wawrzyn15 Opublikowano 4 Stycznia 2004 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2004 Witam! Mam problem z uruchomieniem NSRki. Ona od poczatku nie zapalala dobrze. Trzeba bylo zawsze troche pokrecic rozrusznikiem zeby silnik ruszyl. Zapala gdy wejdzie tak okolo 1tys. 1,5tys.obr/min ale ciezko jest wkrecic na ta granice...nie mam pojecia dlaczego tak jest...zamowilem swiece bo od tego najlatwiej zaczac sprawdzanie...ma ktos jakis pomysl co to moze byc? gaznik? zaplon? Pomocy!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samson Opublikowano 4 Stycznia 2004 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2004 Zapłon w NSR jest raczej bezobsługowy. Wymień świecę i wzbogać troche mieszanke. Musi pomóc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wawrzyn15 Opublikowano 4 Stycznia 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2004 a wlasnie...widzisz Samson przypomniales mi...apropos mieszanki...zdaza sie tez czesto ze motor strzela z tlumika przy probie zapalania...to pewnie wina mieszanki...jak ja wzbogacic? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samson Opublikowano 4 Stycznia 2004 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2004 a wlasnie...widzisz Samson przypomniales mi...apropos mieszanki...zdaza sie tez czesto ze motor strzela z tlumika przy probie zapalania...to pewnie wina mieszanki...jak ja wzbogacic? Dziwaczne. Strzelanie z tłumika to by raczej wyglądało na zabogatą mieszankę.Nie wiem jaki masz gaźnik więc trudno mi powiedzieć. Skład mieszanki regulować możesz napewno iglicą przepustnicy. Ilość powietrza oddzielną dyszą (w okolicy wlotu pow.). Jeżeli nie masz serwisówki i podanych ilości obrotów do każdej śruby w gaźniku pozostaje metoda prób i błędów :? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andreo Opublikowano 4 Stycznia 2004 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2004 a moze akumulator musisz podladowac ? a jak strzela to moim zdaniem wina swiecy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thors Opublikowano 5 Stycznia 2004 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2004 to moze byc wszystko. Mogło szlak tafić cewke zapłonową (moze gubić iskre, wtedy strzela).Ale oczywiscie najpierw gaźnik sprawdzpozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wawrzyn15 Opublikowano 5 Stycznia 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2004 akumulator na pewno odpada...byl podladowany maksymalnie...chyba ze jest jakis felerny i mimo max naladowania i tak jest kijowy...mznaby jeszcze sprobowac z akumulatora samochodowego i wtedy bym zobaczyl jak zapala..?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pipcyk Opublikowano 5 Stycznia 2004 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2004 Najczęsciej przyczyną jest swieca. Ja bym szukał przyczyny w układzie zapłonowym. Może kable zapłonowe maja przebicie ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wawrzyn15 Opublikowano 5 Stycznia 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2004 najpierw zobacze te swiece...jak tylko dostane to naladuje jeszcze raz akumulator i zobacze co sie dzieje z full akumulatorem i nowa swieca...a jesli nie to, to jak myslicie co najlatwiej bedzie mi nastepnie sprawdzic? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
I_Mat Opublikowano 5 Stycznia 2004 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2004 Ja bym wpierw sprawdził (zmienił ?) świecę , później bym rozebrał gaźnik (tzn. dysze bym przeczyścił - w sumie to miałem ten sam problem co ty, tzn. te same objawy a winą była dysza która się wykręciła) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pipcyk Opublikowano 6 Stycznia 2004 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2004 Ja bym robił wszystko systematycznie, po kolei i za każdym razem sprawdzić działanie. Dlatego tak należy robić aby określić prawdziwą przyczynę niedomagania. A nie rozgrzebaliśmy cały motocykl, wszystko przepatrzyliśmy. Po skręceniu okazuje się że motocykl chodzi tak jak powinien a my w zasadzie nie wiemy gdzie tkwiła przyczyna i w razie powtórzenia się usterki znowu będziemy rozkopywać cały motocykl :banghead: . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jagdtiger Opublikowano 6 Stycznia 2004 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2004 Może zanim wszystko rozkręcisz sprawdź ssanie. Ja miałem taki sam problem w Kawce. Kiedyś już to opisywałem. Męczyłem się całą końcówkę sezonu i dopiero na wiosnę na to wpadłem. A przyczyna była prozaiczna, po prostu spadła sprężynka od ssania i się nie domykało. Pewnie to nie to, ale chyba warto sprawdzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
I_Mat Opublikowano 6 Stycznia 2004 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2004 Jeszcze coś mi do głowy przyszło-może zacięła się linka od dozownika i pozostawiła go przy maksymalnym otwarciu - stąd strzelanie i przy max obrotach smarowanie jest oki więc nie odczuwasz spadku mocy itp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dgree Opublikowano 16 Stycznia 2004 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2004 po probie nieudanego odpalenia zaobacz w jakim stanie jest swieca, mokra czy sucha, jak mokra.....to wykrec swiece, zlap ja szczypcami czy co tam masz pod reka i na palnik ze swieca(na ogien)....podgrzej ja od strony elektrody, ale bez przesady,troche podgrzejesz i wkrec ja i spruboj odpalic....wg mnie to na 100% to niejest akumulator, skoro rozrusznik kreci, a nsrka odpala dopiero po jakims czasie to akumulator jest wporzadku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wawrzyn15 Opublikowano 20 Stycznia 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2004 no i poszlo...nowiutka swieca NGK, na full naladowany akumulator (i tak musi byc nowy), wyczyszczone dysze (nie myslalem ze tyle z tym pieprzenia) i moto odpalilo...co prawda z mala pomoca prostownika bo akumulator mimo naladowania zaczal powoli siadac ale dalo rade!! postanowilem po pomocy Dominika (wielkie dzieki!) wyczyscic dysze i tak zrobilem...nie myslalem ze do tego jest tyle pierniczenia...zdjecie wszystkich plastikow, zbiornika, dopiero pozniej gaznika...byl maksymalnie usfyiony..dysze brudne ale teraz sa czysciutkie i udalo sie...ponizej macie fotki z calej operacji! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.