-
Postów
398 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Grzester
-
Dla pewności proponuję odpalić maszynę, jak się nagrzeje odłączyć wadliwy 3cylinder. Spróbuj wyciągnać fajkę i słuchaj czy praca silnika się zmieni.
-
Pierdzenie... skąd ja to znam.... Do prądu raczej nie ma się co czepiać, skoro spalanie ma idealne. Komin nie ma nic do rzeczy w gaźnikowych modelach, dla upartych regualcja i wiadomo już, że na przelotowym kominie zchodząc z obrotów moto będzie naturalnie strzelać. U siebie założyłem przelotówke i nie było żadnych problemów, nie musiałem regulować, co najlepsze po całym sezonie na przelotówce, zrobiłem synchro i wszystkie gaźniczki były równo ustawione. Także przekładka komina oryginał-przelot nie będzie miała na to wpływu moim zdaniem. Przyczyny proponuje jednakże szukać w paliwie, może dostaje za mało, sprawdz sitko w kraniku, ew filtr paliwa przelotowy o ile takowy masz na wężyku kranik - gaźniki, jeśli to nie pomoże to proponowałbym czyszczenie i regulacje. Z tego co się dowiadywałem w porządnym serwisie taka kuracja wyniesię cie ok 250zł czyszczenie, ustawiania parametrów wg katalogu + synchro. Jak będziesz coś wiedział to pisz. Powodzenia. Grzester
-
Hehe motocyklem jeszcze nic mi się nie zdarzyło. Puszką udałem się sfotografować przez fotoradar wpadajac do miejscowości :)100km/h na 50km/h. Efekt 400zł i 8pkt :) Potem jeszcze wyjeżdzajac w nocy z pracy, zmęczony zapomniałem zapalić świateł, latarnie co 30m, jasno było to jechałem, nagle misiaczek mnie zatrzmuje :P Tłumaczenie, że padł bezpiecznik nie pomogło heheh Kolejne 200zł i 4pkt jeszcze nie płacone heheh
-
Nowe prawo jazdy - artykuł
Grzester odpowiedział(a) na TDragon temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Cieszy mnie to niezmiernie :D Teraz tylko trza się pilnować z punktami :D Swoją drogą współczucia dla młodych bajkerów :D przez 2 lata na 37kW :D -
Nowe prawo jazdy - artykuł
Grzester odpowiedział(a) na TDragon temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Czyli jak kierowcy zrobili prawko na starych przepisach (A od 18 bez ograniczenia mocy) to ich to nie dotyczy? -
Zbiórczy problem CBR 600 F2 '93
Grzester odpowiedział(a) na Grzester temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Hmm naprawiłem, ale czy przeprosiny się należa to nie bardzo. Odkręciłem komorę pływakową w wadliwym cylindrze, okazało się, że 2 dysze luzem leżały między pływakami, całkiem odkręcone. Chyba nie muszę przypominać kto czyścił gaźniki? Dobra już nie ważne. Ważne, że działa i lata jak trza. Dziękuje wszystkim za pomoc. Pozdrawiam. Grzester -
Zbiórczy problem CBR 600 F2 '93
Grzester odpowiedział(a) na Grzester temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Gwoździu, wybacz, to tylko przypuszczenia. Wracając do synchro gaźników, przyjechał znajomy z Gremium MC z Głogowa, podłączył, odpaliłem i wszystkie gaźniki były równiutko. Jeśli chodzi o to, że przez pół roku się nie odzywałem to szukałem przyczyn z prądem, bo tak mi się poprostu wydawało. Nie wiem w rezulatacie co to jest. Kolejny raz byłem u was już na 3 garkach w Yamaszce, ale Ciebie nie zastałem, natomiasty było 2 innych mechaników. Powiedzieli tak: "Chodzi nie równo, bierze olej bo kopci, trzeba zrobić regulacje, synchro, wymienić świece itd." Podliczył i podziękowałem. Kopci bo sie w kolektorach gromadzi nie spalona wacha, odparowuje i stąd kopcenie. Po za tym było 2stopnie to parowanie z komina raczej jest normalne. Zaraz idę działać. Stwierdziłem, że wezme sprawę w swoje ręce i mimo wielu dni w garażu nie mogę sobie poradzić. Ymmm dalej, uszkodzony był filterek w zbiorniku na rurce kranika, syf nie mógł polecieć, bo oprócz tego sitka w zbiorniku mam założony drugi filterek przelotowy na węzyku kranik-gaźniki. Zaraz się podłubie z tymi gaźnikami. -
Zbiórczy problem CBR 600 F2 '93
Grzester odpowiedział(a) na Grzester temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Hmm jest taka opcja, tylko czy z F3 by pasowały? -
Zbiórczy problem CBR 600 F2 '93
Grzester odpowiedział(a) na Grzester temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
W poniedziałek sprawdze ciśnienie i ten gaźnik. Napisze co i jak -
Zbiórczy problem CBR 600 F2 '93
Grzester odpowiedział(a) na Grzester temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Ok, dziekuję. Mam to wykręcić, poruszać, wyczyścić, czy co z tym zrobić? -
Zbiórczy problem CBR 600 F2 '93
Grzester odpowiedział(a) na Grzester temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Oleju nie ubywa, płynu też, miałem już walniętą uszczelkę pod głowicą w starym silniku to objawy znam, uszczelka odpada, będę jeszcze próbował z tym gaźnikiem. Ten wałeczek to chodzi o ten który trzyma pływak i umozliwia jego ruch w górę i w dół? Ciężko mi się zorientować, bo rozbierałem tylko gaźnik w simsonie romecie itd hehe a to już wyższa szkoła, dodam zdjęcie gaźnika z serwisówki, jakby ktoś mógł to bym prosił, żeby zaznaczył ten zaworek. Chodzi o (13)?? Foto: http://bikepics.com/pictures/1600246/ -
Zbiórczy problem CBR 600 F2 '93
Grzester odpowiedział(a) na Grzester temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
oki dziekuje, hmm wszystkie gaźniki są połączone miedzy sobą wyęzykami, one sa skrecone jako set 4 gaźników, Foto - http://bikepics.com/pictures/1588649/ oki dziekuje, hmm wszystkie gaźniki są połączone miedzy sobą wyęzykami, one sa skrecone jako set 4 gaźników, Foto - http://bikepics.com/pictures/1588649/ oki dziekuje, hmm wszystkie gaźniki są połączone miedzy sobą wyęzykami, one sa skrecone jako set 4 gaźników, Foto - http://bikepics.com/pictures/1588649/ -
Zbiórczy problem CBR 600 F2 '93
Grzester odpowiedział(a) na Grzester temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
to jest gdzieś w przepustnicy? nie wiem czy dam rade poskładać, to gaźniki podciśnieniowe :( -
Witam, trochę się rozpisze ale postaram się jak najkrócej ujać problem. Zaczęło się tak, ostatnie słoneczne dni września 2008 urwałem się z pracy aby w ostatnim słoneczku zrobić parę kilometrów, przyjechałem z pracy do domu ok 20km, wjechałem na podwórko, poszedłem zrzucić plecak. Po ok 5min wracam, stacyjka, zapłon i start, tylko dygłem na rozrusznik strzeliło z tłumika, tak jakby nagromadziło się paliwo, odrazu spadły obroty, ale pomyślałem, że podciągne na lince, tak zrobiłem i wyjechałem. Wyjechałem za bramke odkręcam manetke i słychać nierówną prace, brak mocy, specyficzne "pierdzenie", odkręciłem rezerwę, nie pomogło, nastepnie włączyłem ssanie, idzie, kolejne 50m zdechła, krece, krece, pcham, nic... Podwórko, garaż... Zacząłem od paliwa, wyrzyciłem filtr paliwa, wsadziłem nowy, kranik był zabity i mial urwane sitko, sitko wyzuciłem kranik przeczyściłem, nie gada, świece - iskra - jest, wacha jest, elektryka działa. Gaźniki oddałem do czyszczenia i regulacji do serwisu yamahy w lubinie. Po kilku dniach dostaje telefon, że gaźniki gotowe, pojechałem, zapłaciłem, odebrałem, przyjeżdzam do domu, montuje, pali, ale klekocze i nierówno pracuje, kolejny wkład pieniezny była to synchronizacja, nie pomogło, pomyślałem ze mogł przeskoczyć rozrząd (to już takie uprzedzenie w związku z przygodami z poczatku sezonu 2008, niektórzy wiedzą), odkrecam pokrywe wałków rozrzadu, pokrywe czytnika, wsio ok, wsio na znakach, poskładałem. Zmieniłem olej i filtr oleju przed sezonem. Zime nie ruszałem, od czasu do czasu przepalenie takie garażowe bez wyjeżdzania. Nastepny etap to wyciąganie cewek, sprawdzanie kabli itd. Dla pewności ponacinałem kable ok 1cm każdy i założyłem spowrotem. Pali ale ta sama nierówna praca. Wykręcam świece sprawdzam spalanie, 1,2,3 ceglaste 4 okopcona i poci sie z kolektorów, nie spala. Przekładam świece, 4-1, 1-4, 2-3, 3-2, stacyjka, zapłon, rozrusznik, nie kręci, sprawdzam bezpieczniki, kable, wymieniam rozrusznik, to samo. Sprawdzam przekaźnik, jest ok. Ładuje akumulator, nie pomaga, wypruwam instalacje, wszystkie wtyczki, rozbieram manetki, wszystko solidnie czyszcze i przemywam benzyną ekstrakcyjną, wsystkie styki przeczyszczam dalikatnie papierem ściernym, w prawej manetce 2 kable odlutowane, (zapłon i rozrusznik) wiązka kabli manetka - rama - pod kokpit izolowane własnoręcznie przez jakiegoś kołka x lat temu, rozpruwam, kable wygladały okropnie, wszystko tłuste, klejące jakby ktoś połał je miodem i olejem, wszystko przemywam i odtłuszczam, wsystko lutuje na nowo i solidnie izoluje, skręcam. Rozrusznik gada, nie ma iskry, kopie całą instalacje, rozwalam wszystko na nowo, przelutowuje kable, różne kombinacje, nie pomaga, czas odpocząć. Na drugi dzień przychodze lutuje tak jak powinno być, izoluje na nowo, skręcam. To samo, brak iskry, szukam po całej instalacji, znalazłem - wypięta wtyczka od czytnika rozrządu, wkładam jest ok, ale rozrusznik nie działa... kur*** sprawdzam wszystko, wszystko ok, sprawdzam bezpieczniki, jeden wywalony, zmieniam, przekrecam stacyjke, nie kręci, kolejny raz sprawdzam bezpiecznik - wywaliło kolejny raz, sytuacja powtórzyła się kilku krotnie z kilkoma kombinacjami. Rozbieram manetke, okazało się, że odcięcie zapłonu masowało w kierownice po przekręceniu stacyjki i paliło bezpiecznik, zaizolowałem gitara, kręci, jest iskra. Skręcam, pale, gada, ale cały czas to samo, chodzi. Wyjeżdzam przegonić, 1,2,3 nie idzie 160 to juz 7 poty nie ma pary więcej iść. Wracam, wykręcam świece i zaś przekładam, nie pomaga więc zostawiłem. Kupiłem używany komplet cewek i fajek od f3, założyłem odpalam, gada, gada dobrze, wyjeżdzam jeszcze na zimnym ładnie chodzi, temperatura wchodzi na skale, 4 gar pada, zaczyna nie równo pracować i cały czas to "pierdzenie" chodziła jak cb500. Rozbrajam, kombinuje stare fajki nowe cewki, nowe cewki stare fajki, za którymś razem chodzi, wyjeżdzam, odrazu łycha, pełna moc, idzie, wkońcu jakiś optymizm napawał moją dusze, 300m to samo... Garaż, brak pomysłów, kombinuje z 3 kompletami używanych świec, motam przekładam, nieraz gorzej, nie raz lepiej, pojechałem zatankować, zalałem i zaś padł 4gar, dla pewności odlączam wszystkie fajki po kolei, 1 - gaśnie, 2 - gaśnie, 3- gaśnie, 4 - nic, z wyciągnieta fajka wróciłem do domu, było już jasne że w ogóle nie gada, spalanie 12L/100. Szybka decyzja, zakup świec, motoseven głogów 4x NGK CR9EH9, garaż, pełen nadzieji wyrzucam stare, wkręcam nowe... 4 gar, idzie, opór, ale kręce bo nowe podkłądki muszą siąść, zdecydowany opór, odpuszczam, to samo na 3 i 2 garze wkręcam na 1 gar, świeca idzie, idzie, leciutko kręce grzechotką dwoma palcami, lekki opór, kręce, kręce i podajżanie szło, inaczej niż na pozostałych świecach, nagłe je*** strzeliło, myśle, poszedł gwint na głowicy, ale 2 palcami to nie możliwe, wujek każe dalej krecić, krece, nagle totalny luz, wyciągam nasadke i widze: TO, szok, wujek szok, gwint został w głowicy, ide do dziadka starego mechanika, dziadek szok, tysiące aut remontował, ale takie coś pierwszy raz na oczy widzi, wywnioskowaliśmy błąd fabryczny, za dużo gwintu nadebrał na tokarce w ngk, zostawiłem, wpieniony, bo już pół roku męczarni i zaś... dobra nie ważne co czuje. Kolejny dzień, zrobiliśmy klucz którym udało się wykręcić gwint z głowicy, wyciagnełem gwint drucikiem, dla pewności wsadziłem magnes i wyciągnełem opiłki. Ja już się bałem czegokolwiek tykać, dziadek wkręcił świece. założyłem zbiornik, gada idealnie, wniosek - świece, zgasiłem, poskrecałem, założyłem owiewki, odpalam wyjeżdzam z garażu na podwórko, chowam narzędzia, cebra w między czasie się nagrzewa, słysze nierówną prace, wyjeżdzam zaś to samo, nie równa praca, i owe pierdzenie, pojechałem zatankować, wróciłem, garaż, zmieniłem na stare cewki i stare kable, odpalam, to samo... Moto idealnie reaguje na gaz, bez porównania ze stanem wcześniejszym ale dalej poci sie 4gar, nie ma mocy, nie kręciłem, zostawiłem w garażu. Rzeczy których być może nie ujełem. Silnik z rozbitki wsadzony w czerwcu 2008, przed montażem sprawdzony luz zaworowy, ciśnienie 1-11atm, 2-11atm, 3-10,5atm, 4-11atm, wymieniony filtr i olej, po czym bez awaryjnie latał cały sezon. Regulacja gaźników. Synchro gaźników Wymienione cewki, kable, fajki Nowe świece Czyszczona instalacja, wszystkie wtyczki itd Kończą mi się pomysły. Proszę o pomoc. Nie sprawdzałem jeszcze ciśnienia na 4 garze. Możliwe, żeby spartolił regulacje gaźników w lubinie? 1,2,3 ceglaste świece a 4 cały czas zarzucona, wyrzuca paliwo. 4 totalnie nie gada. Serwis nie cieszy się zbytnią popularnością i myślę nad zawiezieniem moto do B&B Głogów i ponowne czyszczenie, regulacja wg katalogu i synchro. Co to może być, proszę o pomysły i jakieś wsparcie... Nadal pełen nadzieji na udanuy wypad na rozpoczęcie sezonu w Częstochowie - Grzester :(
-
III Ognisko MOtocyklowe Staniszów
Grzester odpowiedział(a) na Dziadek XB temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
nie daleko, warto zajrzeć :) podobnie jak kolega wyżej prosiłbym o jakieś fotki -
Pielgrzymka motocyklistów na Jasną Górę 2009
Grzester odpowiedział(a) na bart_b temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
W tamtym roku nie zdąrzyłem prawka odebrać to w tym roku już musi się udać :)) -
IV Otwarty Zlot Motocykli w Rudnej
Grzester odpowiedział(a) na Grzester temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
W związku z pytaniami o miejsce zlotu, odbędzie się on tak jak w zeszłym roku w Gwizdanowie (2km od Rudnej w kierunku Orsk/Chobienia) dolnoślaskie, powiat lubiński. Pozdrawiam -
COROCZNY XIII ZLOT ROCK BLUES i MOTOCYKLE
Grzester odpowiedział(a) na cubamen temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
A gdzie się odbędzie? Bo cos nie moge sie doszukac... -
V Burn out Party Stare Olesno
Grzester odpowiedział(a) na Komarrider temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
Jak się uda to przybędę :) -
IV Otwarty Zlot Motocykli w Rudnej
Grzester odpowiedział(a) na Grzester temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
Kondorio, dla Ciebie nawet Beyonce zaprosimy hehe :D -
No to czekamy na wiosne tato :)) I na mojego ZX10 hehe bo teraz to mi będzie ciężko nadążyć za Tobą hehe :)) Ładne moto :) Tylko doloty bym wstawił jakieś nie czarne a w chromie albo porpstu standardową żaroodporną rurke :) Po za tym bez zastrzeżeń :) Ps. na żywo ładniejsza była haha
-
Witam, chciałem zaprosić wszystkich na kolejną edycję zlotu. Tak jak w ubiegłym roku impreza będzie miała miejsce tuż za Rudną w Gwizdanowie, wszystkie informaje zamieszczam na plakacie: http://img220.imageshack.us/img220/8846/zaproszenie1al3.jpg PLAKAT Gwiazda wieczoru - IRA! Jeśli macie jakieś pytanie to proszę pisać, chętnie odpowiem, pozdrawiam :)
-
A wszsytko zaczęło się od wymiany opony...
Grzester odpowiedział(a) na Grzester temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Hehe spodobało mi się to zdanie, że lepiej się czuje jak wiem, że moge, ale nie muszę :biggrin: Właśnie tego chce :biggrin: -
W serwisach w mojej okolicy niestety tak jest, i to nie tylko motocyklowymi... Z samochodowymi wole nie wspominać co się dzieje. Np, spotkalem sie w serwisie, ze koles zlecil wymiane oleju i plynow, mechanik wykozystal nie uwage wlasciciela i moto zalał wodą z deszczówki...
-
Wg mnie w serwisie przepłacisz, co i tak nie będzie świadczyło o jakości. Zamienniki owszem, są, ale nie do wszystkiego, jak patrzyłem w serwisie to np zamienników zębatek wałków rozrządu nie dostaniesz, podobnie jak ślizgów, to musi być oryginalne, japan i nie pogadasz, wracając do łańcuszka to są komplety do poszczególnych modeli oryginalnie zapakowane, widzialem dida komplet do cebry, ale to jakis czas temu, a jesli chodzi o zamienniki to sa tez lancuszki rozrzadu sprzedawane na ogniwa, tylko musisz wiedziec dokladnie ile ma byc w tym modelu no i musisz miec jakas maszynke zeby spiac ten lancuszek w całość, bo z tym to juz nie żarty, jak chesz jezdzuc bezpiecznie to to musi byc zrobione na zicher :notworthy: Hm ciezko mi teraz napisac bo nie widze tego, w jakim stanie jest wszystko. Nie pamietam jaki tam masz w cebrze napinacz, czy jeszcze hydrauliczny czy juz mechaniczny, raczej to drugie, to jak masz mechaniczny to sie o niego nie martw, on się nie zużywa, a jesli masz hydrauliczny to warto do niego zajżeć, a jak nie to chociaz rozebrac, przeczyscic, zobaczyc w jakim stanie sprężyna, jak masz mechaniczny to ja bym nic nie ruszał bo on jest stale napięty. Łańcuszek to podstawa, potem jak już ktoś wspomniał - ślizgi, oczywiscie jeśli sa wyeksploatowane :flesje: jeszcze jakby było naprawde zle (powątpiewam przy tym przebiegu) to zębatki wałków rozrządu i ta mała dolna zębatka za tym elektronicznym czytnikiem zapłonu. Ale na 99% nie bedzie na nich śladu zużycia, moją cebre rozebralem przy ok 68 tys przebiegu i na zębatkach nie ma śladu zużycia, na ślizgach są ślady pracujacego łańcuszka ale do wymiany to jeszcze drugie tyle :crossy: Pozdrawiam