Słońce Opublikowano 27 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2006 Czy ktoś jechał z Was z Polski do Włoch??? Chcemy sie wybrać przez Austrie , Szwecje do samej Italii. Jeżeli macie jakieś doświadczenia związane z tym Krajem to prosze piszcie. Może jakieś namiary na miejsca noclegowe po drodze. :) :rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ABG Opublikowano 27 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2006 Ja się wybieram w pod koniec tych wakacji ale jeszcze się konkretnie nie rozglądałem.Jednak bez rozglądania wiem, że jak Italię przez Szwecję chcesz zaliczać to kawał drogi przed Tobą :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
VaxS Opublikowano 27 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2006 A czy nie chodzilo raczej o Szwajcarie ? :notworthy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krasnal Opublikowano 28 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2006 (edytowane) W zeszłym roku jechałem m.in. do Włoch przez Niemcy (Monachium, Bregenz nad. jez.Bodeńskim), Lichtenstein, Szwajcarię.Nocleg miałem w Lindau (parę km od Bregenz) - pensjonat 25EUR za noc + śniadanie. Jest tam też kamping ale że był deszcz to zrezygnowałem z namiotu.Trzeba wykupić winietę na Austrię (najkrócej to chyba 10-dniowa) i Szwajcarię (chyba roczna, dokładnie nie pamiętam). Za przejazdy tunelami żadnych dodatkowych opłat nie było.Przejazd przez dał w kość - mimo połowy czerwca cholernie zimno, warto zabrać coś ciepłego. Przejazd przez przełęcz św. Bernarda to była walka z zimnem, ale warto było. Ośnieżone szczyty robią wrażenie.Co do ruchu we Włoszech to warto poruszać się autostradami, płatne ale dobrej jakości. Poruszanie się po mieście lub bocznych drogach to prawdziwe wyzwanie - całe mnóstwo skuterów, jeżdżą jak i gdzie chcą, trzeba naprawdę i to bardzo uważać.I nie dziw się że we Włoszech Pb95 ma strasznie dziwnie intensywny zielony kolor - mi się wydawało że wlewam do baku szampon hehehe..... Edytowane 28 Marca 2006 przez krasnal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Słońce Opublikowano 28 Marca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2006 Macie racje... mój błąd :) to miała być Szwajcaria. Krasnal jeżeli bedziesz miał czas i ochote to mógłbyś coś wiecej napisać i przesłac mi na pw albo e-maila?? Jak pamietasz jakieś adresy postoju po drodze itp. opłatyBardzo dziękuje :notworthy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krasnal Opublikowano 28 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2006 (edytowane) Hmmm...co tu więcej pisać? :notworthy: Ze względu na miejce zamieszkania trasę do Włoch zrobiłem z kumplem w dwa dni:- pierwszy: Bogatynia-Monachium-Lindau, ok.800km, początek Czechami (przez Karlove Vary), potem cały czas autostrady niemieckie, droga nudna ale za to szybka, nocleg w >tym< pensjonacie,- drugi: Linadu-Włochy (okolice San Remo), ok. 600km, droga ciekawa, duzo winkli :) (jak to w górach), przed wjazdem w nie lepiej zatankować do pełna (535 jednak ma niewielki zasięg), warto zachaczyć o Vaduz (baaardzo małe ale bardzo urokliwe miasteczko - stolica księstwa). Kumpel mimo pustego wydechu w Marauderze nie miał kłopotów ani na granicy (choć tam starał się mieć obroty najniższe z możliwych) ani podczas przejazdu przez Austrię czy Szwajcarię. Poza tym żadnych kontroli nie mieliśmy.Jeśli już będziesz we Włoszech to warto zobaczyć inne księstwo - Monako :D Co do winiet to cen już dokładnie nie pamiętam, ale >TU< znajdziesz wszystkie informacje. I jeszczce sobie tak pomyślałem i przypomniałem - przygotuj się psychicznie na przejazdy tunelami. Są dość długie (nawet powyżej 5km) i oświetlenia nie mają najlepszego. W pierwszym dłuższym tunelu miałem dziwne odczucia, potem bardziej zwracałem uwagę na stan nawierzchni (w tunelach nie jest tak pięknie). Edytowane 28 Marca 2006 przez krasnal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Słońce Opublikowano 28 Marca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2006 ok, dzieki bardzo ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek69 Opublikowano 28 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2006 (edytowane) Ciao!W zaszlym sezonie ze 3 razy smigalem z Milano do WWY i zpowrotem.opis trasy w kierunku DO WLOCH:wwa-wroclaw-boleslawiec- do przejscia w Zgorzelcu (najczesciej po tych ok 500 km zatrzymuje sie gdzies pod granica po PL stronie na noc, polecam zamek-hotel Kliczkow, choc noc kosztuje ok 200 PLN)Nastepny dzien to ok 900-1000KM trasy, spokojnie do pojechania tak, ze na 19sta jestem w Milano i pije drinie w modnym barze Bar Bianco :notworthy: Zgorzelec- A41 mijam Drezno- dalej A4- w okolicy Chemnitz na A72- w okolicy Hof na A9 kierunek poludniowy na Norynberge- za Norynbegra na A6 (oczywiscie omijasz miasto, caly czas zostajesz na autobahnach)- w okolicy Feuchtwangen A6 krzyzuje sie z A7, zjezdzasz na A7 kierunek pld (na Ulm)- w okolicy Memmingen na A96, ktora tniesz do konca na poludnie, do Lindau/Bodensee- szwajcaria- tunel wokol wschodniego kranca jez. Bodenskiego - dosc dlugi warto zeby nie palila sie rezerwa paliwa, bo jak ci zabraknie w tunelu paliwa - masz przesrane ze szwajcarska policja, poza tym tuz przed wjazdem jest granica (bez kontroli) gdzie mozesz kupic winiete na Swiss i Austrie.- po wyjezdzie z tynelu, mozna od razu dac w prawo i zjechac do szwajcarii, inaczej wjezdzasz do Austrii autostrada A14- ja nawet jak jade tamtedy to nie kupuje austryjackiej winiety- jade szybko :) na dodatek mam odcinek ok 30-50 km. przy pierwszej okazji skrecam na druga strone rzeczki, bo tam juz Szwajcaria :D mijam Dornbirn po lewej rece i tuz za szukam zjazdu - przejscie graniczne i na A13 w kierunku poludniowym (po lewej rece mija Lichtenstein/Vadus- A13 laczy sie z A3 na ktora zjezdzam- mijam Chur- okolo 50 km za Chur wciaz na A3 masz mozliwosc - albo dalej prosto do przeleczy tunelu San Bernardino, albo zjazd z autostrady w lewo na super piekna przelecz Splugenpass (POLECAM!!- jezeli wybierzesz te opcje to wjedziesz do wloch na polnocnym krancu Lago Como i wzdluz jego malowniczego zachodniego brzegu dojedziesz do autostrady Como-Milano). Jezeli tniesz dalej prosto to dojezdzasz do San Bernardino- do wyboru droga przez tunel lub gora :wink: przez przelecz San Bernardino - oczywiscie polecam przelecz , ale troche sie nawachlujesz biegami i kiera :icon_mrgreen:Z drugiej strony przeleczy/tunelu jest piekny zjazd w dol na estakadach zawieszonych na zboczach lub miedzy nimi- jak pogoda dopisuje - to widokki na prawde zapieraja dech w piersiach- caly czas na A3- za Bellinzona z A3 na A2 ktora prowadzi ze Szwajcarii (mijasz po drodze Lugano) do Wloch (Como)- w Como a2 zmienia nazwe na A9 do Milan - i juz jestem w domu i ide na drinka itd... :) opisana trasa jest w calosci po autostradach, wiec nie ma na prawde klopotu zeby posunac w calosci w ciagu dnia , bez ostrego palowania. W niemcach mozna pieknie odkrecic - sa odcinki po kilkanascie kilometrow prostej "jakwmordedal", lepiej wg. mnie jechac w tygodniu, mimo ze ruch ciezarowy, poniewaz w okresie wiosenno-letnim w weekendy caly Niemiecki narod jedzie gdzies na grilla- slowem duzy traffic na autostradzie.Oczywiscie najbardziej malownicza czesc to od jez. Bodenskiego dalej na poludnie - wczesniej kraiobrazy agrarne :banghead: , a wjechawszy w okolice gorskie, mozna juz sobie wybierac trase i widoki (warianty z przeleczami....itd) Jezeli chodzi natomiast o same wlochy- dokladnie czesc polnocna(Lombardia/Piemonte/Dolomity) - tu mam opracowanych kilkanascie roznych tras, wylacznie gorskich, kretych jak kretek blady- zainteresowanym moge wyslac slady badz routy do GPS (garmin) Buon viaggio! Edytowane 28 Marca 2006 przez Piotrek69 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jack-Jawa Opublikowano 25 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2006 Cześć.Trasę do Włoch "robiłem" kilka razy.Przez Czechy i Austrię. W Czechach "raj" dla motocyklistów : dobre drogi i autostrady (bez winietek dla motocykli). Austria też ok. winietki na autostrady są ale niedrogie. Można ominąć płatne odcinki autostrad ale niektóre tunele są płatne np. Tunel Borsuka ok. 5 Euro. Przez Alpy drogi są super a ile zakrętów :biggrin: Za to we Włoszech totalna porażka :icon_mrgreen: Za przejazd motocyklem po autostradzie płacisz tyle samo jak za przejazd samochodem osobowym np za 200km około 10 Euro. Fakt, że autostrady są super ( te tunele, estakady i mosty). Większości autostrad nie jest się w stanie ominąć bo przejazd drogami lokalnymi trwałby chyba tydzień. Na drogach lokalnych np w Pirenejach całkiem przyzwoicie. Najlepsze we Włoszech jest to, że motocyklem prawie wszędzie wjedziesz (nawet tam gdzie nie wolno i raczej nikt się nie czepia jak widzi obcą rejestrację) No i przede wszystkim zawsze znajdziesz miejsce na zaparkowanie maszyny. Auta to raczej nie zaparkujesz :icon_mrgreen: Najbardziej wkurzające we Włoszech jest to, że w soboty po poludniu i niedziele wszystkie sklepy i stacje benzynowe są nieczynne. Można tankować tylko w automatycznych stacjach (wkladasz 10 lub 20 Euro i lejesz) a jak nie masz 10 lub 20 Euro w banknocie lub automat nie chce przyjąć to "stoisz i kwiczysz"Taki automat potrafi też zabrać kasę i nie "dać benzyny". Wtedy musisz przyjechać w poniedziałek i jak masz kwitek z tego automatu, że ci nie dał benzyny to ci naleją. Jedyne czynne "normalnie" stacje benzynowe są na autostradach, ale żeby tam wjechać musisz zapłacić za przejazd :rolleyes: Jeśli chodzi o bezpieczeństwo i kulturę jazdy to ew Włoszech jest super a motocyklista czy nawet rowerzysta jest szanowany jak nigdzie ( nie mówiąc już o Polsce)Ale poza tymi mankamentami (najdroższa benzyna na trasie a może i całej Europie) jest co we Włoszech pozwiedzać i pooglądać.Jeśli będziesz miał jakieś konkretne pytania to mogę jeszcze coś napisać :icon_mrgreen: Moje "doświadczenia" pochodzą z północnych Włoch (Wenecja, Werona, Piza, Bolonia, Florencja) być może na południu Włoch jest "troszkę" inaczej bo Włochy to jednak państwo kontrastów. Zaznaczam, że powyższe wiadomości pochodzą z poprzednich wakacji. A więc szczególnie sprawy opłat i winiet mogły ulec zmianie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartic Opublikowano 30 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2006 witajcie!czy jest ktoś, kto ma doświadczenie z trasy na południe włoch? najlepiej na samą sycylię :icon_razz: bo na wakacje (pewnie druga połowa) będę jechał w okolice katanii. wszelkie uwagi mile widzianepozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rzoov Opublikowano 30 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2006 bartic, w sumie nie napisales czy szukasz towarzystwa :biggrin:, ale ja (+1) mam w planach taka wyprawe w sierpniu/wrzesniu. Sycylia troche daleko, ale moznaby w jedna strone skrocic podroz jakims promem (np. z Triestu). Oczywiscie to sa tylko takie pierwsze wizje :icon_razz:. Napisz czy masz jakies konkretne plany. A jak ktos ma jakies doswiadczenia z tych regionow to tez chetnie poslucham :icon_razz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartic Opublikowano 30 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2006 (edytowane) witaj rzoov,planu skonkretyzują mi się, gdy wrócę z holandii i od tego, jaką gotówką będę dysponował. na początek myślałem o tym, aby dojechać do końca buta, promem do messyny i prosto do katanii. a jaki jest twój cel na sycyli? mój termin też wypadałby w sierpniupozdrawiam Edytowane 30 Kwietnia 2006 przez bartic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rzoov Opublikowano 30 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2006 witaj rzoov,planu skonkretyzują mi się, gdy wrócę z holandii i od tego, jaką gotówką będę dysponował. na początek myślałem o tym, aby dojechać do końca buta, promem do messyny i prosto do katanii. a jaki jest twój cel na sycyli? mój termin też wypadałby w sierpniupozdrawiam Celu jako takiego tam nie mam, generalnie od dawna chcialem zobaczyc Palermo :icon_razz:. Czas operacyjny - jakies 2 tygodnie, choc inna sprawa ze najchetniej to bym nie wracal hehe :icon_razz:. Oczywiscie na chwile obecna nie wiem na 100% co z tego wyjdzie, ale w miare uplywu czasu bede wiedzial cos wiecej. pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ABG Opublikowano 1 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2006 Na drogach lokalnych np w Pirenejach całkiem przyzwoicie. Hmmm, Pirenejach powiadasz....albo o czymś nie wiem, albo drugi raz obiawia się moja wiedza z zakresu geografii :icon_mrgreen: Nom panowie, ja będę leciał w ostatnim tygodniu sierpnia. Co prawda nie na Sycylię tylko nad Adriatyk....rozpiszę się więcej jak wszystko pozapinam i będę wiedział co i jak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartic Opublikowano 2 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2006 mam pytanko, czy we włoszech istnieje obowiązek jazdy w kasku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.