Co byśmy nie pisali - sednem sprawy jest to, że z niepełnoletni Hypp3roo, bez licencji A sugeruje swoim wpisem, że chce jeździć po drodze publicznej motocyklem, do którego nie ma uprawnień. Nie jesteśmy jego rodziną czy opiekunami, ale wydawało mi się, że jeśli zwrócił się z takim pytaniem do nas na Forum, powinien otrzymać jednoznaczną odpowiedź, że to zły pomysł, że stanowiłby zagrożenie dla siebie i innych, żeby przemyślał, i po prostu że taki pomysł nie jest akceptowany i tolerowany przez nas, motocyklistów z licencjami... A przynajmniej przeze mnie – ja nie chcę spotkać na publicznej drodze niepełnoletniego bez uprawnień (no ok., Ks-rider, bez licencji - bardzo mi się to podobało, co o PJ napisałeś) na szybkim, cięższym motocyklu. W dodatku, jak wynika z drugiego jego wpisu, Hypp3roo uważa, że ma nie tylko olej w głowie, ale i doświadczenie... jeżdżę na moto czy puszką na pewno sporo dłużej, niż ilość jego lat, ale mam pokorę wobec swoich umiejętności i „doświadczenia”, bo sytuacje na drodze, zwłaszcza ma motocyklu, są nieraz naprawdę trudne i wymagają nie tylko natychmiastowej reakcji i dobrej techniki, ale i prawdziwego doświadczenia wypracowanego poprzez wiele lat jazdy... Dlatego "popełniłem" wyżej post w tym temacie i dlatego raz jeszcze powtarzam: Hypp3roo, życzę Ci z jak najlepiej, dlatego przemyśl - nie jest to dobry pomysł.