Skocz do zawartości

motocykle sportowe z francji


lukaszcbr
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Mój znajomy kupował już dwa motocyklke z Francji no i nie były one super zadbanym stanie, brkuje przeważnie kompletu oryginalnych kluczy, technicznie są sprawne, ale są trochę porysowane i ogólnie nie zadbane wizualnie. Ale za to są tańsze od tych z niemiec. Ale wszędzie zdażają się wyjatki.Pozdr. Udanego zakupu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

swoją drogą uważałbym, bo często widuje się u nas ogłoszenia właśnie z francji motocykli powypadkowych, bardzo poważnie uszkodzonych; takie można tanio kupić, więc przy handlarzach należałoby być tym bardziej ostrożnym

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kilka lat temu miałem motocykl z francji - ale kupiłem go w całości, jak sie pozniej okazało niestety był coś dłubany.

Motocykl był bardzo zadbany i ogolne wraznie bardzo dobre, ale obawiam sie ze zostął specjanie tak podpieszczony do sprzedazy.

 

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BTW reguły nie ma: ludzie tradycyjnie wyrzekają na włochów, a tu ujawniło się na forum kilku użytkowników posiadających sprzęty z italii i sobie chwalą

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolega miał R6 2004 z francji, tam sezon jest długi i jak ja kupił roczna to miała juz chyba 18000km, ale stan super , przelatał dwa sezony i absolutnie nic sie nie działo, teraz ją sprzedał swojemu koledze

Edytowane przez LENAR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja mam sciagnietego 929 z francji po lekkiej wywrotce ale to szczegol. gorsza sprawa to to ze ma najechane 64 tys kilometrow (i jak fancuzi nie dbaja to ciekawe czy serwisowany, tego sie obawiam). Niby uzywany turystycznie bo ma wysoka szybe i ogrzewane manatki i fotele. kurcze boje sie troche takiego przebiegi....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy ktos posiada motocykl sprowadzony z francji?? jesli tak niech sie cos wypowie w jakim byl stanie czy francuzi dbaja serwisuja. czekam na odpowiedzi bo chce kupic motocykl z francji cbr929.

W życiu nie kupuj moto z FRANCJI. Tylko niemcownia się liczy. Francuzi nie dbają i przeważnie sprzedają powypadkowe moto za śmieszną cene.

 

Mam teraz moto 2005r z Francji, włożyłem w niego 1500zł , wcześniej miałem DT 50 1993 Z NIEMIEC i tylko olej w dozowniku zmieniłem...

 

Wiadomo, czasami trafisz na niezły sprzęt z Francji, ale tylko czasami.

Kupuj tylko z Niemiec...

 

Zresztą mój następny sprzęt (DT 125 2001r) czeka na mnie, po znajomości, sprowadzony z niemiec w 2003r , przebieg 6000km....

 

Jeszcze raz to powtórze : ALBO Z NIEMIEC, ALBO OD ZNAJOMEGO/RODZINY

Edytowane przez WLD_Wlodi

www.odszkodowania-wlodarczyk.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego troche wydaje mi sie ze przesadzasz. znajomy tez kupil kiedys zx9r z niemiec i stacil na niej z 5 tys zlotych. wiec nie ma reguly.Jak pisalem wyzej motocykl po lekkiej wywrotce bo widzialem jak przyjechal z francji. Chodzi mi najbardziej o to czy francuzi przykladaja wage do regularnych serwisow. bo jak z tym jest kiepscko to przebieg jest duzy i jak nie serwisowany to malo im zrobie. czekam na jakies konkretne komentarze....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kumpel kupił Bandita z Francji sprzęt nie był zadbany mimo młodego wieku '03, pościerana obudowa zegarów i takie tam jeszcze. Nie polecam

 

 

Lepiej było by poszukać w Szwajcarii tak jak to ja zrobiłem i przyznam, że jestem zadowolony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy ktos posiada motocykl sprowadzony z francji?? jesli tak niech sie cos wypowie w jakim byl stanie czy francuzi dbaja serwisuja. czekam na odpowiedzi bo chce kupic motocykl z francji cbr929.

 

 

Sam jeżdze po swoje motocykle do francji,wszystkie te wypowiedzi o tym ze kolega kolegi,wujek,stryjek...itp,itd można sobie między bajki włożyć.

Jeżdze na motocyklach od 20 lat,dosiadałem kilkunastu japońskich i troche się już na tym znam.

Można kupić złom,można trafić na padake podrasowaną do sprzedaży,ale jest to bardzo mały odsetek.

Francuzi jako wołów roboczych używają skutów,raczej 125ccm a nie maxi,motocykle są bardzo często w

super stanie,jeszcze nie trafiłem moto bez kompletu fabrycznych naędzi.

Mówie tu o motocyklach głównie 2004-2007.

Nie jest to żelazna reguła,ale nie kupując u marokańczyków,znając się,można śmiało powiedzieć,że motory są zadbane!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...