Skocz do zawartości

zgrzyt przy włączaniu 1 biegu


moonraker
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

W miejscu o którym mówisz nie ma praktycznie żadnych wyczuwalnych śladów wspólpracy z tarczami sprzęgłowymi, tylko delikatnie jaśniejsze punkty, ale nie ma mowy o jakichś wgłębieniach, rysach itd. Zużycia nie wykazuje również zabierak sprzęgła.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Więc zgodnie z obietnicą zdaje relacje:

Kolega zakupił wszystkie części, jako ze z 2 różnych firm był poślizg z dostawa sprężyny i ten czas (ok 2 dni) wykożystalismy na moczenie w oleju tarcz i reszty gratów od sprzegła. Poskładalismy wszystko tak jak było, zalaliśmy nowy olej, odpalenie silnika, sprzęgło, 1 bieg cisza a kontolka "neutral" zgasła, puszczam sprzęgło motocykl rusza niby - okej, znów stop na luz - cisza "zielone" się zapala :biggrin: znów 1bieg - cisza, ruszenie jedzie więc wszystko wydaje się okej. Z racji pogody pojeździliśmy tylko chwile "dookoła komina" tak ze wskaźnik temp wskazywał prawie temp optymalną. Wjechaliśmy do garażu wypiliśmy browara pogadaliśmy z pół godziny i kolega stwierdził że jeszcze raz sprawdzi, odpala, sprzęgło, 1bieg i znów ochydne chrup prawie tak jak przed wymianą tarcz. No moze nie aż tak strasznie ale jednak zbyt głośno i brutalnie zapinają się biegi. Normalnie ręce opadają ktoś ma jakis pomysł o co chodzi? Jakaś zmowa? ukryta kamera? układ?

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym motocyklu jest hydraulicznie wyłączane sprzęgło, przed zabawą z tarczami był wymieniany płyn i odpowierzany układ i to działa prawidłowo, układ jest szczelny. Próbowalismy nawet podkładac coś pod tłoczek wysprzęgnika bo na poczatku uwazalismy że sprzegło nie wyłącza się do konca i stąd te zgrzyty ale niestety sprzegło działa prawidłowo, "pompowanie" klamką też nic nie daje. Co do oleju to dokładnej nazwy nie pamietam ale moge sprawdzić napewno był to jakis Motul półsyntetyk 10w40 (zgodnie z tym co zaleca instrukcja) . Dzisiaj może jeszcze raz rozbierzemy to sprzegło ale raczej niemozliwe żeby znów się spaliło. W sumie było uzyte może z 50 razy i bez zadnego pałowania, palenia gumy itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to ma niewielki związek z tematem, ale kolega ma zwyczaj rozklejania sprzęgła? Bo to na odgłos wydawany przy wrzucaniu 1 biegu ma duże znaczenie. Aha, składaliście je z manualem? W niektórych (albo w większości) duże znaczenie ma grubość a co z a tym idzie kolejność składania przekładek sprzęgła (np Bandit, R6).

Edytowane przez Greedo

Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Racja w tym modelu jest sprzęgło hydrauliczne, moja pomyłka.

Podkładanie pod wycisk nic nie daje a może zaszkodzić.

Częsty problem występował w seri VF750/1000 ale tam pomagało odkręcenie wycisku od korpusu silnika i powolne wyciśnięcie tłoczka przy pomocy pompy tak na 80% ale wcześniej trzeba go tak ustawić aby najwyższym punktem była śruba mocująca przewód ciśnieniowy. Potem powolne wciśnięcie tłoczka palcami aby odpowietrzyć układ. W następnym kroku ponownie wysuwamy tłoczek i całość przykręcamy do bloku.

Mamy wtedy pewność że w układzie nie ma powietrza.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...