Jeśli mowa o zwykłym kapciu (utracie powietrza), to czy motocykl, czy samochód, to stabilniej pojazd zachowuje się, gdy zdarzy się z przodu.
Gdy byłem smrodem, to zarzuciłem racji staremu mechanikowi.... a wykład mi dał przy tym, gdy musiałem zamontować kiepskie, niepewne opony.
I tak się złożyło, że na własnej skórze doświadczyłem...
Ks-rider w tym aspekcie ma rację. Tu kłania się fizyka, a nie wydaje mi się.
A poza tym niedowiarki mogą łatwo sprawdzić te tezy, zróbcie flaka i pojeździjcie w bezpiecznym miejscu po dość dużym placu.