NoLlI Opublikowano 15 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2008 Mam problem z gaźnikiem w mojej TDR'ce 125, stała całą zime i gdy chciałem odpalić to po odkręceniu kranika paliwa, zaczeło uciekać jak glopie przez wężyk na podłoge.Wiem że ona sama sie tak oczyszcza jak są paprochy ale mi uciekło już z 3 litry paliwa i nic!!! Dalej leci.Musze rozkręcać gaźnik?Pływak sie zablokował?Jest jakiś inny na to sposób?Bo boje się że potem przy skręaniu jakiś błąd zrobie, źle wyreguluje...itd.Prosze o porady!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Damiano Opublikowano 15 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2008 Prawdopodobnie zawiesił ci sie pływak, jeżeli nie chcesz rozebrać gaźnika to spróbuj puknąć w gaźnik w komore pływakową, ale nie mocno tylko z wyczuciem najlepiej np. trzonkiem młotka, jeżeli dalej będzie leciało to czasem nie wal mocno w ten gaźnik tylko go rozbierz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NoLlI Opublikowano 15 Lutego 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2008 Tylko właśnie boje się go rozbierać bo tam jest podłączony przewód od dozownika oleju i boje się że coś źle zrobie...oleju nie dostanie i wiadomo... A jak bym dmuchnął w ten przewód z któregh paliwo cieknie?może ciśnienie by wypchało ten pływak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal_dh Opublikowano 15 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2008 Odlacz ten szlalfik i nic sie nie stanie jak chcesz to dla pewnosci go zatkaj bo takie pukanie nie zawsze skutkuje :icon_twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NoLlI Opublikowano 15 Lutego 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2008 tylko właśnie odpala ale za mało paliwa chyba dostaje i gaśnie.Musze manetke prawie do połowy trzymać odkręconą żeby nie gasł...a jak puszcze to gaśnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal_dh Opublikowano 15 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2008 No nic innego jak rozebrac wycziscic i dobrze wyregulowac gaznik :icon_twisted: Przy okazji wyczysc swiece i przepal ja nad kuchenka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NoLlI Opublikowano 15 Lutego 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2008 Dobra coś pokombinuje...Wielkie dzięki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pikus91 Opublikowano 15 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2008 popukaj delikatnie w gaznik moze sie odetnie. Jesli nie to rozbierz i wyczysc dokladnie zworek od plywaka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
orioli Opublikowano 17 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2008 Jeśli chodzi na wysokich obrotach, a gaśnie na małych to jest właśnie za dużo paliwa. Rozkręć gaźnik i sprawdź pływak.Pozdrawiam :lalag: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gizmucik Opublikowano 17 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2008 Tylko właśnie boje się go rozbierać bo tam jest podłączony przewód od dozownika oleju i boje się że coś źle zrobie...oleju nie dostanie i wiadomo... Nic się nie bój o to po prostu nie ruszaj nic przy dozowniku, ściągnij wszystkie przewody i odkręć wyciagnij gaźnik.Olej przez przewód z gaźnika nie będzie leciał, znaczy nie powinien :crossy: przynajmniej u mnie nie leciał ale możesz sobie przygotować jakąś malutką zatyczkę do tego przewodu i to zatkać tak na wszelki wypadek. :D A gaźnik wyciąg wyczyść, to sie przyda na nowy sezon :D i obejrzyj dokładnie pływak, tą blaszkę mogła się pogiąć ( w co wątpie) lub zawiesić się mógł pływak.Tylko uważaj żeby Ci nie wypadł ten bolec od pływaka i od tej blaszki :cool: ja pół garażu przeczesałem za tym :D Pzdr :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal.051 Opublikowano 17 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2008 Olej przez przewód z gaźnika nie będzie leciał, znaczy nie powinien :biggrin: przynajmniej u mnie nie leciał ale możesz sobie przygotować jakąś malutką zatyczkę do tego przewodu i to zatkać tak na wszelki wypadek. :crossy: Pzdr :bigrazz: Jak Ci może olej lecieć skoro podaje go pompka dopiero przy odpalonym silniku?? NoLlI nic się nie bój, ja też miałem opory przed wyjęciem gaźnika ze swojego motka, to nic strasznego, tylko rób wszystko dokładnie i za zapamiętaniem. Jak coś nie będzie chulać to pytaj zawsze postaramy się pomóc Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gizmucik Opublikowano 17 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2008 Wiem, że nie podaje na wyłączonym pompka, przecież napisałem :) Powodzenia przy tej robocie z gaźnikiem, na pewno sobie dasz rade. Pozdr :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NoLlI Opublikowano 21 Lutego 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2008 Problem się rozwiązał... :icon_evil: popukałem w gaźnik i wszystko jest jak było...pali od pierwszego muśnięcia startera.Wiem, że troche tym odbiegne od tematu ale mam kolejny problem...i to poważniejszy chyba :) już 2 raz z rzędu zjarał mi się bezpiecznik.To jest ten niebieski 15A.Wkładałem dwa nowe i dwa sie jarały zaraz po ruszeniu motocyklem.Wszystkie kontrolki, światła lekko przygasają, a jak go zgasze to koniec, trzeba bezpiecznik nowy wkładać by cokolwiek zrobić.Nie znam się kompletnie na elektryce, wiem tylko, że ten bezpiecznik jest połączony bezpośrednio z akumulatorem, a dokładnie z "+". Gdzieś się robi zwarcie...ale żebym wiedział gdzie... Jeszcze jedno pytanko.Co ile zmienia się olej w przednich lagach?Moto jest z 2003 roku ja go mam od 2006 i jeszcze nie zmieniałem, a czy wcześniej był zmieniany to nie wiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SuleY Opublikowano 21 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2008 olej w lagach zmienia sie co 12000km ale podejrzewam że w motocyklu terenowym wymiana wypadała by trochę wcześniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.