Yamaha XJ 600 87 r

[Leon84]

Witam..

Przy spokojnej jeździe zużycie oleju wynosi ok. 400ml/1000km.

Przy ostrzejszej jeździe ...hmm pije jak smok ;(

Dzisiaj ją trochę pomęczyłem i zauważyłem, że :

Na zimnym silniku zaraz po odpaleniu nie dymi na niebiesko.

Jak się już nagrzeje i wkręcam ja na obroty to tez nie dymi.

Spora ilość niebieskiego dymku i smrodu palonego oleju pojawia się jak wkręce silnik powyżej 7 tys , zamknę manetkę na sek. i gwałtownie ją otworze. Wtedy dymi.

Kiedy wkręcam powoli silnik na obroty jednostajnie odkręcając manetkę nie dymi. Tylko podczas gwałtownych zamknięciach i otwarciach przepustnic na wysokich obrotach.

Czy po takim opisie można określić czy to uszczelniacze czy pierścionki?

 

Po szpilkach z góry głowicy spływa olej – żeberka są zaolejone.

Czy jest taka możliwość,ze padła uszczelka głowicy i tamtędy wpiernicza olej?

Dodam ,że kopci bardziej prawy tłumik a wyciek po szpilce jest właśnie po prawej stronie silnika.

[bekriss]

A wiesz, że mam identycznie. Nie znam spalania oleju bo nie mierze ale w sumie duzo nie dolewam. Natomiast kopci na niebiesko kiedu robi kilkukrotną przegazówkę na wyższych obrotach. Tez bardziej z prawego wydechu :biggrin:. Przyspiesza jak trzeba, więc sie nie przejmuje. Najwyżej przejde na olej mineralny żeby było taniej.

 

Raczej świadczy to o uszczelniaczach zaworowych. Wycieku oleju najpierw dopatrywałbym przy uszczelce pokrywy zaworów.

 

Grzebałem nie tak dawno przy zaworach i nie złożyłem porywy na silikon. Ponieważ uszczelka jest stara to kiedy ostatnio sie przejechałem na motocyklu na moim bucie, spodniach i połowie silnika był olej. O nasmarowanej oponie nie wspomne. Znalazłem pekniecie w uszczelce, a złozona na silikonie jest szczelna. Jednak nalezy sie jej wymiana.

Najśmieszniejsze jest to, że nie mogłem się dopatrzyć wycieku spod tej pokrywy. Natomiast najwiecej oleju pływało przy szpilkach 2 garnka. Olej wylewał się przez otwory w użebrowaniu. Nie wyglądało to na wyciek spod pokrywy.

Dodam, że przez pierwsze 50km było sucho, a poźniej po paru ktornym odkreceniu i szybszym tępie wywaliło olej.

 

Nie zdjemowałeś pokrywy ostatnio??

Edytowane 26 Maja 2008 przez bekriss

[Adam M.]

Zuzyte uszczelniacze ( i mozliwe ze prowadnice tez ).

 

Adam M.

[Leon84]

Hej Krzysiek.

 

A co tam się działo z twoim sprzętem ostatnio?

 

Moja kopci trochę jak ja wkręce na bardzo wysokie obr na luzie i popracuję manetką.

 

Nie jest to duże kopcenie ale da się go zauważyć jak się dobrze przyjrzy - bardziej czuć ten brzydki zapach oleju.

 

Poprosiłem wczoraj kumpla żeby się przejechał za mną i on nie zauważył,żeby dymiłą na niebiesko w czasie jazdy. Zalewam po max oiliwy i sprawdze ile przejade.

 

Sprawdze jeszcze raz uszczelke pokrywy ale jakoś nie widze tam żadnych wycieków. Może od wewnątrz ( od strony świec)

 

Krzysiek ..ty masz ten wyciek po szpilkach w tych dolnych otworach w użebrowaniu cylindra? u mnie właśnie tam czasami spływa.

Twoja XJ miała wymieniane uszczelnicze chyba...hmmm

Edytowane 27 Maja 2008 przez Leon84

[WilQ_21]

Witam

a jaki przebieg ma twoja XJ ??

najpierw zlokalizuj skąd cieknie ci olej i spróbuj usunąć ten problem

jak to nie pomoże sprawdź uszczelniacze zaworowe

a może też sprawdzić ciśnienie na baniakach jak wygląda

pzdr

[Leon84]

Wg. licznika to 70 tys.

 

Ile ma faktycznie nakręcone..hm 170, 270.. :smile: :biggrin:

10 tys temu silnik przeszedł remont generalny przeprowadzony w serwisie. nie wiem jednak czy uszczelnicze były wymienione.

Wstawiany był nowy wał, panewki, i jakie stam jeszcze graty.

Mnie to się widzi,że ten olej to spływa spod uszczelki głowicy.

Kanał olejowy jest blisko otworu na szpilki.

Może tez tamtędy ucieka olej do cylindra /ów :smile:

Raz ten wyciek jest mniejszy a raz więkrzy - niezaleznie od stylu jazdy czy temp .

 

Nie wiem czy to zużycie oleju nie jest związane ze zmianą tłumików.

Ale.. ona czasami nie weźmie praktycznie nic a czasami wydoi 200ml na 500km - więc to chyba nie jest z tym związane.

Leje 20W50

Edytowane 27 Maja 2008 przez Leon84

[bekriss]

Krzysiek ..ty masz ten wyciek po szpilkach w tych dolnych otworach w użebrowaniu cylindra? u mnie właśnie tam czasami spływa.

Twoja XJ miała wymieniane uszczelnicze chyba...hmmm

Wyglądało to jakby w miejscu szpilek byl wyciek ale jak pisalem to byla wina uszczelki pokrywy zaworow.

Proponuje ci zdjac pokrywe, odtluscic wszystko i zlozyc porzadnie na silikonie. Bedziesz mial pewnosc wtedy, ze to nie spod pokrywy.

 

Owszem moja xjta miala wymieniane uszczelniacze. Widocznie wlasnie prowadnice sa zuzyte i zmiana na nowe uszczelniacze na dlugo nie starczyla. Inna opcja to taka ze kiedy jechalem rozbitym motocyklem co 20km dolewajac oleju zarznalem w jakis sposob te uszczelniacze bo w sumie przed wypadkiem nic nie kopcila.

 

Z moim sprzetem dzialo sie tyle, ze napinacz nie dawal rady. Wina byla po stronie sruby ktora popuszcza sie sprezyne. Dokladniej to nakretka kontrujaca byla do D. W wartszacie musieli zgubic orginalna i zalozyli jakas potezna chyba z innnym skokiem gwintu. Zalozylem inna i moge ja bardziej odkrecic. Dzieki temu lancuch jest napiety i jeszcze troche zostalo zakresu. Ten sezon przejezdze. Ostatnio tez robilem zawieszenie. Musialem czekac prawie miesiac na tulejki, a i tak musze jeszcze tam zajrzec. Z powodu masakrycznych cen nie kupilem kompletu tuleji i jest nadal minimalny luz. Na tej oponie co mam niestety nadal tyl plywa ale znacznie mniej. Bede to probowal jakos zrobic tak zeby sezon przjezdzic a po zimie kupic nowe slizgi i tuleje.

Edytowane 27 Maja 2008 przez bekriss

[WilQ_21]

jak był remont to uszczelniacze chyba zmienili

pozostaje jeszcze pomiar ciśnienia sprężania

no i w sumie najprostsza czynność sprawdzenia tej uszczelki

pzdr

[dadzio3]

Witam :buttrock: miałem ten sam problem rozwiązałem go zrobiłem całą głowicę uszczelniacze zaworowe od tej pory zapala na rozrusznik od szczała, nie miełeś problemu z odpaleniem??

[Adam M.]

To temat sprzed 2 lat kolega pewnie zmienil juz moto.