stasiu

Tak przy okazji. Pewnie to banalne pytanie,ale jak ma się temperatura przechowywania do żywotności akumulatora?

A co sądzicie o tym: http://www.p.lodz.pl/~zbierski/? To daje trochę nowych możliwości.

A tak odbiegając od tematu.Przetłumaczcie sobie tę stronę na polski.http://www.dansmc.com/ Ja prawie popłakałem się ze śmiechu. Kiedy wymyślą dobrego tłumacza?

Dopiero dziś udało mi się dostać na forum.Nie mam ich przy sobie. Postaram się napisać te wymiary jutro.

Dzięki. Jeśli byś mógł,byłbym zobowiązany.

Dzwoniłem.Babka powiedziała,że w ofercie firm,w których się zaopatrują nie ma anijednego wymiaru z tych,których szukałem.

W dalszym ciągu mam problem z simmerrami.Dzwoniłem wszędzie tam,gdzie miałem telefony,szukałem w internecie,ale w żadnym katalogu nie ma takich wymiarów. Wolałbym nie zakładać ruskich,ale czuję,że będę musiał.

A jak wygląda sprawa z podłączeniem tego maluchowskiego.Czy da się to zrobić z miejsca,czy trzeba coś kombinować?

A czy te diody muszą posiadać jakieś określone parametry? Powiedz mi proszę ,jak wygląda regulator do dniepra. Mam w tych wszystkich gratach coś co mogło by nim być,ale nie jestem pewien. Jest to niewielki prostopadłościan (w przybliżeniu),z czterema połączeniami.Trzy z nich są względem siebie równoległe,a czwarte jest do nich prostopadłe. Wiem,że "zdziałano to w ZSSR",ale co to dokładnie jest,tego nie wiem.

Masa to poprostu cała metalowa część motocykla,która robi za przewód -minus-.Podłączasz przewód -minus akumulatora do dajmy na to ramy,a z kolei do tej przykładowej ramy podłączasz "minusy" wszystkich odbiormików.W ten sposób oszczędzasz na przewodach,bo kablami prowadzisz tylko 'plus".A co do przerywacza,to wymieniając kondensator napewno go widziałeś,bo przewód kondensatora połączony jest właśnie z przerywaczem.Nie wiem jak dokładnie sprawa wygląda w romecie,ale nie różni się to chyba zabardzo od innych .Zeby wyregulować styki musisz miec przedewszystkim szczelinomierz i znać wartość szczeliny jaką chcesz ustawić.Przy przerywaczu zapewne znajduje się śruba ,po poluzowaniu której możesz regulować położeie kowadełka (część przerywacza).Ustawiasz je tak,żeby przerwa międzu stykami (takimi wystającymi cyckam na końcach blaszek) była taka jakiej potrzebujesz i dokrecasz śrubę kowadełka.

Mam jeszcze pytanie odnośnie elektryki.Pytałem cię już o to wcześniej,ale jeśli mógłbyś mi przypomnieć,to byłbym ci wdzięczny-Który zacisk alternatora jest który?Czyli co doczego i w jakiej kolejności ? Nie wiem też czy orientujesz się czy do dnieprowskiego alternatora da się jakoś sęsownie podłączyć regulator od MZ ? W moim motocyklu ta część instalacji jest tak pokopana,że niewiem jak dość z tym do ładu.Zainstalowane są chyba dwa regulatory,z czego jeden jest właśnie od MZ.Nie wiem czy to w ogóle działało,bo poprzedni właściciel,z którym cały czas próbuje się skontaktować ,dziwnie milczy.

Ja pod śrubę spustu skrzyni i silnika założyłem gumowe pierścienie i nic mi nie cieknie.

Porządny lakier bedę kładł dopiero na sam koniec.Planowałem tą częścią remontu zająć się dopiero w zimę,ale teraz sam już nie wiem kiedy to zrobie.Lakier i chrom to w tym momencie drugorzędna sprawa.

Wczoraj wpadłem na chyba najprostrze rozwiązanie. Myślę nad tym,żeby wykonać poprostu nowy otwór pod kranik gdzięś dalej od alternatora.Mój znajomy pracował kiedyś w warsztacie zajmójącym się międzyinnymi blacharką i zna gościa,który dobrze spawa zbiorniki i zrobi mi to dosłownie za flaszkę. Wspawam gdzieś nakrętkę,a stary otwór zaślepię. Trochę szkoda mi zbiornika,ale jeśli wyjdzie to dobrze,to może nie będzie tego aż tak widać. W ten sposób będę mógł bez problemu korzystać z orginalnego kranika i nie martwić się o dopływ paliwa.

Kruciec mam od kranika z WFM'ki,już sprawdzałem i pasuje idealnie,trójnik też już zrobiłem.Napisz mi coś więcej o tym zaworze.Chociaż sam nie wiem czy akurat taki bym montował.Jak dla mnie brzmi to trochę skomplikowanie.Niedało by rady zainstalować jakiegoś "klasycznego" zaworu?A jeśli tak to jakiego i gdzie go szukać ?

Też mam chwile załamania.Powoli przeglądam wszystkie elementy i za każdym razem okazuje się że coś jest nie tak.Jak tak dalej pójdzie,to niedługo będę musiał wymienić cały motocykl.W chwili obecnej wiem tylko jedno-w tym sezonie nawet nie mam co mażyć o tym,żeby nim wyjechać.Nie wiem po jaką cholerę wykupiłem OC.

Mam problem,a konkretniej Dniepra ze zbiornikiem od emki.Ni cholery nie mogę znależć odpowiedniego kranika,który można by było sęsownie w ten cały groch z kapustą wkomponować. W tym momencie mam założony orginalny dnieprowski kranik, ale jest on o wiele za duży.Otwór na kranik jest tak niefortunnie umieszczony,że znajduje się prawie pod samym alternatorem.Żeby w ogóle dało się go wkręcić musiałem maksymalnie jak tylko się dało podnieść zbiornik z jednej strony, a i tak to zamało.Normalnie kranik ma trzy pozycje, a teraz muszą być tylko dwie ( nie mam rezerwy) i na dodatek jeden z węży jest zagnieciony na alternatorze,przez co mogą być problemy z paliwem w prawym gaźniku. Kranik,który pasował by do tego ustrojstwa musi mieć conajwyżej 40-45 mm (tyle może wystawać po wkręceniu),gwint o średnicy 14 mm ( nie wiem dokładnie jaki skok itd.),musi przepuszczać dostatecznie dużo paliwa,żeby starczyło na dwa gaźniki,no i dobrze by było,gdyby był niedrogi.Jeśli wiecie z jakiego motocykla coś takiego by mi pasowało,to proszę pomóżcie.

A jaki jest w ogóle zakres wskazań takiego licznika rowerowego.Może też bym o tym pomyślał jeśli znajdę sposób jak sęsownie wkomponować go w klasyczny sprzęt.

A co z tą nieszczęsną sprężynką?

Jeszcze dziś tam przedzwonię.Wielkie dzięki.

Mam to samo.Zaczęło się od braku pieniędzy na gaźniki.Stwierdziłem,że skoro i tak motor stoi,to zrobię sobie przegląd silnika.Rozebrałem wszystko w drobny mak i załamałem się.Okazało się,że jest tyle rzeczy do wymiany i rodoty,Ze ich łączny koszt wachac się bedzie od 600 do 900 zł. A w kieszeni nie mam ostatnio nawet na piwo.

Kondensator z tego co mi wiadomo ma za zadanie niwelowanie przeskoków iskry na stykach przerywacza.Cyli uszkodzony bedzie powodował osłabienie iskry na elektodach świecy.

Rozebrałem skrzynię.Przyznam,że napociłem się przy tym. Całość nie wygląda najgorzej.Najbardziej zniszczony jest rozrusznik i zębatki wstecznego ( wyglądają jakby ktoś bardzo próbował włączyć wsteczny kiedy kiedy motocykl jechał do przodu).Mam też złamaną sprężynkę od czujnika luzu,ale wiedziałem o tym wcześniej.Nie wiem,czy można dokupić ,względnie dorobić taką sprężynę,czy muszę w związku z tym wymieniać całą tarczę,zwłaszcza że ta tarcza jest chyba najmniej zużytym elementem. Mam też problem z simmerami.Nigdzie w Łodzi nie ma takich wymiarów.Jak narazie ze wszystkich pierscieni udało mi się zdobyć ten od wałka rozrządu.Może znacie adresy i telefony sklepów,które są zaopatrzone w simmery o takich wymiarach?

Ten kosztorys wygląda trochę przerażająco. A ile kosztowałby cały nowy silnik?

Już o tym pisałem.Jeśli masz jakiekolwiek pojęcie o elektotechnice,lub znasz kogos kto ma,to taki alarm mozesz kupić w pierwszym lepszym sklepie z elektronicznymi gratami jako zestaw do samodzielnego montażu za około 16 zł.