Do "tzw" motocyklistów ze Świetokrzyskiego

[Buła]

Kilka uwag ode mnie.

Co do obrażania to chyba przesada; prawda jest taka, że było dużo lamentowania że jest nas mało i sam namawiałem Aliena na zorganizowanie przejażdżki.

Jeżeli chodzi o Aliena to trzeba było przyjechac i go poznac a potem cwaniaczyc. Tak miedzy nami to facet przejechał Europe od Uralu do oceanu a w świetokrzyskim zna takie trasy, że niejeden z was nie trafił by z GPSem. Ja sie tu urodziłem i wychowałem ale kilka razy szczeka mi opadła. Nawiasem mowiąc śmigaliśmy 1 czerwca we trzech bo mnie rownież bardziej cieszy jazda a nie pisanie postow. Możecie mnie nazywac nawet swieżak czy jakoś tam... ciekawostka po południu 1 czerwca śmigałem już autem z Kielc do Opatowa i naliczyłem 12 samotnych bikerow. Jeżeli faktycznie wolicie śmigac samotnie to jest ok. Pozdrawiam wszystkich

 

witam,nikt tu nie cwaniaczy,ale tak samo można odebrac wypowiedż Aliena,który nazywa motocyklistów ,,zakopiańskim narciarzami,, skoro ich nie zna i nie porzyjechali na spotkanie które zaproponował,zreszta tak jak napisałem w poprzednim poście,ja dla przykałdu w ogóle przez weekend nie jezdziłem a moja VFR stała w garazu ale z chęcia posmigam z Wami w innym terminie tylko żeby taki termin był np.ustalony z tydzien wczesniej a nie z dnia na dzień,zreszta nie ma co pisac psotów skoro mieszkamy niedaleko siebie i mozna sie spotkac i pogadac.pozdrawiam i mam nadzieje ze sie wkoncu spotkamy.

Edytowane 3 Czerwca 2008 przez Buła

[Adel]

W wątku "świętokrzyskie" miejsce i termin spotkania zaakceptował tylko RMS więc nie wiem czemu liczyłeś na tłumy. Pozatym spotkanie lepiej zaplanować z większym wyprzedzeniem, tym bardziej że niewiele jest osób aktywnych w tym wątku.

[PiotrZ]

Tak miedzy nami to facet przejechał Europe od Uralu do oceanu a w świetokrzyskim zna takie trasy, że niejeden z was nie trafił by z GPSem.

No może faktycznie trochę cwaniaczymy, szukamy wymówek albo najzwyczajniej w świecie lubimy jak to w piosence być "sam ze sobą na sam" i zrzucić stres dnia powszedniego. To w temacie a z innej beczki i z wrodzonej ciekawości chcę zapytać czy ten Ural to na Magnie ? I jakie wrażenia, widoki, drogi , ludzie. Podziel się Alien.

Pozdrawiam

PZ

 

PS. solo czy w ekipie ?

[Alien27]

Dzięki za te wszystkie posty za "mój kij w mrowisko". Wypada tylko podziękować za to, że była jakaś reakcja na moje być może ostre słowa. Ale nie moim celem było obrażanie kogokolwiek, ani też próba dowartościowania siebie - była to bardziej (nieudana) próba zorganizowania grupy do wspólnej jazdy. Mnie póki co nie udało się tego dokonać, ale mam nadzieję, iż niedługo spotkamy się gdzieś na trasie... Ja jestem do dyspozycji

Pozdro

Alien 27

 

No może faktycznie trochę cwaniaczymy, szukamy wymówek albo najzwyczajniej w świecie lubimy jak to w piosence być "sam ze sobą na sam" i zrzucić stres dnia powszedniego. To w temacie a z innej beczki i z wrodzonej ciekawości chcę zapytać czy ten Ural to na Magnie ? I jakie wrażenia, widoki, drogi , ludzie. Podziel się Alien.

Pozdrawiam

PZ

 

PS. solo czy w ekipie ?

Nie , pólnocna Rosja i Wyspy Sołowieckie na Morzu Białym to na Drag Starze z dwoma kumplami. Wyprawa extra, wrażenia nie zapomniane, awarii- jedna, strat w ludziach - brak... Drogi różne, stacje benzynowe dziwne, widoki super, ludzie - do rany przyłóż...

[PiotrZ]

No pięknie, pięknie.

Piszesz - kumple - czyli ekipa raczej nie zmawiana przez net ? Jeśli tak i jak piszesz wyprawa extra to może zostań przy sprawdzonym wzorcu ? Po mojemu to ogłoszenia netowe niosą silną przypadkowość a potem możliwe rozczarowania.

Pozdrawiam

PZ.

[Alien27]

No pięknie, pięknie.

Piszesz - kumple - czyli ekipa raczej nie zmawiana przez net ? Jeśli tak i jak piszesz wyprawa extra to może zostań przy sprawdzonym wzorcu ? Po mojemu to ogłoszenia netowe niosą silną przypadkowość a potem możliwe rozczarowania.

Pozdrawiam

PZ.

Wiesz, ja generalnie nikogo nie muszę szukać, ja mam swoją ekipę. Sprawa wyniknęła ponieważ po ...nastu latach powróciłem w swoje rodzinne strony. Ale nic na siłę, jak to w piosence "jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie..."

Pozdro

[MYCIOR]

witam,Alien napisałes post 30 maja a chciałeś pojezdzic 1 czerwca

 

Jesli taka prawda - to sam jestes sobie winien. Nie kazdy moze wygospodarować czas ot tak sobie.Jestem pewnien ze jakbyś złozył temat 20 maja to było by was wiecej.

Po drugie to ze po drodze spotkałes z 12 samotniaków to nic nie znaczy, bo to mogli być ludzie z róznych stron i do tego nie być na forum.Na forum jest blisko 18 tys uzytkowników - nie wszyscy to motocyklisci, a w polsce motocyklistów duzo duzo wiecej , nie wiem czy 100 czy 300 czy 500 tyś.

Jak chcesz sobie zorganizowac latnie na szybko z dnia na dzień - to lepiej podzwoń po znajomych, a jak chcesz sie zintegrowac forumowo to tak jak ktos pisał wczeniej - temat trzeba założyć z 1-2 tyg wczeniej.

Mozecie załozyć sobie temat - spotkanko na piwku np: końcem czerwca i niech sobie wisi.Spotkacie sie i powymieniacie nr. telefunu i juz masz ekipe na tel z dnia na dzień.

 

Pzdr

[PiotrZ]

Wiesz, ja generalnie nikogo nie muszę szukać, ja mam swoją ekipę. Sprawa wyniknęła ponieważ po ...nastu latach powróciłem w swoje rodzinne strony. Ale nic na siłę, jak to w piosence "jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie..."

Pozdro

Jeśli dobrze zrozumiałem, chciałeś rozruszać okoliczne towarzystwo a tu kiszka. Bywa. Nie poddawaj się, nawet mod MYCIOR zareagował dając porady człeka doświadczonego było nie było. Może następnym razem będzie lepiej, a może i grupa się pojawi stała, a potem to może i klub jakiś. Who knows ?

Pozdrawiam

PZ

[Tuzmen]

Sporo wody wylaliście na łamach tego portalu, aby się gdzieś spotkać, pojeździć, poznać, zorganizować... No więc zaproponowałem Wam miejsce i termin spotkania aby, pośmigać po naszym jakże pięknym regionie, ale okazało się że oprócz dwóch Motocyklistów, którzy podjechali na miejsce i pojeżdzili w grupie pozostali to tzw. "zakopiańscy narciarze" co ponoć mają sprzęt, ale góry to widzieli tylko z Krupówek. Ech, szkoda gadać... Mam więc propozycję, przestańcie lać te Wasze krokodyle łzy na nicość i słabość motocyklistów w naszym terenie, sprzedajcie te Wasze ogniste rumaki, bo to dla Was tylko problem i leczenie kompleksów przed ludźmi którzy naprawdę jeżdżą na motorach, a nie tylko są ich posiadaczami, a Wasza obecność na tym portalu to tylko rodzaj szpanu przed kumplami i panienkami

Pozdro

Alien 27

 

No nie ładnie kolego, ja sie z Tobą nie umawiałem, tak jak inni którzy tego forum na oczy nie widzieli, albo i widzieli i sie nie umawiali, albo nie zdążyli się umówić, albo nie mieli ochoty bo nie lubią obcych.

A Ty wszystkich do jednego wora. Nie ładnie, a fe :biggrin:

[Alien27]

No nie ładnie kolego, ja sie z Tobą nie umawiałem, tak jak inni którzy tego forum na oczy nie widzieli, albo i widzieli i sie nie umawiali, albo nie zdążyli się umówić, albo nie mieli ochoty bo nie lubią obcych.

A Ty wszystkich do jednego wora. Nie ładnie, a fe :notworthy:

Tak się jakoś dziwnie składa, że ja akurat też się z Toba personalnie nie umawiałem, ani też z nikim kto nie widział tego portalu, ani też z nikim kto nie miał na to ochoty i nie lubi obcych. I nie wkładam wszystkich do jednego "wora" bo wbrew pozorom sam jestem motocyklistą i wiem, że każdy może mieć inne spojrzenie na tą kwestię, a najlepiej jest wszystko negować....

Pozdro

[RMS]

witam,nikt tu nie cwaniaczy,ale tak samo można odebrac wypowiedż Aliena,który nazywa motocyklistów ,,zakopiańskim narciarzami,, skoro ich nie zna i nie porzyjechali na spotkanie które zaproponował,zreszta tak jak napisałem w poprzednim poście,ja dla przykałdu w ogóle przez weekend nie jezdziłem a moja VFR stała w garazu ale z chęcia posmigam z Wami w innym terminie tylko żeby taki termin był np.ustalony z tydzien wczesniej a nie z dnia na dzień,zreszta nie ma co pisac psotów skoro mieszkamy niedaleko siebie i mozna sie spotkac i pogadac.pozdrawiam i mam nadzieje ze sie wkoncu spotkamy.

 

Pewnie kiedyś sie spotkamy, wymienimy telefonami i bedzie łatwiej. Inna opcja to stałe miejsce i czas np, niedziela, godz 10, ...gdzieś tam. Każdy ma problem z czasem wiec albo spontaniczne akcje z komorki albo stałe miejsce, albo jedno i drugie.

[PiotrZ]

Pachnie serialem brazylijskim. Hihi.

PZ

[Buła]

witam,dobra Panowie chyba nie ma już sensu pisac postów na temat dlaczego nikt nie przyjechał bo nam sie uzbiera tych stron,dobrym pomysłem jest ustalenie jakiejs miejscówki gdzie można sie spotkac,np.nad jakimś zalewem albo czymś takim gdzie każdy będzie wiedział gdzie to jest,ustalic jakiś termin i godzine i wtedy sie spotkac i porozmawiac i oczywiscie posmigac po naszych górach.

[Adel]

witam,dobra Panowie chyba nie ma już sensu pisac postów na temat dlaczego nikt nie przyjechał bo nam sie uzbiera tych stron,dobrym pomysłem jest ustalenie jakiejs miejscówki gdzie można sie spotkac,np.nad jakimś zalewem albo czymś takim gdzie każdy będzie wiedział gdzie to jest,ustalic jakiś termin i godzine i wtedy sie spotkac i porozmawiac i oczywiscie posmigac po naszych górach.

 

Nie głupi pomysł ale nie wiem czy jest nas na tylu żebyśmy się spotykali regluarnie w jakimś miejscu, lepiej się umawiać tu na forum czy przez telefon. Ja bym proponował np Nową Słupię przy wjeździe na Św. Krzyż, jest dość blisko i z Kielc i z Ostrowca. A jeśli chodzi o moją obecność to czerwiec prawdopodobnie odpada, niedługo zaczyna się sesja i mimo idealnej pogody muszę narazie skupić się na nauce. Ale w lipcu i sierpniu postaram się być na każdym spotkaniu.

[sitars]

Witam

Alien27 następnym razem płacz w temacie "Świętokrzyskie", szkoda żeby temat padł (może go przykleją w końcu). Także proponuję zamknąć ten, ewentualnie napisać do moda, żeby wkleił dyskusję do starego tematu.

Pozdrawiam