Patryk_mx

Jak nie ma konkurencji to się nie dziwie, może Tomac coś powalczy

@up, oneal 812 monster energy

Daj pan spokój, dziś widziałem foty na fejsbuku to aż mnie skręcało z zazdrości :P

2000/2001, biały airbox w yamahach był w tych rocznikach tylko

W tej chwili już takich rzeczy nie robią i jeśli nie znajdziesz jakiegoś starego majstra z przed tych 100 lat jak wspomniałes to detka do kosza. Swoją drogą to gdzieś coś zostało sknocone przy montażu bo wentyle się nie urywają z reguły póki jest ciśnienie w dętce, tym bardziej przy nabitych 2 barach. Sprawdź też trzymak czy nie jest już wytarty wytapane z cegły

Tylko szkoda, że kuraq to taka pazerna menda

No ja niestety nie mam funduszy na takie eskapady za granice, bo wszystkie środki w tej chwili idą w rehabilitacje kolana. Ja tam mam nadzieję, że ewentualna zima ze śniegiem itp będzie krótka

Jak już uczyć się to najlepiej pod okiem kogoś kto ma pojęcie o tym, wyłapie błędy i pomoże je skorygować. Bo samemu to raz dwa łapie się złych nawyków które później jest baaardzo ciężko wyeliminować i najzwyczajniej mogą być niebezpieczne. Co do uciekania nóg z podnóżków, to przede wszystkim pilnować żeby te podnóżki zawsze były ostre i trzymały podeszwę (naostrzyć pilnikiem lub diaxem (szybciej, ale trzeba uważać żeby nie przeholować) Dalej, motocykl najlepiej trzymać nie kolanami a niższą częścią łydki . Ciężko jest to opisać, przy pokazaniu od razu wiadomo "ococho" Ważne jest też pozycja stóp na podnóżkach, nie stoimy na piętach czy zapartych obcasem o podnóżek(ogólnie na tylnej części stopy) bo to powoduje że stopy trzyma się jak kaczka szeroko co może powodować nie miłe kontuzje. Najlepiej stać na przedniej części stopy tak aby miejsce gdzie zaczynają się palce wypadały nad przednią krawędzią podnóżka. Pozwoli to trzymać stopy przy motocyklu(najlepiej czubami lekko do motocykla). Takie ułożenie stóp sprawi że ciężej będzie o zahaczenie i ściągnie stopy z podnóżka, nie wciśniesz przypadkowo hamulca czy nie zbijesz sobie biegu no i zyskujesz dodatkowy amortyzator bo w takim ułożeniu stopa w pewnym stopniu będzie amortyzować nierówności. Wspomniałem też o kolanach, jak trzymasz moto kolanami to w dużym stopniu utrudniasz sobie balans na motocyklu i szybciej męczysz mięśnie nóg. Oczywiście nie znaczy to że siedzisz jak na kanapie z rozwalonymi kolanami na boki, kolana zawsze czy stoisz czy siedzisz, również w zakrętach trzymasz przy motocyklu i nie odrywasz ich. Eh, ale się rozpisałem ale mam nadzieję że coś zrozumiecie z tego :P

@up very funny :P @Yogi, rehabilitacja rehabilitacja i jeszcze raz rehabilitacja. Operacja się udało mimo 2 przygód jedna "zabawna" druga już nie Przyjrzyj się momentu kiedy przednie koło się odrywa, wygląda jak by był tam rant bo widać jak przedni zawias podbija i za chwile tył na to najeżdża i działa jak katapulta. Najgorsza chyba z możliwych sytuacji bo praktycznie nie do uratowania jak moto od samego wybicia leci na "pysk". Taką sytuacje miał ostatnio Tadek gdzie cudem uratował się lądując obok motocykla(było o tym głośno na "fan pejgach") i Bubba jak jeszcze latał na yamasze co najechał na gumie na małą hopkę zaraz za winklem i też go katapultowało tylne zawieszenie

No właśnie chwalili że długo się nie zastanawiasz tylko raz dwa podchwytujesz temat bez cackania :buttrock: Plan rehabilitacji jest taki aby styczeń/luty wrócić do sprawności, busa mam także nadzieja że parę razy na próbę pod most uda się wyskoczyć ;)

Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie jak wyrehabilituję kolano to uda nam się polatać na jakimś treningu z mxmoto. Chłopaki kiedyś na serwisie strasznie zachwalali jak dobrze Ci idzie . Niestety u mnie w tym roku pauza z powodu kontuzji.

Z tych co wymieniłeś to od razu odpuść kx-f i rmz, są to bliźniacze motocykle i w jednakowo nie udane pełne wad . CRF z tego rocznika miała problemy z żywotnością zaworów ssących, rzadko kiedy wytrzymywały 60-70 mth. Najtrwalszy silnik będzie miała yamaha, choć ta z ogłoszenia to nie 2007r a 2006 Ile wlejesz tyle wypali ;) A tak na serio wszystko zależy od tego jak mocno kręcisz i od terenu w jakim będziesz jeździł Nie da się tego tak powiedzieć , wszystko zależy jak poprzedni właściciele dbali, czy przestrzegali interwałów serwisowych itp Wymianę oleju z filtrem oraz kontrole luzu możesz spokojnie robić co 10 mth. Filtr powietrza to musowo co jazde, chyba że masz mokre warunki to co dwie. Najlepiej jak by też udało CI się co jazdę chociaż przepłukać moto z kurzy i nasmarować łańcuch. Nie ma reguły, ale z tych 4 moto yamaha powinna mieć najżywotniejszy silnik. Sam na takie z 2008 roku zrobiłem prawie 300 mth bez żadnego remontu, ale jak już przyszła pora na remont to do wymiany poszło 3/4 silnika. Jednym słowem lepiej to robić częściej ;P Wszystkie wypadają podobnie w tych sprawach

Z czasem wejdzie w nawyk, ja bym jeszcze radził opuszczać rękawy ;)

A ja od siebie jeszcze polecę Ci buty JETT pro: zawias, skarpeta, pełna modularność buta, lekkie i jednocześnie sztywne. Mam je od zeszłego sezonu i w porównaniu do tech10 i tcx pro 2.1 buty są wygodniejsze, lepsze czucie motocykla, pedału hamulca i dźwigni zmiany biegów. Dzięki budowie buta do wysokości kostki(zawias) są w 100% nie przemakalne. Jeszcze nie zdarzyło mi się żeby przemiękły i co ważne nie łapią do środka tak piachu jak tech 10. Raz zapomniałem skarpetek do jazdy i latałem w białych sofiksach i po treningu dalej były białe :P

Parę fotek starych fotek z kwietnia z przed ostatniego latania więcej w spoilerze