Skocz do zawartości

Jeszcze zyje, choc bylo blisko ;(


zalmen3
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Z tymi ciężarówkami to jest lipa, wczoraj znalazłem filmik niestety uświadamiający nam naszą kruchość w konfrontacji z ulicznym pociągiem :/ UWAGA!! Drastyczne!

http://www.youtube.com/watch?v=GaHP97EVwnc&feature=related

o matko :icon_evil:(((((((((

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi ciężarówkami to jest lipa, wczoraj znalazłem filmik niestety uświadamiający nam naszą kruchość w konfrontacji z ulicznym pociągiem :/ UWAGA!! Drastyczne!

http://www.youtube.com/watch?v=GaHP97EVwnc&feature=related

Mógł chociaż przez środek przelecieć a nie tak od razu pod koła :/

www.odszkodowania-wlodarczyk.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas w radomiu ostatnio, facet-tirowiec wiózł nowe auta(chyba Citroeny), miał ich z osiem na pokładzie, ostatni który był na górze ...spadł mu na jednej z głównych ulic, na szczęście nikt za nim nie jechał, policja zatrzymała go dopiero w Białobrzegach(30km dalej) i był bardzo zaskoczony, nic nie zauważył :D

Uważajcie na siebie :icon_biggrin:

 

 

Kurcze, zobaczyłem link io kliknąłem zanim przeczytałem że drastyczne.

FUCK aż mi się słabo zrobiło

 

 

 

Z tymi ciężarówkami to jest lipa, wczoraj znalazłem filmik niestety uświadamiający nam naszą kruchość w konfrontacji z ulicznym pociągiem :/ UWAGA!! Drastyczne!

http://www.youtube.com/watch?v=GaHP97EVwnc&feature=related

 

Chodziło mi oczywiście o ten link

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie kiedys uciekalem. Przed opona. Facet wiozl, tak z gorka, do utylizacji chyba. Tylko, ze ciezarowka jechala z przeciwka. Mialem wybor: jelcz (o ile pamietam), slup albo opone na klate (tak sie odbila).

Odbilem ile moglem i przyjalem nie na klate tylko na slupek od strony kierowcy, a na szybie zostal slad bieznika.

Paskudne uczucie jak wiesz, ze co nie zrobisz to i tak moze byc dupa.

Komorki nie mialem i czasu zeby goscia scigac tez. I blad.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz w nocy podwoziłem kolegę z podwarszawskiej Kobyłki do Zielonki. Główna droga miedzy tymi miejscowościami nie jest oświetlona, ale zwykle widać na horyzoncie światła. Wtedy koniec drogi był dziwnie ciemny i okazało się,że ciągnik siodłowy z długą naczepą zjeżdżał z drogi. Był na przeciwnym pasie ruchu i chciał zjechać zjazdem po mojej prawej. Cała naczepa i kabina nie były oświetlone. Nie jechałem szybko, tak ok.70-80km/h, światła w rt dobrze oświetlają, lepiej niż niektóre lampy halogenowe. Kiedy w ciemnościach konstatowałem,że to naczepa to pamiętam tylko ostre hamowanie. Już nawet nie pamiętam czy byłem przerażony, ale mój kolega do dziś uważa,że bardzo niewiele brakowało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...