Spotkanie Viragowców Kletno 2008

[Kosin]

tak jak napisałem u odchodzących w związku z 20.04.2008

 

No i masz babo placek tu kusi tu nęci tu Częstochowa tu Kletno

i co wybrać? choć w zasadzie wiadomo Brać Kletnieńska zawsze górą.

Rzekłem

 

Nu chiba że wieczorem w sobotę odpuścić wątrobie i

 

rano wstać koniu owsa dać i na Częstochowe grzać

 

Piwo i inne chrząszczówki to rozumiem, ale żeby mieszać winem mszalnym?

[Unek]

tak jak napisałem u odchodzących w związku z 20.04.2008

 

No i masz babo placek tu kusi tu nęci tu Częstochowa tu Kletno

i co wybrać? choć w zasadzie wiadomo Brać Kletnieńska zawsze górą.

Rzekłem

 

Nu chiba że wieczorem w sobotę odpuścić wątrobie i

 

rano wstać koniu owsa dać i na Częstochowe grzać

Przepraszam , ze sie wtrącam ale nie widze innej mozliwości zwłaszcza ze jak sądze zawitamy do was malą ekipą z Wro i wyciagniemy was na mszalne do Częstochowy. Dlatego musicie być zwarci i gotowi z pluszakiem(dla dzieci) na wyjazd z Kletna do Częstochowy- jak sie jeszcze paru "kletniaków"dołączy to całkiem ładna grupka nas uderzy. :buttrock:

[bartic]

no to mi też jedno miejsce zarezerwujcie. najlepiej w knajpie pod barkiem :buttrock:

 

może się wyrobię na ten termin. pozdrawiam!

[MariuszJ]

bartic koniecznie ile imprez mozna opuszczac

[marcysiek]

no to mi też jedno miejsce zarezerwujcie. najlepiej w knajpie pod barkiem :)

 

może się wyrobię na ten termin. pozdrawiam!

Witaj Bartic banito....moze teraz Ci się uda...Jeżdzisz jeszcze coś, czy już całkiem się zagubiłes zagramanicą?...

 

Przepraszam , ze sie wtrącam ale nie widze innej mozliwości zwłaszcza ze jak sądze zawitamy do was malą ekipą z Wro i wyciagniemy was na mszalne do Częstochowy. Dlatego musicie być zwarci i gotowi z pluszakiem(dla dzieci) na wyjazd z Kletna do Częstochowy- jak sie jeszcze paru "kletniaków"dołączy to całkiem ładna grupka nas uderzy. :biggrin:

No są takie plany co by z Kletna na Częstochowę pociąć, ale czy to się uda....? hahaha....może...?

[bartic]

nic nie jeżdżę. ciągle składamy tego motóra :icon_razz:

pozdrawiam!

[TOMASZ MILEWSKI]

17 wrzesień 2007 - 18:50 Post #759

 

ZARAŻONY MOTOCYKLAMI cezeciarz agroturysta

 

 

 

Grupa: O.O.O.

 

Przebieg: 390

 

Jest od: 22 mar 2006

Motocykl: Honda VTX 1800

Gadu-Gadu: 6698075

Skąd: W-wa ,,motoków

Wiek: 35

 

Ostrzeżenia: (0%)

 

 

Wzwiazku z tym iz Kletno wtym roku juz zaliczone,nalezy pewnie juz dzis zarezerwowac miejsce na impreze wroku 2008 A WIEC ZEZERWUJE RAZY 2 U WIEDZMINA choc wiem ze zmienia sie wlasciciel ale pewnie buda bedzie stala na swoim miejscu.

 

 

Ps to jest refleks

 

 

 

 

 

Tak tylko informacyjnie co by potem nie bylo sporow zreszta odchodzi sie od sporow a daty sa bardzo wazne hihihihi

[jaroga]

Dobra, a teraz prosiłbym o garść informacja dla początkującego.

Jechać chcem - jak Bunia zechece to będzie nas dwoje. Niekogo z Was nie znam.

Pytania:

- czy ktoś z Was zna albo sam będzie jechać z mojego rejonu lub okolic - coby razem się turlać,

- nocleg czytam nazwy ale nic one mi nie mówią

- rozumiem, że rozpoczęcie jest w piątek po południu, to o której wyjechać, żeby cało i spokojnie dojechać

- moto przygotowane do dłuższych tras (sakwy, szyba, ubranko jako takie też) :crossy:

- może śmnieszne - ale co z reguły ze sobą zabieracie - taki wykaz od majtek po zestaw narzędzi :P

- inne ważne wg Was sugestie i uwagi :)

 

Pozdrawiam i liczę na cenne uwagi. :wink:

 

Chyba nik nie będzie miał dalej niż ja (nie narzekam - bo to przecież duża frajda) :icon_razz:

Edytowane 6 Grudnia 2007 przez jaroga

[krasnal]

Jechać chcem - jak Bunia zechece to będzie nas dwoje. Niekogo z Was nie znam.

No cóż, kiedyś musi być ten pierwszy raz. Głowa do góry - będzie dobrze :buttrock: My na początku też znaliśmy się praktycznie przez forum.

 

- rozumiem, że rozpoczęcie jest w piątek po południu, to o której wyjechać, żeby cało i spokojnie dojechać

"Skąd: Suwałki"

Nooo wydaje mi się że piątek około 6 rano będzie w sam raz :icon_eek: Może jak wyjedziesz wcześniej to załapiesz się na wspólną podróż z grupą warszawską (o ile oni nie pojadą w czwartek).

 

- moto przygotowane do dłuższych tras (sakwy, szyba, ubranko jako takie też) :crossy:

- może śmnieszne - ale co z reguły ze sobą zabieracie - taki wykaz od majtek po zestaw narzędzi :flesje:

Sam sobie odpowiedziałeś - jeśli moto jest przygotowane to w sumie wystarczą majtki i narzędzia :icon_biggrin: Ja dorzuciłbym tylko do tego ręcznik, szczoteczkę i pastę. Na miejscu będziesz miał wyrko a w barze jedzenie. To że nazwy "U Wiedźmina" czy "Sądejówka" nic CI nie mówią to się nie przejmuj, tak nazywają się domki w których śpią uczestnicy spotkania.

 

 

 

PS. marcysiek - pomyśl o nagrodzie za najdłuższą trasę :biggrin:

[MariuszJ]

PS. marcysiek - pomyśl o nagrodzie za najdłuższą trasę :icon_biggrin:

no tak teraz dopiero nagroda :buttrock:

ale jak rok temu ja mialem najdluzsza to nagrody nie bylo :icon_eek:

[TOMASZ MILEWSKI]

Witamy nowego super i odrazu moja propozycja abys dobildo na s w Warszawie bedzie ci razniej i weselej a poza tym proponuje abys jechal w czwartek a to dlatego ze drogi troche masz i gwarantuje ci ze jak zajedziesz w piatek to tak naprawde pobawisz sie dopiero w sobote awniedziele trzeba juz wracac tak ze przemys sobie kolego i czekamy na wiesci jeszcze duzo czasu pozdrawiam a ponizej pare fajnych fotek co by sie nie rozpisywac

 

 

 

http://picasaweb.google.pl/marcysiekgol/Kletno14160907r

[jaroga]

Dzięki, właśnie oglądam fotki. :icon_biggrin:

Też myślałem o Warszawie. Mam gdzie przenocować - ewentualnie problem by był z Virażka bo nie chce jej zostawiać pod blokiem na Bielanach.

 

A jak koszty noclegu i wyżywienia? :icon_eek:

Edytowane 6 Grudnia 2007 przez jaroga

[Kosin]

no tak teraz dopiero nagroda :P

ale jak rok temu ja mialem najdluzsza to nagrody nie bylo ;)

 

 

Rok temu to ja miałem najdłuższa trasę, wracając tak kole 3 nad ranem z Bikers do Sądejówki, zrobiliśmy z Hamirem ze 2 km, a wydawało się jakby 22 ;)

[TOMASZ MILEWSKI]

Dzięki, właśnie oglądam fotki. :icon_eek:

Też myślałem o Warszawie. Mam gdzie przenocować - ewentualnie problem by był z Virażka bo nie chce jej zostawiać pod blokiem na Bielanach.

 

A jak koszty noclegu i wyżywienia? :flesje

 

 

nie ma problemu znajdzemy cos na jedna noc,odnosnie kosztow to powiem tak ile zabralem tyle wydalem

 

 

w Sadejowce najtaniej jakies 18 odchodzacych ale kto bedzie spal tam sie non stop odchodzi a droga do sadejowki faktycznie jest czasem dluga trzeba tylko uwazac na zakret Wariata a potem to z gorki

[mx-wulkan]

Rok temu to ja miałem najdłuższa trasę, wracając tak kole 3 nad ranem z Bikers do Sądejówki, zrobiliśmy z Hamirem ze 2 km, a wydawało się jakby 22 :icon_eek:

 

We wrzesniu ja do Śnieznika nad ranem nie moglem trafic.

A powrót do Bikers to dobiero była meczarnia,trzy razy na rowie siedziałem i odpoczywałem o kolanach to nie wspomne :D

Ale kaca nie miałem tylko ....

 

Marcyciek dopisz mnie do listy