BANDIT

[JackRM]

Dzięki za odpowiedź.

To raczej będzie mi ciężko przyzwyczaić się po cebuli (3 piwa i ćwiartka się mieści)

to wyglada tak:

LINK

nie narzekaj... uwierz mi ze Bandzior to jeszcze ma calkiem duzo miejsca.. :bigrazz:

 

 

[MariuszJ]

...... Bardziej pasuje tam piersiówka . ........

to nawet lepiej, więcej %VOLT* :bigrazz:

[600bandytowmnienosi]

Drodzy Banditowcy,

mam pytanko odnośnie schowka pod siodłem w B12. Czy posiada takowy, i jak duży?

Interwsują mnie modele zarówno do 2001r jak i od 2001.

 

Nie załamuj się chłopak. Koledzy Ci opowiadają o nowszych modelach. W starszych bandzikach schowek jest większy. W modelu do roku 99 spokojnie pod siedzenie 2 browary wchodzą, a B6 i B12 schowkiem się nie różnią. Ja pod siedzeniem wożę zawinięte kilka podstawowych narzędzi, blokadę na tarczę, piankę Motul do naprawy opony w razie W, w trasę biorę małą puszkę smaru do łańcucha, siatkę do bagażu ('pajączka') i takie tam... (szmatkę) i daję radę.

 

PS. Ale jeśli dla Ciebie priorytetem przy wyborze jednośladu jest wielkość schowka, zawsze możesz sobie kupić skuter he he :biggrin: :-) :biggrin:

Edytowane 8 Grudnia 2008 przez 600bandytowmnienosi

[MariuszJ]

kuzwa jak dostac sie do świec. żeby za dużo nie rozbierac??

toc zaraz mnie szlag jasny trafi :banghead:

[KLAUDIUSZ]

kuzwa jak dostac sie do świec. żeby za dużo nie rozbierac??

toc zaraz mnie szlag jasny trafi :banghead:

Jak to jak, normalnie, nic nie musisz rozbierać ............. oprócz demontażu chłodnicy, kolektora i baku :biggrin:

 

 

[Młody]

A co wy chcecie rozbierac :) u mnie nic nie trzeba kombinować. Wystarczy silnik wymontować z ramy :P

[tadeo]

600bandytowmnienosi- nie jest podstawowym kryterium, ale przyzwyczaiłem się do tego, że wszystkie klamoty które kumple wożą w plecakach ja mam pod siodłem (min.smar do łańcucha, łatkę w spreyu, kilka kluczy, szmatkę, taśmę do klejenia węży wodnych, kpl. żarówek i bezpieczników.)

 

Korci mnie na nowy sezoz B12. Więc zadam jeszcze kilka pytań (przyznam, że czytanie 130 stron mnie przeraża):

 

-myślę o modelu z roku 2001- czy różnice w trakcji i silniku są duże względem poprzednika?

-czy to prawda, że gabarytowo B12 jest taki sam jak B6?

 

Na razie to tyle.

Pozdrawiam

[MariuszJ]

A co wy chcecie rozbierac :) u mnie nic nie trzeba kombinować. Wystarczy silnik wymontować z ramy :P

no dzisiejsza proba wymiany swiec skonczyla sie niczym

ale w weekend troche podzialam...Klaudio z tym zbiornikiem to chyba nawet racja

ale reszty to nie bede ściągał :icon_razz: :bigrazz:

[Młody]

tak na serio - mając oryginalny zestaw kluczy niczego nie potrzeba demontować. sprawdzałem u siebie.

[KLAUDIUSZ]

Tzn. szczerze mówiąc, z resztą żartowałem, po działaniach w CBFce doradzam zdjęcie zbiornika, będziesz miał super dostęp i szybko wymienisz świece, w CBFce bez ściągania zbiornika wymieniłem 3-y do 4-ej sie nie dostałem :biggrin:

 

W Bandziorze jeszcze nie próbowałem, ale Rebel chyba coś wymieniał kiedyś ..... on non-stop rozkręca i skręca. Potem przy składaniu upierdala szpiliki, a jak nie sobie to innym :biggrin: ha ha ha ha ha ha ha ha

 

p.s. Młody, ale Ty masz 600-ke :) mniejszy silnik :)

[Młody]

No tak, w 1200 jest dużo mniej miejsca miedzy głowicą a bakiem. ostatecznie bak można ściagnąć - to 2 minuty roboty i 2 śrubeczki do odkręcenia.

[JackRM]

No tak, w 1200 jest dużo mniej miejsca miedzy głowicą a bakiem. ostatecznie bak można ściagnąć - to 2 minuty roboty i 2 śrubeczki do odkręcenia.

W 1200 S '2004 wystarczy oryginalny klucz do swiec... i troche cierpliwosci :)

Podpowiem: trzeba uzyc klucza plaskiego (tez z kompletu) zeby nim obracac klucz nasadowy do swiec.

Da sie zrobic. Cierpliwosci zycze.

 

PS. A jak nasadka nie wchodzi mozna poprzestawiac troszke kabelki i rurki nad glowica ktore przeszkadzaja...

 

 

 

600bandytowmnienosi- nie jest podstawowym kryterium, ale przyzwyczaiłem się do tego, że wszystkie klamoty które kumple wożą w plecakach ja mam pod siodłem (min.smar do łańcucha, łatkę w spreyu, kilka kluczy, szmatkę, taśmę do klejenia węży wodnych, kpl. żarówek i bezpieczników.)

no moze poza kpl.zarowek powinienes sie zmiescic w B12

Korci mnie na nowy sezoz B12. Więc zadam jeszcze kilka pytań (przyznam, że czytanie 130 stron mnie przeraża):

 

-myślę o modelu z roku 2001- czy różnice w trakcji i silniku są duże względem poprzednika?

-czy to prawda, że gabarytowo B12 jest taki sam jak B6?

Zamiast analizowac rzeczy malo istotne dam Ci rade.

Wez B12.

Po cebulce B6 znudzi Ci sie zanim zdazysz wziac urlop w lato.

A B12 to praktycznie to samo co B6 tyle ze... to na B12 mowia lokomotywa :icon_twisted:

Edytowane 9 Grudnia 2008 przez JackRM

[tadeo]

JackRM-też tak myśle.

Właściwie jestem już zdecydowany, tylko nie wiem jak się z kasą wyrobię, ponieważ cebulę wystawiłem z bardzo wysoką cena, i jeśli nie sprzedam, to będę musiał zorganizować więcej kasy na zakup drugiego moto.

 

Szkoda,że będę szukał dopiero w okolicach wakacji, ponieważ od lutego zamieszkam w okolicy jeziora Garda, i zastanowiłbym się nad twoim bandytą. Ale cóż, takie życie.

[JackRM]

Szkoda,że będę szukał dopiero w okolicach wakacji

do wakacji to juz go nie bedzie na 100% ale nie przejmuj sie cos Ci znajde...

ponieważ od lutego zamieszkam w okolicy jeziora Garda

na Peroni lub Nastro Azurro wiec zapraszam :icon_mrgreen:

[rebel]

Korci mnie na nowy sezoz B12. Więc zadam jeszcze kilka pytań (przyznam, że czytanie 130 stron mnie przeraża):

 

-myślę o modelu z roku 2001- czy różnice w trakcji i silniku są duże względem poprzednika?

-czy to prawda, że gabarytowo B12 jest taki sam jak B6?

KUPUJ!!!!! Dasz rade to ogarnąć. Gabaryty między małym a dużym takie same. Trakcja podobna. Fun bezcenny :D

W Bandziorze jeszcze nie próbowałem, ale Rebel chyba coś wymieniał kiedyś ..... on non-stop rozkręca i skręca. Potem przy składaniu upierdala szpiliki, a jak nie sobie to innym biggrin.gif ha ha ha ha ha ha ha ha

W piątek masz w ryj :icon_mrgreen: ;) aha i zadnej szpilki jak dotąd nie ujeb...m.

JackRM-też tak myśle.

Właściwie jestem już zdecydowany, tylko nie wiem jak się z kasą wyrobię, ponieważ cebulę wystawiłem z bardzo wysoką cena, i jeśli nie sprzedam, to będę musiał zorganizować więcej kasy na zakup drugiego moto.

 

Szkoda,że będę szukał dopiero w okolicach wakacji, ponieważ od lutego zamieszkam w okolicy jeziora Garda, i zastanowiłbym się nad twoim bandytą. Ale cóż, takie życie.

No szkoda bo mój juz teraz do kupienia :icon_mrgreen: