Napięcie ładowania

[cyborg78]

Uswiadamiam cie ze tak jak napisalem wczesniej nadmiar pradu wraca na mase. Przeanalizuj schemat regulatora napiecia takiego alternatora to sie przekonasz.

Co do drugiej twojej tezy to alternatorem nazywa sie powszechnie pradnice pradu zmiennego. Na pradnice pradu stalego mowi sie powszechnie po prostu pradnica.

[teslasim]

prądnica prądu stałego - wychodzi od razu prąd stały

 

prądnica prądu zmiennego - wychodzi prąd zmienny

 

alternator - generowany jest prąd zmienny ale diody robią z niego stały może być jedno albo trójfazowy

 

W serwisówce XL600R mam podane

ładowanie startuje przy 1000 obr/min

2500obr - 16,8V/3A min

8000obr - 18,4V/6,5A max i obok rysunek że jest to mierzone na akumulatorze troche za dużo nie :)

Edytowane 29 Lutego 2008 przez teslasim

[cyborg78]

teslasim,nie mieszaj i nie rob sztucznego podzialu na 3 rodzaje. jest tak jak napisalem wyzej a logiczne ze prad przemienny trzeba wyprostowac zeby dalo sie nim ladowac aku

[sebazaz]

Nadmiar prądu wyrzuca na mase ;)

To by była niepotrzebna strata energii wywalana w kosmos i jeszcze niepotrzebne obciążanie silnika. Nie może regulator po prostu obniżać napięcia?

Właśnie największe straty powstawałyby przy obniżaniu napięcie stabilizatorem szeregowym, bo to chyba masz na myśli.

Przy prądzie zmiennym duży prąd nie zawsze oznacza dużo wydzielonej mocy.

Są tam przesunięcia fazowe prądu i napięcia które powodują przesyłanie energii "tam i z powrotem".

Grzanie się regulatora wynika tylko z niedoskonałości diod i tyrystorów a nie z jego zasady działania.

To tyle moich "mądrości" :)

Pozdrawiam.

[RafRaf]

Napisz jaki masz problem z tym ładowaniem bo juz za duzo owijania w bawełne tu było. Cos czuje, ze masz ładowanie ale za małe i siada ci akumulator tylko, ze bardzo powoli...Tak sie składa, ze kiedys sobie z tym poradziłem, wiec... :icon_mrgreen:

 

Miałem problemy z ładowaniem, ale po wymianie regulatora jest ok.

Potwierdziły to pomiary oraz kilkugodzinna jazda.

Zacząłem rano upalanie z akumulatorem o napięciu 12.5V (raczej rozładowany)

Około 130 km po lasach (trzy godzinki) i na drugi dzień rano akumulator miał 12.8V (raczej naładowany).

 

Teraz wiem, że napięcie ładowanie jako funkcja czasu jest stałe, a zmienia się tylko natężenie prądu ładowania.

Układy ładowania w motocyklach nie są tak skomplikowane jak myślałem.

 

Moje pytanie było czysto teoretyczne.

Dziękuję za odpowiedzi.