Skocz do zawartości

SKASOWAC


RaY
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witaj. Od czasu kiedy kupiłeś horneta i pochwaliłeś się nim na forum czytam WSZYSTKIE! twoje posty i za każdym razem mam niezły ubaw.

Dziękuje i pozdrawiam twój wierny czytelik.

 

Tak sie sklada, że nie każdy jeździ motocyklem tak jak Ty. Czytaj - po bulki na drugą stronę ulicy.

 

A moto chce sobie zrobic na wzor tych z Hornet Cup pomijajac swiatla i zegary. Jedni robią na streeta a ja mam taką wizje :icon_biggrin:

Edytowane przez RaY

Motocykle to nie wszystko, ale bez nich wszystko jest niczym...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sie sklada, że nie każdy jeździ motocyklem tak jak Ty. Czytaj - po bulki na drugą stronę ulicy.

 

A moto chce sobie zrobic na wzor tych z Hornet Cup pomijajac swiatla i zegary :notworthy:

Ray wyluzuj kalesony, więcej poczucia humoru. Ja w ogóle nie jezdze bo u mnie nie ma ulic. :icon_biggrin:

Zajc chyba jaśniej napisał co jest grane! Przerabiaj wszyscy czekamy na foty!!

Edytowane przez Wolenweider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie takie podejście wyklucza możliwość śmigania na torze - to przecież 100% "sport" i tam taka pozycja jest naturalna, ale jak chcesz :icon_exclaim:

Rozumiem, że chciałbyś polatać czysto rekreacyjnie - ale w takim razie po co tyle przeróbek? :wink:

 

Powodzenia i EOT ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie takie podejście wyklucza możliwość śmigania na torze - to przecież 100% "sport" i tam taka pozycja jest naturalna, ale jak chcesz :P

Rozumiem, że chciałbyś polatać czysto rekreacyjnie - ale w takim razie po co tyle przeróbek? :clap:

 

Powodzenia i EOT ;)

 

Skoro jest Hornet Cup to znaczy ze i n atym w prostej pozycji mozan dobrze posmigac :buttrock:

Motocykle to nie wszystko, ale bez nich wszystko jest niczym...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Torze Poznań był rozgrywany Hornet Cup organizowany przez pierwszego przedstawiciela koncernu Honda firmę Motopol z Tarnowskich Gór. Obecny przedstawiciel ma głęboko w d***e jakikolwiek sport bo liczą się tylko zyski.

Motocykliści akrobaci biorący udział w tej serii wyścigów mogli by dużo powiedzieć co do przydatności tego modelu do zawodów na dosyć trudnym torze. Dla porównania to tak jakby na Służewiec wpuścić niedoświadczonych dżokei na wielbłądach, duże fajne widowisko dla publiki a z drugiej strony maksimum samozaparcia aby to niesterowne bydlę utrzymać na torze i dojechać do mety na punktowanej pozycji.

Wśród wielu Hornetów wyróżniał się jeden jeżdżący w barwach firmy produkującej napoje chłodzące Hellena (mogłem coś pokręcić z nazwą ) a kierowca Grzesiu Karczewski zajmował dosyć przyzwoite miejsca w stawce.

Jeżeli bardzo się upierasz to poszperaj trochę w necie , popytaj miłośników wyścigów i zbuduj replikę tego motocykla.

Życzę powodzenia.

ps. nie przejmuj się uszczypliwymi uwagami niektórych 4umowiczów bo ich poprostu nie stać nawet na własnego jeżdżącego Koszmarka.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...