Incelariusz

Możesz kupić cały gaźnik za jakieś 150 zł, przełożyć śrubkę z nowego do starego a resztę nowego gaźnika wywalić do kosza:) A na serio jak ci zależy na oszczędności to możesz kupić za niecałe sześć dych taką: https://smugi.pl/product-pol-13007-Sruba-regulacji-skladu-mieszanki-Suzuki-GZ-125-Marauder-98-06.html

Jak kogoś na prawko nie stać to kupno motocykla to głupi pomysł. Jakie wyposażenie? Ja od wielu lat jeżdżę i mam tylko kask i rękawice.

Po pierwsze do Poznania mam za daleko. Po drugie wierzę że są "motocyklistki", które jeżdżą lepiej ode mnie. Po prostu pisze, że sam fakt, że wsiadają one na motocykle jest już nieprzyzwoity i dlatego nie powinny tego robić.

Też kawasaki ale gpz500. Mi nie chodzi o to, żeby ktoś miał drogie Moto tylko po prostu o przyzwoitą pojemność. Moja GPZ, gdy ja kupowałem była tańsza niż większość 125.

???

Warto się modlić, ale ja nie muszę, bo już mam swoich znajomych, których lubię i nie potrzebuje większego kręgu.

rozumiem, że ty dobierając sobie towarzystwo nie patrzysz na żadne kryteria i przyjmujesz do kręgu swoich znajomych byle kogo. Ja nie lubię przebywać z ludźmi, którzy nie spełniają moich oczekiwań i dlatego nie chcę jeździć na zloty z gimbusami na 125 i z babami, które myślą, że od jazdy na moto urośnie im siusiak. Bo one chyba brzydzą się swoją kobiecością i dlatego ją niszczą siadając na moto.

Gdzie ty tu człowieku widzisz trolling? Zwykłe pytanie zadałem i nikt mi nie umie sensownie odpowiedzieć. Jeden pisze o ostrygach a drugi o jakimś doktorku.

Co jest nie tak z moim pytaniem? Każdy ma prawo dobierać sobie towarzystwo wedle uznania. Jeżeli nie chcę przebywać wśród "motocyklistek", bo uważam, że k0biety nie powinny mieć prawa, żeby wsiąść na motocykl to mogę szukać środowisk, do których k0biety nie mają wstępu. A to, że nie lubię "motocykli" 125 to chyba normalne. Ludzie, którzy jeżdżą takimi pierdziawkami z reguły są nudnymi i niewiele wartymi ludźmi. Uważasz, że jeżeli kocham swoją dziewczynę i nie chcę, żeby związek się rozpadł to powinienem się leczyć? To zabawne.

To miało być śmieszne? Bo nie było. A pytanie zadałem na serio i oczekiwałem poważnej odpowiedzi.

Hej, wie ktoś może czy w Krakowie i okolicach są organizowane zloty motocyklowe, w których biorą udział tylko mężczyźni i na które nie mają wstępu te różne pierdziawki 125 ccm? Bardzo chciałbym wziąć udział w jakimś zlocie, ale boję się, że będę musiał przebywać z "motocyklistkami", którym się wydaje, że są fajne, bo jeżdżą na motocyklach albo będą mi pierdziały do ucha te malutkie motorki. Fajne by były takie konserwatywne zloty z dwoma kryteriami: (1) musisz być facetem i (2) wstęp dla motocykli co najmniej 400 ccm.