peter Opublikowano 14 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2007 Witam Szukamy jakiegos kombiaka typu mondeo, passat, vectra itp rok produkcji conajmniej 2002, mozecie cos polecic ? najbardziej sie skłaniamy w kierunku mondeo bo sa mlode roczniki w dobrych cenach. pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mistrz Opublikowano 14 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2007 Ja też szukam, z resztą dałem posta, że szukam do 25 tyś. Wygląda na to, że chyba przekroczę swój budżet do 30 tyś. Pooglądałem trochę kombiaków ostatnio i tylko Toyota Avensis, Corolla oraz Mazda 626 biorę pod uwagę i szczerze polecam.Mondeo nie polecam - słyszałem od znajomego posiadacza tego czegoś złe opinie. Ciągle ma jakieś z nim problemy silnikowe. Poza tym to Ford, a Ford gó...o wort jak to się mówi. Opel z założenia jest do bani.Z tego co napisałeś to tylko Passat jest wart uwagi a reszte ja osobiście bym nie polecał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motoszymek666 Opublikowano 14 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2007 ford gówno wort! :icon_biggrin: kumpel kupił focusa i rękę przez blachę przekładał :] teraz przerzucił się na golfa IV i jest zadowolony. Ja sam jeżdżę prawie 17letnią polówką - wybierz Passata B5 po face-liftingu.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
peter Opublikowano 14 Listopada 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2007 (edytowane) Opel z założenia jest do bani. No jakos nasz nie jest do bani, wzielismy nowa astre i ojciec przez 8 lat nakulał juz 321 tys :] chodzilo mi o bardziej rzeczowe wypowiedzi a nie ze ktos cos slyszal, ktogos babcia/ stryjek/wojek cos mial itp...od razu nasunelo mi sie na mysl kawasaki to padaki, suzuki same stuki, a honda obciaga :flesje: takze ponawiam pytanie, dla czego nie mondeo ? co konkretnie sie sypie ? pozatym avensisa dostanie sie tylko w starej budzie a ta wyglada chu*owo :buttrock: Edytowane 14 Listopada 2007 przez peter Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qóba Opublikowano 14 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2007 Z tym Fordem to takie pierdolenie, każdy coś słyszał i potem gada ... Nie ma samochodów, które się nie psują. Moi rodzice mieli Focusa 1.6 Kombi, od nowości, przejechaliśmy nim ze 115 tys. km i NIC w silniku ani razu nie padło :buttrock: W paru miejscach pojawiły się tylko jakieś początki korozji - dlatego sprzedaliśmy, po za tym świetne auto :flesje: Teraz nowszym Focusem 1.8 TDCi jeździ mój wujek, przebieg około 90 tys. km i też NIC się nie psuje ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stopmen Opublikowano 14 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2007 bo jak ludzie kupia fure sprowadzona za grosze to potem narzekaja ze padaki itd. ale jak sie kupi auto w NAPRAWDE dobrym stanie za normalne pieniadze to nie wazne czy fiat, ford, opel czy cokolwiek to bedzie jezdzilo.A dusigrosze niech sobie dlubia w swoich "promocyjnych" samochodach :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zajc Opublikowano 14 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2007 bo jak ludzie kupia fure sprowadzona za grosze to potem narzekaja ze padaki itd. ale jak sie kupi auto w NAPRAWDE dobrym stanie za normalne pieniadze to nie wazne czy fiat, ford, opel czy cokolwiek to bedzie jezdzilo.A dusigrosze niech sobie dlubia w swoich "promocyjnych" samochodach :buttrock:No nieprawda-bo znam przypadki gdy Fiat/Alfa rozsypal sie 100 km po wyjechaniu z salonu.Albo jak w Fiacie po 20 tys km trzeba bylo walek rozrzadu wymieniac. Akurat wloskie samochody nie sa dobrym przykladem tego,ze jak sie ma zadbany egzemplarz to sie nie psuja.One sie zawsze psuja :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pit373 Opublikowano 14 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2007 znajomy pracował w ASO renault i twierdzi, że silniki z laguny dci to padaki... koleś przyjechał na gwarancji po 5tys km na wymiane wtrysków!!! Wracając do tematu, jak trochę dołożysz to kupisz całkiem duże kombi, bardzo funkcjonalne auto czyli Volkswagen T4 Multivan. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
peter Opublikowano 14 Listopada 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2007 (edytowane) no T4 sa fajne, ale teraz rzucilem okiem na allegro i wołają za nie jakies chore pieniadze :| pozatym troche toporne w srodku. A co myslicie o osobowym traficu ? a to ze wtryski poszly po 5 tys to sie zdarza, nam w nowce masterze po 600 km poszla turbina, wymienili na gwarancji i smiga do dzis a ma chyba 150 tys km, poprostu wada fabryczna Edytowane 14 Listopada 2007 przez peter Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pit373 Opublikowano 14 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2007 no niestety, taki multivan od 2000r z mięką deską i silnikiem tdi 150PS to co najmniej 40tys zł, ale masz klimatronik, szyby atermiczne, kanapa rozkładana na łóżko, stolik, często lodówka pod fotelem pasażera itp.a te 150PS zbiera się całkiem przyzwoicie.miałem kiedyś t4 osobowe (teraz mam t4 busa blaszaka) i na wakacje wziąłem wszystko, grilla, stół z krzesłami ogrodowymi, rowery, parę zgrzewek browara i 5 osób jedzie w maxi wygodzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patriko Opublikowano 15 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2007 No nieprawda-bo znam przypadki gdy Fiat/Alfa rozsypal sie 100 km po wyjechaniu z salonu.Albo jak w Fiacie po 20 tys km trzeba bylo walek rozrzadu wymieniac. Akurat wloskie samochody nie sa dobrym przykladem tego,ze jak sie ma zadbany egzemplarz to sie nie psuja.One sie zawsze psuja ;) Taaa, włoszczyzna zawsze była niepewna... Ale takie Ducati... Mniam, mniam :icon_biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jaskier Opublikowano 15 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2007 Patrzyłem sobie ostatnio na Mondki III generacji i jeden wniosek jaki mi się nasunął to, że maja słabe silniki... Ja to już się zgred zrobiłem i mam śmigiełka w oczach, kolejne auto to na 95% znów będize Beta :icon_razz: Gdybym kiedykolwiek miał potrzebę kupić brykę z dużym kufrem to na prawdę nie mam pojęcia co bym wybrał, chyba PT Cruisera jeśli miałbym wybierać pomiędzy Octavia czy innym Passatem w kombiaku.Co do tematu, to osobiście mógłbym polecić Ci abyś rozejrzał się po japończykach albo A6 TDI... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vfts Opublikowano 17 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2007 A co z Japonią? Avensis kombi, Legacy kombi, 626 kombi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gregs Opublikowano 17 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2007 Ja w zeszlym roku sprzedalem forda mondeo 1.8 TDCI. Auto fajne, ale... nie moglem sie doczekac kiedy skonczy mi sie leasing. Panowie ile ja sie nacierpialem z powodu tego auta, to tylko ja wiem. W serwisie starali mi sie wmówić, że było to strasznie pechowe auto..może. Dla mnie nigdy więcej fordów! Teraz jeżdżę 2 letnią A4 i choć komfortem ustepuje mondeo, to nie zamieniłbym jej za żadnego forda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fiba_Enduro Opublikowano 17 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2007 Ja mondków również nie polecam, znajomy ojca kupił nowego na raty w 2003r, hatchback, silnik 1.8 benzynka. Był to jego 5 Ford a 4 który kupił jako nowy (przed tem miał escorta, focusa i coś tam jeszcze) i ostatni !Auto z początku było fajne, lecz potem zaczęło się coś dziać i zaczeły się nieprzyjemności związane ze serwisem.W dodatku auto było bardzo badziewne w środku i mało trwałe...Pół roku temu pozbył się go (sporo na nim tracąc...) i zakupił Audi A6 2.5 TDI (163 KM) Tiptronic z rocznika 2002r. i jest bardzo zadowolony. My w rodzinie również mamy A6 2.5 TDI (zchipowane na 180 KM) QUATTRO rocznik 1999r, przebieg 237.000 km i autko świetnie śmiga, tylko bardzo cieżko znaleźć jest używke w dobrym stanie, ponad 90% mają cofane liczniki i były bite. A powracając do Fordów to siostra ma Focusa 1.8 TDdI 99r. i też będzie sprzedawać... :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.