Weekend 3-4 Maja

[pszczola35]

Jutro. tj. 04.05.o godz. mamy wypad do Żelazowej Woli, ruszamy spod TESCO, przy Górczewskiej, wylot na Stare BAbice :cool: Jeśłi ktoś jest chętny to zapraszam. ;)

[Peterek]

Jutro. tj. 04.05.o godz. mamy wypad do Żelazowej Woli, ruszamy spod TESCO, przy Górczewskiej, wylot na Stare BAbice :cool: Jeśłi ktoś jest chętny to zapraszam. ;)

 

Czyli o której godzinie? :D

[jean]

 

Czyli o której godzinie? :icon_rolleyes:

 

Hehe, Pszczolka cos pokombinowala i godziny niet :cool:

Zbiorka 4 maja pod Tesco o godzinie 10 :crossy:

[k_u_b_a]

Inaczej być nie chce tylko 4.05 :icon_rolleyes:

 

Jakby to była 6.00 to moze jakoś przez sen dotarbym do tej Górczewskiej... :cool:

[Peterek]

Dziewczyny, a gdy będzie padać też latacie :icon_rolleyes: :cool:

[pszczola35]

Dziewczyny, a gdy będzie padać też latacie :) ;)

 

O matko, Joasiu piękne dzięki...kurcze z tą godziną :banghead: Jak będzie lać, to pewnie nie.

[Chriss]

to może jutro??? jakby nie padało to ja od 8rano mam wolne i chętnie bym się z kimś umówiła na latanie (gdyby się jakiś odważny znalazł żeby mnie zabrać) :banghead:

 

 

Witam,

zapomnialem dodac, ze wczoraj dokonczylem swoj naped w moto, naszczescie jestem umowiony w poniedzialek na 9.00 z mechanikiem na wymianke :) wiec niestety dzis nie moge latac ;)

Edytowane 4 Maja 2008 przez Chriss

[Peterek]

Suuuper....... że ktoś był :icon_mrgreen: . No, ja byłem od 10:10 do 10:40 i od ulicy i od tyłu sklepu, ale nikogo nie spotkałem :) . Trudno

[Murdoc]

Suuuper....... że ktoś był :icon_evil: . No, ja byłem od 10:10 do 10:40 i od ulicy i od tyłu sklepu, ale nikogo nie spotkałem :banghead: . Trudno

 

Wiem, dziewczyny pisały że musiały się nieźle nabiegać dookoła sklepu byś ich nie zobaczył :biggrin: ;)

 

A tak na serio to czasem tak bywa z różnych względów , mi w sobotę wycieczka uciekła w tobie dziś :biggrin: , ciekawe kto jutro będzie :)

 

pozdr

[Bartasarte]

UFFF UFFF... wlasnie wrocilem :)

 

wyjechalem w piatek przed poludniem i dokladnie za serockiem zaczelo popadywac, do pultuska wytrzymalem, a potem godzina postoju i suszenie rekawic na wydechach, potem suszenie w ostrolece i w myszyncu no i juz jednym ciagiem do piecek na mazurach. Oczywiscie jak tylko dojechalem to przestalo padac... przyjechalem tak uwalany blockiem, ze chromow nie bylo widac a skory kiedys czarne, wygladaly jak ciemnobezowe :)

 

Jak lepsza polowka dojedzie samochodem to wrzuce zdjecia uwalanego sprzeta.

 

Powrot owiele milszy bo w sloneczku i juz sucho. Jedyny postoj w ostrolece coby muchy i komary zmyc z szybki bo przestalem cokowliek widziec. Zdazylem akurat przed burza :biggrin:

I tylko strasznie mi zal tych co puszkami wracali (w tym mojej lepszej polowki), bo przed pultuskiem 2km korka, a przed serockiem 11km!!!

 

oczywiscie natychmiast pokierowalem zone w inna strone.

 

bylo git! mazury zaliczone w warunkach ekstremalnych.

 

http://img135.imageshack.us/img135/3064/dsc0066rb2.jpg

 

http://img516.imageshack.us/img516/4126/dsc0068vn3.jpg

[Jeżyk]

Podsumowując :

weekend 3-4 Maja ....tak pod względem pogody jak i ustawek....

a) niby pogoda miała być ale jej nie było

b) na umówionych ustawkach też prawie nikogo nie było (włącznie z organizatorami)

czyli ..... do dupy.

I tym to optymistycznym akcentem żegnamy sie z dłuuuugim weekendem ale mam nadzieje, że następny taki weekend (Boże Ciało) okaże sie lepszy pod względem pogody i organizacji.

[Upload]

 

 

b) na umówionych ustawkach też prawie nikogo nie było (włącznie z organizatorami)

 

 

To "prawie" to pewnie chodzi o mnie i Azaela

Moja żoneczka wylądowała dziś w szpitalu więc musiałem być w okolicy (nowy motoyklista i chciał przyjść na świat o miesiąc za wcześnie)

 

pozdrowienia

Krzysiek

Magistarala 1.6

[TATAKIS]

Podsumowując :

weekend 3-4 Maja ....tak pod względem pogody jak i ustawek....

czyli ..... do dupy.

Masz racje, był do dupy. Nie dość, że lało, to wtedy gdy nie lało miałem niestety inne zajęcia.

Odbijemy sobie w następny weekend, ma być dobra pogoda :) , ale latam tylko w sobotę, bo w niedzielę ..... Kubica, chyba, ze coś krótkiego przed albo po F1.

[k_u_b_a]

Podsumowując :

weekend 3-4 Maja ....tak pod względem pogody jak i ustawek....

a) niby pogoda miała być ale jej nie było

b) na umówionych ustawkach też prawie nikogo nie było (włącznie z organizatorami)

czyli ..... do dupy.

I tym to optymistycznym akcentem żegnamy sie z dłuuuugim weekendem ale mam nadzieje, że następny taki weekend (Boże Ciało) okaże sie lepszy pod względem pogody i organizacji.

 

 

Jeżyk, a poleciałeś może sam po tej trasie w G. świętokrzyskie, którą zaproponował Fiery??

Ja polecę bardzo podobną za jakiś czas. Zamiast wracać na Radom i Kozienice polecę przez Ostrowiec Św, Bałtów (bo tam park jurajski) i przez prom na Wiśle w okolicach Opola Lub przez Kazimierz do Wawki).

 

Dla mnie weekend tez do dupy. Zapalenie ucha, które ku**ewsko boli!

[Jeżyk]

Jeżyk, a poleciałeś może sam po tej trasie w G. świętokrzyskie, którą zaproponował Fiery??

Ja polecę bardzo podobną za jakiś czas. Zamiast wracać na Radom i Kozienice polecę przez Ostrowiec Św, Bałtów (bo tam park jurajski) i przez prom na Wiśle w okolicach Opola Lub przez Kazimierz do Wawki).

 

Dla mnie weekend tez do dupy. Zapalenie ucha, które ku**ewsko boli!

 

Zrobiłem tą trase w 50% , dojechałem do Szydłowca po drodzę zatrzymujac sie na obiad w przepięknym pałacu Odrowążów w Chlewiskach. Polecam to miejsce wszystkim turystom z racji pięknej okolicy i atrakcji turystycznych. Nie dość , że można tam smacznie zjeść (ale uwaga na ceny, mnie wyniósł za 2 osoby 130zł ), to również pojeździć konno, zwiedzić okolice furmanką, skorzystać z fińskiej łaźni lub ruskiej bani, pospacerować po parku lub połowic ryby w pobliskim stawie. Niestety moja trasa skończyła sie na zwiedzaniu pałacu Radziwiłłów w Szydłowcu bo zaczał padac deszcz i to na tyle intensywny, że zdecydowałem o powrocie do Warszawy przez Radom . Większosc trasy powrotnej odbyła sie w deszczu. Ale wiem, że jest to trasa ciekawa i do powtórzenia w ciepły, słoneczny weekend , bo jest tam wiele ciekawych miejsc do zobaczenia.

Jak będziesz sie szykował na trase, o której piszesz, to daj znać , jesli tylko czas pozwoli to również chętnie pojadę.

Pozdrawiam i wracaj szybko do zdrowia bo trasy czekają :) :buttrock: