smoq73 Opublikowano 2 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2008 Wypowiem sie autorytarnie jak było - nie bylo to swiadome polozenie sprzeta, swiadome byloby na druga strone motoru raczej? Co do mojego luzu - nie chodzi tu o to czy stac mnie na 10 takich maszyn. Raczej chodzi o to czy stać mnie na powstrzymanie swojego gniewu i emocji. Ruleś wierz mi że nie szedłem jak po piwo i nie piwo było mi w głowie. Najważniejsze - moje maleństwo ma się dobrze, z pierwszej gleby wyszło bez szwanku i najmniejszego śladu, a ja mam świetną lekcję i wymówkę której użycie zamyka raz na zawsze pytanie "czy mogę się przejechać". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p A q Opublikowano 2 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2008 a mi sie przypomnialo takie fajne powiedzenie:Nie ma piczki na pożyczki! :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kornol Opublikowano 2 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2008 znałem troche ineczej sformułowane to przysłowie, to ktoś tu twierdził że piczke można pozyczać :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 2 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2008 Też miałem takiego ziomka. Fakt że koleś był kupamty w moto i bardziej doświadczony niż. Wielka róznica. Dałem mu "depnąc się" moja CBR 1100XX - przy wyjsciu z zakrętru dał ognia i się nakrył moto....to był ostatni dzien kiedy widzałem te motorek w całosci.ubezpieczalnia zaleciła kasację a mi zwrócili ponad 1000GBP więcej niz płaciłem za moto więc się ucieszyłem...od tamtej pory nie daję moto nikomu. Nie dotyczy SHL-ki która smigamy na zmiane z kolegą chcoiaż jej bedzie mi szkoda bardziej niz plastika...pozdro. Też miałem takiego ziomka. Fakt że koleś był kupamty w moto i bardziej doświadczony niż. Wielka róznica. Dałem mu "depnąc się" CBR 1100XX - przy wyjsciu z zakrętru dał ognia i się nakrył moto....to był ostatni dzien kiedy widzałem te motorek w całosci a miałem ją dopiero 3 tyg. Ubezpieczalnia zaleciła kasację a mi zwrócili ponad 1000GBP więcej niz płaciłem za moto więc się ucieszyłem...od tamtej pory nie daję moto nikomu. Nie dotyczy SHL-ki która smigamy na zmiane z kolegą chcoiaż jej bedzie mi szkoda bardziej niz plastika...pozdro. Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nowak Opublikowano 2 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2008 Czyli dałeś przejechać się "ziomowi" :biggrin: Tacy są najgorsi, bo najtrudniej im odmówić :eek: Ważne, że kolega i moto cały :)ale mi dalbys sie karnac ef trojka co? :D :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motylek Opublikowano 2 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2008 Proponuję wszystkim teoretykom się nie wypowiadać i pisać " nie wiedziałeś że się nie pożycza itd"...Kto tego nie przeżył nigdy nie będzie wiedział jak to jest.Jestem niestety tego przykładem.Też kiedyś "wiedziałam" że się nie pożycza sprzęta.Jednak okoliczności i życie, moment chwili robią swoje.Rok temu z kawałkiem pożyczyłam doświadczonemu koledze motocykliście dać się przejechać 2 kółka po parkingu na moim wymarzonym, wyśnionym, bezwypadkowym kupionym wtedy miesiąc wcześniej gsxrze...efekt?Przy drugim kółku, przy niewielkiej prędkości dodał za dużo gazu i złapał uślizg koła...szlif na lewą stronę.Straty w nowych częściach 6 tys zł. Aha..."kolega" przestał się do mnie odzywać, w rezultacie na wszystko się wypiął...a pieniędzy do dziś nie widziałam za poniesione straty. Ta gorzka lekcja na zawsze będzie mi przypominać że NIKOMU nie należy pożyczać motocykla, nawet jeśli okoliczności i predyspozycje jeźdzca wskazują że nic nie ma prawa się stać. Do czasu tamtej historii myślałam że takie rzeczy dzieją się tylko w filmach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kornol Opublikowano 2 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2008 w filmach? w filmach to zawsze dobro wygrywa ze złem a w W11 znajdują w ostatnim momencie porywaczą jak już mają łeb odcinać porwanemu. Takie sytuacje to niestety dość często się zdarzają, bo przecież nie siadasz na motocykl z myślą że sie wywrucisz, myślisz: przejade sie i zaraz wracam, oddam moto kumplowi, bo gdybys wiedział że bedzie szlif to przecież wogule byś nie wsiadł.Jakbyś wiedział że np. jutro umrzesz, to może nie wyszedłbyś z łóżka, natomiast prawda jest taka że zatrułbyś sie metanem z własnych bąków. Jak sie coś ma stać to stanie, nic sie nie odstanie , nie ma co nad rozlanym mlekiem płakać. PZDR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luca Opublikowano 3 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2008 No to da się ktoś w końcu przejechać :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kornol Opublikowano 3 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2008 hmmm ?? :P :icon_mrgreen: Ty tam masz chinczyka ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zajc Opublikowano 3 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2008 (edytowane) No to da się ktoś w końcu przejechać :P Ale ja nie mam kamer pod blokiem.... Edytowane 3 Stycznia 2008 przez zajc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luca Opublikowano 3 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2008 Ale ja nie mam kamer pod blokiem....No tak, nie było by potem czego pokazywać :P Oczywiście ewentualnych kosztów nie pokrywam :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p A q Opublikowano 3 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2008 ja dalem sobie opis na gg - kto chce sie przejechac hornetem?jak ktos zagaduje to mu wysylam link do tego tamatu :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tepeross Opublikowano 3 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2008 (edytowane) Ja zawsze niechętnie daje moto (jeżeli w ogóle daje). Raz dałem się przejechać dwóm łepkom straty to lampa tylna, pęknięty błotnik i zarysany lakier na dupie. Pozwoliłem się im przejechać kawałek po drodze, oni wjechali gdzieś w las. Całe szczęście, że to się tylko tak skończyło, bo potem okazało się że zapieprzali 70km/h bez kasków. Ale byłem wku**wiony :icon_evil: Jedyny plus tego zajścia był taki, że zadzwoniłem do pacjenta który prowadził i powiedziałem mu, że zatarł silnik (ciekawe jaki miał wyraz twarzy :biggrin: ) Edytowane 3 Stycznia 2008 przez YADT Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luca Opublikowano 4 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2008 Pożyczasz to ponosisz ryzyko i pytanie tylko, czy warto ryzykować zniszczenie, czy utratę sprzęta po to tylko, żeby ktoś się przejechał.Cociaż czasem ten ktoś wart jest tego ryzyka :icon_mrgreen: A tak trochę z innej beczki, zakładając, że ten gość, który wydzwonił koło basenu, pisze sobie na forum np ,, Czy na pierwsze moto może być 1000cc?" to oczywiście wszyscy odpowiedzą, że oczywiście, dasz se rade :bigrazz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DARAS... Opublikowano 4 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2008 Witam kolego chyba sam możesz mieć do siebie pretensje taką bestię i to na takim śniegu i gostkowi któremu się zdaje że umie jeździć chyba masz za dużo kasy aby być dobrym wujkiem i z takim podejściem poźniej mamy na ścieżkach wiele wypadków ludzi którzy śmigają na sprzęcie bez rzadnego doświadczenia :clap: :rolleyes: :icon_razz: szerokości i pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.