Skocz do zawartości

kal800

H-D
  • Postów

    41
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kal800

  1. Ktoś to ogarnia jeszcze w ogóle? Widzę, że są zapisy jeszcze z 2019 i znaczków wciąż brak... Kal
  2. Ok, rozumiem, że na takiej samej zasadzie powininem sobie dobierać bieliznę termiczną - tyle że na stronie Rukki nie mogę nigdzie znaleźć listy kompatybilnych kalesonów bądź koszulek, trochę wtopa, bo co jak dobiorę niewłaściwe? Pół milimetra grubości w tę lub w drugą stronę i wszystko na marne, ciuchy przestaną działać ;(.
  3. No dobra, ale podpinka jest niczym innym jak warstwą termiczną ale wpiętą w kurtkę, zatem jeżeli dobrze rozumuję, jeżeli założę cienką bluzę z tego samego materiału co rzeczona podpinka, to będę miał to samo?
  4. Trochę popatrzyłem, udało mi się coś zmierzyć. Na ten moment skłaniam się ku takiej opcji: http://www.rukka.com/motorsport/products/#!product/r-ex/black Minus taki, że nie ma podpinki, ale tak sobie myślę, że ogarnę to podobnie jak w przypadku narciarskich ciuchów - bielizna termiczna nawet z outlastem, a jak jest zimniej to dodatkowo cienki polar i powinno być ok.
  5. Zdaję sobie sprawę, że TomTom ma lepsze mapy, natomiast tak jak pisałem, dla mnie równie istotną kwestią co mapy i nawigacja jest integracja i możliwość sterowania telefonem, czego TomTom nie daje. Interkom ma poważne ograniczenie, można zaprogramować tylko trzy numery do szybkiego wybierania, co jest w moim przypadku stanowczo za mało i żeby zadzwonić, muszę się zatrzymać gdzieś, wyjąć z kieszeni telefon, zdjąć rękawiczkę, wybrać numer, założyć rękawiczkę, schować telefon itd. - lekko upierdliwe, a ja często jeżdżę na moto w godzinach pracy i kontakt powinienem mieć na bieżąco.
  6. Hej, Ktoś może używa tej nawigacji, ewentualnie poprzedniego modelu? Chodzi mi głównie o kwestię integracji z kaskiem (Sena SLR) i telefonem (iPhone), ponieważ oprócz map oraz trasy chciałbym mieć możliwość odbierania telefonów oraz wykonywania połączeń z książki telefonicznej, ponieważ Sena ma tylko 3 numery, które można zdefiniować, co jest sporym ograniczeniem. Wiem, że w teorii to powinno działać, ale pytanie jak w praktyce. Patrzyłem też na TomToma, ale z tego co widziałem, on nie jest tak dobrze zintegrowany - można podłączyć nawigację pod kask razem z telefonem, pod warunkiem, że w kasku są dwa porty Bluetooth, ale nie da się w ten sposób sterować telefonem. Wszelkie opinie mile widziane. Kal
  7. Hej, Jak w temacie - rozglądam się za dobrym zestawem do jeżdżenia we wrześniu/październiku i marcu/kwietniu, temperatury 10-15 stopni mniej więcej. Na lato mam skórę plus dżinsy, na upały mesh, natomiast jak się zrobi chłodniej, to skóra już tak sobie działa, zwłaszcza, że mam rękawy perforowane, a wiadomo jak to jesienią - popadać też może. Oglądałem Rukkę - dużo dobrego o tych ciuchach słyszałem, ale modeli jest tyle, że trudno mi naprawdę coś wybrać. Do tego cenowo bardzo konkretnie 😉. Z narciarskich doświadczeń wiem, że nie ma co oszczędzać na ciuchach, a tu poza komfortem termicznym bardzo duże znaczenie mają funkcje ochronne, ale być może nie warto przepłacać... Wszelkie opinie i sugestie mile widziane. K
  8. kal800

    Indian Scout

    Ok, moja wina - spojrzałem na szybko w specyfikację i zasugerowałem się łańcuchem przy Primary Drive. Co do silnika - no tak, HD - OHV chłodzony powietrzem, Indian - DOHC chłodzony wodą. Podobny silnik wprowadził HD w VSRC i niestety pomimo technologicznych zalet V-Rod’y poszły do lamusa, ale to nie o technologię tutaj chodzi. Ja nie wiem czy aż tak mi zależy w tym przypadku, żeby mieć mega klasyczną i kultową konstrukcję silnika i na jakiś kompromis z nowoczesnością jestem gotowy pójść, ale jak najbardziej rozumiem podejście - sam mam w samochodzie wolnossące V8 i za nic go nie zamienię na współczesne uturbione wynalazki... Dzięki bardzo za sugestię - napewno spróbuję obu pojazdów.
  9. kal800

    Indian Scout

    To się chyba trzeba przejechać na obu. Natomiast tak - napęd na łańcuchu - plus dla Indiana, zegar - kolejny plusik, niby to nie istotne, ale jakoś ten LCD mnie razi. Najbardziej się obawiam pozycji - po zdjęciach widzę, że podnóżki są sporo bliżej siedzenia niż w Scoucie a siedzi się nisko, więc bez modyfikacji bedę miał na bank podkurczone kolana... Jeżeli chodzi o estetykę, to znowu Indian na plus... hmmm
  10. kal800

    Indian Scout

    Po dwóch sezonach rozstaję się z Hondą Shadow. Motorek przefajny, ale niestety za mały. Przygodę z moto zacząłem z myślą o HD i naturalnie zacząłem od oferty Harleya, ale niestety nic dla siebie nie mogłem znaleźć. Sportster za mały, Soft Tail czy Fat Boy za drogi, poza tym, nie spodziewam się długich wypadów powyżej 200-300 km, gdzie duży cruiser ma zastosowanie. I wtedy spojrzałem na Indiana. I znowu - Chief za duży i za drogi, ale z kolei Scout gabarytowo wypada idealnie - praktycznie w fabrycznych ustawieniach - wszystko co trzeba zrobić to lekko podnieść kierownicę, kosztuje w miarę normalne pieniądze i wygląda obłędnie. Ktoś miał do czynienia z tymi motocyklami? Dają 5 lat gwarancji, więc chyba z jakością nie powinno być najgorzej, a i recenzje mocno na tak. Rzecz jasna wybiorę się na jazdę testową, ale chętnie bym usłyszał co inni użytkownicy mają do powiedzenia... pozdrawiam
  11. elka, gdynia, piotr kowerdej zdany egzamin kat. A za pierwszym razem bez jednego błędu na placu i w mieście. na moto pierwszy raz siedziałem na placu manewrowym u Piotra.
  12. egzamin zdany 22.05, plastik odebrany 01.06, uprawnienia nabyte 23.05 według tego co nadrukowane na dokumencie. też sądziłem, że równolegle wraz z zamówieniem dokumentu w PWPW idzie informacja do Cepiku o uzyskanych uprawnieniach, ale panie z urzędu twierdzą, że dopiero po odebraniu prawka i pokwitowaniu tego faktu, Cepik jest aktualizowany. Rzecz jasna, jeździłem przez ten cały czas, fakt faktem raczej po mieście, żeby nie ryzykować za bardzo i miałem w portfelu kwit z poświadczeniem zdanego egzaminu - normalny gliniarz raczej by odpuścił... natomiast glina to jedna sprawa, a odpowiedzialność cywilna w razie jakiegokolwiek zdarzenia, to zupełnie inna para kaloszy...
  13. ja od początku uparłem się na skórę - uznałem, że chopper i techniczny strój na gore texie pasuje jak pięść do nosa :). i wszyscy po kolei mi ją odradzali - od internetowych doradców po przyjaciół motocyklistów. miało być beznadziejnie praktycznie zawsze - w ciepłe dni miałem się gotować, w zimne marznąć, w deszcz ociekać, itd. natomiast jeżdżę od ponad miesiąca - głównie w ciepłe dni ok 20-24 st. i nie odczuwam dyskomfortu termicznego w ogóle, a jestem z tych, co cały rok chodzą w krótkim rękawku i w życiu bym nie założył jakiejkolwiek dodatkowej warstwy pod spodnie. wczoraj dwie godziny jechałem w korku przy 24 st. i też było Ok - mam perforacje na rękawach i to bardzo ładnie działa, rozpięcie zamka przy mankietach też wpuszcza sporo powietrza do środka. owszem, jak stoisz na słońcu a nie jedziesz, to jest gorąco i podejrzewam, że przy 30 st może być trochę za gorąco, ale umówmy się, że przy takich warunkach najlepsza jest cienka koszulka z krótkim rękawem a nie odzierz ochronna.
  14. Egzamin zdany za pierwszym podejściem -zero błędów na placu i w mieście. Slalom szybki zaliczony jak wcześniej pisałem - wejście 34-36, slalom z odpuszczonym gazem, na ostatniej bramce manetka na full, wynik dokładnie 30 km/h. Drugi przejazd tak samo. Na kursie robiłem szybciej, ale ten PORD’owy Gladius jakiś dorżnięty. Grunt, że do przodu!
  15. musisz wjechać i wyjechać ponad 30. to jest najprostsze zadanie na placu generalnie - trzeba tylko uważać, żeby nie wjechać za szybko, bo wylatujesz na ostatniej bramce. ja to tak robię, że wjeżdżam przy około 34-36, odpuszczam gaz i po minięciu ostatniej bramki odkręcam manetkę do końca.
  16. ja właśnie kończę kurs na kategorię A - o egzamin jestem raczej spokojny - jedyne o co się martwię, to wtopa na mieście z powodu jakiegoś samochodowego nawyku - jakaś przejechana ciągła, czerwone ze strzałką, brak kierunku itp - jak człowiek od ponad 20 lat jeździ to różnie to wygląda. co do samego kursu - uważam, że ograniczenie kursu do jazdy miejskiej jest jakimś nieporozumieniem, owszem, w mieście czycha najwięcej zagrożeń, natomiast podczas tych wszystkich 20h jazdy nie rozpędziłem motocykla więcej niż 70 km/h na estakadzie kwiatkowskiego w Gdyni. A przecież na normalnej drodze krajowej można jechać 90 a na autostradzie 140, co więcej dla egzaminacyjnego moto to żadna filozofia - nie oczekuję, że na podstawowym kursie będą uczyć jak wsiadać na kolanko przy 200, ale jazda na trasie z przepisową prędkością to powinien być normalny składnik szkolenia. wystarczą 2h - przejazd obwodnicą z prędkością autostradową, parę winkli na krętej drodze, podstawy przeciwskrętu i tyle. z pozytywów - poważny sprzęt kursowo-egzaminacyjny i szybkie manewry na placu - szybki slalom raczej prosty, ale rozpędzenie moto do 50 km/h na stosunkowo krótkim dystansie to już jest jakieś wyzwanie - wydaje mi się, że zaliczenie placu na Gladiusie wymaga umiejętności kontrolowania maszyny na przyzwoitym poziomie. w tym roku będę chciał zrobić jakiś kurs doszkalający i chyba wejdę w enduro, żeby opanować jazdę w warunkach ograniczonej przyczepności - to powinno na początek wystarczyć...
  17. słuchajcie - a jak jest z maszyną szkoleniową na kursie? gdzieś czytałem, że przepisy mówią, że cały kurs praktyczny ma się odbywać na tej samej klasie moto co na egzaminie, czyli na Gladiusie w przypadku kategorii A. ja do tej pory pojeździłem parę razy skuterem i trochę peniam tego Gladiusa na początku...
  18. ech... kumpel mnie ostrzegał, że ubranie mniej więcej kosztuje tyle co moto. trochę nie chciało się wierzyć, ale po mału wychodzi że niestety tak jest - skóra wiosna/lato, skóra perforacja tropik, textyl na resztę, spodnie jeans, spodnie textyl, buty skóra, buty gore-tex, gar szczękowy/integralny, jet. no trudno...
  19. w przyszły piątek będę mierzył, bo mają rozmiar dosłać, jak będzie leżała, to biorę - trochę chora cena, ale trudno ;) co do garnka, to ten boxer fajnie wygląda, ale od Shoei się różni tym, że ochronę na szczękę można odsunąć na tył hełmu, a w Shoei na górę, ale w obu przypadkach da się jeździć w otwartym.
  20. Tak, armatura - na pierwsze 2-3 sezony Honda Shadow 750, docelowo HD. Wybór kurtki wymieniłem na - https://www.revzilla.com/motorcycle/icon-1000-retrograde-jacket wygląda obłędnie, perforacja jest na rękawach i na bokach, w razie czego można podpinkę zdjąć. nie sądze, żebym w samej koszulce się zagotował w lecie, zresztą na pomorzu 30 stopni w cieniu to raczej rzadkość. Rukke tekstylną sobie sprawię pod koniec sezonu, na wrzesień/październik.
  21. OK, postaram się odtworzyć logikę jaka za tym stała: Szczękowiec - na początku chciałem kupić właśnie jeta, ale z kolei poczytałem, że część szczękowa jest mocno narażona na kontuzję więc wypada ją chronić. Jako, że ten model przystosowany jest do jazdy z otwartą szczęką (ma homologacje na oba tryby - otwarty i zamknięty), wydaje się być idealnym rozwiązaniem - tempo spacerowe, miasto - jadę w otwartym, trochę szybciej - zamykam. Kurtka - od początku chciałem skórę ze względów estetycznych, ale najbardziej obawiałem się nie że zmarznę, tylko, że się zagotuję w upale, przy czym miałem wątpliwości, czy z kolei przy umiarkowanych temperaturach (w okolicach 15 st) nie będzie za zimno. Trochę poczytałem fora, głównie hamerykańskie i kolesie pisali, że jeździli w perforowanych skórach przy 40 F i było OK - jeżeli tak, to dla mnie jak najbardziej spoko, zwłaszcza, że zmarźlakiem nie jestem, a poza tym jak będzie taka temperatura, to moto będzie stał raczej w garażu ;) Spodnie - są dobre ochraniacze na kolana, można dołożyć na biodra, no i jest to podszyte kevlarem. Widziałem w jednym sklepie takie spodenki po ślizgu przy 140. Kewlar puścił tylko bezpośrednio na ochraniaczu na kolana, a ten pozostał praktycznie nienaruszony. Dodam, że spodnie w rozmiarze chyba 4XL, więc zawodnik słusznej wagi. Jak na moje jeżdżenie, taki poziom zabezpieczeń powinien być adekwatny.
  22. Dobra, jestem już po przymiarkach, no i wygląda to tak na ten moment: 1. Kask - Shoei Neotec II 2. Kurtka - Dainese Stripes perforowana - https://www.revzilla.com/motorcycle/dainese-stripes-d1-perforated-leather-jacket 3. Spodnie - Motto Wear Gallante Blue - http://mottowear.pl/shop/gallante-blue/ 4. Buty - Icon 1000 El Bajo - http://www.icon1000.com/gear/mens/footwear/el-bajo/black 5. Rękawiczki - Icon 1000 Retrograde - http://www.icon1000.com/gear/mens/gloves/icon-1000-retrograde/black Co myślicie? Kwestia estetyki rzecz jasna jest indywidualna, natomiast głównie chodzi mi o to, czy pod względem ochrony i praktyczności będzie OK. pozdrawiam Kal800
  23. Rukka Merlin - no fajnie to wygląda, ale nigdzie nie mogę jej znaleźć do kupienia, co więcej, nie ma jej na stronie Rukka również - wygląda jakby wygasili ten model. Poza tym, nie jestem pewien, czy w gorące dni nie będzie w tym gore texie za gorąco mimo wszystko. Mam skórzane buty na GoreTex’ie i jak tylko temperatura zbliża się do 10 stopni, to nie mogę w nich chodzić - za gorąco. Chyba jednak wezmę perforowaną skórę na lato, a na wiosnę/jesień jakiegoś tekstyla Rukki - lubię fińskie produkty... Zauważyłem, że jest tak se jeżeli chodzi o dostępność wyposażenia. Bardzo mi się spodobała linia 72 Dainese - ale nie ma jej nigdzie w naszych sklepach, dealer mi napisał, że producent stosuje obostrzenia jeżeli chodzi o tę linie, więc nikt w PL w to nie wszedł. Znalazłem fajne buty - Martensy motocyklowe, ale też, ani śladu tego w naszej dystrybucji.
  24. a jeździł ktoś w zupełnie perforowanych skórzanych ciuchach? Są modele z całą praktycznie powierzchnią z perforacją jak np https://www.motardinn.com/motocykle-wyposazenie/alpinestars-brera-airflow-jacket https://www.fc-moto.de/epages/fcm.sf/pl_PL/?ObjectPath=/Shops/10207048/Products/Dainese-Prima72-Perforated-Leather-Jacket/SubProducts/Dainese-Prima72-Perforated-Leather-Jacket-0008 Wygląda na to, że powinny sobie nieźle poradzić w wysokich temperaturach, ale pytanie czy to już nie jest przegięcie w drugą stronę i jak się zrobi ciut chłodniej, powiedzmy te 16 st. to czy już nie będzie za zimno? Generalnie trudno mi sobie to wyobrazić i do czegokolwiek odnieść. Na rowerze potrafi człowieka wychłodzić strumień powietrza, ale tam jestem w ruchu jednak cały czas.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...