"Nowe" papiery...

[loopy1]

Czesto zdaza się, że na allegro sprzedawany jest "złom z dokumentami". Zastanawia mnie skad biora się takie papiery z resztką ramy? Mało prawdopodobne wydaje sie, żeby aż tyle zabytkowych moto ulegało wypadkom tak jak to jest napisane w aukcji. Mam hipoteze, że np gosciu dowiaduje sie, ze ten i ten gosciu miał taki a taki moto w przeszłosci, wiec idzie do niego załatwia u niego papier nabija na postawione moto nowa tabliczke robi przeglad i sa czysciutkie dokumenty wraz z tabliczka, OC i przegladem. Oczywiscie z zachowaniem całej procedury. Drugo to taka, że po prostu pracuje w wydziale komunikacji i po prostu wskrzesza sobie wybrane moto. Trzecia to po prostu danie w łape komu trzeba....

 

Chciałbym zapytać jkie jest Wasze doswiadczenie w temecie? Jak załatwiał to kolega kolegi? :crossy:

 

Warto kupowac "złom z dokumetntami?

 

Ktos z was mieł jakies problemy zwiazane z tematem?

 

Pozdrawiam!

[GaCek]

Ogólnie handel papierami, dokumentami na motory jest nie legalny. Więc aby to wszystko wyglądało normalnie, nie podejrzanie, dodaje się do tego słowo ZŁOM. Tak samo z kupnem. Zauważyłem raz aukcje na której pisało- Kupie dokumenty do starych motocykli w celach kolekcjonerskich. No ale wątpię żeby ktoś je kolekcjonował prędzej je kupuje aby zrobić z nich użytek w postaci zarejestrowanie jakiegoś innego sprzęta. Więc według mnie to tak wygląda.

[slayer]

Jest dokladnie jak pisze GaCek.Ludzie kupuja papiery bo nie maja ich na wlasne moto.Pozniej przebijaja numery i ''legalnie'' rejestruja swoj pojazd.

[MOC]

BYlo o tym juz, jeden z forumowiczow opisal cala procedure zdobycia legalnie dokumentow, radze przejrzec forum...

:banghead:

[loopy1]

Chyba mnie nie zrozumieliscie... Chodzi mi konkretnie o coś takiego -> http://www.allegro.pl/item146695284_dkw_ks...kie_1940_r.html.

 

Skoro tak jak mowicie kupił papiery w celach kolekcjonerskich i zarejestrował swoj motocykl to dlaczego sprzedaje same papiery a motocykla juz nie? Zastanawia mnie , jaki wał jest tu robiony.

Załóżmy, że kupiłbym te papiery (czego nie zrobie bo za ta kwote to moge miec wszystko legalnie) to czy nie ma opcji, że gdzies po polsce nie jezdzi moto o tyych samych numerach? Czym to grozi?

 

Wiem, ze mozna kupic paiery stare i zarejestrowac na nie moto po uprzednim przebicu nr, ale skad sie biora dokumenty nowe z waznym przegladem i OC? Ja osobiscie w życiu nie sprzedałbym papierow a motocykl azostawił.... Dlatego dopatruje sie w tym jakiej fikcyjnej lub podstawionej maszyny.... Jak to jest?

 

Kurde, wiem, ze troche namieszałem, ale starałem sie wyjasnic o co mi chodzi.

 

@ MOC: Jak zdobyc legalnie dokumenty wiem, bo borykam sie z tym juz od roku. Pozdro!

[granat]

Człowieku !!!!!!!Gdzie ty żyjesz????? Ludzie!!! Frajer!! Ostatni uczciwy!!!!A ty nie wiesz jak sie załatwia przegląd na starego malucha, rozklekotanego VW polo, rozbite bmw, a jak nie wiesz to wyjedz z tego kraju kwitnącej korupcji bo zginiesz:-)

 

(bez obrazy:-) )

[loopy1]

U mnie ani w urzedzie komunikacj, gdzie pracuje moja kolezanka z klasy, ani na stacji diagnostycznej gdzie pracuje sasiad nie da sie nic załatwic na lewo chocbym stawał na głowie. Wszyscy trzesą dupą o robotę.

 

Zastanawiam sie czy tobie w ostatnich czasachudało sie cos załatwic w ten sposob. Szczeze wątpie.

Pozdro! I ogranicz liczbę epitetow. Bez urazy :D)

[granat]

U mnie ani w urzedzie komunikacj, gdzie pracuje moja kolezanka z klasy, ani na stacji diagnostycznej gdzie pracuje sasiad nie da sie nic załatwic na lewo chocbym stawał na głowie. Wszyscy trzesą dupą o robotę.

 

Zastanawiam sie czy tobie w ostatnich czasachudało sie cos załatwic w ten sposob. Szczeze wątpie.

Pozdro! I ogranicz liczbę epitetow. Bez urazy :icon_biggrin:)

Hahahaha, ostatnio zarejestrowałem 3 samochody ktore jeszcze stały w niemczech, a u mnie w urzedzie pare osob ma sprawy o przyjecie korzysci majatkowej, i to nie jest przypadek odosobniony, w/g raportu unii europejskiej jestesmy krajem przrzartym korupcja biora wszyscy, w malych miatach to widac i moze ludzie sie boja, ale generalnie to plaga, zreszta pytanie-płacisz mandaty czy dajesz w łape? Więc mysle ze temat jest zamkniety :icon_mrgreen:

 

A jeszcze przepraszam za liczbe epitetów, nie chciałem cie urazic, ale jetsem szczeże zdziwiony ze sa jeszcze ludzie uczciwi(i szczesliwy)przeciez kazdy z nas kiedys dał lapówke, czy to nie placąc za bilet na motobazar czy płacąc glinie 50zł, zamiats100 na bloczek, pozdrawiam i zycze sukcesow

[Gość Lukass]

Hahahaha, ostatnio zarejestrowałem 3 samochody ktore jeszcze stały w niemczech, a u mnie w urzedzie pare osob ma sprawy o przyjecie korzysci majatkowej, i to nie jest przypadek odosobniony, w/g raportu unii europejskiej jestesmy krajem przrzartym korupcja biora wszyscy, w malych miatach to widac i moze ludzie sie boja, ale generalnie to plaga, zreszta pytanie-płacisz mandaty czy dajesz w łape? Więc mysle ze temat jest zamkniety

 

Masz sie czym chwalić człowieku. To przez takich jak Ty jest taki syf w kraju, korupcja,przekręty, dawanie w łapę, lewe interesy....

 

Każdy dał łapówę? I tu sie ku*wa mylisz! Nie każdy jest takim przekrętem jak Ty. Uważaj żebyś się nie ździwił jak któregoś dnia, ktoś zapuka do Twoich drzwi... może już być na coś za późno.

 

Dlamnie jesteś zerem.

 

Przepraszam forumowiczów za mój ton, ale nie mogę zcierpieć takich ludzi którzy sieją propagandę przekrętów i jeszcze to popierają mówiąc że wszystko jest ok.

[Dziki_YZF]

Panowie nie oszukujmy się ale takie są realia w naszym pięknym kraju! Korupcja jest dosłownie wszędzie i tyle. Duża grupa ludzi tak robi że kupuje auto w niemczech i wraca do polski tylko z dokumentami i później jedzie do niemiec , przykręca blachy i ogień do polski. Każdego sa się kupić , to tylko kwestia ceny. Lewe przeglądy to też normalka. Zobaczcie jakie piekne zgnite krzywe zajechane furki jeżdżą po naszych dziurawych drogach, myślicie że przeszły przegląd bez zastrzeżeń? Nie sądzę. A takie papiery do zabytkowego moto to też bardzo popularna sprawa, ludzie je kupują i robią chrzciny odrstaurowanego moto żeby móc nim wyjechać na drogę. Kiedyś chciałem zarejestrować zabytkowego komarka i miałem na niego jakiś mało istotny papier jak się okazało i zarejestrowanie go wymagało zakładanie sprawy w sądzie o spadek i później przekazania praw do je**nego komarka jednemu właścicielowi więc go sprzedałem i kupiłem sobie drugiego i stoi u mnie w pokoju z białą blachą full legal i mam kłopot z głowy. Biurokracja czasem bardzo utrudnia legalne załatwienie sprawy a niby powiini nam w tym pomagać.

pozdro

[ggmarquez]

Masz sie czym chwalić człowieku. To przez takich jak Ty jest taki syf w kraju, korupcja,przekręty, dawanie w łapę, lewe interesy....

 

Każdy dał łapówę? I tu sie ku*wa mylisz! Nie każdy jest takim przekrętem jak Ty. Uważaj żebyś się nie ździwił jak któregoś dnia, ktoś zapuka do Twoich drzwi... może już być na coś za późno.

 

Dlamnie jesteś zerem.

 

Przepraszam forumowiczów za mój ton, ale nie mogę zcierpieć takich ludzi którzy sieją propagandę przekrętów i jeszcze to popierają mówiąc że wszystko jest ok.

 

Nie zgadzam się z formą (przesadziłeś).

Zgadzam się z treścią (masz racje).

[granat]

Albo jestescie tak zakłamani albo jestescie wzorem uczciwosci ale w to nie wierze. Krowa co duzo ryczy mało mleka daje. Myslicie ze ja bym nie był na wskros uczciwy gdyby nasze wspaniałe panstwo nie robiło ze mnie złodzieja na kazdym kroku?Czy pisałbym na umowie wartosc auta 30euro zamiast takiej sumy jaką dałem? Czy dawałbym gliniarzowi łapówke za madat jesli by nie chciał wziąc? czy nie chciałbym zarejestrowac auta czy motoru normalnie jak pan bóg przykazał? Powiem przykład:w niemczech rejestracja auta trwa 5min. w polsce kazdy wie. w niemczech masz brif nie musisz miec umowy kupna sprzedazy, nipów sripów idziesz płacisz i z głowy, masz weterana bez papierów? Wszystko da sie załatwic nie rejestrowany jako kradziony to załatwione(troche przesadziłem z ta łatwoscia, ale jest to mozliwe) w zadnym innym panstwie nie ma takich debilnych przepisów i to one własnie i urzednicy robia z nas złodziei, rozliczałes sie kiedys w Skarbówce z kupionego auta? jakim prawem baba mówi ci ze za auto dałes znacznie wiecej bo cena giełdowa jest taka a nie jak twoja, i nie wazne ze kupiłes uszkodzone czy komus sie spieszyło, nie, TO TY CHCIAŁES OKRASC PANSTWO!!! na 1,40zł. nalezy ci sie kara w wysokosci 80zł, A jak zakładali komputery do ZUS to do dzis nie jest wyjasnione jak grube miliony które zapłaciłem ja, ty i twoja matka Lukass z podatków znikneły i zmieniły własciciela, to tez przezemnie?A rywingate to przezemnie? Kolego przkład idzie od góry. A czemu nikt w sejmie do tej chwili nie uchwalił jednego zdania do przepisów tego je**nego prawa polskiego ze beknie ten kto bierze????Skonczyło by sie z kopertami, ale nie po co sobie podcinac zyłe złota. Daje głowe ze jak twoi rodzice zachoruja albo twoja córka dasz kazdemu ile bedzie chciał zeby wyzdrowiała, i wszystkie swoje górnolotne hasła w łozysz do piórnika, ba, jesli zacznie sie problem z twoim ukochanym weteranem tez dasz wiecej zeby miec spokój i nie zaprzeczaj. Własnie tacy jak ja kozystaja z dziór w przepisach, no inaczej życ sie nie da. Nie lubie byc kopany w dupe przez urzedników. I zeby było jasne, nie popieram tego, robie to z koniecznosci ja i weliu innych, smutne ale prawdziwe, i dopóki tam na górze nie bedzie kogos mądrego(a pewnie nie bedzie bo nie sadze zebys Lukass poszedł na wybory) to leje na takich chalasliwych naprawiaczy swiata jak ty i robie swoje. Mogłbym tu jeszcze opowiadac jak w polsce jest zle, jakie bagno długo i skutecznie ale nie, ja mówie ze jest pieknie i ide naprzód. pozdrawiam wszystkich uczciwych. W was siła:-)

 

A propo LUKASS to tez wydaje mi sie ze przesadziłes. oczekuje jakiesc magicznego słowa.

[herflik]

czeeee

 

Granat niepotrzebnie sie denerwujesz , temat lewych kwitow i łapowek byl wałkowany na forum juz dawno temu

i tak samo jak teraz "uczciwi" zakrzyczeli "racjonalnych" . Coz ... potega internetu :clap:

Ja osobiscie jestem zblizonego zdania do Ciebie i nie wierze w kryształowosc ludzi . Wystarczy pojsc z byle jakim kwitkiem do urzedu i swiatopoglad przewraca sie do gory nogami ;)

 

Ja osobiscie w życiu nie sprzedałbym papierow a motocykl azostawił.... Dlatego dopatruje sie w tym jakiej fikcyjnej lub podstawionej maszyny.... Jak to jest?

 

A ja tak .. i juz Ci wyjasniam dlaczego ;)

Kupilem kiedys Cz 175 z papierami ... wiec pelen legal , przerejestrowalem na siebie i jezdzilem ze dwa lata . Potem naszło mnie zeby troche to uterenowić - więc siła rzeczy na asfalt juz legalnie nie wyjade , teraz logicznie myslac po co mi ubezpieczenie skoro i tak co najwyzej moge sarne w lesie przydzwonić, a nie w innego uczestnika ruchu . Ale jest jak zwykle haczyk .. jak juz wejdzi ten cały CEPiK ,czy jak to sie tam nazywa, to mozliwe ze dojdą ze nie mam ubezpieczenia , a na taką impreze mnie nie stac :icon_mrgreen: . Zatem najprosciej opylic dokumenty , zostawiajac sobie złom nie ?

Własnie ..nie chce ktos kupic ? :icon_razz: ;) :clap:

 

 

pozdrawiam herflik

[granat]

Ha swieta racja, do tego własnie zmierzam, a ja jestem nadzwyczaj spokojny człowiek:-)a tak juz dla smiechu to pamietam taka akcje z urzedem kiedy chciałem wstawic do swojej warszawy nowy silnik po kaopitalce, pełny legal wszystkie papiery, no cód malina, i poszedłem robic opłaty, i co? Pan w wydziale komunikacji powiedział ze wszystko ok, umowa papiery ale musze miec pieczątke ze skarbówki ze zapłaciłem podatek od wzbogacenia, no logiczne, poszedłem, , pani z US mówi, acha ładnie wszystko w porządku, ale nie płaci pan podatku bo silnik nie przekracza wartosci 1000zł i zgodnie z prawem jest pan czysty, no to doginam do WK. a tam koles mówi dobrze, ale niech przybija pieczatke ze nie podlega opodatkowaniu, no to ja znowu z lacia do US a tam pani mówi owszem moge panu przybic pieczatke ze pan zapłacił, a nie ze nie zapłacił, no to ja z powrotem do WK i tam stara spiewka, no to ja z powrotem do US i mówie ze nie wyjde jak nie dostane potwierdzenia , a babka ze spokojem-dobrze zawyrzymy wartosc silnika i zapłaci pan podatek jakies 3,50 i bedzie pieczatka , a mnie wyprostowało, a czemu mam wam płacic haracz????? dawac kierowniczke, po godzinie przekonywan krzyków i w ogóle , kierowniczka mówi tak-to prosze kupic znaczek skarbowy za 5zł i podbijemy ze nie musi pan płacic podatku. Mnie zamurowało!!po 2 godzinach chodzenia podwyzszyłem wartosc silnika zapłaciłem 3,50 i było po krzyku, niby nic prawda? Chodziło o zasade, perzypomniał mi sie od razu film z asterixem jak załatwiali zielony druk na rejestracje galery w domu który czyni szalonym:-)

[mmariano]

Wystarczy pojsc z byle jakim kwitkiem do urzedu i swiatopoglad przewraca sie do gory nogami

 

No to dołożę coś od siebie.

Poszedłem rejestrować Er-kę. Od dealera. Świadectwo homologacji. Książka pojazdu. Faktura.

I co? Pani w okenku mówi, że nie zarejestruje mi sprzęta.

Bo świadectwo homologacji wystawione na Kawasaki Motors Corp., a dealer nazywa się inaczej.

Bo przecież jak przychodzą rejestrować samochody to fakturę mają wystawioną przez Toyota Iksiński i Spółka z Parzydłowic i ona też taką chce.

Bo ona nie ma pewności czy dealer miał prawo sprzedać moto.

Tłumaczę jej, że nie wyjdę bez rejestracji lub bez pisemnego podania przyczyn odmowy. Idzie do Kierowniczki (przez DUŻE K). Wraca i słyszę : MA PAN SZCZĘŚCIE, Pani Kierownik się zgodziła.

K*wa!!! Sam się sobie dziwię, że nie było większej awantury i wszystko odbyło się na spokojnie.

Podobny kontekst w jakiejkolwiek rozmowie z drogówką spowodowałby podejrzenia, że chcą łapówkę. Nie wiem co o tym mysleć.

 

Pozdrówki