VTR 1000 FIRE STORM ???? opłaca sie

[ARTUR 1000]

WITAM MAM MAłY DYLEMAT MAM DO KUPIENIA HONDE VTR 97r PO LEKKIM SZLIFIE brakuje w niej czachy i w tym jest cały problem bo nigdzie takiej niema poradzcie coś mam to brać czy dać sobie spokój bo podobno jest bardzo problem z częsciami do tego modelu co zrobić?????????

[Hun996]

WITAM MAM MAłY DYLEMAT MAM DO KUPIENIA HONDE VTR 97r PO LEKKIM SZLIFIE brakuje w niej czachy i w tym jest cały problem bo nigdzie takiej niema poradzcie coś mam to brać czy dać sobie spokój bo podobno jest bardzo problem z częsciami do tego modelu co zrobić?????????

 

Jak VTR to raczej roczniki od 2001 - poprawiono co nieco, min większy bak paliwa.

[Arni]

I w zasadzie na baku i zegarach sie konczy, silnik to wciąz to samo. Z cześciami silnikowymi to moto nie jest awaryjne-takie wszedzie o nim opinie krążą (może paśc regulator, ale to dostaje sie od reki i to problem we wszystkich Hondach) a sam na razie potwierdzam, ale ze znalezieniem owiewek mozesz mieć niemały problem. Na motobazarze widziałem jedną, prawa owiewka kosztowała 350 zł :/ W dodatku była do malowania.

 

A po szlifie w vtr cierpia nie tylko owiewki ale takze i chłodnice.....popatrz po nich dobrze czy/jak sa połatane.

Jak juz kupisz to przygotuj sie tylko psychicznie i finansowo do tankowania i to w zasadzie wszytsko :biggrin:

Edytowane 28 Marca 2008 przez Arni GS

[mateuszm]

Jak juz kupisz to przygotuj sie tylko psychicznie i finansowo do tankowania i to w zasadzie wszytsko :D

 

 

Nie chcę znowu zaczynać o spalaniu, ale szyscy tak piszą, że trzeba się liczyć ze zużyciem 10l na 100 km. Na prawdę nie da się zejść przy trochę spokojniejszej jeździe do jakiejś ludzkiej granicy :banghead: :notworthy:

 

Zawsze podobał mi się ten motocykl, jednak musiałem odpuścić sobie jego zakup bo wszyscy tym spalaniem straszą a przy takiej ilości kilometrów jaką robię w sezonie raczej nie stać mnie na niego.

 

Nie mniej jednak kiedyś będzie mój, choćby dla samego dźwięku vidlaka :banghead:

[Arni]

heh, spalaniem nikt nie straszy tylko mówi tak jak jest. minimum co udało mi sie osiągnac jak do tej pory to 7.5l .....oczywiscie z jazda sprawiająca przyjemnosc nie miało to nic wspolnego, bo kulanie sie 130km/h akurat w tym przypadku jest mocno męczące.

Nie ma co ukrywac - 8,9 l to standard jezeli mowa o jezdzie w miare dynamicznej, po prostu moto jest paliwozerne i juz. Albo sie z tym pogodzi, albo nie.

[ARTUR 1000]

SPALANIE NIE JEST TAKIE GROżNE PONIEWARZ JA W SEZON ROBIE JAKIEś 1000KM TYLKO żE JEST PROBLEM Z CZACHOM NIGDZIE NIE MA JAK BY KTOś WIEDZIAł NIECH DA ZNAć AHA JAK JEST ZIMNY TO PRZY DODANIU GAZU STRZELA W TłUMIK JAK SIE ZAGRZEJE OK CO TO MOżE BYć żEBYM SIE W JAKIEś GóWNO NIE WPAKOWAł AHA STOI 2 LATA MOżE GAżNIK? śWIECA?

[Patriko]

SPALANIE NIE JEST TAKIE GROżNE PONIEWARZ JA W SEZON ROBIE JAKIEś 1000KM TYLKO żE JEST PROBLEM Z CZACHOM NIGDZIE NIE MA JAK BY KTOś WIEDZIAł NIECH DA ZNAć AHA JAK JEST ZIMNY TO PRZY DODANIU GAZU STRZELA W TłUMIK JAK SIE ZAGRZEJE OK CO TO MOżE BYć żEBYM SIE W JAKIEś GóWNO NIE WPAKOWAł AHA STOI 2 LATA MOżE GAżNIK? śWIECA?

 

Toż Ty się minąłeś z motocyklowym powołaniem :biggrin:

[PiotrekRR]

AHA STOI 2 LATA MOżE GAżNIK? śWIECA?

 

Dwa lata nieodpalany?

[ARTUR 1000]

ODPALANY BYł ALE NIE JEżDZIł

 

HE HE Z POWOłANIEM TO DOBRRE