qqruku Opublikowano 23 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2008 Ja też ostatnio się zastanawiałem czy aby nie przesiąść się może na jakieś duże enduro. :) Niestety realia są takie jakie są i drogi w Polsce są beznadziejne i jeszcze długo tak pozostanie :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adel Opublikowano 23 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2008 Ja zawsze chciałem mieć sportowy motocykl i taki sobie sprawiłem, jednak jeżdżąc po woj. świętokrzyskim zastanawiam sie czy nie kupić jakiegoś enduro na następne moto bo jednak ten nie jest za wygodny, czasami ciężko jest nim jechać powyżej 90 mimo że silnik aż się prosi. Drogi u nas są jakie są torów wyścigowych brak więc nie zawsze wykorzystuje potencjał tego motocykla. Oczywiście nie jest tak wszędzie, ostanio znalazłem fajną mało ruchliwą, krętą i w miare dobra drogę i teraz tam często jeżdżę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olsen Opublikowano 24 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 Za to po HD Sportsterze dochodziłem dwa tygodnie do normy z kręgosłupem. Dobijające zawieszenie o krótkim skoku i pozycja obciążająca plecy (z podnóżkami z przodu) naprawdę dawały się we znaki. Zawsze mnie śmieszy, jak ktoś kupuje choppera bo "jest spokojnym jeźdźcem i chce komfortowo śmigać". Nic bardziej mylnego :smile:Odnośnie komfortu i zawieszeń, to temat jest bardzo obszerny. Turystyczne enduro też idealne nie są, bo przy wyprostowanej pozycji każdym hopkiem obrywasz prosto w kręgosłup.Czyli co, maksiskuter zły (bo obrywa się po kręgosłupie), chopper i funduro też złe (z tego samego powodu), więc spokojnemu turyście (i mieszczuchowi) pozostaje tylko naked, ewentualnie półoplasticzona maszyna sportowo-turystyczna? :smile: Zaznaczam, że w krzyżu łupie mnie dosyć często, zwłaszcza po noszeniu ciężkich przedmiotów. Cytuj Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olsen Opublikowano 24 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 W Metrze w krzyżu nie łupie i na rowerze. :crossy:W tym pierwszym to i owszem, ale na rowerze to, wierz mi, różnie bywa, zwłaszcza jak się ma pozycję iście chopperową. :) Cytuj Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lombardo Opublikowano 24 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 W tym pierwszym to i owszem, ale na rowerze to, wierz mi, różnie bywa, zwłaszcza jak się ma pozycję iście chopperową. :smile: Na góralu też nie jest wygodnie,pozostaje zostać w domu,ale po siedzeniu cały dzień w fotelu też możemy narzekać na plecy,oczywiście zostaje jeszcze katamaran tylko po kiego grzyba kupujemy jednoślady? :wink: A tak na poważnie, to jakoś nigdy na plecy nie narzekałem,może trochę po dłuższej trasie ( pow. 600 km) na kark ale to pozostałości po wypadku samochodowym. :icon_rolleyes: W tym pierwszym to i owszem, ale na rowerze to, wierz mi, różnie bywa, zwłaszcza jak się ma pozycję iście chopperową. :smile: Na góralu też nie jest wygodnie,pozostaje zostać w domu,ale po siedzeniu cały dzień w fotelu też możemy narzekać na plecy,oczywiście zostaje jeszcze katamaran tylko po kiego grzyba kupujemy jednoślady? :wink: A tak na poważnie, to jakoś nigdy na plecy nie narzekałem,może trochę po dłuższej trasie ( pow. 600 km) na kark ale to pozostałości po wypadku samochodowym. :flesje: W tym pierwszym to i owszem, ale na rowerze to, wierz mi, różnie bywa, zwłaszcza jak się ma pozycję iście chopperową. :smile: Na góralu też nie jest wygodnie,pozostaje zostać w domu,ale po siedzeniu cały dzień w fotelu też możemy narzekać na plecy,oczywiście zostaje jeszcze katamaran tylko po kiego grzyba kupujemy jednoślady? :wink: A tak na poważnie, to jakoś nigdy na plecy nie narzekałem,może trochę po dłuższej trasie ( pow. 600 km) na kark ale to pozostałości po wypadku samochodowym. :bigrazz: W tym pierwszym to i owszem, ale na rowerze to, wierz mi, różnie bywa, zwłaszcza jak się ma pozycję iście chopperową. :smile: Na góralu też nie jest wygodnie,pozostaje zostać w domu,ale po siedzeniu cały dzień w fotelu też możemy narzekać na plecy,oczywiście zostaje jeszcze katamaran tylko po kiego grzyba kupujemy jednoślady? :wink: A tak na poważnie, to jakoś nigdy na plecy nie narzekałem,może trochę po dłuższej trasie ( pow. 600 km) na kark ale to pozostałości po wypadku samochodowym. :bigrazz: W tym pierwszym to i owszem, ale na rowerze to, wierz mi, różnie bywa, zwłaszcza jak się ma pozycję iście chopperową. :smile: Na góralu też nie jest wygodnie,pozostaje zostać w domu,ale po siedzeniu cały dzień w fotelu też możemy narzekać na plecy,oczywiście zostaje jeszcze katamaran tylko po kiego grzyba kupujemy jednoślady? :wink: A tak na poważnie, to jakoś nigdy na plecy nie narzekałem,może trochę po dłuższej trasie ( pow. 600 km) na kark ale to pozostałości po wypadku samochodowym. :bigrazz: W tym pierwszym to i owszem, ale na rowerze to, wierz mi, różnie bywa, zwłaszcza jak się ma pozycję iście chopperową. :smile: Na góralu też nie jest wygodnie,pozostaje zostać w domu,ale po siedzeniu cały dzień w fotelu też możemy narzekać na plecy,oczywiście zostaje jeszcze katamaran tylko po kiego grzyba kupujemy jednoślady? :wink: A tak na poważnie, to jakoś nigdy na plecy nie narzekałem,może trochę po dłuższej trasie ( pow. 600 km) na kark ale to pozostałości po wypadku samochodowym. :bigrazz: W tym pierwszym to i owszem, ale na rowerze to, wierz mi, różnie bywa, zwłaszcza jak się ma pozycję iście chopperową. :smile: Na góralu też nie jest wygodnie,pozostaje zostać w domu,ale po siedzeniu cały dzień w fotelu też możemy narzekać na plecy,oczywiście zostaje jeszcze katamaran tylko po kiego grzyba kupujemy jednoślady? :wink: A tak na poważnie, to jakoś nigdy na plecy nie narzekałem,może trochę po dłuższej trasie ( pow. 600 km) na kark ale to pozostałości po wypadku samochodowym. :bigrazz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sitars Opublikowano 26 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2008 ... ostanio znalazłem fajną mało ruchliwą, krętą i w miarę dobra drogę i teraz tam często jeżdżę. Daj jakieś namiary? Pozdrawiam Cytuj SQ7NSQ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.