Ubiór na pierwszy motocykl

[kal800]

a jeździł ktoś w zupełnie perforowanych skórzanych ciuchach? Są modele z całą praktycznie powierzchnią z perforacją jak np

 

https://www.motardinn.com/motocykle-wyposazenie/alpinestars-brera-airflow-jacket

https://www.fc-moto.de/epages/fcm.sf/pl_PL/?ObjectPath=/Shops/10207048/Products/Dainese-Prima72-Perforated-Leather-Jacket/SubProducts/Dainese-Prima72-Perforated-Leather-Jacket-0008

 

Wygląda na to, że powinny sobie nieźle poradzić w wysokich temperaturach, ale pytanie czy to już nie jest przegięcie w drugą stronę i jak się zrobi ciut chłodniej, powiedzmy te 16 st. to czy już nie będzie za zimno?

 

Generalnie trudno mi sobie to wyobrazić i do czegokolwiek odnieść. Na rowerze potrafi człowieka wychłodzić strumień powietrza, ale tam jestem w ruchu jednak cały czas.

[Arcer]

Więc na moto zmarzniesz jeszcze bardziej. Zamiast kupować teraz skórę, a potem tekstyl z membraną, kup skórę z membraną :). Komplet Rukka Merlin jest świetny technicznie i dobrze leży, ale na bardziej zmienną pogodę przymierz się do kompletu Held Camaris/Ravero.

W razie pytań odzywaj się, podpowiem.

[kal800]

Więc na moto zmarzniesz jeszcze bardziej. Zamiast kupować teraz skórę, a potem tekstyl z membraną, kup skórę z membraną :). Komplet Rukka Merlin jest świetny technicznie i dobrze leży, ale na bardziej zmienną pogodę przymierz się do kompletu Held Camaris/Ravero.

W razie pytań odzywaj się, podpowiem.

Rukka Merlin - no fajnie to wygląda, ale nigdzie nie mogę jej znaleźć do kupienia, co więcej, nie ma jej na stronie Rukka również - wygląda jakby wygasili ten model. Poza tym, nie jestem pewien, czy w gorące dni nie będzie w tym gore texie za gorąco mimo wszystko. Mam skórzane buty na GoreTex’ie i jak tylko temperatura zbliża się do 10 stopni, to nie mogę w nich chodzić - za gorąco. Chyba jednak wezmę perforowaną skórę na lato, a na wiosnę/jesień jakiegoś tekstyla Rukki - lubię fińskie produkty...

 

Zauważyłem, że jest tak se jeżeli chodzi o dostępność wyposażenia. Bardzo mi się spodobała linia 72 Dainese - ale nie ma jej nigdzie w naszych sklepach, dealer mi napisał, że producent stosuje obostrzenia jeżeli chodzi o tę linie, więc nikt w PL w to nie wszedł. Znalazłem fajne buty - Martensy motocyklowe, ale też, ani śladu tego w naszej dystrybucji.

[Arcer]

Rukkę Merlin mają na pewno w Hondzie MCS w Warszawie, bo parę dni temu widziałem tam spodnie. Dainese też tam jest - może zapytaj, znam ich od paru lat i polecam, mają sporą wiedzę. Kiedyś w moto-akcesoriach była Rukka, ale teraz już nie ma tego sklepu w Gdańsku i nie wiem gdzie jej szukać, więc nie podpowiem.

 

Też chodzę w butach z Gore-texem zimą i jest w nich cieplej niż w motocyklowych z gore. Może nie będzie tak źle w takim komplecie.

[kal800]

Dobra, jestem już po przymiarkach, no i wygląda to tak na ten moment:

 

1. Kask - Shoei Neotec II

2. Kurtka - Dainese Stripes perforowana - https://www.revzilla.com/motorcycle/dainese-stripes-d1-perforated-leather-jacket

3. Spodnie - Motto Wear Gallante Blue - http://mottowear.pl/shop/gallante-blue/

4. Buty - Icon 1000 El Bajo - http://www.icon1000.com/gear/mens/footwear/el-bajo/black

5. Rękawiczki - Icon 1000 Retrograde - http://www.icon1000.com/gear/mens/gloves/icon-1000-retrograde/black

 

Co myślicie? Kwestia estetyki rzecz jasna jest indywidualna, natomiast głównie chodzi mi o to, czy pod względem ochrony i praktyczności będzie OK.

 

pozdrawiam

Kal800

[Arcer]

Kask porządny (tylko nie wiem po co podnoszona szczęka, bo po paru tygodniach kupisz jeszcze integralny i jeta).

Reszta produktów, z naciskiem na kurtkę, to totalne zaprzeczenie Twoich pierwotnych wymagań :D. Pytałeś o coś co ochroni przed wiatrem, a tu perforowana skóra :wink:. Któryś sklep tak robi wodę z mózgu, czy to efekt lektury internetu?

Nie wypowiadam się o butach i rękawicach, bo to tylko przejściowe produkty i niedługo dokupisz jeszcze ze dwie pary. Wybór spodni mnie jednak trochę zaskakuje, bo przecież to zupełnie niepraktyczne, a przy okazji znacznie mniej bezpieczne od kurtki. Nogi są mniej ważne od tułowia, że taki los je spotyka?

[kal800]

Kask porządny (tylko nie wiem po co podnoszona szczęka, bo po paru tygodniach kupisz jeszcze integralny i jeta).

Reszta produktów, z naciskiem na kurtkę, to totalne zaprzeczenie Twoich pierwotnych wymagań :D. Pytałeś o coś co ochroni przed wiatrem, a tu perforowana skóra :wink:. Któryś sklep tak robi wodę z mózgu, czy to efekt lektury internetu?

Nie wypowiadam się o butach i rękawicach, bo to tylko przejściowe produkty i niedługo dokupisz jeszcze ze dwie pary. Wybór spodni mnie jednak trochę zaskakuje, bo przecież to zupełnie niepraktyczne, a przy okazji znacznie mniej bezpieczne od kurtki. Nogi są mniej ważne od tułowia, że taki los je spotyka?

OK, postaram się odtworzyć logikę jaka za tym stała:

 

Szczękowiec - na początku chciałem kupić właśnie jeta, ale z kolei poczytałem, że część szczękowa jest mocno narażona na kontuzję więc wypada ją chronić. Jako, że ten model przystosowany jest do jazdy z otwartą szczęką (ma homologacje na oba tryby - otwarty i zamknięty), wydaje się być idealnym rozwiązaniem - tempo spacerowe, miasto - jadę w otwartym, trochę szybciej - zamykam.

Kurtka - od początku chciałem skórę ze względów estetycznych, ale najbardziej obawiałem się nie że zmarznę, tylko, że się zagotuję w upale, przy czym miałem wątpliwości, czy z kolei przy umiarkowanych temperaturach (w okolicach 15 st) nie będzie za zimno. Trochę poczytałem fora, głównie hamerykańskie i kolesie pisali, że jeździli w perforowanych skórach przy 40 F i było OK - jeżeli tak, to dla mnie jak najbardziej spoko, zwłaszcza, że zmarźlakiem nie jestem, a poza tym jak będzie taka temperatura, to moto będzie stał raczej w garażu ;)

Spodnie - są dobre ochraniacze na kolana, można dołożyć na biodra, no i jest to podszyte kevlarem. Widziałem w jednym sklepie takie spodenki po ślizgu przy 140. Kewlar puścił tylko bezpośrednio na ochraniaczu na kolana, a ten pozostał praktycznie nienaruszony. Dodam, że spodnie w rozmiarze chyba 4XL, więc zawodnik słusznej wagi. Jak na moje jeżdżenie, taki poziom zabezpieczeń powinien być adekwatny.

[PeterQ]

OK, postaram się odtworzyć logikę jaka za tym stała:

 

Szczękowiec - na początku chciałem kupić właśnie jeta, ale z kolei poczytałem, że część szczękowa jest mocno narażona na kontuzję więc wypada ją chronić. Jako, że ten model przystosowany jest do jazdy z otwartą szczęką (ma homologacje na oba tryby - otwarty i zamknięty), wydaje się być idealnym rozwiązaniem - tempo spacerowe, miasto - jadę w otwartym, trochę szybciej - zamykam.

Kurtka - od początku chciałem skórę ze względów estetycznych, ale najbardziej obawiałem się nie że zmarznę, tylko, że się zagotuję w upale, przy czym miałem wątpliwości, czy z kolei przy umiarkowanych temperaturach (w okolicach 15 st) nie będzie za zimno. Trochę poczytałem fora, głównie hamerykańskie i kolesie pisali, że jeździli w perforowanych skórach przy 40 F i było OK - jeżeli tak, to dla mnie jak najbardziej spoko, zwłaszcza, że zmarźlakiem nie jestem, a poza tym jak będzie taka temperatura, to moto będzie stał raczej w garażu ;)

Spodnie - są dobre ochraniacze na kolana, można dołożyć na biodra, no i jest to podszyte kevlarem. Widziałem w jednym sklepie takie spodenki po ślizgu przy 140. Kewlar puścił tylko bezpośrednio na ochraniaczu na kolana, a ten pozostał praktycznie nienaruszony. Dodam, że spodnie w rozmiarze chyba 4XL, więc zawodnik słusznej wagi. Jak na moje jeżdżenie, taki poziom zabezpieczeń powinien być adekwatny.

Nie ma co siebie oszukiwać... W skórze będzie zimno, jednak jak najbardziej polecam skórę ze względów bezpieczeństwa. Byłem w podobnej sytuacji i kupiłem kurtkę tekstylną z membraną drystar firmy Alpinestars. Chciałem strój na pierwsze moto w którym nie będzie mi zimno i faktycznie nie było, ale latem w tym stroju po prostu "pływałem" w swoim pocie. Uważam, że nawet w stroju z membraną gore-tex w czerwcu przy temperaturach +30 stopni w cieniu nie dasz rady śmigać. Najlepszym rozwiązaniem jest posiadać dwa komplety. Jeden na lato = perforowana skóra lub tekstyl (ja kupiłem Dainese Sport Guard) + przeciwdeszczówka, drugi na jesień = koniecznie komplet tekstylny z membraną. Nie kupuj kompletu skórzanego dedykowanego na okres jesienny bo ziębi, nawet z najlepszą membraną. Ewentualnie może być hybryda = tekstyl z membraną podszyty skórą w najbardziej narażonych miejscach na przetarcie.

 

Na Twoim miejscu jeśli nie masz kasy od razu na dwa komplety kupiłbym strój na lato, odkładał i potem kupił na zimę. Wiadomo, że latem więcej się śmiga :)

Edytowane 9 Marca 2018 przez PeterQ

[ks-rider]

Zacznij od textylnych, skore zawsze zdazysz kupic.

 

Inwestowal bym w Rukka bo faktycznie jest wodoodporna i dziala rewelacyjnie.

 

Widzac to co wybrales, to ma byc na armature. Jezeli to polecil bym Ci zupelnie inny helm, mianowicie BOXTER. Umozliwia bowiem zrobienie z niego JET'a

 

Rekawiczki perforowany to tylko IXS, moje przezyly 6 czy 7 lat i jeden wskazujacy palec wychodzi z nich na zwenatrz. Mialem Reutsch po 3 sezonach wygladaly jak szmata IXS poza dziora w palcu wyglada nadal jak nowy.

 

Buty polecam Daytona, cos z Gore-Tex'u, docenisdz dopiero, gdy bedziesz jechal w deszczu lub ulewie.

 

:crossy:

[kal800]

Zacznij od textylnych, skore zawsze zdazysz kupic.

 

Inwestowal bym w Rukka bo faktycznie jest wodoodporna i dziala rewelacyjnie.

 

Widzac to co wybrales, to ma byc na armature. Jezeli to polecil bym Ci zupelnie inny helm, mianowicie BOXTER. Umozliwia bowiem zrobienie z niego JET'a

 

Rekawiczki perforowany to tylko IXS, moje przezyly 6 czy 7 lat i jeden wskazujacy palec wychodzi z nich na zwenatrz. Mialem Reutsch po 3 sezonach wygladaly jak szmata IXS poza dziora w palcu wyglada nadal jak nowy.

 

Buty polecam Daytona, cos z Gore-Tex'u, docenisdz dopiero, gdy bedziesz jechal w deszczu lub ulewie.

 

:crossy:

Tak, armatura - na pierwsze 2-3 sezony Honda Shadow 750, docelowo HD.

 

Wybór kurtki wymieniłem na - https://www.revzilla.com/motorcycle/icon-1000-retrograde-jacket

 

wygląda obłędnie, perforacja jest na rękawach i na bokach, w razie czego można podpinkę zdjąć. nie sądze, żebym w samej koszulce się zagotował w lecie, zresztą na pomorzu 30 stopni w cieniu to raczej rzadkość.

 

Rukke tekstylną sobie sprawię pod koniec sezonu, na wrzesień/październik.

[ks-rider]

Ta kurtka i mi sie podoba.

 

:crossy:

[kal800]

Ta kurtka i mi sie podoba.

 

:crossy:

w przyszły piątek będę mierzył, bo mają rozmiar dosłać, jak będzie leżała, to biorę - trochę chora cena, ale trudno ;)

 

co do garnka, to ten boxer fajnie wygląda, ale od Shoei się różni tym, że ochronę na szczękę można odsunąć na tył hełmu, a w Shoei na górę, ale w obu przypadkach da się jeździć w otwartym.

[PeterQ]

Na Pomorzu rzadko 30 stopni w cieniu? Chyba żartujesz ;) Ostatnio lata są mega upalne, można się poczuć jak na tropikach. Kurtka całkiem fajna tylko strasznie mało tej perforacji :)

[kal800]

Na Pomorzu rzadko 30 stopni w cieniu? Chyba żartujesz ;) Ostatnio lata są mega upalne, można się poczuć jak na tropikach. Kurtka całkiem fajna tylko strasznie mało tej perforacji :)

ech... kumpel mnie ostrzegał, że ubranie mniej więcej kosztuje tyle co moto. trochę nie chciało się wierzyć, ale po mału wychodzi że niestety tak jest - skóra wiosna/lato, skóra perforacja tropik, textyl na resztę, spodnie jeans, spodnie textyl, buty skóra, buty gore-tex, gar szczękowy/integralny, jet. no trudno...

[PeterQ]

Masz rację... Motocykle to droga zabawa. Na bezpieczeństwie nie ma co oszczędzać, więc dobry strój to podstawa. Osobiście wolałbym kupić dobry strój, kask itd. i jeździć na starym "rzęchu" z lat 90-tych niż mieć nowy motocykl i oszczędzić na bezpieczeństwie. Co do kasku to jet'a sobie odpuść. Poszukaj sobie rozkład uszkodzeń kasku w czasie wypadku wg. badań Dietmara Otte (wpisz w google: "Dietmar Otte crash helmet"). Z raportu wynika, że prawie 20% uszkodzeń ulega część szczękowa, której w jet'cie nie ma. Po tym jak się o tym dowiedziałem już nigdy nie założyłem kasku otwartego. Najlepszy jest kask integralny lub z podnoszoną szczęką (jednak ten drugi jest cięższy i kusi do jazdy z otwartą przyłbicą i wtedy dostaniemy strzała jak w jet'cie w czasie wypadku).

Wiele osób woli kaski otwarte ze względu na dużo lepszą wentylację, jednak nowoczesne kaski integralne topowych firm mają znakomitą wentylację. Szukaj kasków dedykowanych do naked-bike'ów lub cruiserów. Przykładowo warto zobaczyć sobie w sklepie kask Arai Rebel, który po otwarciu wentylacji robi tornado :) i możemy się poczuć prawie jak w kasku otwartym. Model ten w tym roku został zastąpiony przez Arai Renegade-V, który właśnie jest dedykowany cruiserom (https://www.araihelmet.eu/en/collection/detail/renegade-v). Nie każdy lubi czy też ma ukształtowaną głowę pod Arai'a, dlatego musisz szukać podobnych kasków u konkurencji. Najważniejsze to dobrać kask jak najbardziej dopasowany. Poczytaj sobie o kształtach głowy (z ang. head shapes), a dowiesz się nieco więcej o kaskach. Co do stroju to trochę przesadziłeś. Wystarczą 2 komplety. Jeden na "tropiki" czyli mega wentylowany, do wyboru skóra mocno perforowana lub tekstylia koniecznie z mesh'em (ale z nylonem lub poliamidem, nie kupuj kurtki z poliestru). Drugi komplet na gorszą pogodę i najlepiej kupić strój tekstylny z wyjmowalną membraną i podpinką, czyli tzw. kurtki 3w1. Wiem, że chciałoby się cały czas jeździć w skórze na armaturze, ale niestety trzeba się pogodzić, że tekstylia są niezbędne do jazdy w warunkach przejściowych.

Pozdrawiam.

Edytowane 12 Marca 2018 przez PeterQ