TAIL OF THE DRAGON

[wieczny student]

Polecam okolice Karpacza. Winkle piękne, asfalt nowy (w szczególności na agrafkach prowadzących do przejść granicznych), a do tego można jechać z górki, albo pod górkę. Już pierwszego dnia pozamykałem opony i przyszlifowałem centralkę. Afryką.

[PrzemekB]

Fajna droga do trenowania techniki. Tyle, że pewnie często dochodzi tam do dzwonów sądząc po ilości sprzętów.

Mnie ta traska nie podnieca zbytnio bo wolę sobie wolniej pojechać ale podziwiać przy tym widoczki. Tam nic nie ma ciekawego pod tym względem. Za to dla tych co lubią trzeć podnóżkami to na pewno jest raj :banghead:

Pozdro

[ks-rider]

Cudze chwalicie a swego nie znacie.

W Bieszczadach też sobie można całkiem nieźle pojeździć. Są miejsca z nowiutkim asfaltem i świetnymi winklami. A jak komuś jeszcze mało to polecam Słonne, największe serpentyny w Polsce.

 

Nimo tego, ze niektore z tych drog sa troche dziurawe to moge sie z tym zgodzic, i w dodatku ograniczen do 30 mph nie ma :icon_mrgreen:

 

:biggrin:

[RaY]

Nimo tego, ze niektore z tych drog sa troche dziurawe to moge sie z tym zgodzic, i w dodatku ograniczen do 30 mph nie ma :biggrin:

 

:D

 

 

jazda z kolankiem na dziurawej drodze, moze sie fatalnie skonczyc :clap:

 

Ciekawe czy u na na odzcinku 11 mil gdzies w PL jest 300 takich zakretow z takim asfaltem ?

[Luca]

Ciekawe czy u na na odzcinku 11 mil gdzies w PL jest 300 takich zakretow z takim asfaltem ?

No raczej nie ma bo by amerykanie jeździli do nas polatać. :buttrock:

Może w Bieszczadach i mniej winkli ale za to jakie ........ i są też bez dziur :lapad:

Edytowane 5 Grudnia 2007 przez Luca

[Pompka]

Spoko. A Ty masz to na codzien. Poprostu nuda

 

Nie rozumiem was. Wiekszosc z nas w zyciu nawet raz nie przejedzie sie taka droga. Droga o ktorej mozna tylko pomarzyc a Wy mowicie ze to nic szczegolnego :lapad:

 

To że Ty nie jechałes nigdy taką drogą to nie znaczy jeszcze, ze wszyscy wypowiadający sie w tym temacie widzieli kręte drogi w górach tylko na Youtube :buttrock:

[JERY]

Wow. Ale spostrzegawczy jestes. Trudno bylo do tego dojsc patrzac na moj opis? Tak, jestem nowicjuszem i , nigdy nie jezdzilem taka droga. I co z tego? Faktem jest jedynie to ze w polsce nie znajdziesz takiej drogi. Owszem, sa polskie gory. I co z tego?. To ze na odcinu 5km masz kawalek rownego asfaltu juz Ci wystarcza? :buttrock:

[foks]

Faktycznie w Bieszczadach też jest fajnie ale nie ten asfalt i nie ta ilość zakrętów... Choć ja się bawiłem tam na moto super ;)

 

PrzemekB: Dobre filmiki, kiedyś kojarzyłem Cię tylko z bikepics i byłem pod wrażeniem tras na gs'ie :) (choć mówiąc szczerze to jeszcze większe brawa i szacun dla plecaczka :P)

Edytowane 5 Grudnia 2007 przez foks

[Luca]

Faktycznie w Bieszczadach też jest fajnie ale nie ten asfalt i nie ta ilość zakrętów... Choć ja się bawiłem tam na moto super :clap:

Polecam zboczyć czasem z głównej trasy oklepanej przez wszystkich a mozna się zdziwić.

Zaczeli w końcu robić drogi w Bieszczadach i są miejsca gdzie dawniej strach było jechać przed urwaniem koła a teraz leży jeszcze ciepły nowiusieńki asfalcik.

Edytowane 6 Grudnia 2007 przez Luca

[p A q]

wszedzie znajdzie sie jakis fajny kawalek drogi czy to w ameryce czy niemczech czy w polsce (a jest ich coraz wiecej), wiec nie ma co narzekac i gdybac tylko trzeba jechac a jak jakiemus mistrzowi braknie takich drog to na tor, tam sie pobawi. w slowacji byla piekna taka droga i asfalt dobry mozna sie wybrac

[Pompka]

Wow. Ale spostrzegawczy jestes. Trudno bylo do tego dojsc patrzac na moj opis? Tak, jestem nowicjuszem i , nigdy nie jezdzilem taka droga. I co z tego? Faktem jest jedynie to ze w polsce nie znajdziesz takiej drogi. Owszem, sa polskie gory. I co z tego?. To ze na odcinu 5km masz kawalek rownego asfaltu juz Ci wystarcza? :icon_eek:

 

Nic z tego, po prostu ta droga nie jest czymś niezwykłym i niespotykanym. Oczywiście ta trasa w USA jest fajna i przejazd nią robi napewno piorunujące wrażenie ale takich dróg (lub jeszcze lepszych) jest sporo.

 

Może i w Polsce takich dróg nie ma ale myslisz, ze każdy amerykanin może sobie posmigac na Tail of the dragon? Niewiem w którym rejonie USA jest ta droga ale biorąc po uwage odległosci w USA to Ty masz takich dróg pod nosem pełno (ot ,chociażby jakieś 1000 km na południe od łodzi :icon_biggrin: ).

[JERY]

ot ,chociażby jakieś 1000 km na południe od łodzi :)

 

 

Hehe. Traska w sam raz na niedzielna, popoudniowa przejazdzke. :)

[enZo]

Albo jakieś 300 od Rzeszowa, wystarczy przekroczyć granicę w Hyżnem i ciągnąć w zdłóż Tatr i serpentyna za serpentyną, można ten sam odcinek np. 20 kilometrowy czesać w tą i z powrotem i już się zakrętów narobi bez liku ;)

[Qóba]

W 3mieście i okolicach jest parę takich trasek :biggrin:

 

Ul.Sopocka w Sopocie, jak jest mały ruch to można fajnie pojeździć, filmik poglądowy, początki jazdy na NSR, dlatego tak chu*owo z techniką i nie było jak się poskładać, bo ruch duży ;) :biggrin:

Jest coraz lepiej :P, więc nie linczujcie :biggrin:

 

Ale nie o to chodzi tylko o fajną miejscówkę, nawierzchnia w paru miejscach jest kijowa, ale w paru jest nowa, niedawno położona ;)

Odbywają się tam rajdy górskie, samochodowe :P

 

Tutaj najlepiej widac traskę:

http://pl.youtube.com/watch?v=nvlThHXGaow

NSR&Viadro

http://pl.youtube.com/watch?v=MVb5bJs3wRk

Z samochodu

http://pl.youtube.com/watch?v=3NRwUO4zplQ

[szramer]

Nic z tego, po prostu ta droga nie jest czymś niezwykłym i niespotykanym. Oczywiście ta trasa w USA jest fajna i przejazd nią robi napewno piorunujące wrażenie ale takich dróg (lub jeszcze lepszych) jest sporo.

 

Może i w Polsce takich dróg nie ma ale myslisz, ze każdy amerykanin może sobie posmigac na Tail of the dragon? Niewiem w którym rejonie USA jest ta droga ale biorąc po uwage odległosci w USA to Ty masz takich dróg pod nosem pełno (ot ,chociażby jakieś 1000 km na południe od łodzi :) ).

tail of the dragon znajduje sie na granicy Tennesy i Nort Carolina bardzo znany odcinek wsród motocyklistów z tej czesci usa , niestety po seri smiertelnych wypadków w sierpniu , gubernator nadał rozkaz kasowania wszystkich za co kolwiek ( brak oswietlenia tablic , przeciecie lini ciagłej etc) niestety nie konczy sie to mandatem, ale sądem , wiec w sezonie 2007 ten region niebył popularnym wypadem ;)

może na wiosne sie zmienii :clap: