KONAR.VFR Opublikowano 28 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2007 Siemka Koledzy!Mam taki problem...Jak kupowałem moto u gościa(Honda VFR 800 Fi) to miał padnięty aku.Podpieliśmy go do autka i zagadał bez problemu.Po paru dniach jak go już przywiozłem i poczekałem aż dojdzie do siebie w ogrzewanym garażu (w garażu mam 23 stopnie-jak w lato)naladowałem aku i próbowałem ponownie odpalić.Raz mi się udało a później już nie palił w ogóle albo na jeden gar.Sprawdziłem świece przeczyściłem,sprawdziłem iskrę,pokręciłem go trochę żeby zobaczyć cze świece są mokre(czy daje paliwo)i wygłąda na to że wszystko jest ok...zakupiłem już nowy regulator napięcia bo tak mi się wydaje że to może być jego wina...może ktoś miał już taki problem...z silnikiem wydaje się że powinno być wszystko w porządku,jest czyściutki,zero wycieków,przejechane 39000 co na VFR-kę to tyle co kot napłakał.... :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JanuszK30 Opublikowano 28 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2007 Witam W pierwszej kolejnosci podepnij jeszcze raz pod inne aku... pozdrawiam Cytuj Mechanika Motocyklowa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ventura Opublikowano 28 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2007 Żeby obadać cała sprawę należało by przejechać się gdzieś sprzętem żeby go dobrze rozgrzać i przepalić, bo takie odpalanie na krótko nie specjalnei służy silnikowi a zwłaszcza świecom. W skrócie, zazwyczaj jest tak że odpalasz zimny silnik i gasisz po chwili i następnie już go odpalić nie można. Nie raz spotkałem się z takim zjawiskiem a wszystko było w porządku z silnikiem.Więc może i u CIebie jest ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KONAR.VFR Opublikowano 28 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2007 To by było pocieszające,bo jak to jakiś feler z kompem lub wtryskiem to chyba popełnię sepuku :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
orzyl Opublikowano 28 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2007 otrzebujesz spranego aku. zobacz, ile rzeczy w początkowej fazie musi on zasilić. rozusznik, zapłon, pompa paliwa, wtryski, komputer. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nitomen Opublikowano 28 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2007 (edytowane) po 1 dobre mocne aku, co do gaszenia na zimno to wytyskowiec to nie powinno sie takie cus dziac , ogolnie warto zmienic by swiece ( tak na zapas) i jak napisano konkretnie przepalic padake ( przejechac ze 20 km) Edytowane 28 Grudnia 2007 przez Nitomen Cytuj KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41 http://www.bikepics.com/members/rysiek24/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KONAR.VFR Opublikowano 28 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2007 Aku mam dobre(można się przespać lub obejrzeć jeden odcinek telenoweli brazylijskiej :D tyle czasu kręci)ale ma 8 Ah a podobno firmowy 12Ah...może to dlatego?hm... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JanuszK30 Opublikowano 28 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2007 Jasne aku 8Ah do takiej maszyny to naprawde porazka, tak jak napisalem Tobie w pierwszej kolejnosci odpowiedni akumulator, a na swiece rowniez uwazaj i to bez wzgledu na to czy Twoj motor jest na wtrysku czy nie, okres ich samooczyszczenia sie trwa ok 2 minut, wczesniej nie nalezy gasic silnika... Cytuj Mechanika Motocyklowa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robik64 Opublikowano 28 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2007 Siemka Koledzy!Mam taki problem...Jak kupowałem moto u gościa(Honda VFR 800 Fi) to miał padnięty aku.Podpieliśmy go do autka i zagadał bez problemu.Po paru dniach jak go już przywiozłem i poczekałem aż dojdzie do siebie w ogrzewanym garażu (w garażu mam 23 stopnie-jak w lato)naladowałem aku i próbowałem ponownie odpalić.Raz mi się udało a później już nie palił w ogóle albo na jeden gar.Sprawdziłem świece przeczyściłem,sprawdziłem iskrę,pokręciłem go trochę żeby zobaczyć cze świece są mokre(czy daje paliwo)i wygłąda na to że wszystko jest ok...zakupiłem już nowy regulator napięcia bo tak mi się wydaje że to może być jego wina...może ktoś miał już taki problem...z silnikiem wydaje się że powinno być wszystko w porządku,jest czyściutki,zero wycieków,przejechane 39000 co na VFR-kę to tyle co kot napłakał.... :crossy:Witam!Brak rozruchu raczej nie jest winą regulatora napięcia. Regulator pracuje tylko przy zapalonym silniku regulując wyłącznie prąd ładowania. Problemu szukaj raczej tam gdzie podpowiadają koledzy. Jedyny przypadek kiedy wina jest po stronie regulatora to jego ,,przebicie'' w kierunku zaporowym. Regulator ,,kradnie'' wtedy prąd, ale to możesz akurat sam łatwo sprawdzić dysponując nawet niskiej klasy amperomierzem. Wyłącz wszystkie odbiorniki prądu, łącznie z alarmem o ile jest zamontowany. Odłącz przewód masowy czyli minusowy od minusa akumulatora. Do tego odłączonego przewodu podłącz jeden zacisk amperomierza, natomiast drugi zacisk podłącz w miejsce klemy akumulatora z oznaczeniem (-). Nie włączaj żadnych odbiorników elektrycznych ani stacyjki. Odczytaj wskazanie amperomierza. Jeżeli wartość wynosi 0, to szukaj problemu gdzie indziej.Pozdrawiam!Robert Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KONAR.VFR Opublikowano 28 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2007 (edytowane) Nooo dzięki Robert za fajny patent na sprawdzenie reglega :crossy: Tak jak już radziła mi reszta zakupiłem na allegro aku 12 Ah.Regulator zakupiony i tak mi się przyda(posiadacze HOND wiedzą o co chodzi :icon_mrgreen: )Jak sprawdzałem świece to miałem dziwny przypadek:otóż na wyłączonym silniku i stacyjce jak jeden koniec woltomierza umieściłem w "fajce" a drugi oczywiście do masy na każdej fajce miałem napięcie 12-12,4V.Wydaje mi się to dziwne ,ddyż do tej pory sądziłem ,że napięcie na "faji" powinno się pojawiać tylko w momencie rozruchu i pracy... Edytowane 28 Grudnia 2007 przez KONAR.VFR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JanuszK30 Opublikowano 28 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2007 W momencie rozruchu i pracy napiecie to jest rzedu kilkunastu tysiecy volt, uwierz i nie probuj tego sprawdzac:D Cytuj Mechanika Motocyklowa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KONAR.VFR Opublikowano 28 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2007 (edytowane) Tak,tak to akurat wiem :lalag: Co więcej już to sprawdzałem w moim laboratorium przyszkolnym:)Dla próby podłączyliśmy z kumplami woltomierz z Allegro za 15pln "od Chińczyków" do silnika Alfy który mieliśmy na hamowni :crossy: ......stopił się to mało powiedziane ;) :eek: Sprawdzałem na wyłączonym u siebie oczywiście ,bo bardzo lubię mój woltomierz:-) Edytowane 28 Grudnia 2007 przez KONAR.VFR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wieniek Opublikowano 28 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2007 Aku mam dobre(można się przespać lub obejrzeć jeden odcinek telenoweli brazylijskiej ;) tyle czasu kręci)ale ma 8 Ah a podobno firmowy 12Ah...może to dlatego?hm...Problemem może być właśnie za mała pojemność akumulatora, komputer od wtrysku posiada pewien próg napięcia, poniżej którego nie daje impulsów sterujących (jest jeszcze próg minimalnych obrotów wału korbowego), sprawdzałeś wszystko przy wykręconych świecach i rozrusznik nie był w pełni obciążony, przy próbie odpalenia spadek napięcia był tak wielki, że komputer po prostu nie działał. Witam! Odczytaj wskazanie amperomierza. Jeżeli wartość wynosi 0, to szukaj problemu gdzie indziej.Nie zgodzę się, komputer ma dwa zasilania, "plus" po stacyjce, i "plus" na stałe, co spowoduje że miernik jednak pokarze pobór prądu, mały, ale będzie.Przy zabawie ze zmianą aku, zawsze wyłączaj zapłon, inaczej można uszkodzić komputer, jeśli masz HISS, to kluczyk powinien być wyjęty ze stacyjki. Iskrzeniem klem można uszkodzić komputer i (lub) zablokować immobiliser.Powodzenia :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robik64 Opublikowano 28 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2007 W momencie rozruchu i pracy napiecie to jest rzedu kilkunastu tysiecy volt, uwierz i nie probuj tego sprawdzac:DTak jak napisał poprzednik, nie jesteś w stanie sprawdzić napięcia jakie wytwarza cewka zapłonowa w trakcie pracy. Przebijesz każdy woltomierz i potem możesz wyrzucić go do kubła. Jedyna możliwość w warunkach domowych to odkręcenie świecy, przyłożenie jej do masy i sprawdzenie koloru iskry w trakcie obracania wałem korbowym, najlepiej kręcąc rozrusznikiem. Iskra powinna mieć kolor niebieski. Jeżeli jest czerwony mogą być problemy z pracą silnika. Powoduje to przeważnie jakaś upływność po ,,niskiej stronie'', w zapłonie klasycznym zabrudzony lub zaolejony młoteczek, brak pojemnosci lub przebicie kondensatora, albo wypalone styki przerywacza. Przy zapłonach elektronicznych diabeł lubi siedzieć w niewydajnych modułach zapłonowych, w których na skutek upływu lat powysychały kondensatory elektrolityczne tracąc w ten sposób swoje parametry. To że znalazłeś 12V łącząc przewód cewki zapłonowej z woltomierzem i masą nie jest niczym dziwnym. Jeden koniec cewki zapłonowej po stronie wysokonapięciowej to właśnie przewód do którego się podłączyłeś, natomiast drugi nie zawsze jest łączony z masą, częściej łączy się go z uzwojeniem pierwotnym(niskonapięciowym) cewki. Zapobiega to wielu nieporządanym zjawiskom. Zasada pracy układów zapłonowych jest taka, że aby wzbudzić iskrę po stronie wtórnej przerywa, a nie podaje się napięcie w momencie dojścia tłoka do GMP. Ten okres jest krótki i przy załonach klasycznych pełne napięcie jest znowu podawane w momencie opadania tłoka. Praktycznie 3/4 obrotu wału masz podane napięcie 12V. Przy modułach elektronicznych i ,,ręcznym'' kręceniu wałem praktycznie nie znajdziesz już przerwy w zasilaniu cewki. Do tego są potrzebne trochę większe obroty pochodzące od kick-startera albo rozrusznika, po to aby czujnik obrotów wału ,,wychwycił'' zmiany w polu magnetycznym i zaindukował impuls sterujacy modułem. To tak w dużym skrócie.Pozdrawiam!Robert Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 28 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2007 Wieniek dobrze prawi i pamiętaj tego motocykla nie wolno odpalać z kabli Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.