Skocz do zawartości

motocykle sportowe z francji


lukaszcbr
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

a co sadzisz o 929 z przebiegiem 64 tys kilometrow. Ta jedna rzecz mnie tylko niepokoi bo wizualonie jest naprawde oki.

 

naprawde myślisz,że można tak przez internet ocenić konkretny egzemplarz? :)

Jeżeli był serwisowany i ktoś o niego dbał to będzie on jeszcze dłuuuugo,przy prawidłowej eksploatacji jeździł.

To wbrew powszechnym opiniom,nie jest dyskwalifikujący przebieg,honda to honda :biggrin:

Silniki cebry to kawał dobrej i cholernie odpornej na czas konstrukcji,naprawde.

Jesteś pewien,ze moto w takim właśnie stanie dotarło do naszego kraju?Jeżeli tak,to moto może jeszcze

wiele lat jeżdzić bezawaryjnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie kUpu jw Kielcach - motocykle sa przewiane. :wink:

PS

zapomiałes dodac jakąś buzke - jeszcz ektoś potraktuje posta powaznie. :icon_eek:

pzdr

Bo ja jestem tak samo powazny jak i caly ten temat? :P

Ale tak se mysle-za plastika to chyba warto tam kupic. W koncu ma owiewki to go nie owiewa ten wiatr za mocno :) Ale golasa to w zyciu bym tam nie kupil :wink:

Edytowane przez zajc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktos posiada motocykl kupiony w Kielcach? (...)

 

śmiecisz. i to OT :wink:

istnieje coś takiego, jak kultura użytkowania pojazdów w poszczególnych krajach: jest to fakt, podobnie jak odrębne są zamiłowania kulinarne czy pewne schematy zachowań danej nacji; francuzów nie bez powodu nazywamy żabojadami, a kupując samochód od polaka należy obawiać się czy aby na pewno licznik pokazuje prawdziwy przebieg :icon_eek:

natomiast stwierdzenie, czy dany egzemplarz jest w dobrym czy gorszym stanie tylko na podstawie miejsca pochodzenia to wróżenie z fusów; co nie zmienia faktu, że można wskazać typowe problemy związane z pochodzeniem, na które kupiec powinien zwrócić uwagę

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

śmiecisz. i to OT ;)

istnieje coś takiego, jak kultura użytkowania pojazdów w poszczególnych krajach: jest to fakt, podobnie jak odrębne są zamiłowania kulinarne czy pewne schematy zachowań danej nacji; francuzów nie bez powodu nazywamy żabojadami, a kupując samochód od polaka należy obawiać się czy aby na pewno licznik pokazuje prawdziwy przebieg :buttrock:

natomiast stwierdzenie, czy dany egzemplarz jest w dobrym czy gorszym stanie tylko na podstawie miejsca pochodzenia to wróżenie z fusów; co nie zmienia faktu, że można wskazać typowe problemy związane z pochodzeniem, na które kupiec powinien zwrócić uwagę

jsz

 

Co ma niby ich "zabojadztwo" do motocykli? Kanapy uwalone sa zabim miesem czy jak? Bo Twoj post wniosl tutaj tyle, co samo co i moj-Szanowny Panie Moderatorze. Czy motocykl z Francji (od Marokanca) z Anglii (od Ruska)czy z Niemiec(od Turasa) czy z Polski(od Polaka:D) moze byc taka sama padaka. To ,ze kraj jest bogatszy wcale nie swiadczy o lepszym traktowaniu motocykla. Wszystko zalezy od konkretnego egzemplarza, i jak o niego dbal wlasciciel. Kupowalem dwa praktycznie nowe motocykle prosto od wlascicieli. Jeden w Anglii a drugi w Niemczech. I oni lali do motocykli z przebiegiem rzedu kilka tysiecy kilometrow oleje mineralne-z oszczednosci. A "biedny" Polak leje porzadny olej- bo mu dluzej pochodzi. I jaki z tego moral? Zaden, tak jak i z calego tego tematu :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ma niby ich "zabojadztwo" do motocykli? Kanapy uwalone sa zabim miesem czy jak? Bo Twoj post wniosl tutaj tyle, co samo co i moj-Szanowny Panie Moderatorze. Czy motocykl z Francji (od Marokanca) z Anglii (od Ruska)czy z Niemiec(od Turasa) czy z Polski(od Polaka:D) moze byc taka sama padaka. To ,ze kraj jest bogatszy wcale nie swiadczy o lepszym traktowaniu motocykla. Wszystko zalezy od konkretnego egzemplarza, i jak o niego dbal wlasciciel. Kupowalem dwa praktycznie nowe motocykle prosto od wlascicieli. Jeden w Anglii a drugi w Niemczech. I oni lali do motocykli z przebiegiem rzedu kilka tysiecy kilometrow oleje mineralne-z oszczednosci. A "biedny" Polak leje porzadny olej- bo mu dluzej pochodzi. I jaki z tego moral? Zaden, tak jak i z calego tego tematu ;)

 

nie do konca kolego, do im bogatszy kraj to dbałość o takie przyziemne rzeczy jak moto za 20-40 tyś jest na dalszym planie. Po co ma dbać tak bardzo , jak za 2 lata i tak kupi sobie inny nowy. Mowie na przykładzie UK. Ja widziałem nawet Bandita opartego o ściane - nie miał stopki. W biedniejszym kraju jak juz masz ten swoj sprzet na który zbierałeś z 5 lat - to go bedziesz pieścił az do bólu.

Zgodze sie ze to wszystko zalezy od człowieka, od wychowania itp, ale poprzez to gdize sie urodzisz i zyjesz i ile masz pieniędzy to zależy twoj kat myślenia.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie do konca kolego, do im bogatszy kraj to dbałość o takie przyziemne rzeczy jak moto za 20-40 tyś jest na dalszym planie. Po co ma dbać tak bardzo , jak za 2 lata i tak kupi sobie inny nowy. Mowie na przykładzie UK. Ja widziałem nawet Bandita opartego o ściane - nie miał stopki. W biedniejszym kraju jak juz masz ten swoj sprzet na który zbierałeś z 5 lat - to go bedziesz pieścił az do bólu.

Zgodze sie ze to wszystko zalezy od człowieka, od wychowania itp, ale poprzez to gdize sie urodzisz i zyjesz i ile masz pieniędzy to zależy twoj kat myślenia.

 

pzdr

Wiec widzisz-z Twojej wypowiedzi wynika ze najlepiej brac sprzeta z Albanii, tudziez z Mołdawii ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najlepiej przylukać sprzeta i dopiero brać. Jednak taka prawda , ze cos w tym jest, ze ludzie w UK nie dbają o sprzety w ogóle.Nie mowie tu o 5% tylko o 90%. Tak samo w auta.W autach maja jak w chlewie. Tam jest taki syf w nowych (2-3 letnich) autach, ze u nas rolnik w ciągniku ma czyściej.

 

 

 

PS

Albania i Mołdawia nie jest w Unii wiec sie nie opłaca ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najlepiej przylukać sprzeta i dopiero brać. Jednak taka prawda , ze cos w tym jest, ze ludzie w UK nie dbają o sprzety w ogóle.Nie mowie tu o 5% tylko o 90%. Tak samo w auta.W autach maja jak w chlewie. Tam jest taki syf w nowych (2-3 letnich) autach, ze u nas rolnik w ciągniku ma czyściej.

PS

Albania i Mołdawia nie jest w Unii wiec sie nie opłaca ;)

Bo samochody/motocykle traktowane sa jako sprzet codziennego uzytku, sluzace do pracy. W Polsce do niedawna(teraz, za sprawa zwiekszenia sie dostepnosci do samochodow jest z kazdym rokiem "normalniej") 20 letnia ,zlozona z dwoch bryka traktowana byla jako obiekt kultu. Musiala sie blyszczec, pachniec z kilometra -w koncu byla wyznacznikiem statusu kierownika tejze fury. A pod spodem syf, rdza i pincet kilo szpachlu. w ostatnim czasie cany pojazdow u nas mocno spadly(a przede wszystkim stosunek cen nieruchomosci/pojazdy) i Polacy zaczeli traktowac je jakos normalniej(tak mi sie wydaje;) Sam jezdze uwalonym samochodem, aktualnie w trzech kolorach :) ,mytym dwa razy do roku :P Ale sluzy mi do poruszania sie, dojazdow do pracy i na uczelnie. A nie do lansowania :flesje:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...