-
Postów
398 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Grzester
-
A wszsytko zaczęło się od wymiany opony...
Grzester odpowiedział(a) na Grzester temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Ale chyba nie chodzi o to, że ja mam Wam udowaniać, czy dorosłem do takiego sprzętu? Chyba wystarcza to, że ja czuję się na siłach... -
Łysa gleba - na zjeździe z A4 w Gliwicach
Grzester odpowiedział(a) na LYsY temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Hehe, jak to czytalem to wiekszosc z wypowiadajacych sie tutaj to kaleki same ;D widzicie milosc do motyocykli robi nam krzywde hehe :clap: ale jak to mowią "milosc to bol, stwierdzil zająć, jeża ściskajac" :notworthy: LySy, fajnie, ze juz wszystko ok :flesje: no i do zobaczenia gdzies na trasie :crossy: -
A wszsytko zaczęło się od wymiany opony...
Grzester odpowiedział(a) na Grzester temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
LySy, dzieki za wskazowki :notworthy: Fajnie ujełęs tych motocyklistów, ale mam nadzieje, że do żadnych z nich się nie zaliczę :flesje: Co do zakupu, nie będę zapeszał, zobaczymy co bozia da :crossy: -
A wszsytko zaczęło się od wymiany opony...
Grzester odpowiedział(a) na Grzester temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Panowie, chyba zle sie zrozumielismy, ja nie przeceniam swoich mozliwosci, do cbr tez czuje respekt, lecz juz mi brakuje jakos adrenaliny, jak to mowia apetyt rosnie w miare jedzenia, mi ten apetyt urosl, i swego zdania nie zmienie, czyli bez wzgledu co mi tu napiszecie i tak kupoie litrai i tak. Nie uwazam sie za jakiegos super dobrego kierowce, ale za laika tez sie nie mam, jak kazdy mam chwile w ktorych lubie zapier...ć, ale na codzien jezdze spokojnie, i sprawdzilem to jezdzac na zloty z kumplami na innych i mocniejszych moto, dla mnie normalna turystyczna predkosc to 110km/h, z innymi bajkerami ta predkosc wzrastala czasami do 180km/h. Dla mnie to 110 to jest optymalna predkosc, przy ktorej jest najwygodniej i przy ktorej sie nie mecze. Wam napisalem poprostu to co mysle, a ze to jest forum, to kazdy ma prawo wyrazic tu swoje zdanie. I jeszcze raz napisze ze nie przeceniam tu swoich mozliwosci, jezdze duzo i regularnie, dlatego mysle ze nie bede mial wiekszych problemow z oswajaniem stajni 185 kucykow. Z waszych opini wnioskuje, ze chcecie mnie odwiesc od zakupu litra - nie uda sie wam, i nie robie wam tego na zlosc, i dla tego ze chce byc "fajny" tylko dla tezo, ze chce tego naprawde w glebi serca. Kocham motocykle, to jest moj konik, zamierzam jezdzic do poki zdrowie mi na to pozwoli. A teraz poki co pozwala, wiec wybralem najbardziej wsciekla z posrod litwor zx10r. Nie jestem tak jakj pewnie wiekszosc mysli, synem nadzianych rodzicow ktory na urodziny dostaje litra nie majac pojecia o jezdzie. Ja kocham jezdzic i bede jezdzic, w siodle najlepiej sie czuje, nie potrafie opisac swojej milosci do motocykli, glownie sportowych r4. Wracajac do cbr, ten model, ktory obecnie posiadam, jest modelem sportowo turystycznym, czyli w pelni jest nie jest przystosowanym do toru, aczkolwiek troche moze to przyblizyc. Kolejny raz ktos mnie zle zrozumial, ze za ocenie swoich mozliwosci wybralem zamkniecie opony, to moze kazdy glupi zrobic, kto ma troche szaleju. Wystarczy troche głębiej zejsc z siodła. Nie o to mi chodzilo. Co do moich 11.000km to chyba licznik nie oszukuje? I sami sobie odpowiedzcie na pytanie ile robicie z reka na sercu w sezonie. Dla mnie to jest duzoo. Moi znajomi, ktorzy uwarzaja ze kreca duzo km w sezonie mieli na mysli 7-8tys, moje 11k to troche wiecej. Wiele sytuacji mialem na drodze i na torze, zapewne to nie wszystko co moglo sie stac, aczkolwiek bylo juz kilka sytuacji podbramkowych z ktorych ciezko bylo wyjsc (wiekszosc na torze, min stary sprzet bez sprzegla antyhoppingowego to zdarzalo sie trzepotanie kola przy ostrych reducjach przy dojazdach do zakretu, konczylo sie to zazwyczaj wjazdem w pas zieleni i inne sytuacje), nie jestem swietym bajkerem, ale tez nie jestem poczatkujacym. Pewnie po tym co napisalem, nadal wiekszosc z Was ma mnie za szczeniaka, ktory dostal motor i bedzie dopier...ać. Widze, jak narazie, że tylko Dav!doV choć troche mnie rozumie. Wogole krazy jakis stereotyp, ze kazdy mlody musi zapier...ac ile fabryka dala i sobie zrobic krywde. Śmiech na sali, bo przez kilku, kilkunastu wszyscy dostaja po piź..ie... Aha, nie wiem czy to cos zmieni, ale na 100 konną CBR przesiadłem sie z 3 konnego Simsona, żyje i nie mialem żadnego dzwona. Część z was pomysli - FART, a cześć naprawde zrozumie respekt do mocy motcykla. -
A wszsytko zaczęło się od wymiany opony...
Grzester odpowiedział(a) na Grzester temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Byłem wiele razy na torze w kisielinie, winkle opanowane do takiego stopnia, że opony zamykałem, taki minus cebry że w maksymalnym pochyle przycierałem plastiki a nie kolana, moto nie przystosowane kompletnie do toru. Od stycznia br. na cebrze zrobiłem 11.000km. Myślę, że wiem wystarczająco o mocy i technice jazdy. Także w moim posiadaniu, zaznałem jazdy turystycznej bywało po 500km na raz, zwykłej jazdy do roboty, a także jazdy po torze. Wywrotek też żadych nie miałem, raz mnie tylko na zlocie przeciążyła i jej nie utrzymałem, ale to chyba nic się nie ma do techniki jazdy. -
A wszsytko zaczęło się od wymiany opony...
Grzester odpowiedział(a) na Grzester temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
No bo trza jeździć najbardziej niewygodnymi sprzętami póki jeszcze się ma zdrowie i siły :) A na starość jakiś kredens sie kupi maści goldwinga i bedzie sie latać wkoło komina :wink: -
A wszsytko zaczęło się od wymiany opony...
Grzester odpowiedział(a) na Grzester temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
YUBY - chwalisz się czy się żalisz? No olej i filtry już zmieniłem, jeszcze mi regulacja gaźników została. Aczkolwiek CBR do następnego sezonu nie doczeka, wnet do ludzi idzie... Czas na litra :wink: -
A wszsytko zaczęło się od wymiany opony...
Grzester odpowiedział(a) na Grzester temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Hehe xD cieszcze się, że Wam się podoba :icon_razz: Najważniejsze, że jest zrozumiały. Może zostanę malarzem xD Teraz tak się zastanawiam, jak zobrazował bym Wam trzepotanie koła przy dojeździe do winkla :lapad: xD -
A wszsytko zaczęło się od wymiany opony...
Grzester odpowiedział(a) na Grzester temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Malina, jechałem od ronda w strone kina, koleś puszką wyjeżdżał z miedzianej i skręcał w prawo na targ, marki nie pamiętam ;) W każdym razie jakieś kombi ciemne... -
A wszsytko zaczęło się od wymiany opony...
Grzester opublikował(a) temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Jak w temacie wszystko zaczęło się od wymiany opony z Pirelli Dragon Supercorsa (SC2), na twardą Metzeler Z4. Powód wymiany chyba oczywisty, (pirelka się kończyła) Był to nienajlepszy wybór na obecną pogodę i porę roku. No ale do rzeczy, parę minut po 9 mykam sobie do garażu, odpalam motorek i powoli wyjeżdżam do pracy. Deszczowa pogoda, mokro, a więc powoli, przykłądnie. Dojechałem o 9:45 i miałem jeszcze całe 15 min na zrobienie rundki patrolowej po Polkowicach. Wyjeżdzam z ronda, jadę sobie 2ką spokojnije i powoli rozpędzam maszinke, przejechałem jakieś 300m na zegarkach jakies 65km/h, obroty coś koło 6.000 powoli zwalniam. Przede mną pusty pas, lewym przed chwilą mykło jakieś auto, z lewej strony na podporządkowanej stoi auto i próbuje się włączyć do ruchu. Jade tak sobie i widze, że kierowca puszki zaczyna lekko ruszać, popatrzył się w moją strone, na moment podhamował (chyba mnie zobaczył) i nie wiem czy źle ocenił moją predkość, czy poprostu złośliwie mi wyjechał. Ułamek sekundy na podjęcie decyzji, lewy pas i czołówka z innym autem, ucieczka w prawo i na milimetry z krawężnikiem, uda się bądź nie. Wybałem krawężnik hamuje, zablokowało mi tylne koło już praktycznie samą kompresją silnika, kiedy puściłem manetke, iż niefortunnie znalazłem się na pasach (jak wiemy w polsce pasy, linie i wszystkie znaki poziome malowane są mieszanką farby i kauczuku), niesie mnie w prawo w boczną uliczkę, to była moja szansa... Czułem się wybawiony lecz w ostatniej chwili kołek włączył kierunkowskaz i odbija w moją "ostatnia deskę ratunku", widzę siebie w jego klapie bagażnika, na to wszystko zaczęło jeszcze bardziej mnie ciągnąć w prawo przez to zablokowane koło, ostatnią szansą było mocniejsze nacisniecie przedniego hebla, tak zrobiłem, zaczelo blokowac przednie kolo i jak już widziałem swoje odbicie w jego szybie, motocykl stanął (20cm od jego zderzaka), facet jakby nigdy nic, skręcił w uliczke i zniknał. Stałem chwile jak wryty, ludzie się patrzą, za mną sznurek aut... Otrząsnełem się i pojechałem pod firmę. Czy oni nigdy się nie nauczą...? Spróbuje wam zobrazować moje przygody w paincie :icon_mrgreen: http://img162.imageshack.us/my.php?image=beztytuumu4.jpg Wnioski: 1) Nigdy więcej twardej opony na jesień 2) 65km/h to za szybko na deszczyk w mieście 3) Pier...ć puszki :icon_biggrin: 4) Przewidywać sytuacje nie doprzewidzenia :wink: 5) Patrzeć, patrzeć, patrzeć 6) Zachować szczególna ostrożność na "mokrej zebrze" ;] 7) Patrz pkt 3 :crossy: Jestem cały, Hania (Honda) też :lalag: -
Teraz mam CBR, chciałbym ciut odmienności :rolleyes: Także Cebra odpada :D Filmik mi nie działa ;/ nie wiem czy wam też? OT: Dav!doV, jak to się stało, że ja jestem 12h dziennie w Polkowicach i jeszcze nie widziałem Cie na bajku? :D Wracając do Kawasaki to powszechnie panuje taka fama, że w kawie siadają ramy, gadałem z gościem na zlocie w krotoszynie, to powiedział, ze mu pękła i to nie na głowce ramy, tylko gdzieś na spawie, na gięciu. Ale pospawał i więcej nie ma problemów. (Model ok 99-00)
-
Pojedynek litrówek supersport
Grzester odpowiedział(a) na Nebus temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Jak dla mnie Suzi jest faworytem, no ale zobaczymy jak tam wypadnie nowa konstrukcja Yamaszki Aaa no i jak w gre wejdzie beemka to bedzie bezkonkurencyjna, wkońcu 100lat w branży robi swoje, nie jak japonia 30 :notworthy: -
Jak w temacie, mam dylemat przed przedsezonową zmianą moto. Do rzeczy, w grę wchodzą YZF-R1 w roczniku od 2002 do 2004 (RN09) lub GSX-R 1000 K4 (2004). Proszę abyście napisali swoje opinie ta tematy tych moto, najlepiej żyby wypowiedzieli się posiadacze tych maszyn z owego rocznika, interesują mnie m.in. wady fabryczne, jaka jest wkońcu moc, ile pali przy mieszanym trybie jazdy i na co wyczulić się w tych modalach przy kupnie. Kupno planuje styczeń/luty 2009 do wydania max 17.000PLN. Odnoscie gixera mam pytanie czy one się tak cenią, bo faktycznie są bezawaryjne czy jak? Dziekuje z góry. Pozdrawiam. Grzester.
-
przyjechał bym kurcza, ale mi wyjdzie 350km w jedną strone, nie będe miał na tyle hajsu, żeby przyjechać. Może w przyszłym sezonie się uda
-
zlot winobraniowy 09 - 11 wrzesień
Grzester odpowiedział(a) na Tomas temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
ja mam 80km więc sobie wyjade o 16:00 :) dozobaczyska :P aa i dresik biore :) -
XXI Ogólnopolski Zlot Motocykli Ciężkich i Weteranów
Grzester odpowiedział(a) na Kosin temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
Jaka agresja? Wszyscy byli tak znieczuleni %, że nikt nikogo nie bił :bigrazz: bynajmniej w moim rewirze :cool: -
Zakończenie Sezonu Motocyklowego BOXER-LUBSKO
Grzester odpowiedział(a) na vmax-r temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
Wstępnie się pisze. Zobaczymy co matka natura na to :bigrazz: