enduromaster Opublikowano 21 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2007 w Astrze po 200 km zaczynyl nie bolec kregoslup a to zapewne pękły sprężyny w fotelu albo mocowania tych sprężyn dlatego tak się dzieje.co do obszerności to wiadomo że nowsze auta są coraz bardziej obudowywane stąd mniej miejsca jak np kadett/astra . ale to chyba wiąże się też z bezpieczeństwem Cytuj transport bus + 4osstała trasa Łódź-Paryż-ŁódźPW, GG lub 663 231 860 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aster Opublikowano 15 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2008 Pogadałem z wujkiem odnośnie jego Tico. Sczerze powiedział mi, że... nie radzi mi go kupować. Do wymiany w tym roku są łożyska kół, amortyzatory, akumulator i tarcze sprzęgła. Więc w sumie z 800zł trzeba by wpakować w auto jeszcze w tym roku. A zatem Tico przestaje być "mega tanią alternatywą". No i dylemat mam coraz większy. Cytuj Jawa 50 Mustang 1977 => Yamaha XJ 600N 1999 :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tadeo Opublikowano 15 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2008 Moim pierwszym autem był poldolot.Ale po przesiadce w astrę okazało się, że astra jest o połowę tańsza w utrzymaniu niż krajowa produkcja.Teraz mam vectrę b i żadnych kłopotów. Co do gnilności opla-jak dbasz tak masz.Mogę Ci pokazać mnóstwo vw i audi bardziej skorodowanych niż mój opel.Jak było bite to nie ma siły, będzie rdzewieć. A ceny części do opla są śmiesznie niskie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek Opublikowano 15 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2008 a ja koreańczyków nie odrzucam. jeżdżę bezawaryjnie matizem od 8 lat, pali mało bo w zimie po mieście ca. 6,3, opony tanie, części w razie czego też - ostatnio robiłem zawieszenie, kiedyś sprzęgło i tłumik - czyli normalkana twoim miejscu nie zastanawiałbym się: zakup samochodu to nie wszystko, do tego trzeba liczyć utrzymanie. a to potrafi zaboleć, jak trzeba nagle kilka stówek wywalić, bo coś poszłojak w motocyklu: lepszy starszy i mniejszy, a za to w dobrym stanie i z pewnych rąk jsz Popieram, rodzice mają matiza z 99 roku i jak do tej pory nic się z nim nie działo, czego nie mozna było powiedziec o salonowym VW POLO CLASSIC - został sprzedany po 1,5 roku, supał sie na potęgę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kulka Opublikowano 15 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2008 polecam starego poczciwego jeepa cherokee 4.0 +lpg :icon_razz: po nim juz innegoi nie bedziesz chcial :biggrin:ja moge tylko zalowac ze kiedy ja mialem takie dylematy to realny byl tylko maluch [uzywany ] .teraz to mata cudnie.kup se duuzy i mocny -bedziesz bezpieczny :icon_mrgreen:gorzej z innymi :icon_mrgreen:powoodzenia :icon_mrgreen: Cytuj dr750big ,hd evo 1340 ratrost ,gsxr 1100 91' , ram hemi 5.7http://www.bikepics.com/members/kulka/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pompka Opublikowano 16 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2008 Pogadałem z wujkiem odnośnie jego Tico. Sczerze powiedział mi, że... nie radzi mi go kupować. Do wymiany w tym roku są łożyska kół, amortyzatory, akumulator i tarcze sprzęgła. Więc w sumie z 800zł trzeba by wpakować w auto jeszcze w tym roku. A zatem Tico przestaje być "mega tanią alternatywą". No i dylemat mam coraz większy. Jesli inwestycja 800 zł w samochód to dużo to kup "Malucha". Niestety kupując używany samochód trzeba liczyć się z wydatkami (tzw. "pakiet startowy" - rozrząd, oleje, czasem coś w zawieszeniu itp itd). Im starszy samochód (większy przebieg) tym więcej wydatków należy się spodziewać. Jeep Cherooke 4.0 będzie sporo droższy w utrzymaniu :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kulka Opublikowano 16 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2008 jak uwazasz. ja jednak zostane przy jeepku :P Cytuj dr750big ,hd evo 1340 ratrost ,gsxr 1100 91' , ram hemi 5.7http://www.bikepics.com/members/kulka/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zajc Opublikowano 16 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2008 (edytowane) Za 800 zlotych to nawet rozrzadu se chlopak nie zmieni w tym Jeepie ;) Edytowane 16 Stycznia 2008 przez zajc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jaskier Opublikowano 17 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2008 800zł to normalny pakiet startowy, popatrz na ceny oleju (normalnego markowego) + zestaw filtrów, pasek rozrządu + napinacz (zawsze trzeba wymienić jak olej by jeździć pewnie) + jakiś pasek klinowy, żarówki czy nawet czasem opony, które do tanich nie należą. Niejednokrotnie potrzebne są jakieś regulacje, w nowym nabytku często przeszkadza jakiś oberwany kawałek plastiku czy inny mało istotny element wnetrza, na który nie zwracał uwagi poprzedni właściciel i sumka się uzbiera. Zakup samochodu = koszt zakupu np 8000zł + rejestracja/OC to będzie ok 1200zł + pakiet startowy ok 500 - 1000zł + tankowanie do pełna ok300zł, razem przygotowanie auta do eksploatacji da nam w przybliżeniu 10000 - 10500zł dla omawianego przykładu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tadeo Opublikowano 17 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2008 Zgadzam się z wypowiedzią Jaskiera.Też nie dawno kupiłem auto, i pierwsze wymiany wyniosły mnie ok 1200 pln.A jeszcze pare drobiazgów zostało.I tak sądzę, że jak na 17-to letni samochód to nieźle trafiłem. Nie ma takiej opcji, że kupisz pojazd od obcego i nic nie dołożysz.Dlatego szukaj modelu popularnego i z tanimi, ogólnie dostępnymi częściami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aster Opublikowano 17 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2008 No fakt. Czyli Taczki od wujaszka nie skreślam, bo tu wiem, co jest do zrobienia. No i choćby dlatego:http://www.futerkowce.pl/wp-content/strips/062.jpg Cytuj Jawa 50 Mustang 1977 => Yamaha XJ 600N 1999 :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kulka Opublikowano 17 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2008 z braku innych perspektyw -dobieranie ideologii zeby i tak bylo "po mojemu" :notworthy: Cytuj dr750big ,hd evo 1340 ratrost ,gsxr 1100 91' , ram hemi 5.7http://www.bikepics.com/members/kulka/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pompka Opublikowano 17 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2008 jak uwazasz. ja jednak zostane przy jeepku ;) To dobre auto ale sam wiesz co można kupić do Jeepa za 800 zł np.: 1,5 dobrej opony :biggrin: No i z 2-3 zbiorniki benzyny :icon_evil: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzik Opublikowano 17 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2008 noo dyskusja sie rozwija :biggrin:mam Astre 1.4 prawie rok (w lutym bedzie rocznica). kupilem ja z przebiegiem 114k km, teraz ma 136k kmprzejechalem nią 22 tys kmw co zainwestowalem?1. opony zimowe Klebera 500 zł2. LPG 1400 zł3. termostat + wymiana paska rozrządu 380 zł4. wymiana filtra gazu i regulacja (niestety zapomnialem o tym i zamiast po 10k km zrobilem to po 20k km :icon_evil:)5. wycieraczki 80 zł a tak to tylko leje gaz i benzyne w Auchan lub Carrefour i nie ma problemu. ale.... czuje ze bede musial zrobic cos z:zawieszeniem bo juz sie wozi jak amerykanski krazownik szos ;)błotnikiem bo mam wstawiony od wrzesnia nowy ale nie polakierowany i kierunkowskaz jest sklejony tasmachce dokupic te plastikowe chlapacze i kapsle (zgubilem gdzies albo mi zaj**ali po dwa z nich) ogolnie to samochod mam do lakierowania caly. kupilem juz troche porysowany ale mi to nieprzeszkadzalo. potem sam troche porysowalem i mnie porysowali i wyglada z bliska troche slabo.ale taka operacja chyba odpada bo jak mam wydac ze 2 tys na lakierowanie sprzetu za 5 tys to mi sie slabo kalkuluje. sam blotnik jakis majster wycenil na 500 złno i musze wymienic albo zregerowac rozrusznik bo pare razy sie zawiesil a co waszych uwag:1. siedzenia: uwazam ze sa zajebiscie wygodne. przejechalem raz 12 godzi non stop i nic z plecami nie mialem ;) w porownaniu z motocyklem czulem sie jak po SPA ;)2. motorek maly ale calkiem zwawy. jak sie jedzie w pojedynke i bez bagazu ;) pali ok 10 l gazu3. nie rdzewieje, akurat swiniopasy wczesniej zaczeli zabezpieczac blache Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jaskier Opublikowano 18 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2008 A ja czuję, ze coś mi odbiję i kupie sobie gejowóz :biggrin: A konkretniej Z3 2.8 z hard topem :) To gówienko jest mniejsze i lżejsze od E-36 a ma 193KM silnik zasadniczo nie ma czego ciągnać na zaworach :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.