Skocz do zawartości

zgubiona umowa K-S


Ziele90
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

skontaktować się z kupcem, zrobić kopię poświadczoną notarialnie. albo napisać jeszcze jeden egzemplarz

swoją drogą o różnych przypadkach słyszałem, ale żeby umowę zgubić..? to co on z nią zrobił po podpisaniu?

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skontaktować się z kupcem, zrobić kopię poświadczoną notarialnie. albo napisać jeszcze jeden egzemplarz

swoją drogą o różnych przypadkach słyszałem, ale żeby umowę zgubić..? to co on z nią zrobił po podpisaniu?

jsz

 

 

po podpisaniu złożył w format a5 i położył na stole kuchennym w czasie świątecznej kszątaniny... szuka jej usilnie ale jest w desperacji ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ode mnie nigdy nie wymagali umowy przy wyrejestrowaniu. Zawsze mówiłem że nie mam :icon_mrgreen: Nie było problemów. Kiedyś namiętnie przysyłali mi wezwania do zapłaty za Simsona czy MZ, aż sie wkurzyłem, poszedłem tam, powiedziałem żeby mi nie wysyłali tego i że umów nie mam. Jest spokój od 2-3 lat.

Edytowane przez Greedo

Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś namiętnie przysyłali mi wezwania do zapłaty za Simsona czy MZ, aż sie wkurzyłem, poszedłem tam, powiedziałem żeby mi nie wysyłali tego i że umów nie mam. Jest spokój od 2-3 lat.

 

hmm... no, to ode mnie pzu za sprzedaną virażkę odczepiło się dopiero po 2 czy 3 dosłaniu umowy. a allianz, który zgubił sobie gdzieś moje wypowiedzenie umowy oddał mnie do sądu i dopiero ponowne, 2-krotne przesłanie kopii wypowiedzenia + groźba postępowania przeciwegzekucyjnego poskutkowały, przynajmniej na razie. tak więc nie ma co liczyć na łut szczęścia lub zapomnienie TU - lepiej tą umowę odzyskać

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no panowie umowa była w .....

książce z przepisami kuchennymi!!:crossy:

pytanie z innej beczki jeszcze, jak najlepiej rozwiązać spr z urzędem skarbowym jeżeli sąsiad chce mi dać za free swoje stare auto. na umowie pisać 0zł(i wyjdzie jako darowizna) czy może symboliczną 1zł? i ma ktoś może w necie jakąś str w której są tabele z których oblicza się podatek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pytanie z innej beczki jeszcze (...)

 

odpowiedź zaczerpnę z tej samej baryłki, z której nadzwyczaj często jestem zmuszony korzystać: szukanie nie boli! na tym forum było już naprawdę wiele podpowiedzi :crossy:

to na przyszłość, bo dziś wprawiony w niezgorszy nastrój grzańcem podpowiem: część tabel jest publikowana w sieci na portalach motoryzacyjnych, czasami strony firm ubezpieczeniowych mają kalkulatory które obliczając stawkę ubezpieczenia podają szacunkową wartość. a w US od wartości poniżej 1kzeta nie płaci się podatku

jeśli furmanka jest warta (wg tabeli) więcej, to możesz zaniżyć wartość na umowie, ale niekoniecznie da to spodziewany efekt (mnie np. ilekroć płaciłem podatek sprawdzano wg tabeli, choć czasami bez efektu - bo xj-ta ma w dowodzie nazwę modelu "4brn"...)

inna sprawa, że nawet wiekowa furmanka za cenę podatku to niezły interes i IMHO nie ma co ponad miarę kombinować :icon_mrgreen:

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak dobrze pamiętam to w PCC-1 jest miejsce na opisanie stanu pojazdu i jeżeli chcesz wpisać cenę poniżej wartości rynkowej to warto tam wypisać wszystkie mankamenty zakupionego pojazdu. Jest szansa że się nie doczepią :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiecie furka to polonez:D ogólnie auto rdzawe niezbyt piękne ale silnikowo OK(gościu jako emeryt sobie ciągle coś dłubał, w wakacje remont nawet zrobiliśmy razem) więc jako autko do jeżdzenia po polnych drogach i lesie się nada. sąsiad zamiast sprzedać silnik i reszte zezłomować to pomyslał o mnie co mnie cieszy i oczywiste że go wezme ale właśnie zastanawia mnie koszt podaktu bo ubezpieczenie sie już dowiedziałem to 380zł za rok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...