starter nożnydo Aprili Pegaso 50?? Ile mam lac oleju do paliwa w takim motorku?Jaki stosunek?

[Adek]

Witam. Mam pytanie czy jest możliwość założenia starteraz nożnego w Aprili Pegaso 50? Jest to silnik 3 biegowy. Nie wiem gdzie moge sie z tym zgłosic, czy to sie oplaca i ile to kosztuje. Pytam sie poniewaz tak jak pisalem w poprzednim topicu brakuje w mojej Aprilce rozrusznika i musze palic z pychu a jak wiadomo jest go trudno kupic... Prosze o odpowiedz

Edytowane 20 Maja 2008 przez Adek

[Kwiatek]

Jesli to silnik Minarelli AM3 to rozrusznik jest latwo kupic. Kopniak da sie przelozyc razem z mechanizmem od Aprilii RX50.

Oznaczenie silnika wybite jest po lewej stronie pod walkiem wybierania biegow.

Czemu chcesz lac olej do paliwa? Nie masz dozownika?

Edytowane 20 Maja 2008 przez Kwiatek

[Adek]

Mam ale mowili mi ze lepiej lac juz mieszanke :D A ile moze kosztowac ten rozrusznik? Kopniaka sie opłaca zakladac od RX 50?? ile on moze kosztowac??

[InfernoRider]

Dozownik jest po to żeby nie trzeba było robić mieszanki ...

 

Bez sensu :D No chyba że Ci się nudzi :evil:

 

pozdrawiam :lapad:

[Adek]

Wiem ze do tego sluzy;] A opłaca sie montowac kopniaka zamiast kupowac rozrusznik zeby miec elektryczny starter? Bo wiadomo ze to jest enduro:P

[michoa]

Dozownik jest po to żeby nie trzeba było robić mieszanki ...

 

Bez sensu j.gif No chyba że Ci się nudzi rolleyes.gif

 

tylko że dozownik trzeba głaskać i pieścić .........wymaga obsługi regulacji kontroli raz na jakiś czas czy podaje olej... tymczasem mieszanie samemu jest bezawaryjne zawsze jedziemy spokojnie że smarowanie ma (chyba że lejemy mixol który osadza sie na dnie baku i moto najpierw spala olej potem benzyne :) )

 

ja np w swojej dla świętego spokoju wywaliłem mimo że był sprawny po prostu wole sie przemęczyć i robić mieszanke samemu ........w takim silniku czasem wystarczy kilka minut piłowania bez oleju żeby tłok sie zatarł... to nie jest wolnoobrotowy ogar czy WSk że idzie 5km bez oleju przejechać.......a w czasie jazdy nigdy nie wiesz czy dozownik podaje czy nie.....chwila i mamy remont silnika w środku sezonu

[Kwiatek]

Nic z dozownikiem nie trzeba robic. Raz na rok przejrzec filterek i tyle. To nie komar ze sie z**bie przed wyjechaniem z garazu. Wielkie mecyje.

Rozrusznik to okolo 300 zl uzywany 700 zl nowy.

Kopniak z mechanizmem tez pewnie kolo tego.

[barthezzz1]

tylko że dozownik trzeba głaskać i pieścić .........wymaga obsługi regulacji kontroli raz na jakiś czas czy podaje olej... tymczasem mieszanie samemu jest bezawaryjne zawsze jedziemy spokojnie że smarowanie ma (chyba że lejemy mixol który osadza sie na dnie baku i moto najpierw spala olej potem benzyne :buttrock: )

 

ja np w swojej dla świętego spokoju wywaliłem mimo że był sprawny po prostu wole sie przemęczyć i robić mieszanke samemu ........w takim silniku czasem wystarczy kilka minut piłowania bez oleju żeby tłok sie zatarł... to nie jest wolnoobrotowy ogar czy WSk że idzie 5km bez oleju przejechać.......a w czasie jazdy nigdy nie wiesz czy dozownik podaje czy nie.....chwila i mamy remont silnika w środku sezonu

No dobra a jak chcesz pojechac sobie gdzies w trase,to co bierzesz mieszadło ze sobą i na stacji mieszaasz?? bo ja nie widze takiej potrzeby,własnie po to jest dozownik ,zebys nie musiał takich operacji robic :D .

 

 

Pozdro

[tomasz90skomra]

Wywalac dozownik to kretyństwo!!! zje*ać to on sie może od dupnego oleju typu ten z orlenu czerwony syntetyczny (chyba tylko po to zeby wyglądał jak castrol), albo od mixolu, a tak to nie ma z nim problemu.

[SuleY]

mój dozownik padł od mobil1 półsyntetyka

[michal_dh]

Wywalac dozownik to kretyństwo!!! zje*ać to on sie może od dupnego oleju typu ten z orlenu czerwony syntetyczny (chyba tylko po to zeby wyglądał jak castrol), albo od mixolu, a tak to nie ma z nim problemu.

To taka firma nazwyajaca sie KTM ktora produkuje wyczynowe motory bez dozownika to tez kretyni ? :biggrin: Dozownik ulatwia zycie ale jest awaryjny i moze narazic na koszty wiec po co ryzykowac ?

[Gość marcpol]

michal_dh KTM montował dozowniki m.in. w LC2, skuterach. A to, że w wyczynach go nie ma to inna sprawa. Także uważam, że usuwanie dozownika jest kretyństwem, chociaż jeśli ktoś lubi przeliczać w głowie na stacji benzynowej proporcje i bawić się olejem to czemu nie? :biggrin:

[michoa]

dobra panowie będziecie się tak mądrować dopóki nie okaże sie że jakiś wężyk sie przytkał moto zrobiło 100km na mieszance 1:70 i nagle dziwnym trafem nie ma kompresji :)

 

No dobra a jak chcesz pojechac sobie gdzies w trase,to co bierzesz mieszadło ze sobą i na stacji mieszaasz?

 

a nie ?? po prostu trzeba patrzeć w przyszłość a nie........kiedyś to mnie wkurzało bo byłem głupi i lałem za 5 czy 10 zł do ogara i ciągle musiałem dotankowywać olej cały czas w plecaku łapy tłuste itd.......teraz zmądrzałem i po prostu raz na jakiś czas wleje za 30 do 40 zł do butelki dobrze wymieszam i wleje do baku i mam spokój.......po pierwsze nie robie tras po 800km żeby mi bak 8l nie starczył a jak jeźdze enduro to mieszanie oleju to pikuś i tak jestem od stóp do głowy w błocie więc co za róznica czy łapy utłuszcze czy nie ?? i tak po rajdach musze sie wykąpać

 

a najważniejsze śpie spokojnie wiem że zawsze ma smarowanie

 

To taka firma nazwyajaca sie KTM ktora produkuje wyczynowe motory bez dozownika to tez kretyni ? banghead.gif Dozownik ulatwia zycie ale jest awaryjny i moze narazic na koszty wiec po co ryzykowac ?

 

jeden kolega jeździ na fullu katuje w terenie i mnie rozumie o to w tym chodzi :P mojemu kumplowi w dt 50 dozownik siadł jak jeździliśmy po leśnych błotach (przytkał sie czymś ) i obudził sie dopiero jak moto zgasło i nie odpaliło...i ma wystarczająca nauczke na przyszłość....wystarczył jeden syfek mikruśnego rozmiaru......i remont silnika....a ja wywaliłem dozownik od razu po kupnie mimo że działał i śmigam dalej :D

 

dozownik jest fajny w kiblach i innych moto którymi jeździmy jak środkami transportu a nie jak wariaci :D

 

Raz na rok przejrzec filterek i tyle. To nie komar ze sie z**bie przed wyjechaniem z garazu. Wielkie mecyje.

 

kwiatek nie wiem jak w aprilli pegaso jest dozownik ale w mtx nie ma ządnego filterka piachu bym tam nasypał i by do silnika pociągło to po pierwsze. .Po 2 spływ oleju jest tak wymyślony że jeśli w oleju jest jakikolwiek syf to pompka go pociągnie chętnie (to nie jest jak kranik w baku że rurka troche wystaje i częsć paliwa zostaje na dnie tylko cviągnie wszystko jeszcze zbiornik jest tak ukształtowany żeby spływało z całego dna )

 

a jak ci komar sie je*** przed wyjazdem z garażu to chyba zadbać nie umiesz bo mój ogar ma silnik do remontu pierścienie dzwonią głośniej niż silnik pracuje (straszny luz schodek w cylindrze praktycznie brak kompresji)i jeździ 35-40 max a wczoraj zrobił 120km więc chyba jak sie dba tak sie ma nie ??

 

nie chce filozoować ludzie przecież nie każe wam wyrzucać dozowników róbta co chceta wolny kraj

 

chociaż jeśli ktoś lubi przeliczać w głowie na stacji benzynowej proporcje i bawić się olejem to czemu nie? icon_mrgreen.gif

 

akurat to jest matematyka z 5 podstawówki (proporcja) jeśli dla kogoś jest cięzka to zakłada z góry ile wleje bierze w domu kalkulator kartke i liczy 10 razy żeby sie nie pomylić ....

 

jeśli ktoś czuje szczególny wstręt do kalkulatora i liczenia to bierze 2 bańki 20l wlewa na stacji 40l benzyny na to butelke oleju i ma spokój z takowaniem i dozownikiem na następne 2 lata :D 40l benzyny kosztuje prawie 200 zł ale czy teraz kupisz czy przez 2 lata co 3 dni będziesz odwiedzać stacje na jedno wyjdzie nie ??

[emilek34]

ale się nagadałeś.Dlaczego piszesz o mieszance 1\40.Czy nie powinno być 1\50?

[michoa]

i teraz będziem toczyć wojne o mieeszanke ?? to jest indywidualna sprawa każdego ja leje pi razy drzwi między 1:30 a 1:40 wole zalać za dużo niż za mało...........moja mtx wyraźnie zamula dopiero jak użyje mixolu albo wleje 0.5l na 1l benzyny a pozatym to jedzie i nie czuje róznicy w mocy między 1:40 a 1:30

 

najlepiej ściągnąc serwisówke i zobaczyć jaki olej zaleca producent i jaką mieszanke i lać dokładnie taką koniec kropka :P