ścigol czy naked???

[RaY]

A ja również zakończę swój temat:

 

1) jesli bandit okaze sie w porzadku dla mnie to kupie B4 na pare sezonow do nauczenia, a jak bede dobrze smigala to kupuje Ducati M695.

 

2) jesli bandit bedzie niewygodny, za duzy, bede czula ze to nie TEN, to bede jezdzila jeden, max 2 sezony na GS500 a pozniej bedzie Ducati.

 

Wydaje mi sie ze sensownie to rozwiaze sprawe.

 

Pozdrawiam!

 

400 na pare sezonow ? I Bandit 400 za duzy ? Chyba za maly :) A Co powiesz na Z 750 ?

[Limo]

400 na pare sezonow ? I Bandit 400 za duzy ? Chyba za maly :lalag: A Co powiesz na Z 750 ?

Ray, znowu sie kompromitujesz :crossy:. Wiesz ile Martyn ma wzrostu? Mała rada: warto przeczytac caly wątek zanim sie zabierze głos ;).

[Pozytywnie Zakrecony Wariat]

A ja do tej pory nie wiem co to jest ścigol :icon_mrgreen: Nie żebym się czepiał :icon_rolleyes: :icon_razz:

[MOC]

400 na pare sezonow ? I Bandit 400 za duzy ? Chyba za maly :icon_mrgreen: A Co powiesz na Z 750 ?

 

 

RaY nie cwaniakuj, dziewczyna szuka pierwszego moto wiec nie ma co kozaczyc, szczegolnie ze mogliby sie tu wypowiedziec wieksi ujezdzacze...

:icon_rolleyes:

[martyn]

400 na pare sezonow ? I Bandit 400 za duzy ? Chyba za maly :buttrock: A Co powiesz na Z 750 ?

 

 

Drogi RaY, i inni chlopcy,

 

Czy WY naprawde nie rozumiecie, ze dla niektorych (a dla mnie w szczegolnosci) to ile motocykl ma pojemnosci ma w sumei drugo-, a nawet trzeciorzedne znaczenie? Ja jestem niska - i prawde powiedziawszy watpie bym kiedykolwiek ujezdzila cos wiekszego nic jakas 700 ze wzgledow gabarytowych. Poza tym co za problem? Jesli bym kupila sobie powiedzmy Yamahe YBR 250 i by mi sie zajebiscie po miescie jezdzilo, bo maly, skretny i lekki, to czemu mialabym go wywalac bo chce czegos wiecej? Jezdze Peugeotem 107, z silniczkiem 1.4 i wyciskam z niego tyle ze zawsze na swiatlach wszyscy wachaja moje spalinki. i to mi wystarcza, fajnie i zgrabnie. Wiec ja nie rozumialam i nadal nie rozumiem jazdy w stylu: po co ci taka "pierdziawka", po miesiacu sie znudzi...

[Klinton]

... Jezdze Peugeotem 107, z silniczkiem 1.4 i wyciskam z niego tyle ze zawsze na swiatlach wszyscy wachaja moje spalinki...

 

przeciez w Warszawie macie takie korki ze pewnie nawet dwójki nie wrzucasz :eek: a taki peżotek z silnikiem 1.4 to niezła rakieta więc nie sugeruj że słabym samochodem jeździsz :clap:

 

pozdro :buttrock:

[zajc]

Drogi RaY, i inni chlopcy,

 

 

Rayem sie nie przejmuj,on taki motocyklista-fantasta-gawedziarz :eek:

Ale co se pogada to jego, nie zabierajmy mu tej przyjemnosci :buttrock:

[martyn]

przeciez w Warszawie macie takie korki ze pewnie nawet dwójki nie wrzucasz :icon_mrgreen: a taki peżotek z silnikiem 1.4 to niezła rakieta więc nie sugeruj że słabym samochodem jeździsz :banghead:

 

pozdro :icon_twisted:

korki to sa takie ze ja w czasie korkow sie nie ruszam autem. metro, autobus, tramwaj, piechta - mam nadzieje ze w najblizszym czasie bedzie moto i problem z glowy.

Szkoda tylko ze jezdzi tyle bejow i chamow, i bezmozgow. i pewnie mnostwo sfrustrowanych pracusiow co dla wyzycia sie po meczacym dniu w pracy widza rozrywke w tym ze zajada ci albo utrudnia manewr. Ale... czas przywyknac. Mam buciki takie plastikowe, sidi, i trenuje pokątnie kopniaki z ćwierćobrotu... hah!

[qqruku]

400 na pare sezonow ? I Bandit 400 za duzy ? Chyba za maly :D A Co powiesz na Z 750 ?

 

Tiaaa. Jasne. 160 wzrostu ma dziewczyna a Ty jej na pierwsze moto polecasz Z750 :icon_question: 200 kg, 110KM i ona ma to opanować od razu?? :banghead: Zet jest raczej małym motorem ale bez przesady. Nie wiem czy do ziemi by w ogóle palcami dostała. Twoim problemem jest niestety wzrost. Jazda motocyklem i podpieranie się tylko końcami palców nie ma sensu na dłuższą metę bo kiedyś w końcu trafisz na mały dołek i się zdziwisz że grunt nagle gdzieś odleciał a wtedy gleba :biggrin: Moja rada jest taka: na początek mały bandit jeśli Ci przypasi, jeśli nie to coś podobnego,pośmigać sezon może dwa a pózniej Monster jak już chcesz kupować nowego. Szkoda by było się uczyć na nowej maszynie, wiadomo różnie to bywa :icon_mrgreen:

[motorbikepit]

Tiaaa. Jasne. 160 wzrostu ma dziewczyna a Ty jej na pierwsze moto polecasz Z750 :) 200 kg, 110KM i ona ma to opanować od razu?? :) Zet jest raczej małym motorem ale bez przesady. Nie wiem czy do ziemi by w ogóle palcami dostała. Twoim problemem jest niestety wzrost. Jazda motocyklem i podpieranie się tylko końcami palców nie ma sensu na dłuższą metę bo kiedyś w końcu trafisz na mały dołek i się zdziwisz że grunt nagle gdzieś odleciał a wtedy gleba ;) Moja rada jest taka: na początek mały bandit jeśli Ci przypasi, jeśli nie to coś podobnego,pośmigać sezon może dwa a pózniej Monster jak już chcesz kupować nowego. Szkoda by było się uczyć na nowej maszynie, wiadomo różnie to bywa :)

 

 

 

dokładnie takie samo mam zdanie, i jak najbardziej rozumiem podejście koleżanki martyn.

 

Co do peugota to raczej instynuacja ze nie potrzebuje miec silnika 2.0 i predkosci ekonomicznej 160 wiec i w motorze nie koniecznie bedzie taka potrzeba, do dynamicznej jazdy po miescie w cale nie jest potrzebne nic wiecej niz maly bandit zwlaszcza jak sie ma 156 wzrostu i jezdzi nim jako pierwszym moto mysle ze pod martyn bedzie jeszcze znacznie elastyczniejszy niz pod facetem 100 kilo wagi :)

 

Jazda moto to ma byc przyjemnosc a nie zmaganie sie ze sprzetem i walka o przetrwanie przy kazdej mozliwej okazji

Edytowane 19 Maja 2008 przez motorbikepit

[martyn]

Dzieki za wsparcie!

 

No wiec chyba sobie daruje Bandit 400, bo

 

srednio z czesciami - malo popularny w Polsce model, wiec nie ma co sie pakowac w dodatkowe koszta

 

i jesli mam miec tylko motocykl do nauki, ktory byc moze zaliczy jakas glebe (mam na mysli tylko te na parkingu! zadnych innych nie uznaje) no to chyba jednak GS500, który mi pasuje, wybacza sporo bledow no i sie fajnie na nim smiga

 

a pozniej i tak ducati - dzis dostalam prace wiec zaczne odkladac na 695, i błagam bez wyrzutów w stylu: fe, włoszczyzna itp. dla mnie jest najcudowniejszy na swiecie i przejscie z 500tki na 700tke bedzie najodpowiedniejsze.

 

tylko czemu GS musi bys taka paskuda ? ? :buttrock:

[Klinton]

kawakszaki er-5 chyba jest nieco ładniejsze... no ale przemęczysz się troszkę :notworthy:

 

gratuluje nowej posadki! tylko nie przepij pierwszej wyplaty :icon_razz:

[motorbikepit]

Dzieki za wsparcie!

 

No wiec chyba sobie daruje Bandit 400, bo

 

srednio z czesciami - malo popularny w Polsce model, wiec nie ma co sie pakowac w dodatkowe koszta

 

i jesli mam miec tylko motocykl do nauki, ktory byc moze zaliczy jakas glebe (mam na mysli tylko te na parkingu! zadnych innych nie uznaje) no to chyba jednak GS500, który mi pasuje, wybacza sporo bledow no i sie fajnie na nim smiga

 

a pozniej i tak ducati - dzis dostalam prace wiec zaczne odkladac na 695, i błagam bez wyrzutów w stylu: fe, włoszczyzna itp. dla mnie jest najcudowniejszy na swiecie i przejscie z 500tki na 700tke bedzie najodpowiedniejsze.

 

tylko czemu GS musi bys taka paskuda ? ? :notworthy:

 

 

ehhh dogodzić kobiecie ;P

 

 

czy paskuda, mi tam bardziej podobal sie od er-5 z przed liftingu czy od cb 500, to inne walory cebuli sprawili ze ja wolalem i mi sie bardziej spodobala, ale wczesniej bylem za gs-em

 

jak juz jestesmy przy kwesti wygladu to tez zalezy z jakim malowaniem, jedne wygladaja kiczowato inne calkiem fajnie :icon_razz:

 

 

najważniejsze zebys go miala dla siebie na wylacznosc a nie jezdzila dorywczo jak da Ci chlopak bo cos tak chyba na poczatku wspominalas, tak doswiadczenia za bardzo nie zdobedziesz.

 

Na temat ducati sie wypowiadal nie bede , co kto lubi sprzet na pewno fajny

 

powodzenia w zbieraniu doswiadczenia i zbieraniu kaski:)

 

 

pozdrowionka

[martyn]

ehhh dogodzić kobiecie ;P

czy paskuda, mi tam bardziej podobal sie od er-5 z przed liftingu czy od cb 500, to inne walory cebuli sprawili ze ja wolalem i mi sie bardziej spodobala, ale wczesniej bylem za gs-em

 

jak juz jestesmy przy kwesti wygladu to tez zalezy z jakim malowaniem, jedne wygladaja kiczowato inne calkiem fajnie :buttrock:

najważniejsze zebys go miala dla siebie na wylacznosc a nie jezdzila dorywczo jak da Ci chlopak bo cos tak chyba na poczatku wspominalas, tak doswiadczenia za bardzo nie zdobedziesz.

 

Na temat ducati sie wypowiadal nie bede , co kto lubi sprzet na pewno fajny

 

powodzenia w zbieraniu doswiadczenia i zbieraniu kaski:)

pozdrowionka

 

CB500 i Kawa ER5 - sa za duze i za wysokie, tez mi sie bardziej podobaja, ale za mala jestem, za mala!

 

A GS - no fakt, moj chlopak ma, i albo kupie drugie, albo bedzie musial sobie szybciej kupic CBR 900 Fireblade :wink:

wybieram opcje nr..... DWA!

 

i jeszcze jedno - nei kwestia dogodzenia! kwestia checi przezycia - raz juz mialam rower gorski meski najwiekszy rozmiar bo sie w katalogu nie doczytalam co to za sprzet i musialam na takim zasuwac, i ciagle zaliczalam gleby bo zebym stanela na stopkach musialam trzymac rame roweru pod katem. nienawidzilam go.

[Limo]

Szkoda tylko ze jezdzi tyle bejow i chamow, i bezmozgow. i pewnie mnostwo sfrustrowanych pracusiow co dla wyzycia sie po meczacym dniu w pracy widza rozrywke w tym ze zajada ci albo utrudnia manewr. Ale... czas przywyknac. Mam buciki takie plastikowe, sidi, i trenuje pokątnie kopniaki z ćwierćobrotu... hah!

Mysle ze jesli chodzi o wawe to bedziesz mile zaskoczona :clap:.