Kojot Rider Opublikowano 31 Maja 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2008 (edytowane) Jak może być nie jego motor skoro jest przez niego kupiony i widnieje jako właściciel?? :) :biggrin: Chodzi o to co ma powiedziec jego ojciec (właściciel moto) SZ.P. Policjantom Edytowane 31 Maja 2008 przez Kojot Rider Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adrian44 Opublikowano 31 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2008 Niech powie prawde :icon_eek: Mlody podjebal motor dla szpanu i tyle ! Z reszta watpie ze do tego dojda... Takie przypadki to rzadko raczej do skutku dojda jesli tak to macie sporo czasu na przemyslenie co powiedziec :D Ja tez sie wczoraj zdziwilem jak mnie 3 radiowozy zlegimitowaly w odstepie 3h w tym samym miescie hah Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leonstar Opublikowano 31 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2008 no tak i policjant wjechał za nim na parking,był wku**wiony i chciał od niego dokumenty a mały zwiał do szkoły??Według Ciebie to czysty przypadek?? wow to juz dokumenty chciał, no historia sie rozwija :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zonq Opublikowano 31 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2008 Ale oni nie wiedzieli i nie wiedzą kto to prowadził ten motocykl i tu jest szkopuł :)Adresu kolegi szybko nie znajdą bo musza pojechać najpierw do wawy do własciciela na którego jest zarejestrowany,potem do leszna gdzie został sprzedany a dopiero potem do kolegi który go odkupił z leszna :) Jak może być nie jego motor skoro jest przez niego kupiony i widnieje jako właściciel?? :biggrin: :banghead: Chodzi o to co ma powiedziec jego ojciec (właściciel moto) SZ.P. Policjantom Czyli, ze niby co? W jeden dzien przerejestrowal? W sobote? Nie kumam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aśka Opublikowano 31 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2008 Kojot-po pierwsze coś kręcisz Ty, ojciec małolata albo małolat. w każdym razie efekt jest taki, że chyba nikt nic z tej historii nie rozumie, a w związku z tym-nikt Ci nic sensownego nie doradzi. :) a po drugie-gówniarzowi po prostu należy się niezgodny z przepisami łomot od ojca za taki wybryk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MichaelO Opublikowano 31 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2008 Dodam że nawet jak mody jechał 300km/h to i tak policjant w cywilnym aucie bez nagrania ze zmierzoną prędkością nic nie może zrobić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kojot Rider Opublikowano 31 Maja 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2008 No ku*wa przecież umowa jest na starego spisana pojada do gościa co go sprzedał i sprawdza komu sprzedał to jest chyba proste czy takie trudne do pojęcia?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yool Opublikowano 10 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2008 A co do tego aresztowania cywilnego no to wybaczcie jak by mnie jakiś cywil chciał aresztować za wykroczenie drogowe to zaśmiał bym mu się w twarz i nic by nie zrobił bo on jako obywatel doskonale znający polskie prawo wie ze nie może mnie siłą zatrzymać bo to już podpada pod napaść :icon_mrgreen: Niekoniecznie musi zaraz zatrzymywać. Zam przypadek gdy kolesiowi ktoś wyjechał z podporządkowanej i jeszcze na niego nabluzgał. koleś się wnerwił spisał numery, pojechał na gliny, złożył zeznania, później w sądzie występował ze znajomą która z nim jechała jako świadek. Efekt koleś który wymusił dostał mandat i punkty. Dodam że nawet jak mody jechał 300km/h to i tak policjant w cywilnym aucie bez nagrania ze zmierzoną prędkością nic nie może zrobić. Dokładnie, co z tego ktoś mówi że jechał "na pewno ponad 150" albo nawet zrównał się z nim swoim autem i popatrzył na licznik skoro to nie jest żaden dowód i ja bym się tego wyparł.Przecież była afera że ileś tam mandatów unieważnili bo radar miał nie ważną legalizacje. Tak że w przypadku prędkości pomiary na oko i zeznania mogą sobie wszyscy głęboko schować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Borek_wawa Opublikowano 10 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2008 właśnie nie rozumiem problemu?!? Nie ma dowodów (nagrania, zdjęcia) nie ma sprawy, a policja dobrze wie, że jeśli nic nie mają to nie bedą z siebie debili robić i nie przyjadą tym bardziej do czyjegoś domu. Jedynie jeśli policjant zapamiętał chłopaka to następnym razem jak bedzie jechał, od razu bedzie chciał go zatrzymać i sprawdzać dokumenty. Wydaje mi sie że zbyteczne są tutaj, aż tak głębokie rozważania... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Earl77 Opublikowano 10 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2008 Kojot-po pierwsze coś kręcisz Ty, ojciec małolata albo małolat. w każdym razie efekt jest taki, że chyba nikt nic z tej historii nie rozumie, a w związku z tym-nikt Ci nic sensownego nie doradzi. :) a po drugie-gówniarzowi po prostu należy się niezgodny z przepisami łomot od ojca za taki wybrykCos mi sie wydaje ze ojciec po prostu gowniarzowi moto dal do pobawienia ale teraz latwiej mowic ze uzyczyl. Jedno co mnie juz mocno zastanawia to ze niczym bumerang powracaja watki jak tu wydymac policje/ rzeczoznawce/ sad itd bo nie ma sie uprawnien/ bo ma sie zarejestrowane 1000 na 50cm :D bo mialos sie wypadek i dalo w dluga/ itp. Narod Kombinatorow. A czym mlodszy tym ma lepsze pomysly :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_afri Opublikowano 10 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2008 (edytowane) właśnie nie rozumiem problemu?!? Nie ma dowodów (nagrania, zdjęcia) nie ma sprawy, a policja dobrze wie, że jeśli nic nie mają to nie bedą z siebie debili robić i nie przyjadą tym bardziej do czyjegoś domu. Jedynie jeśli policjant zapamiętał chłopaka to następnym razem jak bedzie jechał, od razu bedzie chciał go zatrzymać i sprawdzać dokumenty. Wydaje mi sie że zbyteczne są tutaj, aż tak głębokie rozważania... Borek wiesz co to jest duma policyjna ? Chłopak zdeptał taką właśnie dumę przez to że olał go, odwrócił się na pięcie i uciekł do szkoły. Mogę się założyć że policjant wykona kilka telefonów i w skrzynce na listy pojawi się wezwanie na komendę ... Miałem kiedyś taką sytuację, ale wtedy chodziło o co innego. Nie chciałem się wylegitymować policjantowi, który wyszedł w ciapkach przed blok bo na chwilę na chodniku zaparkowałem. Edytowane 10 Czerwca 2008 przez hubert_afri Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leonstar Opublikowano 10 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2008 wy naprawde jeszcze wierzycie że to się zdarzyło? :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Borek_wawa Opublikowano 10 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2008 Borek wiesz co to jest duma policyjna ? Chłopak zdeptał taką właśnie dumę przez to że olał go, odwrócił się na pięcie i uciekł do szkoły. Mogę się założyć że policjant wykona kilka telefonów i w skrzynce na listy pojawi się wezwanie na komendę ... Miałem kiedyś taką sytuację, ale wtedy chodziło o co innego. Nie chciałem się wylegitymować policjantowi, który wyszedł w ciapkach przed blok bo na chwilę na chodniku zaparkowałem. może i masz racje, ale ja wiem, że jak bym miał taką sytuację to nic by mi nie zrobili, bo rozumiem że każdy policjant może wykonać pare telefonów do kolegów i że mają swoją dume, bo nikt nie lubi jak sie go olewa, ale nie mogą sie uważać za władców wszystkich ludzi i nawet po cywilnemu komuś rozkazywać, bo skąd ktoś ma wiedzieć że to policjant, np. drogówka? Nawet jakby sie pojawił taki list to na komendzie nic nikt nie udowodni... Tak dla dokończenia tematu z mojej strony, a tak w ogóle faktycznie ta sytuacja jest jakaś jakby wymyślona... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
easyrider1972 Opublikowano 10 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2008 (edytowane) hmm dziwne .. po policjant powinien zadzwonić na komisariat i ustalić po numerze własciciela pojazd nastepnie tam powinna podjechac patrolem interwencyjnym w postaci dzielnicowego (sic!) ekipa i ustalić kto poruszał sie na moto..jesli własciciel nie przyznałby sie ze wie ze to jego syn musiałby zgłosić kradzież..a to nadało by proceduralny wymiar sprawie..a wtedy dochodzeniówka miała by robote:)nie wierze w taki wymiar tego zdarzenia bo....spotkało mnie w rodzinie takie samo zdarzenie..z tym ze nikt nie czekał na małolata.. a po prostu do kuzyna zajechały psy i miał wybór ..albo zgłosi kradzież ..albo sprawa zostanie skierowana do sad rodzinnego...ubagał ubłagał i w końcu skończyło sie na pouczeniu...no i psy które zdybały mojego chrzesniaka były na służbie i widziały jak łepek przyjecha Gpz-pod kino z kumplem....a ze wyglada na max 13 lat w kapeluszu i nie zdązyli go capnąc ...po prostu spisali notatke i zanim wyszedł młody z kina w chacie stary miał już patrol. Easy Edytowane 10 Czerwca 2008 przez easyrider1972 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.