Skocz do zawartości

Kawasaki Ninja 250/300


Rekomendowane odpowiedzi

Powinieneś dostać tytuł "Zabójcy Ninji" :biggrin:

A tak poważnie to napisz do producenta o swoich doświadczeniach z tym motocyklem. Powinni Ci być wdzięczni. Dowiedzą się o swoim produkcie więcej niż z własnych testów. Wszystkim użytkownikom Kawy powinno to wyjść na dobre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

53'752km - Pękła linka sprzęgła, wytrzymała niemal równe 20'000km i nawet niezły wynik za 40zł w starym pancerzu. Szkoda tylko, że zepsła się na warszawskim solcu a dom był na warszawskim bemowie.

 

Do tego dochodzi sporo rdzy po soli na wielu rzeczach, wyrobioniona i wkur... denerwująca wajcha zmiany biegów, szumy z łożysk (też sól), skrzywiona kierownica, strzaskana owiewka (nowa już jest), spękana czacha, krzywa przednia tarcza i żłopie olej a reszta to nadchodząca eksploatacja.

To taki ogólny opis stanu moto po tej zimie. Jest lekka tragedia ale co mogę powiedzieć po tym przebiegu. Kawasaki, co by mu nie dolegało to zawsze jedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, od początku tego ''sezonu'' zrobiłem ok 200km i trapi mnie dość głośna praca skrzyni biegów w szczegolności gdy wrzucam z jeden na dwa i dwa na trzy.Dodam, że sprzęgło wciskam do końca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby było mało oleju to kontrolka by sie zapaliła?

Powinna ale nie można wykluczyć skrajnego przypadku, że np przepaliła się żarówka kontrolki w co bardzo wątpię . Zgaśnięcie kontrolki oleju sygnalizuje odpowiednie ciśnienie oleju w układzie. Do kontroli poziomu oleju masz okienko i tam sprawdzaj.

Edytowane przez jarenty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, problem następujący, przekręcam kluczyk zapala się kontrolka FI jak przy każdym starcie po chwli gaśnie , włączam zapłon słychać pompke paliwa , jest ok, odpalam silnik bez problemów łapie chodzi na podwyższonych obrotach , popracuje tak ok 15 sek , nagle zapala się czerwona kontrolka FI (wtrysk zapewne)i w tym momencie silnik gaśnie, przekręcam kluczyk i znów zapala bez problemów chodzi 15sec i gaśnie po zapaleniu sie FI tak w kółko. Jest to Kawasaki ninja 250r 2008r 10 000km. Proszę o pomoc , może wtryski zabrudzone ? może pompka paliwa wysiadła ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otwórz zadupek, złap zółty kabelek i wetknij przewód z odpowiednią wtyczką który ma goły koniec i zmasuj do ramy na minimum dwie sekundy i tak trzymaj. Komputer wejdzie w tryb diagnostyczny jeden pokazujący aktualne błędy. Musisz policzyć błyśnięcia kontrolki FI. Problem w tym, że nie wiem jaki jest odstęp między każdym powtórzeniem błędów co powoduje problemy gdy jest więcej niż jeden. System zawsze pokazuje najniższe błędy więc gdy zauważysz, że układ się powtarza to znaczy, że kontrolka wyświetliła już wszystko.

 

Bez serwisówki będziesz miał nie lada przeprawę.

 

Już z miejsca mogę Ci powiedzieć żebyś nie męczył wtryskiwaczy i pompy. 10'000 to za mało na syf w dyszach a pompa nie jest w żaden sposób połączona z komputerem. Błędy w mieszance nie powinny wyłączyć silnika.

 

P.S Jeśli nie masz zółtego przewodu pod zadupkiem musisz wpiąć się we styczkę diagnostyczną. Kwadratowa z 4 przewodami.

Edytowane przez Shinigami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam ten przewód.

Znajde gdzieś na necie kody tych błedów ?

Dziękuje, liczyłem na pomoc z Twojej strony lece do garażu odczytać ile razy to ustrojstwo błyśnie,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak więc Ninja "naprawiona"

Pierwszym krokiem jest diagnoza tzn, zmasowanie żółtego kabelka diagnostycznego i odczytanie kodu jaki wysyła nam komputer przez miganie czerwoną kontrolką FI w moim przypadku lampka zapaliła się 4 razy w "regularnych"odstępach po sprawdzeniu tego kodu w tabeli z serwisówki wyszło że 4 sygnały oznaczają problemy z Sensorem Przechyłu (Vehicle-down sensor).Ten czujnik znajduje się po prawej stronie motocykla w pobliżu wlewu cieczy chłodzącej do chłodnicy.I tutaj sedno sprawy u mnie wystarczyło puknąć w ten czujnik aby wszystko wróciło do normy kontrolka FI zgasła a Kawa jeździ jak trzeba.

Jak widać nie ma co rozbierać pół motocykla z przekonianiem że coś sami znajdziemy podstawa to DIAGNOZA i bezpośrednie dotarcie do podzespołu który wskazuje nam komputer.

Dziękuje Shinigami. To on pomógł mi krok po kroku rozwiązać problem i poświęcił mi czas i swoją obszerną wiedzą.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aktualnie moja Kawa ma przerwę w jeżdżeniu i czekają ją naprawy eksploatacyjne i grube gruuube mycie. Mycie tak grube, że zamierzam ją rozebrać z plastików i wyciągnąć silnik.

 

A w tak zwanym międzyczasie małe porównanie. Z braku sensownego aparatu nie jestem w stanie zrobić dość dokładnych zdjęć dlatego będzie opis i opinia.

Do tej pory Kawą wyłożem się kilka razy, walnąłem w kilka samochodów i nawet dwa autobusy. Drasnąłem też kilka ciężarówek i samochodów w sposób mało inwazyjny. Te rzeczy zmusiły mnie do kupienia dwóch kierunkowskazów i jednego lusterka. Tak się smerfastycznie zdarzyło, że są tej samej marki Vicma.

Fabryka (Rinal lub coś w tym stylu) - jak widzicie po swoich maszynach jakość wykończenia jest dobra, nie ma nadlewów materiału który jest jednocześnie twardy i względnie elastyczny. Nie ma też ostrych krawędzi, wszystko jest dość gładkie. Wady to bardzo słaby lakier na wspornikach lusterek, zbyt twarde wysięgniki kierunkowskazów i wysokie ceny rzędu 350zł za OEMowe lusterko !

Vicma - Zalety to na pierwszym miejscu cena. Za niecałe 100zł od lusterka i 25 od kierunkowskazu dostajemy towar "plug and play". Materiały są bardziej elastyczne niż twarde np. Wysięgnik lusterka ma lakier średnio błyszczący ale wygląda niemal jak guma i do tej pory (rok może mniej) zero odprysków czy zarysowań kujących w oko. Wysięgniki kierunkowskazów to normalna guma i to jest bardzo ważna zaleta, bo tylny lewy kierunkowskaz zbiera kopy z półobrotu gdy źle zadrzemy nogę przez motocykl i w końcu pęka ( tak było u mnie). Szybka kierunkowskazu i zwierciadło lusterko jest dobre, nikt nie robił tego na "odwalsię". Wady, jakość wykończenia krawędzi jest gorsza, gdy się uważnie przyjrzeć to między zwierciadłem lusterka a obudową jest większa szczelina niż w fabryce. Otwory na śrubki mają ostre krawędzie ale na szczęście nie postrzępione. Żarówka która jest razem z kierunkowskazem ma inną barwę dlatego jeśli stara przeżyła sugeruję wymianę żeby ograniczyć różnicę w wyglądzie. Szkiełko kierunkowskazu ma nieco biedniejsze informacje o sobie i nie jestem pewien ale brakuje też punktu który normalnie służy do stwierdzenia jak odbłyśnik skupia światło dlatego może się zdarzyć, że niektóre egzemplarze mogą trochę źle odbijać.

 

Podsumowując - Różnice są tak minimalne, że w przypadku kierunków można je nadrobić składając z dwóch jeden a w przypadku lusterek niewprawne oko zwyczajnie nie pozna się. Brać Vicmę i nawet się nie zastanawiać. Kolejny minus dla Kawasaki za wysoką cenę minimalnie lepszego produktu. Sytuacja ma się lepiej jeśli na rynku wtórnym trafimy oryginał w nienagannym stanie w podobnej lub niższej cenie ale tylko wtedy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...