzęgłowym. Z tej strony nie znalazłem przyczyny stuków (chyba ze ktoś coś widzi) bo nie było luzów nigdzie na skrzyni, koszu ani wale i panewkach... Teraz kolega otwiera "góre" i tam przejrzymy dokładnie te zęby z kół zębatych co są zamiast łańcuszka, a nóż widelec jest jakieś łożysko wyrobione i tryb bokiem stawia i stuka..... to sie okaże. Sorry za takie linki ale nie mogłem wkleić miniaturek na forum bo sie coś czepiało ze nie mozna wstawiać grafiki...... Pozdrawiam i czekam na jakiekolwiek sugestie ! Dzieki

ja osobiście boję się że mi motor wystrzeli spod tyłka....... że za wolno puszcze sprzęgło albo coś takiego. bo ponoć trzeba od razu dużo gazu dać a to ciężko się przełamać w moim wypadku z takimi obawami. I w ten oto sposób do dziś dzień nie umiem palić gumy..... hehe Ale może dzięki temu jestem zdrowszy i mniej w motocykl ładuje kasy Pozdro i powodzenia z nauką

Witam ponownie. Trochę odświeżę temat bo mechanik zabrał sie za rozbieranie mojego motorka :) Jak na razie sprawdził dokładnie sprzęgło, zauważył ze sprężyny są trochę luźne ale to nie one na pewno stukają. Obejrzał gaźnik i też nie miał żadnych zastrzeżeń. Po wyjęciu sprzęgła ruszał biegami i nie stwierdził żadnych luzów i w ogóle stwierdził ze skrzynia pięknie pracuje. Powiem może od razu do czego miał zastrzeżenia: 1. Filtr powietrza nie jest oryginalny tylko taki robiony i sklejany klejem na gorąco... sztuka na maksa. Móiwł ze musi być oryginał bo tam gaźnik jest jakoś podciśnieniowy i jak jest sztuka to moze jakieś tam inne/złe ciśnienie wytwarzać i dlatego coś tam nie chodzi jak powinno. 2. Oglądał te koła rozrządu i też zauważył ze 4 od góry tryb jest przesunięty z 2-3 mm w bok i nie zazębia sie dwoma zębatkami (bo te tryby są takie jakby podwójne zeby niwelować luzy i stuki. Jeśli jeden sie przesunął w bok to łapie tylko jednym rzędem zębów i stuka. Stwierdził ze to zapewne będzie to. Od dołu 1 tryb to wał, potem ten przesunięty w prawo, nasepny to taki największy "przenośny" i dwa tryby z góry z krzywkami itp. Żeby wyjąć te tryby rozrządu niestety trzeba rozpaławiać silnik ....... http://img837.imageshack.us/img837/1399/tryby.jpg Tutak po prawej widac te "podwójne" zęby w trybach. Na logiczne myślenie wszystkie powinny być w jednej linii a tam jeden tak jakby pasował tylko tą wąską stroną zębów a ta szeroka wychodzi w bok.....

Niestety SCANSOL nie działa ;( dziś próbowałem i nawet nie zmiękczył tej powłoki :( za to na feldzie zadziałał w 30 sekund :) (rant tez bedzie polerowany) Pozostaje mi teraz wypróbować jeszcze ten REMOSOL bo odpisali mi na maila. 9,20 1kg i 11zł pojemnik 10litrowy. Kupie ze 3 litry i zobaczymy...... tylko ze ten do farb proszkowych jest w formie płynnej ale myśłke ze z 10 minut moge siedzieć i przecierać pędzlem jak da to jakikolwiek efekt....

Witam Kupie silnik z GPZ lub GPX 600. Ewentualnie mogą być panewki z wałem.

ok, byłem w jedynej w mieście hurtowni lakierniczej ale tam mają tylko taki standardowy czyścik w sprayu za 20 zł do metali, drewna, betonu itp. Ogólnie lipa, nawet nie brałem.... Znalazłem 2 specyfiki na necie czyli: 1. REMOSOL 300/2K 2. ROKLIN LAK Teraz pytanie gdzie takie coś kupić ?? Z tego co widziałem ten ROKLIN to jest w baniakach po 10l a mi wystarczyłby zapewne litr..... i nie ma gdzie tego kupić... najwyżej odkupić od kogoś znajomego, może jakiegoś lakiernika-blacharza. Niestety nikogo takiego nie znam :( Może ktoś ma dostęp do któregoś z w/w środków ?? (oczywiście odpłatnie) Z góry dzięki za pomoc.

Witam Dzieki za wszelką podpowiedź. Ten mały kawałek to była tylko próba, nie myślcie sobie ze chciałem wypolerowac rame bez zdejmowania baku i plastików :D Na początek planuje wypróbować coś z tego: http://www.alejahandlowa.pl/tr/produkt/pre...wa_2077115.html http://www.fosterchemia.pl/strona.php?16851 Najpierw zalece do sklepu lakierniczego i zobacze co mi zaproponują.

Nie ma takiej opcji. Całe życie marzyła mi sie błyszcząca aluminiowa rama. To też bardzo wpłynęło na wybór tego akurat modelu moto. Musi być lusterko !

Witam Chciałem zacząć polerować rame w swojej 400RR Plan zakłądał papier 400, potem 800, 1200 i paste polerską. (ale jak zauważyłem 800 mozna spokojnie pominąć, wystarczy 400, 1200, pasta) No więc zaczołem od papieru 400 a tu zonk..... Żeby zedrzeć tą powłokę ze zdięcia tarłem chyba z 25 minut. Jak ona już sie wytrze to miejsce z czystym aluminium bardzo sie wyciera (aż czuć opór papieru) a ta powłoka jest tak jak by "śliska" i boje się ze trąc takie miejsce zrobie wgłębienie w miejscu gdzie najszybciej sie zdarła. Nie chce zejść na niższy papier ze sobie ostro porysuje tą rame i bede miał 3 razy więcej pracy. Ogólnie myślałem ze to poprzedni włąściciel prysnął rame srebrnym sprayem ale to nie chce zejść ani rozcieńczalnikiem ani nitro. jest strasznie twarde i bardzo cieżko sie zdziera. Jak sie tego pozbyć ? Co to może być ? jakaś powłoka ochronna ? może farba malowana metodą piaskową? Dzieki za wszelkie podpowiedzi. Fotki (mocno sie powiększają po kliknięciu) http://img693.imageshack.us/img693/3914/zdjcie244o.jpg http://img707.imageshack.us/img707/4470/zdjcie246k.jpg

jak pisałem wcześniej jest cała CBR 400 RR za 1500 zł bez prawa rejestracji. ale nie wydam 1500 zł bez wcześniejszego zdiagnozowania mojego motoru. A ty byś kupował cały drugi jak to by się okazał jeden zużyty tryb albo jakież felerne łożysko ??

MOC: wielkie dzieki za takie optymistyczne nastawienie :D tego mi było trzeba usłyszeć :) Co do samego pukania to pojeździłem w weekend i mogę trochę dodać opisu: Na poczatku stukało cały czas tak samo, i na luzie i podczas ruszania i tylko na wolnych obrotach. Teraz jak naciągnąłem łańcuch wydaje mi się ze trochę się to zmieniło..... na samych wolnych to nie stuka tak uporczywie (oczywiście tez stuka) ale jak się rusza to przy obciążeniu głośniej stuka i też tylko na wolnych obrotach. Co to tego łańcucha to nie jestem taki pewien żeby dać sobie rękę uciąć ale wydaje mi sie ze od tego momentu to sie zmieniło. Może to coś przy przednim napędzie? (jakies tryby czy coś...) (zębatki i łańcuch zużyte są już w 60%) Jak się objawia wyrobiona przekłądnia rozrusznika? w jakim momencie to puka? właśnie jak się rusza? czy każdy przypadek może być inny ? Dzięki za wszelkie sugestie

Witam Dziś wymieniłem te łożyska i w ogóle inaczej sie motorem jeździ :) pięknie można sie wykłądać i nic nie nosi :) Co do silnika to nadal stuka :( Dziś pojechałem do mojego "przyszłego mechanika" i on stwierdził ze za 500 zł rozłoży mi motor na drobne, posprawdza co tylko sie da ale nie gwarantuje ze znajdzie przyczyne. Czy to dobra i normalna cena ?? bo nie wiem czy nie przepłacam..... Niestety bedzie miał czas dopiero po d koniec września, więc o tym sezonie moge już zapomnieć. Póki co jeżdże ze stukaniem....... Jak coś sie zmieni dam znać. Dzieki Dziś zauważyłem ze jak jest silnik zimny to o wiele głośmniej stuka. Wyfdaje mi sie ze to z góry silnika po środku (z miejsca gdzie są koła od rozrządu) tak na moje ucho. Do tego przeleciałem wszystkie kostki specyfikiem "Kontakt" i po 3 razy włożyłem i wyjołem :) (tak na wszelki wypadek)

Jeśli to nikomu nie przeszkadza to zabloguje ten temat jako że to mój pierwszy "remont" motoru, nawet nie mam kompletu kluczy :) Co do oleju to naprawde nie ma żadnych opiłków ani niczego podejrzanego, czyściutki bez zadnych białych zabarwień ani niczego. Łańcuch udało mi sie jeszcze naciągnąć na regulkacji bez kombinowania z skracaniem łańcucha :) Jest na 2 palce. Dziś wykręciłem oba koła i powybijałem łożyska.... masakra, nie sądziłem ze to takie trudne, męczące i czasochłonne. Ale ogólnie sie udało. Łożyska jak smieci, gołym okiem widać jakie zjechane. Zimmeringi takie stare ze sprężynka w środku to sama rdza i sie wysypała i pokruszyła po ich wyjęciu.