Skocz do zawartości

Naprawa GWINTU


Maly_WR
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam niedawno zmieniałem olej w swojej WR i przez przypadek zerwałem gwint w bloku silnika ,gdzie spuszcza sie olej i nie wiem jak teraz sobie z tym poradzić. Kolega kazał mi nawinąć na śrubę trochę włókna z konopi i uszczelnić to silikonem i tak zostawić ale mnie ten pomysł sie wcale nie podoba, gdyż nie chce odwalać jakiś wiejskich patentów. Teraz moje pytanie jak sobie z tym poradzić przegwintowac tylko czy może zastosować te specjalne sprężynowe wkładki do gwintu i mam pytanie czy ktoś to zastosował czy ciężko sie to montuje i czy jest to wytrzymałe ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Helicoil czyli "te sprężynki" to cholernie profesjonalny bajer więc jeśli masz opcje to tak zrób, niestety dość trudno je kupić, ewentualnie możesz spróbować wypełnić zerwany gwint jakimś fajnym epoksydem metalopodobnym np. jakiś Loctite lub coś podobnego i od nowa przegwintować, silikon i sznurki lepiej odpuścić

 

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro da się naprawiać zerwane gwinty świec w głowicy gdzie jest bycze ciśnienie to z resztą też nie ma kłopotu a problem pojawia się jedynie z dostępem do tego miejsca. Nie wiem jakie warsztaty są u ciebie ale normalnie to zaprowadzasz moto to jakiegoś tokarza i gość najpierw nagwintuje blok a potem wkręci na klej nagwintowaną tuleje z kolorowego stopu i po sprawie. Oczywiście wcześniej musisz mieć nowy korek,bo starym pożna jedynie posicnąć w pustą przestrzeń :biggrin: Tak by wyglądało przyzwoite podejście do sprawy. Wszelakie konopie i ine nawijki mogą sprawić że zatrzesz silnik jak ci spindoli w czasie jazdy olej przez wypadnięty korek, kosztów chyba nie trzeba porównywać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro da się naprawiać zerwane gwinty świec w głowicy gdzie jest bycze ciśnienie to z resztą też nie ma kłopotu a problem pojawia się jedynie z dostępem do tego miejsca. Nie wiem jakie warsztaty są u ciebie ale normalnie to zaprowadzasz moto to jakiegoś tokarza i gość najpierw nagwintuje blok a potem wkręci na klej nagwintowaną tuleje z kolorowego stopu i po sprawie. Oczywiście wcześniej musisz mieć nowy korek,bo starym pożna jedynie posicnąć w pustą przestrzeń :P Tak by wyglądało przyzwoite podejście do sprawy. Wszelakie konopie i ine nawijki mogą sprawić że zatrzesz silnik jak ci spindoli w czasie jazdy olej przez wypadnięty korek, kosztów chyba nie trzeba porównywać.

 

 

Sposob ktory podales jest dobry do glowicy, a korek spustowy oleju to wystarczy zeby tokarz wytoczyl nowa srobe z wiekszym gwintem i final nie trzeba robic 2 razu ;) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Sposob ktory podales jest dobry do glowicy, a korek spustowy oleju to wystarczy zeby tokarz wytoczyl nowa srobe z wiekszym gwintem i final nie trzeba robic 2 razu :banghead: :notworthy:

 

 

niby tak, ale fabryczne sruby maja magnesik, a dorabiana raczej rzadko

mozna sie bawic i podklejac itp, ale ja osobiscie bylbym za dorobieniem tulejki

KTM LC4 400 SC '95

Honda CB 1100 Bol D'or '83

DKW KM 200 '35

www.bikepics,com/members/thefex/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A sposób który ja podałem jest najlepszy.

 

 

no to jest nas dwóch bo ja też chciałem sprężynki i bez wątpienia akurat sprężynki Helicoila są lepsze od oryginału nawet i mówię to z autopsji na przykładzie najnowszych b. wysokoprężnych silników diesli merca, miej se klucz jaki chcesz, masz spore szanse, że jak ruszysz głowice poleci gwint, a helicoil jest łatwo aplikowalny i naprawdeeeee trwały i mocny

 

a dałem tylko alternatywe tak dla zasady :bigrazz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak u Ciebie to wygląda, ale ja z kolei za mocno dokręciłem śrubę (brak klucza dynamometrycznego, już jest :) ) i wyglada to mniej więcej tak jak tu narysowałem:

http://www.bikepics.com/pictures/1234749/

Gwint był, i jest w karterze (czerwony), a zerwany gwint (Zielony) to była półówka gwintu (tak jak by tulejki)taki półksiężyc i to pękło bo to taki wystający gwint z kartera był, a tamten (Czerwony) jest osadzony na ściankach karteru

 

U mnie pomogło, taśma hydrauliczna (ta biała , gwinty w kranach) i loctite który uszczelnia gwinty, nie pamiętam numeru. +plus dobre dokręcenie. I nic nie cieknie.. katowany w terenie i nic dalej się trzyma.. 3 tys km już.

Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja byłbym za tulejką. Jakoś nie moge uwierzyć w te sprężynki po tym jak ją wyrwało z mojej głowicy a wałek stanął bokiem. Teraz mam stalową tulejkę wkręcona na klej i jest dobrze.

 

Wiesz, kiedyś ludzie nie wierzyli że Ziemia jest okrągła.

Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...