Skocz do zawartości

Jak naprawdę jezdzi Suzuki Mauruder 800 ?


samart
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam jako nowy....

Mam pytanie: jak naprawdę jeżdzi się Maruderkiem 800 ?

Jestem na etapie poszukiwania motóra typu Chopper/Cruiser

i pomimo uważnego przeglądnięcia forum znajduje bardzo różniące się opinie

dotyczące tego motocykla. Przeczytałem rownież rozbudoway temat Mauruderka - ale brak opinii :-(

 

Powiem szczerze, że maruda bardzo mi sie podoba, pomimo łańcucha

(podawane na forum jako minus), jestem prawie zdecydowany na ten motor.

Spotkałem się jednak z opiniami, że ma słabe hamulce i że przy małych prędkościach

lubi się walić na zakrętach i kilka innych mało pochlebnych opinii dot. ergonomii....

 

Jeżdziłem DS 1100 i było bardzo pozytywnie, bardzo dobra stabilność, dobre zachowanie

w zakrętach, piękny Gang i ładna sylwetka.....niestety Maurudera nie udało mi się dosiąść :-(

a różnica w cenie pomiędzy DS-em a Mauruderkiem powoduję chęć głębszej refleksji i rozpatrzenia

tematu.

 

Proszę o info. użytkowników dotyczące prowadzenia i użytkowania Marauderka, stabilności, minusów i plusów dot. eksploatacji tej maszyny.

 

A Waszych dotychczasowych postów, na różnych forach wynika, że jeżeli mielibyście zmienić motor to tylko

na Valusie. W czym ona przewyższa Maraudera, oprócz wału kardana zamiast łańcucha ?

 

ale się rozpisałem......

 

pozdrowienia SamArt

Edytowane przez samart
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do slabych hamulcow to sie nie przejmuj, co drugi motocykl tego pokroju ma slabe hamulce, waga robi swoje

 

Nie no narazie to ja się nie przejmuję, tylko opinie zbieram :-)

Na plus zaliczyłbym Marudzie stosunkowo małą masę do dobrego momentu i ilości koników.

Z tego co się doczytałem, to jest to kompromis pomiędzy DS 650 a 1100....ale

ciągle czekam na opinie użytkowników Maruderka 800 :-)

 

pzdr. SamArt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. VZ-tą jeździłem dwa lata. Pod względem dynamiki jazdy była odrobinę gorsza od DS 1100, choć Drag miał wyczuwalnie lepszy moment obrotowy. O stylistyce się nie wypowiadam, natomiast komfort prowadzenia jest jak najbardziej lepszy w DS. Walenia w zakręty nie wyczuwałem drastycznie. Natomiast Volusia vs Marauder - Viola jest ładnym cruiserem, stylistycznie bardziej dopracowanym od VZ, prowadzi się znacznie lepiej, w porównaniu z Marudą to kanapa. Kilkaset km na VZ dawało mi o wiele bardzie w tyłek niż na Volusii. Maraudery są twarde, mają siedziska dla ascetów. Także pomijając stylistykę (co się komu widzi) moja hierachia jest taka: DS, VL i VZ. Każdy z nich Cię zadowoli, jeśli nie będzie miną, ale wszystko zalezy od kasy, jaką dysponujesz. Osiągi mają bardzo zbliżone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potraktuj maraudera jak kruzera w wersi zero

 

formalnie spełnia miminalne wymogi stylistyczne, ma przyzwoitą dynamikę, przeciętne zawieszenie, koszty utrzymania i ergonomię

 

 

nie ma jednak co ukrywać, że największą zaletą tego motocykla jest cena - wyraźnie niższa od porównywalnej gabarytowo konkurencji. Kupujac draga gratis dostajesz piękną linie, wyższą jakosć wykonania – choćby samego wykończenia – i może lepsze osiągi

 

tak wygląda ta aletrnatywa – przynajmniej dla mnie

 

jeździłem marauderem jeden sezon i nie uważam go za stracony :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wygladu Marudy to jest tylko kwestia gustu o ktorych sie nie dyskutuje.Cos Ci sie podoba lub nie.

Z Maruda mam 2 letnie doswiadczenie i przez ten czas eksploatacji nie sprawiala mi zadnych problemow, a co do komfortu jazdy dla mnie jest OK. Fajna rzecza jest podwyzszona kierownica ktora zdecydowanie mi bardziej "lezy". Faktem jest, iz na poczatku trudno jest wyczuc maksymalne nachylenie na jakie mozesz sobie pozwolic na zakrecie...ale po paru km juz go czujesz.

Niestety :notworthy: nie moge go porownac z innym moto tego typu gdyz jest to moj pierwszy cruiser, ale jestem z niego zdecydowanie zadowolony! No i co tez wazne nieczesto spotyka sie go na drogach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serdeczne dzięki za Wasze cenne uwagi.

To forum żyje i chwała mu za to :-)

Trochę różnią się się Wasze opinie o Maruderku,

ale jedną potwierdziliście - duuużym plusem jest jego cena dość atrakcyjna

w porównaniu do konkurencji a zwłaszcza do DS 1100.

 

A które roczniki wg. użytkowników są lepsze ?

- spotkałem sie z opinią, że roczniki od 1999r są bardziej dopracowane i poprawione

w stosunku do wcześniejszych produkcji.

Czy jest to prawda, czy też wymysł "konkurencji" :-)

 

Z kolei, koledzy posiadający wcześniejsze roczniki (97-98), uważają że jest to "Gold Edition"

i są zadowoleni ze swoich maszyn...

...jaka jest prawda ?

 

Na teraz wielkie dzięki

i pozdrowienia SamArt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeździłem wersją po 99. Stylistyka - dla mnie ładniejsza puszka z boku i lepiej poprowadzone wydech, umożliwiające choćby postawienie sprzęta na platformie. Podobno dopracowano też kwestię odkręcania się niektórych elementów. Tak słyszałem. Puszka notorycznie się wcześniej gubiła. No i 3 koniki więcej. Nie zmieniono natomiast małej miski olejowej, stąd tendencja do łykania oleum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maraudera prowadzi się łatwo i przyjemnie, ale jak napisał Paweł - wali się w zakręty i trzeba brać na to poprawkę by nie zakończyć glebą :-).

Ma też sztywne zawieszenie, bardzo krótki skok tylnego wachacza, i kanapę od której zad drętwieje po kilkuset km. Szczęściem po krótkej przerwie można lecieć dalej.

Mi to mimo wszystko odpowiada... lubię surowy klimat :( :D :lalag:

 

Najważniejszym mankamentem dla mnie jest łańcuch :-).

 

Niemniej jednak jestem bardzo zadowolony ze swojego egzemplarza. Mało pali, nie psuje się i daje mnówstwo frajdy. Nie żałuję wydanych na niego pieniędzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżdziłem tym samym motorem co Prałat i w pełni podzielam pogląd poprzedników,fajne moto łańcuch można mu wybaczyć,ale po nim przyszedł apetyt na coś większego.Pozdrawiam

2008Chorwacja 4530km 2009Chorwacja Czarnogóra 4480km 2010Czarnogóra Chorwacja 4550km 2010Czarnogóra Grecja 5100km

2012Macedonia Albania 4600km 2013Włochy Sycylia 6000km 2014Czarnogóra Albania 4490km 2015 Rumunia Bułgaria.4750km 2016Serbia Czarnogóra 4550km2017 Dagestan 8500km2018 Toskania 4500

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżdziłem tym samym motorem co Prałat.

Dosłownie tym samym :biggrin: ale już po ścięciu oryginalnych cygar. Ja na tym sprzęcie jechałem do Kijowa. I powiem szczerze - żadnego dramatu, tyłek wytrzymał. Na VZ wsiadłem po kilku tys. kręcenia się na 535, zatem moje doświadczenie było znikome. Mimo to nie zaliczyłem gleby ani razu. Gdybym był ograniczony kasą do kilkunastu tys. bez wahania poszukałbym ładnego Desperado.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Posiadam Vz 800 od mniej wiecej roku. Moje wrazenia:

 

1. Korzystna cena w stosunku do tego co dostajesz

2. Ja mam szeroka kierownice (ala drag style) i absolutnie nie wali mi sie w zakrety, skreca pieknie gdzie chce kierowca i jak chce kierowca

3. 182 cm mam i sporo jeszcze na nim miejsca

4. Zawieszenie twarde - ale po co macie regulacje ? Tam jest stopniownie ktore sobie dobierzesz. A propos zawieszenia - ja jezdze na twardym ustawieniu - i jak trzymam poprawna pozycje ala "galop na koniu", plecy proste - nic sie nie dizeje i nic nie boli

5. Kopa ma niezlego

6. Koni wystarczy

7. Jest wrazliwy na slabe akumulatory - ale kazdy widlak tak ma ze musi pozadnym pradem dostac zey zagadal -wiec polecam markowe aku

8. Jezeli trafisz egzemplarz dobity moze pic olej - moj na szczescie ani kropli nie wciaga ponad to co musi

9. Mam puste wydechy - grzmi pieknie (zwykle wyciagniecie wkladki z seryjengo), i konikow przybylo

10. Poki co odpukac nie psuje sie

11. Akcesoria do niego na takim samym poziome cenowym jak do innych cruiserow, latwo dostac np. na allegro

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie

Czyli reasumując nie ma takiej tragedii z tym waleniem w zakrętach,

łańcuch dla niektórych minus, dla mnie osobiście nie stanowi problemu.

Moc, moment, osiągi lepsze niż DS 650, trochę gorsze niż w 1100.

Sylwetka - wygląd, jak zwykle rzecz gustu i albo się podoba albo nie.

Cena zakupu porównywalnego rocznika DS 650 (niższa),

DS 1100 bardzo (duuuużo) niższa...

 

Tak więc Marauder, wychodzi z opinii - jako najlepszy stosunek

ceny do jakości (możliwości motocykla) :-)

 

Raz jeszcze dziękuję za opinie...

okazały sie bardzo pomocne, przy dokonaniu wyboru.

 

Jak ustrzelę jakiś ciekawy egzemplarz, nie omieszkam się pochwalić :-)

 

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...