wojcik_dan Opublikowano 30 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2008 Witam.Motor mam od października 2007(zrobiłem nim jakieś 3000 tyś km) i przedwczoraj pierwszy raz nie dojechałem nim do domu. Na początku motor mi zaczął gasnąć jak wciskałem sprzęgło i zacząłem hamować. Gdy zgasł odpalałem go ze startera(z małymi problemami), ale jechałem dotąd do póki znowu nie musiałem zwolnić. Przy trzecim razie gdy mi zgasł naciskając starter nie było żadnego efektu(nic się nie działo). Zacząłem go pchać po kilku minutach spróbowałem odpalić i zaczął pracować rozrusznik, ale ledwo(tak jakby był akumulator prawie wyładowany, ale zaskoczył) dojechałem ze 200m do mojego punktu docelowego i normalnie go zgasiłem. Gdy chciałem go po 10min odpalić już nie mogłem, kręcił ledwo bo prawie akumulator siadał i nie odpalił(dziwne,że akumulator był od momentu tych awarii bardzo słaby). Zostawiłem go i przyjechałem później(4h) z kolegami żeby go z holować. Nadal nie palił ze startera, ale koledzy mnie popchnęli i moto od razu zapalił za chwile zgasł to puściłem znowu sprzęgło i znowu zapalił trzymałem obroty na 7000-8000 rozpędziłem się na prostej konkretnie zadymił z tłumika i jak ręką odjął. Dojechałem do domu (30km) bez problemu, gasiłem i zapalał normalnie aczkolwiek trochę nie równo. Następnego dnia normalnie odpalił pojechałem do pracy (35km) potem pokręciłem trochę po mieście parę razy gasząc go i normalnie później bez problemu zapalał, aż przy kolejnym moim przystanku znowu nie chciał odpalić. Ja na starter a on ledwo kręci i nie chce zaskoczyć. Poczekałem chwile wziąłem ssanie na maxa i jakoś się udało. Koło domu zatrzymałem się przed sklepem na zakupy. Gdy chciałem go odpalić znowu ledwo co kręcił i nie mogłem go uruchomić. Przy którymś tam razie jak nacisnąłem starter to konkretnie walnęło z tłumika(jak petarda) więc się delikatnie rozpędziłem sam i wrzuciłem 1 puściłem sprzęgło i poszedł. Miałem kilometr do domu, więc dojechałem i wyłączyłem go.Proszę o rady i pomoc co to może być?Dodam, że jestem kompletny laikiem jeżeli chodzi o mechanikę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motobandyta Opublikowano 30 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2008 sprawdź ładowanie, regulator napięcia i napięcia i samą prądnice. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PiotrekRR Opublikowano 30 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2008 Kolega mial podobna sytuacje w ZZR, wystarczylo wymienic swiece. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pack84 Opublikowano 30 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2008 a ja miałem praktycznie tak samo z ntv. okazało się że padł akumulator, po prostu się rozpadł nagle bez zapowiedzi. ale najpierw sprawdziłem ładowanie - okazało się ok.w f2 były wadliwe regulatory, bez radiatora (takich żeberek), nie znam f2ki w której by nie siadł. w f3 już są takie jak u mnie w ntv czyli z radiatorem. sprawdź to! pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
veronx Opublikowano 30 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2008 miałeś robioną synchronizacje i czyszczenie gaźników ? świece ? akumulator stary ? ma odpowiedni poziom elektrolitu ? regulator napięcia sprawdziłeś ? ogólnie rad będzie zaraz dużo :icon_eek: pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojcik_dan Opublikowano 30 Maja 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2008 Dzięki za szybkie odpowiedzi. Dodam tylko, że po 4 godzinach jak odstał znowu normalnie zapalił,ale pewnie się sytuacja powtórzy jak się rozgrzeje(tak było do tej pory)Synchronizacja i czyszczenie gaźników mógł mieć robioną na początku zeszłego sezonu, ja miałem to robić dopiero pod koniec tego sezonu bo i napęd będzie się nadawał do wymiany. Akumulator ma ze dwa lata (żelowy) a do świec faktycznie nie zaglądałem. Naprawdę mogą one być problem? Pytam bo chciałbym uniknąć regulacji gaźników, bo planowałem to zrobić(jak już pisałem wyżej) pod koniec sezonu razem z napędem.Dziękuje za wszystkie rady.Pozdrawiam. :icon_eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pack84 Opublikowano 30 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2008 świece w cbr i hornetach szybko padaja nie wiem czego to jest skutek ale jeden znajomy tez po zimie musial je wypalic nad kuchenka zeby odpalić... to tez moze byc przyczyna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JanuszK30 Opublikowano 30 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2008 Witam regulator...sprawdz ladowanie na wolnych obrotach i przy ok 5 tys pozdrawiam Cytuj Mechanika Motocyklowa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 30 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2008 Straciles ladowanie i za chwile stracisz aku jak dalej bedziesz jezdzil bez ladowania.Naladuj chociaz aku ladowarka stacjonarna. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dream Opublikowano 30 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2008 (edytowane) Tak jak piszą wszyscy na 99% ładowanie- sprawdź regulator. Miałem ostatnio podobnie z EN500 te same objawy, stary aku wysiadł(11.3V), po czasie się sam "zregenorawał" o 0..V i moto odpalało z trudem ale odpalało. W międzyczasie 3 razy czyściłem gaźniki, synchro, nowe świece, fajki.Kiedy kupiłem nowe aku i po 12h stania nie chciał już zapalić-nowe aku miało 11.4V zaczęłem szukac po instalacji przyczyny i dzisiaj odkryłem przyczynę- przerwany kabel + w kostce regulatora. Jutro okaże się co będzie- oba aku naładowane, kabelek złutowany, napięcia z alternatora w normie, także regulator na 99%. Edytowane 30 Maja 2008 przez Dream Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojcik_dan Opublikowano 30 Maja 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2008 Dzięki :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motobandyta Opublikowano 31 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2008 Dzięki za szybkie odpowiedzi. Dodam tylko, że po 4 godzinach jak odstał znowu normalnie zapalił,ale pewnie się sytuacja powtórzy jak się rozgrzeje(tak było do tej pory)Synchronizacja i czyszczenie gaźników mógł mieć robioną na początku zeszłego sezonu, ja miałem to robić dopiero pod koniec tego sezonu bo i napęd będzie się nadawał do wymiany. Akumulator ma ze dwa lata (żelowy) a do świec faktycznie nie zaglądałem. Naprawdę mogą one być problem? Pytam bo chciałbym uniknąć regulacji gaźników, bo planowałem to zrobić(jak już pisałem wyżej) pod koniec sezonu razem z napędem.Dziękuje za wszystkie rady.Pozdrawiam. :biggrin: po co chcesz robić regulacje i czyszczenie na zimę? jeśli z napędem ma to jeszcze sens to gaźniki robi sie na początku sezonu po zimie. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojcik_dan Opublikowano 1 Czerwca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2008 Wyjąłem akumulator i wymontowałem regulator napięcia. Na dwóch stykach był trochę przytopiony (spalony) kostka też do której był podpięty. Plusowa klema na aku była trochę ubrudzona "kwasem", więc chyba to naprawdę regulator. Kupie, wymienię i zobaczymy. Dzięki za porady. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojcik_dan Opublikowano 10 Czerwca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2008 Wymieniłem regulator napięcia, podładowałem aku i wszystko śmiga aż miło :icon_question: Dzięki :flesje: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.